Skocz do zawartości

Gramy Metal!


Mimizu

Przenosiny  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy popierasz zamknięcie tego tematu i przeniesienie dysusji do wątku w "Twórczości"?

    • Tak
      26
    • Nie
      45
    • Inne (napisz w poście, co proponujesz)
      0


Polecane posty

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Wiecie co? Grałem właśnie na peaveyu jsx (czyli praktycznie to, co ma CormaC + peavey classic 50), i nie powiem. NIby fajne, ale jednak. Nie wiem, czy to ina mojej paczki (dośćstara już 1960a) czy gitary e emg, ale brzmienie było takie... średnie wg mnie. Niby dużo basu, ale też dużo góry. Nie wiem, czy tem wzmacniacz jest wart swojej ceny (gośćchce za niego 5300...).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze pytanie - czy odpowiada ci brzmienie Satrianiego? Jeśli nie to trudno się dziwić, że sygnowany jego nazwiskiem wzmacniacz nie pasuje ci. Satch gra na lipowych Ibanezach z pickupami DiMarzio, więc sprzęt, którego używasz, też może mieć jakiś wpływ na wynik końcowy - przede wszystkim EMG mają szersze pasmo od humbuckerów pasywnych. Może też źle go ustawiasz. Więcej środka, mniej góry, dołu i gainu i wszystko zaczyna brzmieć lepiej. A za 5300 to wolałbym jakąś Mese DR.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe no, ja osobiście lubię Satrianiego, a to brzmienie, które wtedy uzyskałem na pewno było wynikiem podłączenia mojej kolumny + emg. Kolumna to arsdhall 1960a, ale juz trochę czasu ma (ze 20- lat), więc ma prawo tak grać. A co do mest dr - ja osobiście wolę vht pitbulla. To tak jakby moje marzenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam kupić gitarę elektryczną (gram trochę na jakimś pra socjalistycznym klasyku), ale na elektrykach słabo się znam. Szukam gitki do ćwiczeń, a interesuje mnie granie black/death metalu. Na wiosło i wzmacniacz mogę wyłożyć ok. 1000zł. Mógłby mi ktoś polecić jakąś gitkę i wzmacniacz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 1000 zł nic nowego dobrego nie kupisz. Poszukaj na allegro, a i tylko gitary. Na wzmacniacz też przyjdzie czas. Ale jeżeli sie upierasz, to proponuję np. marshalla mg15 cd, ew. 10 cd. Ja mam tego pierwszego i jestem zadowolony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie w kwestii sprzętu: prawie zfinalizowałem juz zakup Ibaneza RG 370DX (leworęcznego..), otrzymam go najprawdopodobniej w styczniu. mial moze ktos z Was kontakt z tym wiosłem? Co mozecie o nim powiedziec? Ja wybrałem wlasnie ta gitare poniewaz dysponujac kwota 1500zl jest to dla mnei najodpowiedniejsza opcja. Przetworniki Infinity w układzie HSH, szbki gryf Wizard II i floyd.. wszystko co tylko moglbym sobie wytmarzyc.. Dodam jeszcze tylko ze dotad grałem na czechosłowackim Diamandzie - kopii Les Paula z lat 80 + Laney HC15 : | Pozdrawiam

PS. Zawsze twierdzilem ze liczą sie umiejetnosci a nei sprzet... xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo RG370 to dobra gitara - mam jej wersję prawo ręczną. Jak nie zmieniasz/czyścisz strun dostatecznie często to się dość szybko progi ścierają.

Masz rację, liczą się umiejętności, ale bez odpowiedniego sprzętu nie będziesz wiedział ile ich jeszcze brakuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obydwa pytania odpowiedź brzmi tak.

A moglbys zinterpretowac odpowiedz "Tak" w kontekscie pytania, czy dany model ma przelacznik 3- czy 5-pozycyjny? :P

W sumie ta uwaga trochę bezcelowa, bo jeśli mam rozdzielno cewkowe humby to nie ma siły musi być 5-pozycyjny przełącznik. ;)

Czy uważacie, że Ibek RG321 MH jest godny uwagi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Epiphone Les Paul Junior (kopia Gibsona LP junior, na którym grał jake E Lee na "The Ultimate Sin") i Peavey Rage 158. Wydałem na to ciut ponad 600 zeta i jestem zadowolony. Na piecu mozna ukręcić naprawde mocny Overdrive i nadaje się na próby przy nie dużej perce i basie na piecu 20w. Do Jazzu, Reagge i Bluesa cały sprzęcik jest idealny, do metalu juz przydałby sie jakis efekt. Na początek polecam kazedemu początkujacemu, a i profesjonalisci mogą z tego wycisnac sporo. Za trzy latka myślę, żeby se zaoszczędzic na Epiphone Zakk Wylde Signature - to jest dopiero wiosełko. Hehehehhehe

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktośmógłby mi podać jakieś fajne, szybkie metalowe kawałki do zagrania. Cośpodobnego do holy wars megadeth albo hit the lights metaliki. Tzn. coś na podobnym poziomie trudności.

Na jakiejś płytce Manowaru, był nieziemsko szybki kawałek Lot Trzmiela Korsakova w wykonaniu na gitare. :P Jeśli Chcesz coś równie szybkiego to moze jakieś Kaprysy Paganiniego. Tylko trzeba mieć rostaw palców na 5 progów. Wiem, wiem. To utwory klasyczne, ale gdybyś umiał je zagrać to zaden metalowy, szybki kawałek nie stanowi dla ciebie wyzwania. :)

albo naucz sie solówki z "Crazy Train" w takim tempie jak Randy, albo z "MR. Crowley"
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktośmógłby mi podać jakieś fajne, szybkie metalowe kawałki do zagrania. Cośpodobnego do holy wars megadeth albo hit the lights metaliki. Tzn. coś na podobnym poziomie trudności.

Na jakiejś płytce Manowaru, był nieziemsko szybki kawałek Lot Trzmiela Korsakova w wykonaniu na gitare. :P Jeśli Chcesz coś równie szybkiego to moze jakieś Kaprysy Paganiniego. Tylko trzeba mieć rostaw palców na 5 progów. Wiem, wiem. To utwory klasyczne, ale gdybyś umiał je zagrać to zaden metalowy, szybki kawałek nie stanowi dla ciebie wyzwania. :)

Rzeczywiscie, Lot Trzmiela w wykonaniu Manowara - ciekawa rzecz. A płyta to konkretnie Kings of Metal, a utwór nosi nazwe Sting of the Bumblebee jak sądze... No cóż nie lada wyzwanie.

A wracając do upatrzonego przeze mnie Ibaneza 370DX - skoro _gl_ masz to wioslo to co mozeszpo wiedziec o jego brzmieniu??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do upatrzonego przeze mnie Ibaneza 370DX - skoro _gl_ masz to wioslo to co mozeszpo wiedziec o jego brzmieniu??

Niewiele - jeśli chodzi o oryginalne. Fabryczne pickupy wyleciały z gitary od ręki. Były beznadziejne. Nie wiem jak jest z Infinity, ja mam model z przed 2005. Z DiMarzio czy EMG ta gitara dostaje skrzydeł. A opisywanie brzmienia to jak opowiadanie ślepemu o kolorach - trochę bez sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na mysli pewnie przetworniki PNDS? racja, są kiepskie, dają je w GRG za 900zl... Co do EMG - zestaw 81 / 85 active to najlepszy tandem jaki mozna zamontowac w wiosełku, choc slyszalem ze Dimebuckery ze stajny Duncana sa rowniez miazdzące.. Ogolnie wracajac do wspomnianego Ibaneza - podobno gitara "do tanca i do rózanca"... Chociaz z tym rózancem nei do konca bym sie zgodznil :D Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by wbić set EMG 89/SA/89, albo DiMarzio Tone Zone/Blue Velvet/Air Norton, jeszcze pot push-pull do coil tapingu i lekkie zagrywki nie były by problemem. 89 jest tu o tyle lepsze, że w jednej obudowie siedzą niezależne humb 85 i singiel SA. Pięć pickupów w gitarze i wszystkie świetnie brzmią na czysto. Ewentualnie - jak potrzeba mocniejszych przesterów - to pod mostek 81, albo Super Distortion, jeśli chodzi o drugi set - możliwości są naprawdę duże.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak zmieniajac temat. Jakie wolicie gryfy? Neck thru, bolt on czy może set in? Ja przez jakiś czas miałem lutniczego prsa z neck thru, ale ostatnio kupiłem esp z bolt- on. Teraz sam nie wiem, który lepszy. Wcześniej byłłem zatwardziałym zwolennikiem neck thru, ale teraz odnoszęwrażenie, ze wkręcany gryf nawet barziej mi leży. Może to zasługa gitary?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by wbić set EMG 89/SA/89, albo DiMarzio Tone Zone/Blue Velvet/Air Norton, jeszcze pot push-pull do coil tapingu i lekkie zagrywki nie były by problemem. 89 jest tu o tyle lepsze, że w jednej obudowie siedzą niezależne humb 85 i singiel SA. Pięć pickupów w gitarze i wszystkie świetnie brzmią na czysto. Ewentualnie - jak potrzeba mocniejszych przesterów - to pod mostek 81, albo Super Distortion, jeśli chodzi o drugi set - możliwości są naprawdę duże.

EMG active 81 ma mocniejsze pasmo od DiMarzio... Dlatego wybralbym wlasnie EMG :) a pod gryf albo 85 albo drugie 81.

Ogolnie wychodze z zalozenia ze nie mozna w pelni polaczyc w jednnym instrumencie perfekcyjne brzmienie czyste i przesterowane zarazem...

Do czystego brzmienia passive do przesterowanego active. Pozdrawaim

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee, nie wiedziałem :lol: . Ja mam 60 i uważam, że to całkiem fajny pickup. Nie grałem oczywiście na 85, więc nie mogęsięwypowiadać, który lepszy. Zresztą, kto by tak używał pikapa przy gryfie :P.

Aha, nie. Ja mam przy gryfie nie emg 60, ale 60a. O ile ten pierwszy jest ceramiczny, to z tego co przeczytałem na stronce producenta 60a ma magnesy alnico.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee, nie wiedziałem :lol: . Ja mam 60 i uważam, że to całkiem fajny pickup. Nie grałem oczywiście na 85, więc nie mogęsięwypowiadać, który lepszy. Zresztą, kto by tak używał pikapa przy gryfie :P.

Wiekszosc tych, ktorzy graja solowki, a zwlaszcza je nagrywaja.

BTW - od wczoraj mam gitarze pod mostkiem pickup Bill Lawrence L-500XL. Jest doskonaly, a sprowadzony z USA (reczna robota na zamowienie) kosztowal grosze - na Allegro kupilem za 289 zeta. Jestem cholernie zadowolony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW - od wczoraj mam gitarze pod mostkiem pickup Bill Lawrence L-500XL.

He,he pickup Darrella....;p Jest faktycznie aż tak dobry?? Bo mam dylemat cały czas czy wymienić stare przystawki na Merlina Hellfire(teraz PolskaxD) czy właśnie na Lawrence'a. Merlina słyszałem, jest świetny ale jak zachowuje się L-500XL to nie wiem...... Aha i jeszcze jedno. Chodzi o wybór gitary. Czy wolelibyście Deana V Noir XT czy jakiegoś Epiphone'a za ok 1500 zł??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...