Skocz do zawartości

Czy CDA straciło klimat?


Gość AmaD

Polecane posty

Zdecydowałem się napisać ten post by Was drodzy czytelnicy uświadomić!!! Otóż CD ACTION STRACILO KLIMAT!!! TAK,TAK drodzy czytelnicy!!! CDA stracilo swoj srodziemnomorski klimat i przerzucili sie na klimat okolobiegunowy 8P. :D:D:D:D:D:D:D A TAK NA SERIO TO CDA NIE TRACI KLIMATU TYLKO WY SIE STARZEJECIE :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Może mi sięto tylko wydawać, ale kiedyś "action redaction" było zabawniejsze. Teraz jak czytam to po prostu czytam. żadnego śmiechu ani nic... Może po prostu smuggler się wypalił ? :?

eeeeee.... gadasz... 8)

Kiedyś SmG był nieśmiały, bo był młodszy.

Teraz Jest "old". :lol: Dlatego też starsi ludzie dostają w swoim rodzaju

"kopa" na starość.

A CDA (a dokładnie AR) STRACI klimat, jeżeli czytelnicy dowiedzą się kim jest Smuggler. (Nobo co to za przyjemność wysyłać listy w nieznane, i wiedzieć kto je czyta????)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem klimat buduja ludzie.Kiedys jak był Mr.Jedi to było inaczej a teraz sie troche sie pozmieniało i póki będą dochodzić nowi redaktorzy(starzy sie kiedys musza niestety wypalic)to CDA bedzie zmieniało klimat.Ale teraz moge z pewnoscia powiedziec że co jak co ale CDA ma najlepszy klimat w całej branży czasopism komputerowych i miedzy innymi dlatego wydaje na nich kase :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Z tym klimatem to dziwna sprawa. Otoz ja sam mam na to hipoteze-im dluzej masz kompa, zbierasz czasopismo tym bardziej traci klimat. Ja mam kompa od 6 lat i pamietam ze jak kupilem swoje pierwsze CDA to az ociekalo klimatem... rok temu sie jednak to zmienilo- nie ma juz tego klimatu... Ale zrobilem sobie przerwe (6 miechow kupowalem a nie czytalem) i pomoglo. Poza tym CDA jest jak wino 8) -im starszy numer tym wiecej klimatu, z czasem nabiera wdzieku i klasy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CDA nie straciło klimatu a straciło dawny wygląd co się rzuca w oczy np.

zmiana wyglądu AR odpowiedzi przeca Smuggler nie zmienił i o to chodzi

Kiedy czytam stare numery ( jak mówie stare to stare) to każdą recenzje przeczytam zwłaszcza kiedy gre pamiętam i razem autorem się zachwycam :roll: to magia STARYCH gier powoduje klimat STARYCH numerów

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Moje zdanie na temat tego czy CDA straciło klimat? Gdy kupiłem pierwszy raz CDA w 2000r. pismo to mi się bardzo nie podobało, wręcz nienawidziłem go. Zacząłem kupować ponownie w roku 2004 i pismo to mnie tak zauroczyło że nie mogę wytrzymać miesiąca bez CDA. Dla mnie CDA nie straciło klimatu a go zyskało. Może to wina tego że w 2000r. miałem 8 lat (!) i połowy żartów mogłem nie rozumieć ale takie jest moje zdanie na ten temat :) Teraz gdy czytam te stare CDA to widzę że jednak moje ulubione czasopismo jest coraz lepsze... Tylko szkoda że Mr. Jedi odszedł ;( xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimat CD-A zależy od wielu rzeczy. Są one absolutnie niezbędne aby było to tak dobre pismo jakim obecnie jest i jakim pamiętam je z przed paru lat. Pewnie większość załapała do czego zmierzam...Nie? To było do przewidzenia :? Wyjaśniam więc: klimat tego pisma niemógłby istnieć bez dwóch najważniejszych czynników: Smuggler i antyfani. To właśnie oni sprawiają, iż jest to moje ulubione pismo o grach

komputerowych. "Montrzy" antyfani vs. elokwenty, wspaniały, zaskakujący, miażdżący, lewą ręką piszący :lol: (no dobra może i prawą) Smuggler 1-0!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć czy cd-action straciło klimat. Chyba zgodzicie się ze mną, że z biegiem lat jednak nie ma sił - wszystko się z czasem zmienia. Pamiętam wakacje'98 :) byłem na Dolnym Śląsku w Gorach 8) tego dnia nieco sie nudziłem, postanowiłem zakupić sobie jakąś gazetke i... zobaczyłem CD Action w kiosku - był to nr z Williamem Wallacem na okładce (w tej roli jak pamietamy Gibson :) ) pełne wersje to o ile pamietam Die Hard Trilogy :lol: od tamtej chwili zakochałem się w naszym piśmie i staram się kupować je regularnie. Miło było patrzeć jak się zmienia - od tak prostych gierek się zaczynało, a pózniej! Splinter Cell! Hitman! :] wszystko się zmienia. Jedno jest pewne - nie ma lepszego pisma na rynku i basta! mam jeszcze nadzieje, że nieraz mnie czymś zaskoczy! :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

To nie CDA traci klimat,tylko MY...GRACZE doroślejemy.Jestem pewny,że gdy młody człowiek miał swój pierwszy komputer grał w każdą grę jaka mu wpadła w rękę,a po kilku latach staje się coraz bardziej wybredny!!A na takie gry,jak Settlers II,Heroes 2, Doom patrzyłby z obrzydzeniem!!

Tak samo CDA...pierwsze numery...zachwyt.natomiast po kilku latach (niedługo będę pisał po kilkunastu :D ) znudzenie:"bo smaggleerrr jest głópi i rąbi w Artion Recation idiotów z poważnych ludzi"

No ludzie zastanówcie się trochę nad tym... ja tam jestem Waszym fanem już z pokolenia na pokolenie...ojciec zaczął,ja kończę (a wiadomo,że prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym,jak kończy :D )

No pozdrawiam całą redakcję!!

P.S Dajcie mi możliwość pisać na forum za kilkanaście lat..."a teraz czyta je mój 15 letni syn" Saeshi

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy cda traci klimat? nie wiem, tak szczerze to nie zauwazylem. jak dla mnie z numeru na numer ten klimat sie "utwardza" teksty sa...lepsze? w ogole dzieki cda takl jakos zmadrzalem :D nie kupuje piratow, nie podniecam sie gra bo ma duze wymagania sprzetowe, zanim cos powiem zastanawiam sie piec razy, a tekstow smugiego uzywam na co dzien :) wiem, ze to straszne wazeliniarstwo, ale raz do roku chyba mozna :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anty-fani też wiedzą, ze jesteście strasznymi wazeliniarzami, ale ja nie o tym... :wink:

....Zacząć trzeba było by od pytania, które podrzucił kiedyś kolega anty-fan,a mianowicie-jak coś co nigdy nie miało klimatu mogło go stracić?

CDA czytam z przerwami od 1997r. Nie będę już rozwodzić się nad żałobą nad taką pozycją jaką było SS, lepsze zresztą od CDA(ha! a jak, powiem, powiem :twisted: ). Niestety upadłe, gdyż nie podołało standardom jakie narzucił ten wstrętny monopolista :wink:

Jednak, gdy dzisiaj czytam recki z SS, ba! różnica między CDA i SS jest niewyobrażalna(no dobra, nie aż tak)...choć texty w SS tracą na rzecz CDA tym, iż w profesjonalny sposób(czytaj-mono schematyczny) pisane nie były, nie zawsze klarowność wypowiedzi cechowała ich i inne mniejsze błędy, to nadrabiano właśnie tym, iż pisano z wielką werwą i pasją. poprzez ich texty przebijała mocno idea-od gracza dla gracza- i mimo, że nie znajdziemy tam egzotycznych, barwnych udziwnień, to starsi gracze bez wątpienia wspomną, że to było TO. To coś nienamacalnego, co nazywamy klimatem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisano z wielką werwą i pasją. poprzez ich texty przebijała mocno idea-od gracza dla gracza- i mimo, że nie znajdziemy tam egzotycznych, barwnych udziwnień, to starsi gracze bez wątpienia wspomną, że to było TO. To coś nienamacalnego, co nazywamy klimatem.

Bla bla bla. Słyszałem to już milion razy... rzecz w tym, że klimatu nie mirzy się jedną miarą dla wszystkich, czyż nie? Każdy ma swoje pojęcie co jest klimatyczne (nie mylić z klimatyzowane), a co nie. Ja CDA kupuję od lutego 2001 r. czyli 7 latek już stuknęło. I żadnej straty klimatu nie zaobserwowałem (co najwyżej spadek ilości tekstu na stronę, znaczy więcej dziś screenów jest). Recki pisane w sposób łączące lekkość, zabawę słowem i profesjonalizm - to jest i konkretne i dobrze się to czyta. SS-a nigdy w ręku nie miałem, więc komentować go nie będę, ale dajcie już spokój z nim spokój, bo to porównywanie wszystkiego do SS-a podchodzi pod ekshumację i bezczeszczenie zwłok ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu fan, który nie wie o co chodzi ale swoje 10gr trzeba dołożyć...pokiwać smutno główką mogę tylko nad Twą nieznajomości lektury SS ehhh....Niektórzy fani(fanatycy?) rzeczywiście nie są w stanie zauważyć znaczących zmian(głównie negatywnych) jakie od kilku lat anty-fani krytykują. mają klapki na oczach i nie potrafią popatrzeć na swe "boskie" czasopismo oczami osoby trzeciej. Tak, to smutne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu fan, który nie wie o co chodzi ale swoje 10gr trzeba dołożyć...pokiwać smutno główką mogę tylko nad Twą nieznajomości lektury SS ehhh....Niektórzy fani(fanatycy?) rzeczywiście nie są w stanie zauważyć znaczących zmian(głównie negatywnych) jakie od kilku lat anty-fani krytykują. mają klapki na oczach i nie potrafią popatrzeć na swe "boskie" czasopismo oczami osoby trzeciej. Tak, to smutne...

A może ty wkońcu pojmiesz, że ludzie mają prawo lubić CDA tak jak ty lubiłaś SS. SS to było moje pierwsze czasopismo o grach ale dla mnie własnie ono pod koniec ich istnienia straciło klimat. Wiem co teraz powiesz, jestem tak zapatrzony w CDA, że nie widze piękna tamtego czasopisma... i to właśnie ja tutaj mogę tylko smutno pokiwać głową nad twoją totalną ignorancją

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niech sobie fani lubią CDA, czy ja komuś w fizyczny sposób mogę tego zabronić? Nie! więc o co płaczesz....O pięknie tamtych czasów można polemizować na równi z tym czy CDA klimat zmieniło...gry były brzydkie, liniowe,fabuła w nich prawie żadna itp...za to teraz zachwycać można się nad grafiką, fabułą, innowacyjnością, natomiast(moim zdaniem) grywalność zostawia wiele do życzenia...CDA znam, czytam, oceniam-na tym polega moja wiedza w tym temacie więc texty o ignorancji zachowałabym na inną okazję...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niech sobie fani lubią CDA, czy ja komuś w fizyczny sposób mogę tego zabronić? Nie! więc o co płaczesz....O pięknie tamtych czasów można polemizować na równi z tym czy CDA klimat zmieniło...gry były brzydkie, liniowe,fabuła w nich prawie żadna itp...za to teraz zachwycać można się nad grafiką, fabułą, innowacyjnością, natomiast(moim zdaniem) grywalność zostawia wiele do życzenia...CDA znam, czytam, oceniam-na tym polega moja wiedza w tym temacie więc texty o ignorancji zachowałabym na inną okazję...

Przez większość twoich postów przeziera ignorancja gdyż dla ciebie to, że CDA jest be to wręcz oczywisty fakt i każdy kto śmie się z tobą nie zgodzć w twoim mniemaniu atakuje cię, nie liczy się z antyfanami, i wogóle się nie zna. Niestety to nie tak działa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anty-fani też wiedzą, ze jesteście strasznymi wazeliniarzami, ale ja nie o tym... :wink:

>>>Ja mógłbym od siebie napisać żeś głupia gęś, że pozwolę sobie zacząć post w Twoim stylu.

....Zacząć trzeba było by od pytania, które podrzucił kiedyś kolega anty-fan,a mianowicie-jak coś co nigdy nie miało klimatu mogło go stracić?

>>>Wielce to ciekawe. Chętnie posłucham jaką miarą i metodyką ów klimat zmierzył (czy też jego brak) Bo ja k sam piszesz „To coś nienamacalnego, co nazywamy klimatem” więc jest to bardzo osobiste i postrzegane przez pryzmat własnych upodobań. Jak więc możesz określić czy coś jest klimatyczne z perspektywy osób których nawet na oczy nie wiedziałaś?

Niestety upadłe, gdyż nie podołało standardom jakie narzucił ten wstrętny monopolista :wink:

>>>”Daremne żale, próżny trud…” – jak już masz do kogoś pretensje to miej do ludzi (młodzieży) która wybrała miałkość CDA zamiast wyrafinowania SS. Być może także na sutek upraszczania sposobów komunikowania się. Tak więc nie walcz z trudnym językiem w CDA – to w prostej linii doprowadzi je do upadku.

starsi gracze bez wątpienia wspomną, że to było TO.

>>>Oj było … tyle, że już jakiś Niemiec* mi te wspomnienia zabrał

*Nie, nie Bauer tylko Alchajmer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anty-fani też wiedzą, ze jesteście strasznymi wazeliniarzami, ale ja nie o tym... :wink:

>>>Tylko tyle? Oni tez wiedza, ze wszystkie recenzje mamy dyktowane przez telefon przez dystrybutorow, robione z piratow/bet, w redakcji odchodzi dilerka heroina na masowa skale, a nam wszystkim strasznie jedzie z geby i no i zaden nie ukonczyl podstawowki, a teksty pisza nam wynajeci licealisci, ktorych zreszta oszukujemy i nigdy im nie placimy itd.

Ps. Wszyscy wiedza, ze sie puszczasz na lewo i prawo ale ja nie o tym :)

....Zacząć trzeba było by od pytania, które podrzucił kiedyś kolega anty-fan,a mianowicie-jak coś co nigdy nie miało klimatu mogło go stracić?

>>>Nie moglo, zatem CDA sie nie stacza, bo nie traci klimatu. Dziekuje, do widzenia.

CDA czytam z przerwami od 1997r.

>>>PO CO, skoro NIC ci sie nie podoba?

Nie będę już rozwodzić się nad żałobą nad taką pozycją jaką było SS, lepsze zresztą od CDA(ha! a jak, powiem, powiem :twisted: ).

>>>No i co ze lepsze (tzn. dla ciebie lepsze, ale szanuja twa opinie) bylo?

Co z tego, ze Napoleon byl wielkim wodzem, skoro juz nie zyje? Chcesz zyc przeszloscia, prosze bardzo.

Niestety upadłe, gdyż nie podołało standardom jakie narzucił ten wstrętny monopolista :wink:

>>>Tak, tak, smok-CDAok pozarl niewinna dziewice, ktora bez skazy i zmazy byla. To wina CDA, ze SS spoczal na laurach, ze co pol roku calkowicie zmieniala sie ekipa, a kazda kolejna byla gorsza od poprzedniej, ze przespal ewolucje rynku, ze ludzie nie chcieli go kupowac. Wszystko wina CDA, ale nie SS. Jasne, dziecinko, jasne.

Jednak, gdy dzisiaj czytam recki z SS, ba! różnica między CDA i SS jest niewyobrażalna(no dobra, nie aż tak)...choć texty w SS tracą na rzecz CDA tym, iż w profesjonalny sposób(czytaj-mono schematyczny) pisane nie były, nie zawsze klarowność wypowiedzi cechowała ich i inne mniejsze błędy, to nadrabiano właśnie tym, iż pisano z wielką werwą i pasją.

>>>O, to juz wiem na czym polega profesjonalizm - na SCHEMATYCZNOSCI. Tamadamm!

Poza tym i CDA i SS byly pismem UZYTKOWYM, INFORMACYJNYM a nie literackim. I tym samym bezblednosc przekazu jest wazna nade wszystko. To jakbys powiedziala "gazeta X podala wprawdzie, ze stolica Niemiec jest Paryz, ale te bledy nadrobila bardzo ladnym stylem, wiec im mozna wybaczyc". Entuzjazm, werwa (pfuj, ktokolwiek czytal "Poradnik rzemieslnika - jak pisac" pana Kinga, na pewno nigdy nie uzyje tego slowa :)) - dobre sa powiedzmy przy robieniu zinu, byly dobre na poczatku tworzenia CDA... Ale to jak na wojnie - zimny profesjonalizm zawodowych zolnierzy, nawet jesli wyglada nudnie, zawsze wygra z entuzjazmem pospolitego ruszenia, nawet jesli wyglona ono barwnie, a do ataku idzie z werwa" - poczytaj chocby "Potop" a zobaczysz.

poprzez ich texty przebijała mocno idea-od gracza dla gracza- i mimo, że nie znajdziemy tam egzotycznych, barwnych udziwnień, to starsi gracze bez wątpienia wspomną, że to było TO. To coś nienamacalnego, co nazywamy klimatem.

>>>Czyli a) bledy, B) schematyczne (profesjonalne?!) pisanie (bo bez egzotycznych i barwnych udziwnien). Hm, jak na pismo ktore tak kochasz to ostro je chlastasz :).

PS. Gdzies tak okolo 2045 roku dziadki i babki na wozkach beda chrypiec "a w SS to byl klimat, a nie jak w tym dziadowskim CDA, panie dziejku... eee... o czym ja mowilem? "Nie wiem, wylaczyl mi sie aparat sluchowy".

PSS. I jakbys nie plakala za SS, to ich juz nie ma i nie bedzie, a jak bedzie to bedzie ta sama historia co z Nowym Top Secretem. I chocbys nie wiem jak tupala nogami i wydziwiala na CDA, to tego nie zmienisz.

Moze warto pogodzic sie z realiami?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze warto pogodzic sie z realiami?

ze w obecnym swiecie z cda nikt nie ma szans? :twisted:

ps.

narzekacie na poziom recenzji w cda. poczytajcie sobie takiego (odglos wydawany przez myszke po nacisnieciu guzika). tam to jest dopiero poziom! o rubryce z listami nie wspominajac (a ja glupi to kupowalem... :wink: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznac, że CD-Action jest jednym z najlepszych (jak nie najlepszym) czasopismem w Europie, ale klimat juz nie ten co kilka lat temu :?, ale dziwic sie nie mozna, swiat idzie do przodu wiec i CDA musi byc na biezaco :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...