Metal Ogólnie

[Master_klodz]

Ja zacząłem od Children of Bodom, bo wcześniej tylko nirvany słuchalem. A tak w ogóle to "Master of puppets" to zarąbista piosenka.

[Gość Eagle]

Pytanie: od czego zaczynaliście słuchać cięższej muzyki? I czy uważacie to za dobry początek?

Cóż, ja mogę to podzielić na zespół, który w ogóle jako pierwszy słyszałem i na zespół, dzięki któremu pokochałem metal. Jedynka z tego to (nic oryginalnego) System of a Down...Tak czy siak posłuchałem z dwa dni, zupełnie nie spodobało mi się (zresztą do dzisiaj mi to zostało :twisted:) i raczej bym metal odłożył, gdyby nie...No właśnie - Behemoth. ;] A dokładniej Demigod, a jeszcze dokładniej - Conquer All (ten zdecydowanie najbardziej przypadł mi do gustu). Niby za ciężkie na nikłe osłuchanie z metalem, ale - wybór był bardzo dobry, polubiłem ostrzejsze brzmienia i chciałem coś nowego poznać. I tak właściwie jest do dzisiaj - zostałem przy cięższych brzmieniach i cały czas coś nowego odkrywam.

EDIT: Mam nadzieję, że to o statsie mnie się nie tyczy.

[+Mithrandir+]

Taaa? A może tak z 4 zdania napiszecie? Bo to gorszy stats niż w "Czego teraz słuchacie"

Dobra, a więc. Moja przygoda z metalem zaczęła się od...hip hopu Kojarzy ktoś taki zespolik jak Karramba? No własnie, tam były bardzo rytmiczne utwory i często gitary się pojawiały. Po tym przyszedł Limp Bizkit i dwa utwory KoRna "Here To Stay" oraz "Toughtless" Po katowaniu się tym jakoś wujek pokazał mi Iron Maiden "Seventh Son of a Seventh Son". Jakoś na początku gimnazjum kolega na religię przyniósł (księdzu na złość) Kataklysm - Sorcery. Wczesniej death metal kojarzył mi się z niezbyt przyjemnymi rzeczami, ale ten album był...genialny @_@ Inny kolega mi pożyczył Fear Factory i też się podobało. Jakoś po tym bardzo polubiłem deathmetal, później miałem chwilowy okres jarania się BM, ale się skonczyło Obecnie słucham najrózniejszej muzy ze wskazaniem na Death, Thrash oraz Grind Aktualnie jeszcze dochodzi fascynacja HC i post-hc zespołami grającymi math'core etc.

[Cardinal]

Hehe, u mnie było dość śmiesznie, bo słuchałem metalu zanim nawet zorientowałem się, że istnieje taki kierunek muzyczny Na początku było to IM, trochę Metalliki i jakichś innych pierdółek, ale tak na zasadzie przerywnika między Spice Girls a Backstreet Boys

A potem się zaczęło, bo mnie Limp Bizkit wkręcił, konkretnie ta płyta z długim tytułem Nie zdążyłem się jednak pokręcić dłużej w dziedzinie nu, bo już wkrótce w oko wpadł mi klip PL - Erased. Reszta jest jakby znajoma ;]

[AiRyahXa0S]

Sadze, ze zaczelo sie od sodom (czy tez ogolnie niemieckiego thrashu), metallici i ajronow, aczkolwiek niespecjalnie to pamietam ,

[Arsen]

Ja to od razu poszedłem na głęboką wodę. Dream Theater ladys and gentelmens. I do razu mi się spodobało. Do dziś mam sentyment, do ich grania. Ciągle są bardzo dobrzy. A wcześniej to tyko Nirvana, ale tego nie licze. Później rozejrzałem się za innymi kapelami i gatunkami (doom, industrial, gothic, progresive, power, trochę ambientu). To jest moja "niezwykłą historia". ;] A dostawcy (a raczej dostawczyni) tej muzyki i tych płyt, chciałbym z tego miejsca gorąco podziękować. ^^

[JaqbS]

Mnie tam od najmłodszych lat pociągały kawałki rockowe, przez co dość łatwo i płynnie przechodziłem na słuchanie coraz to cięższych rzeczy. Najpierw miałem okres fascynacji Offspringiem, potem także starszymi zespołami jak Black Sabbath, czy Scorpions, a wreszcie w pewnym okresie Linkin Park. Dopiero gdzieś na początku zeszłych wakacji dorwałem się do Nightwisha, chwilowo doszedł do tego SOAD, a potem już Blind Guardian. Początkowo naturalnie obracałem się w lżejszych klimatach, BG właśnie, trochę Gamma Ray, Iron Maiden, czy Pain, by wreszcie z czasem zapoznać się z cięższym metalem, który na początku niezbyt mi podchodził, ale przekonałem się do niego, czego nie żałuję. Aktualnie zaś słucham naprawdę różnych rzeczy, od thrashu, poprzez death i power, aż po NYHC i inne tego typu wariacje.

[Yossarian]

Tiaa... ja przez całą podstawówkę słuchałem Hip-hopu, a o metalu nei wiedziałem kompletnie nic na początku pierwszej gim usłyszałem LP i bardzo mi się spodobało... a jako, że Hip-Hop coraz bardziej jechał w dół szukałem jakiejś fajniejszej muzy... no i trafiłem na SOAD. Lubie go do dzisiaj i wciąż będe go bronił jeśli ktoś zacznie na niego najeżdzać Potem od kumpla pożyczyłem Black Album Metalliki i już wiedziałem, że od tej chwili jest to mój ulubiony gatunek muzyki... do tego jeszcze doszli Ironi... A dzięki wam poznałem wiele innych wartościowych zespołów (jak Nasum, czy Paradise Lost) i za to wam ogromnie DZIĘKUJE!

[PapaCorleone]

A ja zadam pytanie z innej beczki: jakie pismo o muzyce metalowej moglibyście mi polecić ? ;]

[+Mithrandir+]

A ja zadam pytanie z innej beczki: jakie pismo o muzyce metalowej moglibyście mi polecić ? ;]

Metal Hammer, Thrash'em All, Mystic Art ----> jeżeli ci zalezy na poziomie artykułów, to nie kupuj tego

[Arsen]

Z godzinę temu zdarzyła mi się dziwna rzecz. Siedzę sobie przy kompie, a z wieży leci sobie Putrefy - Mutilated Slutfuck, to chyba jakiś brutal death (niezła wstawka), a mój 6-letni siostrzeniec radośnie giba się w rytm riffów i growlu. :shock:

Robie wielki oczy i robię mały eksperyment. Puszczam mu Evergrey'a i pytam się czy mu się podoba. Odpowiedź przecząca... Wygrzebałm jakiegoś Behemota i efekt taki sam jak przy Putrefy. Ostatnim eksperymentem było puszczenie mu Straping Young Lad i podoabło mu się. Zdajecei sobie sprawę? Przedszkolak, któremu podoba się metal i to ten z cięższych. Strach się bać...

[AiRyahXa0S]

moja szkola, ze tak powiem .

[+Mithrandir+]

Arsen, bo każde normalne dziecko woli brutal death od power xDD

[Kyo]

Pytanie: od czego zaczynaliście słuchać cięższej muzyki? I czy uważacie to za dobry początek?

Ja zaczynałem od Nightwish'a, SOAD'u, Disturbed i trochę później Godsmack'a. Dodam że uważam to za bardzo dobry początek ;] Nightwish'a nadal lubię czasem posłuchać, SOAD leci trochę częściej podobnie jak Disturbed, a Godsmack... Od ponad roku ciągle ten sam hałas, z tym że wyszła nowa płytka, która nieco urozmaiciła moją 'top-listę' ;]

[zxcvbnmasdqwe..]

mój początek metalu to przegrywana, trzeszcząca i sklejona taśmą kaseta (kultowy album już teraz) Moonspell - "Wolfheart". Znam go teraz na pamięć. Album całkiem wporządku... znacie go, nie ?

[PawelAB]

Ja słuchałem na początku troche SOAD, ale pamiętam jak pewnej zimy kolega pożyczył mi płytę KoRn'a i się zaczęło... Potem doszło Acid Drinkers i coś lżejszego - Rage Against the Machine Słucham też trochę Sepultury.

[Blackleaf]

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/True_n...ian_black_metal

znowu pewnie zapodałem coś powszechnie znanego i nie-nowego, ale kit tam. Lans

A ja z kolei zaczynałem kiedyś Nirvaną jak miałem bodajże 12 lat, potem jaraliśmy się po kolei Maidenami, Metallicą, Motorheadem i poszło z górki.

Ogólnie pasję do rocka zaszczepił mi ojciec, bo od dziecka mnie katował Zeppelinami, Floydami i inną klasyką - do dzisiaj tego słucha, a ja poszedłem nieco dalej - ojciec niestety metalu kompletnie nie trawi ^_^

[Patrol]

No True Norwegian Black Metal to jest coś

Podziw dla tego komu chciało się pisać tyle puntków Ja jestem leniem i nie przeczytałem wszytskich

A w ogóle to jaki jest Wasz ulubiony zespół?

Cóż, ja powiem tak:

Z melodic deathu to In Flames

Z brutalnego to Benighted

Z deathu to Obituary

Z power to Blind Guardian

[Barely Breathing]

A w ogóle to jaki jest Wasz ulubiony zespół?

Często się zmienia ale teraz najwięcej słucham Embrace the and i Between the buried and me

[Żniwiarz Umysłów]

A w ogóle to jaki jest Wasz ulubiony zespół?

Zależy...

:arrow: Klasyczny rock: Queen, Animals,...

:arrow: Hard rock: Led Zeppelin

:arrow: Progresywny: Pink Floyd

:arrow: zwykłe Heavy: Black Sabbath

:arrow: Thrash: Slayer/Metallica/Kreator

:arrow: Black: Misteria (jeśli jest to black )

:arrow: Death: Vader

[Matys]

Tiaa... ja przez całą podstawówkę słuchałem Hip-hopu, a o metalu nei wiedziałem kompletnie nic na początku pierwszej gim usłyszałem LP i bardzo mi się spodobało... a jako, że Hip-Hop coraz bardziej jechał w dół szukałem jakiejś fajniejszej muzy... no i trafiłem na SOAD. Lubie go do dzisiaj i wciąż będe go bronił jeśli ktoś zacznie na niego najeżdzać Potem od kumpla pożyczyłem Black Album Metalliki i już wiedziałem, że od tej chwili jest to mój ulubiony gatunek muzyki... do tego jeszcze doszli Ironi... A dzięki wam poznałem wiele innych wartościowych zespołów (jak Nasum, czy Paradise Lost) i za to wam ogromnie DZIĘKUJE!

Ze mną było identycznie, tyle że ja próbowałem słuchać "hula hopu", ale jakoś nie mogłem się przekonać do tego typu muzyki.

No i też zaczęło się "lightowo", najlpierw LP, potem SOAD, przez długi czas KoRn, ale nowa płyta jest nijaka, do posłuchania w sumie polecić można tylko "Souvenir". I ostatnio znów wróciłem do Disturbed, bo ich nowa płyta pozytywnie mnie zaskoczyła.

Nie słucham metalu typu Slipknot (chociaż Wait and Bleed jest niezłe), bo zbyt mało jest tam muzyki, więcej show.

Z nowej płyty Disturbed poleciłbym wam zwłaszcza utwór I'm Alive.

No! Więc dobrze, że w gimnazjum spotkałem ludzi którzy pokazali mi Rock i Metal! Mam teraz czego słuchać :lol:

[Patrol]

Dlaczego właśnie metal?

Dlaczego wybraliście tę muzykę? Co Wam się najbardziej w niej podoba?

W moim przypadku jest to różnorodność(jak zliczy ktoś ile jest odmina metalu to jest gites ) A poza tym to, że nie ma czegoś takiego jak w niszowym technie, że są dwa bity, trzy skrecze xD A poza tym - klimat. Może niekoniecznie mhrok, ale coś ma w sobie metal...

[Żniwiarz Umysłów]

Dlaczego właśnie metal?

Dlaczego wybraliście tę muzykę? Co Wam się najbardziej w niej podoba?

No po prostu. Nie wiem czemu, po prostu mi się podoba. :scratch: Nie jest jak niszowe tekno i inne popy. Trzeba umieć grać, żeby cokolwiek zagrać no i mieć talent. To nie byle "umc umc umc". No i "artyści" (to słowo zupełnie staciło na znaczeniu) popowi zwykle nie piszą sami tekstów tylko dostają gotowe, i najczęściej są one tak skomplikowane i twórcze jak pszczółka maja... Natomiast większość muzyków i zespołów sama pisze sobie teksty, są one przemyślane i traktujące o wielu istotnych zagadnieniach (choć oczywiście nie wszystkie: vide te o Szatanie i o tym jak to się dla niego zarżnąłem :ncool: :thumbdown: ). I w ogóle lubię dźwięk gitary elektrycznej

[Patrol]

Dzisiaj idąc na Turniej Łgarzy widziałem kilku ziomków, o którcyh pierwsze co to pomyślałem, że dresy. Zwracam IM honor, bo jak zauważyłem jeden miał koszulkę 'Walls of Jericho' za co mu chwała i respekt. Widać, ze wie co dobre, bo byle kto takich koszulek nie kupuje. A poza tym mieli zarąbiste bródki ale to zauważyłem niestety na końcu. Ale teraz wiem, że njapirew należy się komuś przyjrzeć, a potem go oceniać, bo przecież wielu jest arytstów HC, którzy są łysi...

A swoją drogą łądną czcionką był ten napis 'Walls of Jericho'. Nie wiecie może, gdzie można nabyć jakieś koszulki z Do or Die?

[Hawk]

Dlaczego właśnie metal?

Dlaczego wybraliście tę muzykę? Co Wam się najbardziej w niej podoba?

A bo ja wiem. Pierwszy utwór metalowy, jaki kiedykolwiek usłyszałem, to był Precious Jerusalem (Blind Guardian) i to chyba z niego coś musiało mi się spodobać. A wiem. Spodobało mi się brzmienie perkusji i gitar i tak też jest z całym albumem ANATO. Fakt, nieco operowa składanka, ale właśnie takie utwory lubię. I czuć ten power, nie tylko w tym gatunku. No i jeszcze w metalu nie ma takiej monotomności jak choćby w byle utworze techno, gdzie bez przerwy jeno: bum, bum, klap, umc, umc, bum, bum, klap, umc, umc. :] Szukaj takiej monotomności w And Then There Was Silence.

Aha - do metalu miałem bardzo dobry wstęp, bo pierwej zasłuchiwałem się w Linkin Park. Dokładnie 10 miesięcy temu.