Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mimizu

Gramy Metal!

Przenosiny  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy popierasz zamknięcie tego tematu i przeniesienie dysusji do wątku w "Twórczości"?

    • Tak
      26
    • Nie
      45
    • Inne (napisz w poście, co proponujesz)
      0


Polecane posty

Eh mam dylemat i proszę Was o radę, mianowicie planuję niedługo zamówić elektryka+cała reszta. I nie wiem, który z tych 2 wzmacniaczy zamówić:

http://www.bigbeat.pl/product_info.php?products_id=1254

http://www.bigbeat.pl/product_info.php?cPa...roducts_id=1483

Doradźcie, chyba że macie propozycję jeszcze innego wzmacniacza, ale od razu mówię, że na piec mogę przeznaczyć maksymalnie 350 zł :/ Wiem że cudów za to nie kupię, ale coś znośnego do ćwiczeń na elektryku raczej tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doradźcie, chyba że macie propozycję jeszcze innego wzmacniacza, ale od razu mówię, że na piec mogę przeznaczyć maksymalnie 350 zł

heh, sam kiedys mialem ten drugi piec - Laney HCM 15 M i zarzynalem go na basie :P ,ale na szczescie nie dlugo i w pore go sprzedalem osobie ktora dobrze znam, wiec wiem jak sie prezentuje na elektryku i przyznam ze jest niezly jak na taka mala moc. Od piecy specjalista nie jestem, ale polecam Laney'a. Zreszta pewnie widziales komentarze tam do niego. Poza tym piec ten ma przester, niezbyt dobry, ale zawsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmm chyba będzie to pasować jak ktoś chce to niech obejrzy….

Wiec ten pan grający na gitarze po prawej stronie ekranu….To mój kolega…mieszka w stanach i założyli sobie kapele i jak widzę od zeszłych wakacji, kiedy to był w naszej kochanej Polsce zaczęli koncerty i dobrze! 8)

http://video.google.com/videoplay?docid=-8...smith&hl=en

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh, sam kiedys mialem ten drugi piec - Laney HCM 15 M i zarzynalem go na basie :P ,ale na szczescie nie dlugo i w pore go sprzedalem osobie ktora dobrze znam, wiec wiem jak sie prezentuje na elektryku i przyznam ze jest niezly jak na taka mala moc. Od piecy specjalista nie jestem, ale polecam Laney'a. Zreszta pewnie widziales komentarze tam do niego. Poza tym piec ten ma przester, niezbyt dobry, ale zawsze.

Hm co do komentarzy, to na tej stronie trudno znaleźć kogoś, kto dał jakiemuś przedmiotowi mniej niż 4 gwiazdki, więc komentarzy są chyba niezbyt miarodajne :) Ale skoro grałeś i polecasz więc chyba się zastosuję, dzięki za radę ;]

EDIT: Eh no tak, ale właściwie nie mam już na co czekać, do marca (urodziny ^_^ ) nie spodziewam się przypływu pieniędzy, więc... kupię tego Laneya, a w następne wakacje sprzedam, wezmę się za jakąś pracę i kupię coś lepszego :)

EDIT 2: VNV :arrow: naprawdę nieźle grają, oglądnąłem cały koncert i muszę przyznać że podoba mi się, namów kolegę żeby przyjechali do Krakowa ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skoro grałeś i polecasz więc chyba się zastosuję, dzięki za radę ;]

Prosze Cie bardzo :D Ale ja bym z ta decyzja poczekal i poradzil sie jeszcze kilku innych osob, bardziej doswiadczonych niz ja. Wiem, wiem jak bardzo juz chcesz go miec i "pykac" na gitarze 8) , kazdego to dotyka, mnie tez to dotknelo i blad zrobilem, wiec nie ma sie co spieszyc, zeby byle czego nie kupic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do marca (urodziny Smile ) nie spodziewam się przypływu pieniędzy, więc... kupię tego Laneya, a w następne wakacje sprzedam, wezmę się za jakąś pracę i kupię coś lepszego Smile

heh, czyzby 18-stka? :P Do nastepnych wakacji jak bedziesz duzo cwiczyl to juz bedziesz niezly, jak na rok grania 8) i wtedy dobry i duzy piec jest git. A tak wogole to pewnie planujesz jakas kapele zakladac w przyszlosci, czyz nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz tego Peavey'a. To jedyna sensowna pierdziawka.

A grałeś na nim? Jeśli tak to co możesz o nim powiedzieć? :>

heh, czyzby 18-stka?

Hm gdy pisałem tamtego posta to nawet sam o tym zapomniałem, ale tak - w marcu 18-nastka ;]

A tak wogole to pewnie planujesz jakas kapele zakladac w przyszlosci, czyz nie?

Wiesz, ja bardzo bym chciał założyc kapelę, ale w mojej wsi okolicy są już 2 zespoły rock/metal więc mamy już brak perkmanów, gitarzystów, basistów i wokalistów. Może za rok się coś zmieni i uda mi się wkręcić do któregoś z nich, albo może nawet założyć coś własnego kto wie. A nawet jeśli nie, granie na gitarze to bardzo fajne hobby jest :) A Ty grasz albo grałeś w jakimś zespole?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty grasz albo grałeś w jakimś zespole?

O jejku :P , ja juz mialem takie boskie i niesamowite plany co do gry w kapelach, ze sie w glowie nie miesci. W chwili obecnej jestem sam z moja gitara. jak zaczynalem grac, to chcialem grac thrash (na fali Metaliki i Pantery), to bylo ponad 2 lata temu. Costam pokleilismy z kumplami, ale mielismy wielki problem z perkusja. Perkusja byla pozyczona, a pekla dolna blona werbla i gdzies sie zawieruszyly sliczne chromowane nozki z gumkami od centrali. Perkusje oddalem, ale facet juz mnie znac raczej nie chce :roll:

Z kapeli nici. A potem chcialem grac black (na fali Emperora) i w koncu gore (na fali Ultra Vomit :D ). Do mojego gorowego projektu nawet nazwe wymyslilem: Goregutsshitinfernalferment (tylko sie nie smiac 8) ), ale na kompozycjach w guitar pro sie skonczylo.

Powiem Ci, ze jak tak bardzo chcesz grac w kapeli, to nie trzeba od razu zakladac zespolu i planowac jakies nagrania. Poprobuj pograc czasami czy to z jakims basista, czy perkusista, czy z innym gitarzysta, albo z nimi wszystkimi :D dal samej rekreacji. To bardzo pomaga. Jakies proste utwory, ktore gra wiele osob mozna sprobowac. Tu nie ma zadnych konsekwencji a wyrobisz sobie sluch, umiejetnosc pracy w zespole, granie rowno itp. Ostatnio sam tak cwiczylem z dwoma gitarzystami i to naprawde dobry trening. Ja troche przyspieszylem sobie palce, bo ladnie oni pioreczkiem zapierniczali, wiec trzeba bylo dorownac, a oni dowiedzieli sie jak tragicznie nierowno graja i nie potrafia trzymac tempa przy mnie. Bo jednak bas to instrument rytmiczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam chciałbym sobie kupić gitare i jestem kompletnie zielony.

Mam pytanie lepiej zacząć na elektro akustyku czy elektryku bo

niektórzy mówią że na elektryku. P.S. do czego służy floyd

bo jak oglądam koncerty to się tylko domyślać moge.

Z góry dzięki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam chciałbym sobie kupić gitare i jestem kompletnie zielony.

Mam pytanie lepiej zacząć na elektro akustyku czy elektryku bo

niektórzy mówią że na elektryku. P.S. do czego służy floyd

bo jak oglądam koncerty to się tylko domyślać moge.

Z góry dzięki.

Zacznij od akustyka zwykłego i zobacz czy Ci się w ogóle spodoba granie na gitarze, bo tak to wydasz 1000+ zł i po 2 tygodniach Ci się może znudzić. Najlepiej kup jakiegoś taniego akustyka, albo pożycz od kogoś znajomego i pograj na nim ok. miesiąc, naucz się podstaw i dopiero potem myśl nad elektrykiem.

Hm floyd rose z tego co zauważyłem chwilowo zmienia napięcie strun, ale pewien nie jestem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie elektro-akustyk bez pieca nie ma sensu, bo ani przesteru sobie nei włączysz a z wieży czy kompa to kupa będzie... Mi elektronika ułatwia tylko strojenie :P

A Floyd Rose to ruchomy mostek działający w dwie strony - obniża i podwyższa naciąg strun co daje efekt vibrato. Przykładowy gitarzysta używający dość często i nieźle floyda - Steve Vai.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stroi ktoś sprzęt bez elektroniki? Jaką metodą?

Ja stroje przeważnie bez elektroniki. Poprostu gram jakięś przykładowe zagrywki w których każdy dźwięk jest na innej strunie. Gdy jakiś dźwięk nie pasuje to znaczy że struna nie jest nastrojona w odpowiedniej tonacji. Proste :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stroi ktoś sprzęt bez elektroniki? Jaką metodą?

Ja ostatnio stroiłem akustyka bez elektroniki z tego prostego powodu, że jeszcze nie mam tunera, a te komputerowe są strasznie do d... Najpierw grałem Sweet Dreams a potem jakąś melodyjkę na cienkich strunach i nasłuchiwałem czy wszystko dobrze brzmi, no i jakoś to wyszło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe ja jak pierwszy raz stroiłem gitarę ze słuchu to zdublowałem 2 pierwsze struny a resztę już nie wiem jak ;)

Teraz nie próbuję z prostego powodu - szkoda mi czasu, aczkolwiek jak już słychać, że rozstrojona to kombinuję, jednak zawsze na końcu używam tunera. No ew jak chcę sobie przestroić na Drop D to tę jedną strunę jakoś daję rade.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym kupić jakąś gitare elektryvzną, nawet nie jestem pewny czy nie jakiegoś basa, ale raczej elektryka. Powiedzmy że chce zmienić hobby z gier na gitare. Nie mam w tym żadnego doświadczenia m.in dlatego hce kupić jakąś tanioche, jak by co to zawsze można sobie powieścić na ścianie.

Więc, co musi mieć gitara żeby nie brzmiała jak disco polo. 1 *humbucker, czy tylko 3 solo, czy wystarcz sam humbucker. Przymierazm się na zakupy w alegro :

1.używana

2.nówka

3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma być taniocha to kup sobie akustyka i zmontuj małego wzmachola, bo za połowę wartości nienajwyższych lotów gitary elektrycznej brzmiącej jak zdychający kot masz cud miód akustyczną. Wszyscy praktycznie zaczynają naukę od akustyka/klasyka i Tobie też to radzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak wole mieć jakąś elektryczną, wole od razu posłuchać jak z gitary wydobywają sie raczej jakieś cięższe dźwięki, na nauke nie mam wielkiej ochoty. Może sam wpadne na jakiś nowy sposób gry na gitarze.

Raczej bym grał przez komputer, może jakieś programy do zmiany barwy , albo dodanie efektów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za ambicje. Gitara to nie jest kolejna gra komputerowa a strun nie klika się myszką. Jak nie masz ochoty na naukę gry to lepiej w ogóle sobie daruj. A musisz wiedzieć, że na samym elektryku to ciężkich dźwięków sobie nie posłuchasz. Jak masz takie podejście to lepiej weź za jak najmniej żeby nie było zawodu, że zapłaciłeś więcej a brzmi jak kupa [beeep] w wiadrze, bo żadna z nich nie będzie dobra. Jak nowa gitara elektryczna zchodzi poniżej 1500 zł to rzeczywiście nadaje się ona tylko do wiszenia na ścianie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nowa gitara elektryczna zchodzi poniżej 1500 zł to rzeczywiście nadaje się ona tylko do wiszenia na ścianie.

Bardzo ciekawe twierdzenie... wyobraź sobie, że nie każdy ma kasę na Gibsona czy ESP sygnowane przez Kirka Hammeta... Z resztą wszystko zależy od egzemplarza raczej, bo nawet CormaC wspominał o fenderze który nie stroił za nic w świecie... A jego BC Rich? Też chyba wyrwał poniżej tych 1500zł...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na pewno nie wziąłbym nowej gitary za 250 zł, a już na pewno nie sky waya. Czemu? Bo one nie są zrobione nawet z drewna, ale z wiórów. Na twoim miejscu poszukałbym jakiejś używanej gitarki znanej firmy (epiphony są dobre). A co do esp- kilka tygodni temu były dwa customu za 2700 (eclipse) i 2900 (horizon).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...