Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mimizu

Gramy Metal!

Przenosiny  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy popierasz zamknięcie tego tematu i przeniesienie dysusji do wątku w "Twórczości"?

    • Tak
      26
    • Nie
      45
    • Inne (napisz w poście, co proponujesz)
      0


Polecane posty

Takie pytanie: Czy wy, drodzy forumowicze uczyliście się grać na gitarze poprzez chodzenie na lekcje, z ksiązęk, a może jesteście samoukami. Który sposób polecacie? Chcialbym rozpocząć naukę, ale nie wiem od czego zacząć.

Ja sie ucze juz 2.5 roku i caly czas mam nauczyciela. Mysle ze z kims naprawde doswiadczonym nauczysz sie grac na instrumencie o wiele lepiej niz samemu, czy z jakiejs ksiazki. Nauczyciel, jesli naprawde chce swoja wiedze przekazac uczniowi i zrobic z niego dobrego instrumentaliste powie Ci takie rzeczy, o ktorych w ksiazkach nie przeczytasz, a poza tym uczac sie sam mozesz popelnic bledy, ktore potem ciezko bedzie naprawic

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nemrod :arrow: no niby tak, ale żeby mieć takiego dobrego nauczyciela, trzeba zapłacić, albo mieć jakiegoś bardzo dobrego kolegę, który chętnie nauczy. Ja na to 1 nie mam kasy (i tak mi jeszcze na piec brakuje), no i nie mam takiego dobrego kumpla, który dobrze gra.

No a poza tym samemu nauczyć grać też się jak najbardziej da, co potwierdza wiele przypadków świetnych gitarzystów - samouków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z toba, ze to kosztuje, ale jezeli ktos moglby sobie na to pozwolic, to wtedy powinien miec nauczyciela, choc to moja opinia. Samemu owszemnauczyc sie da jezeli jest sie ambitnym, cierpliwym, zdeterminowanym i systematycznym (i jeszcze pare innych przymiotnikow). Mam nadzieje, ze te cechy masz :) bo wtedy wystarczy miec talent, a wbrew pozorom ma go sporo osob. Ja sam jestem taki leniwy ze czasem ze samym soba nie moge wytrzymac i mnie to strasznie denerwuje, bo dzieki temu, co mialem zrobic kiedys dzis mialbym to, czy tamto itp. a jak nic nie zrobie to jestem zly na siebie i inni sa zli na mnie. Do teningu na instrumencie potrzeba mase cierpliwosci i tylko chcialem stwierdzic, ze jezeli uczysz sie sam, to bedzie Ci trudniej, a z nauczycielem droga jest latwiejsza. Z kolei zrozumiale jest to, ze nie kazdy moze sobie na niego pozwolic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samemu owszemnauczyc sie da jezeli jest sie ambitnym, cierpliwym, zdeterminowanym i systematycznym (i jeszcze pare innych przymiotnikow).

Myślę, że najlepiej się uczy gdy nie zasiada się do gitary z myślą "A odwalę dzisiaj tą godzinę czy dwie" tylko gdy gra sama w sobie sprawia przyjemność . Ja ćwiczę po 3-4 godziny dziennie no i właściwie mogę powiedzieć że gitara to dla mnie sposób na spędzanie wolnego czasu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że najlepiej się uczy gdy nie zasiada się do gitary z myślą "A odwalę dzisiaj tą godzinę czy dwie" tylko gdy gra sama w sobie sprawia przyjemność .

To tez prawda, bo jak grasz z nastawieniem mus to mus, bo tak sobie postanowilem, to nigdy sie nie nauczysz. Jak nie chcesz grac to za milion lat sie nie nauczysz. Jak cwiczysz 4 h dziennie to ja jestem pelen podziwu, bo bywa ze przez pare dni nie dotkne gitary, a pozniej pogram przez 15 minut i jestem wsciekly na siebie ze mi sie nie chce :/ a mialo byc juz tyle kapel :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie gram na gitarze, choć próbowałem nie jednokrotnie zacząć. Mam za to kumpla, który gra na gitarze około 3 lata. Z roku na rok obserwuję jak spędza przy gitarze coraz więcej czasu. Mieszkam w tej samej klatce co on i często o 4 rano słyszę jak zaczyna grac na gitarze, a kończy około 12-13. I on nie robi tego bo ktoś mu każe, on to po prostu kocha. :>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak cwiczysz 4 h dziennie to ja jestem pelen podziwu, bo bywa ze przez pare dni nie dotkne gitary, a pozniej pogram przez 15 minut i jestem wsciekly na siebie ze mi sie nie chce

No ale Ty grasz 2,5 roku, więc na pewno już sporo umiesz. Ja dopiero zaczynam więc ćwiczę jak najwięcej się da, a że mi to przy okazji sprawia przyjemność to duży plus :) I też miałem taką chwilę (czytaj: kilka dni) że nie chciało mi się grać, bo stałem w miejscu. Ale ostatnio usłyszałem gdzieś SOAD - Violent Pornography, pomyślałem sobie że spróbuję to zagrać, no i udało się za pierwszym razem, co dało mi wielkiego "kopa" do nauki :)

EDIT do posta niżej: Dzięki ja też mam taką nadzieje.

Mieszkam w tej samej klatce co on i często o 4 rano słyszę jak zaczyna grac na gitarze, a kończy około 12-13.

Ciekawe jak tą jego miłość wytrzymują inni ludzie z bloku ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrzymują, ponieważ on nie włącza wzmacniacza na "maksa", tylko lekko pogłaśnia, tak żeby sam mógł się słyszeć. Zapewniam, że ten hałas nie jest tak wielki, aby mógł zbudzić kogokolwiek. Ja poprostu słyszę jak on gra zarywając noce przy kompie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale Ty grasz 2,5 roku, więc na pewno już sporo umiesz.

To ze gram juz taki okres mic nie znaczy. Nie szkodzi ze cos umiem, bo sam mam siebie za kiepskiego basiste i wiem ze musze sie jeszcze duzo nauczyc aby gdzies wystepowac, czy cos. Wcale mine to nie cieszy, tylko martwi mnie moje lenistwo :roll: Szczerze sie przyznam, ze nie pamietam kiedy gralem 4 h i jak sprawia Ci to przyjemnosc, to zycze Ci aby i za 5 lat, czy za 20 lat taka sama przyjemnosc czerpal z grania na gitarze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie: zna ktoś jakiś dobry tuner gitarowy? Chodzi oczywiście o program komputerowy.

Ja ściągąłem AP Tuner 3.0 i nastroiłem według niego, ale teraz brzmi beznadziejnie i zupełnie inaczej :/

EDIT do posta poniżej: o faktycznie;] próbowałem ją tym stroikiem nastroić, ale on jest jeszcze gorszy od tego AP Tunera eh... a na słuch też próbowałem stroić, jak to wyszło lepiej nie mówić. Trudno jednak będę się musiał przejśc do kolegi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w guitar pro jest tuner :D choc niezbyt dokladny, ale na poczatek moze byc. Oczywiscie lepiej jest miec ten elektroniczny, albo kamerton jak masz akustuka, ale juz najlepsze jest miec dzwieki w glowie ze zadne pomoce ci sa niepotrzebne do nastrojenia gitary.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale juz najlepsze jest miec dzwieki w glowie ze zadne pomoce ci sa niepotrzebne do nastrojenia gitary.

Mhm, jasne. Szkoda tylko, ze do tego potrzebny jest sluch absolutny (czyli jak slyszysz dzwiek, to porafisz go nazwac), a to ma baaardzo nikly procent (a wlasciwie promil) ludzi. Tzw. aktywny sluch absolutny (czyli mowisz kolesiowi "zaspiewaj dzwiek F#" i on go spiewa "z glowy") ma 1 osoba na ok. 10.000.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhm, jasne. Szkoda tylko, ze do tego potrzebny jest sluch absolutny (czyli jak slyszysz dzwiek, to porafisz go nazwac), a to ma baaardzo nikly procent (a wlasciwie promil) ludzi. Tzw. aktywny sluch absolutny (czyli mowisz kolesiowi "zaspiewaj dzwiek F#" i on go spiewa "z glowy") ma 1 osoba na ok. 10.000.

Hey, CormaC. A Ty to w ogóle grasz na giterce i sam stroisz, że jesteś teki SpeC? Pytam serio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhm, jasne. Szkoda tylko, ze do tego potrzebny jest sluch absolutny

Co ty nie powiesz :P To prawda, ze sluch absolutny jest zadko spotykana przypadloscia :) , ale po pewnym czasie obcowania z instrumentami mozna zapamietac poszczegolne dzwieki. Masz nie nastrojona gitare i nucisz sobie kilka melodii ktore grasz i potem sprawdzasz, czy na odpowiednim progu rozpoczynajacym dana melodie jest ten dzwiek ktory zanuciles, wtedy mozna nastroic gitare samemu. To jest do wytrenowania, bo uwazam ze ciagle strojenie tunerem wogole nie rozwija sluchu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey, CormaC. A Ty to w ogóle grasz na giterce i sam stroisz, że jesteś teki SpeC? Pytam serio.

Gram na gitarze elektrycznej 7 lat, mam swoj zespol i nagrane demo. Troszke sie orientuje w temacie.

To jest do wytrenowania

Trenuj. :) Zdaje sobie sprawe z tego, ze sporo mozna wytrenowac. Ale nadal uwazam, ze aby nastroic wlasciwie gitare nie posiadajac sluchu absolutnego, trzeba miec dzwiek bazowy.

bo uwazam ze ciagle strojenie tunerem wogole nie rozwija sluchu.

Sluch mozna rozwijac na inne sposoby, niz strojenie gitary. :) Ale oczywiscie masz racje, ze tuner rozleniwia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram na gitarze elektrycznej 7 lat, mam swoj zespol i nagrane demo.

7 lat to już trochę sporo. A jak się zwie Wasz zespół i kto będzie wokalem?

Zespol nazywa sie Despair. Obecnie szukamy nowego wokalisty. Z poprzednim pozegnalismy sie zaraz po nagraniu demka, ktore lezy tutaj: http://cormac.nd.e-wro.pl/Probki/ Po znalezieniu wokalisty wracamy do studia poprawic ten material.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bambam! Wszystkim którzy chcą się czegoś nauczyć nowego, są początkujący, a nie wiedzą za co się wziąć polecam Don't Cry Gunsów, a przynajmniej początek. Świetnie brzmi, opiera się na akordach a d G C, później F itp (nie doszedłem jeszcze do później ;d). Oprócz tego Layla w wersji akustycznej i Stairway to Heaven. Layla może trochę trudna jak na początek, ale brzmi po prostu cudownie.

PS. Grał ktoś na gitarach elektrycznych J&D? Albo zna sklep na Śląsku w okolicach Katowic, albo w Krakowie gdzie są dostępne Les Paule tejże firmy? Korpus z olchy, wklejany gryf(!), podobno całkiem przyzwoite jeśli się trafi na dobry egzemplarz... i ta cena - 899zł, niestety do wyboru chyba tylko 3 les paule w tej cenie (Flame LP I, ale ma wkręcany gryf, Epiphone LP 100, który odpada ze względu na sklejkę i te właśnie J&D)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zespol nazywa sie Despair. Obecnie szukamy nowego wokalisty. Z poprzednim pozegnalismy sie zaraz po nagraniu demka, ktore lezy tutaj: http://cormac.nd.e-wro.pl/Probki/ Po znalezieniu wokalisty wracamy do studia poprawic ten material.

Całkiem fajne to wasze demo, tak jakby połączenie Slayer'a z Iron Maiden. Jak je nagrywaliście(bo jak na demo to bardzo dobra jakiość)? Mikrofonami czy konsolą? Faktycznie, wokalistę to sobie zmieńcie :) Do perkusji można też mieć zastrzeżenia(to pewnie ze względu na słaby sprzęt) bo brzmi ona jak na...brrr... st. Anger wiadomo kogo. A może miałbyś dla mnie kilka rad jak na początek?(bo chcę założyć kapelę i nie wiem od czego zacząć).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem fajne to wasze demo, tak jakby połączenie Slayer'a z Iron Maiden. Jak je nagrywaliście(bo jak na demo to bardzo dobra jakiość)? Mikrofonami czy konsolą?

Dwa dni w profesjonalnym studiu nagraniowym. Podklady (perkusja + bas + gitary rytmiczne) nagrywane na setke (czyli wlaczamy nagrywanie i gramy). Solowki, melodyjki i wokal dogrywane osobno.

Do perkusji można też mieć zastrzeżenia(to pewnie ze względu na słaby sprzęt) bo brzmi ona jak na...brrr... st. Anger wiadomo kogo.

Owszem - bebny, ktore byly w standardzie studia nie byly najlepsze, a za wykorzystanie lepszej perkusji Tama musielibysmy doplacic 100 zeta za utwor. Ale na przyszlosc wiemy juz, ze zdecydowanie warto. Generalnie sporo wynieslismy z tego pobytu w studiu.

A może miałbyś dla mnie kilka rad jak na początek?(bo chcę założyć kapelę i nie wiem od czego zacząć).

Od znalezienia wlasciwych ludzi. To jest najwazniejsze. I nie chodzi oczywiscie tylko o umiejetnosci, ale takze o charakter. Ja kilka lat gralem z roznymi ludzmi i dopiero teraz mam sklad, z ktorym faktycznie da sie cos zrobic. Ruszylismy w koncu z koksem jak nalezy - wlasna sala prob, coraz lepszy sprzet, demko, konkretne plany na przyszlosc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...