Skocz do zawartości

PC lepsze od konsol?


Hut

Polecane posty

Gran Turismo, Forza. Dwie najlepsze symulacja z next genową grafiką, więc nie wiem o co Ci chodziło x]

No właśnie o to, że to nie są żadne symulacje. Pisząc posta doskonale pamiętałem o tych tytułach. A czy ty pamiętałeś o prawdziwych symulacjach, jak GTR, Race 07 czy rFactor?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
,ba nawet symulatory lotnicze nie wykorzystują więcej.

Przykro mi to mówić, ale symulacje konsolowe nie są w żadnym stopniu symulacjami, a symulacje PCtowe wymagają klawiatury i to jeszcze mało - potrzebują modyfikatorów (Ctrl, Shift, Alt).

Akurat w GT (chyba 4? Nie pamiętam) grałem na szutrach u kolegi i... było realistyczniej od CMR04, ale do RBR brakowało bardzo dużo. GT przy RBR to jak NFS przy GT. :)

Kontunuacja obliczeń dot. realizmu: Czy w GT jest: Symulacja zabrudzenia kół i tkwienia żwiru w bieżniku, odkształcanie krawędzi i ścian opon, nagumowanie/oczyszczenie toru, czy można ustawić dyferencjały, czy pochylenia samochodu wywierają wpływ na aerodynamike, czy wygina się nadwozie samochodu... to co ma RBR (stara gra) a czego nie ma GT5. Więc uważam że PCtowe simy (GTR2, RBR) są... lepsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mnie troche smieszy, ze jak ludzie powiedza cos o symulatorach to konsolowcy wyskakuja z GT lub Forza krzyczac patrzcie mamy symulator. Moze jeszcze jakies macie?

Co do tego czy Forza i GT to symulatory - dla srednio zorientowanego konsolowca tak, ale nie ma co porownywac tych gier do konkurentow z PC. Finalnym argumentem za tym, iz Forza 2 to nie symulator moze byc fakt, ze razem z kolegami gramy sobie w to na padzie bez zadnych pomocy i wciaz wygrywamy (w symulatorze bez kierownicy bylaby kupa).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - jeżeli nie znasz się na czymś to się nie wypowiadaj, bo MSFS i SH to nie jedyne symulatory na PC. Na konsoli nie ma ani jednego - przeżyj to jakoś :) Bardzo realistycznych symulatorów jast całkiem sporo na PC, więc zanim powiesz, że dwa w.w. to zgłęb się w temat i nie trolluj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - jeżeli nie znasz się na czymś to się nie wypowiadaj, bo MSFS i SH to nie jedyne symulatory na PC. Na konsoli nie ma ani jednego - przeżyj to jakoś :) Bardzo realistycznych symulatorów jast całkiem sporo na PC, więc zanim powiesz, że dwa w.w. to zgłęb się w temat i nie trolluj.

Powiększ swój spokój,piszę tylko o tym co znam,a na konsolę z jej ograniczeniami to jeszcze przez lata nie będzie dobrej symulacji tylko jak do tej pory namiastki.

Pozdro(i nie trolluje!)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, na PC ostatnio nie ma żadnej poważnej symulacji. Ostatni Silent Hunter był bardzo kontrowersyjny i większość wolała polować z U Boota, a nie jakiejś amerykańskiej puszki. Ostatni symulator lotniczy to X Plane 9 (chodzi o cywilne), a nic nie słychać o nowym FS. Black Shark wyszedł, lecz praktycznie można to uważać za betę.

A konsolowcy nie mogą się pochwalić ani jedną symulacją, chyba że za symulator weźmie się RACE Pro, ale to też do końca tak nie jest.

A ten co pisał o Ace Combat to już chyba naprawdę ma tupet.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

1. Do czasu... Już teraz do konsoli zawsze można podłączyć specjalną klawiaturę i myszkę, zaś to, że np. FPSy to gatunek typowo PCtowy to mit i bzdura, choć fakt faktem, że PCtowe i konsolowe gry tego typu dość mocno się różnią, a właściwie różniły (niestety już nie).

2. Do czasu - inna sprawa, że to żadna zaleta PC, z drugiej strony, po co cheaty, skoro spora część wychodzących obecnie gie jest banalnie łatwa na domyślnych poziomach trudności, a w razie problemów są do wyboru niższe? Co innego modding, to wciąż domena klasycznego pieca.

3. No i?

4. Komputer TRZEBA udoskonalać, by nowe gierki na nim dobrze chodziły, konsoli nie trzeba, bo gry na nie wychodzące muszą być dostosowane i chodzić płynnie na konkretnej konfiguracji sprzętowej. Masz gwarantowaną stałą jakość grania, niezależną od twojego sprzętu - to akurat raczej argument na korzyść konsol.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, dla mnie nie jest najważniejsza grafika, bo liczy się grywalność, ale bez przesady. Grafika musi być na jakimś poziomie. Dajmy na to GTA IV. Na konsolach wygląda tak samo jak na komputerze z ustawieniami na średnie. No sorry, ale tutaj zdecydowanie wygrywa PC. Ale już Uncharted 2 zmiata wszystkie gry graficznie. Ale to tylko ta gra. :wink: Więc moim zdaniem PC jest lepsze od konsol, bo oprócz grania można robić wiele innych rzeczy bez wychodzenia z domu. Np. zakupy internetowe. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, ciekaw jestem, kiedy w konsolach będzie można wymieniać inne podzespoły niż tylko dyski/karty pamięci, zaistnieje możliwość podłączania skanerów, drukarek, instalowania oprogramowania innego niż gry etc. Wtedy konsole wyprą PC definitywnie... Ale same staną się PC :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grając na PC już ok. 10 lat mam mieszane uczucia. Prawda że możemy wybrać dowolną konfigurację sprzętu. Ale po pewnym czasie trzeba zmienić kartę graficzną, zwiększyć pamięć RAM lub wymienić popsuty napęd DVD. Denerwujące jest gdy czytam recenzje a gra mnie interesuje a patrzę na wymagania i wiem że mi nie pójdzie ponieważ np. mam slaby procesor. Grając w gry na PC ekran mi zaczął "śnieżyć" lub gdy doszedłem do połowy gry komputer się zrestartował samodzielnie. Może są to minimalne wady ale bardzo denerwujące. :angry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie komputer był i będzie lepszy od konsol, głównie ze względu na sterowanie - klawiatura + mysz. Na konsoli raczej nie pogram w strategie czy strzelanki... A jeśli nawet - to będzie sprawiało mi to ogromną trudność w kontroli akcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam czy wy naprawdę nie możecie do tego podejść zdrowo? Sam jestem graczem pecetowym i zasadniczo nic mnie nie obchodzi wyższość jednego sprzętu nad drugim. Idę do kumpla, wjazd na sklep po 'prowiant' pady w łapy i gra się równie przyjemnie ja na piecu - czy to na ŚP czarnuli i 33calowym 100hz LG czy na jego obecnym xklocku i bravii. Nie mam awersji do żadnego ze sprzętów do grania. Chodzi o fun, a nie sztuczne przepychanki w necie... Co krok to nvidia vs ati(amd), intel vs amd, xklocek vs ps3, konsole vs pc, PC vs MAC, windows vs linux... Czy to czemuś służy poza udawadnianiem sobie, że dokonało się słusznego wyboru i powiekszaniu swojego e-penisa? Pozdrawiam wszystkich normalnie myślących :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdaje, że nie ma tak, że PC jest lepsze od konsol i konsole od PC. Na konsolach jakości gier są gorsze niż na PC. I nie chodzi tu o jedne biedne Mirror's Edge, tylko ogół. RPG - na konsolach ciężko grać, zwłaszcza w hardkorowe, których konsolowcy nie poznają. Jakbyście chcieli poznać jeszcze kilka, to podam Just Cause, a w tym przypadku chodzi o element warstwy technicznej - czasy ładowania dłuższe i gorsza optymalizacja. PC-towcy z kolei za lepsza jakość gier muszą przypłacić sporą cenę - jednak coś za coś. Można wymieniać co dwa \ rok nowy sprzęt - ale nie każdy dysponuje taką ilością Złotych Monet :).

PC-towcy dostają tytuły bardziej oryginalne, a zwłaszcza ilość takich gierek. Nie chodzi mi tu popularne swego czasu na PC symulacje lotnicze, a konsolowe strzelanki typu Ace Combat 6.

STALKERA dostali PC-towcy i się cieszą doskonałą serią. Nie jest to strzelanina dla niedzielniaków, zatem do hardkorów wędrują także symulatory. Konsole - dostali Uncharted i Killzone 2. Przeszli w tydzień, pograli w multi - czar przeszedł. PC-towcy mogą się cieszyć tytułami przez długie miesiące, nawet lata. Nikt nie będzie grał wiecznie w jedna strzelankę, a załatwienie sobie rozrywki na konsolowy rok to wydatek... tysiąca złotych? A symulator lotniczy - obeznanie wszystkiego, wykonanie kampanii (np. Lock Onowej) i funkcje edytora bez problemu zapewnią kilka miesięcy rozgrywki, a potem czas iść w sieć.

Tuningowanie kompa kosztuje nie mało. Tak samo jak kupowanie gier na konsole. PC-towcy mogą sobie sprawiać tytuły nowe za 5 dych, a konsolowcy wydają na nie 2 stówy. Więc proszę nie pisać, że granie na PC to strata kasy.

Podsumowując, nie będę się wdawał w głębsze dyskusje, bo na konsoli co najwyżej pogram u kolegi, w Empiku, MM.

PC Towcy dostają darmowe rozrywki - tak to można ująć pod względem pojawiających się (i modnych) darmowych shooterów, gier freeware.

Czy gry konsolowe są tak oryginalne jak gry na PC? Tutaj gierki logiczne - Braid, Machinarium i inne doskonałości. I niech was nie myli ilość - takim szczerze życzę miłego grania w ArmA 2 na X360.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż PC rządzi na polu możliwości rozbudowy i funkcjonalności. Konsole siłą rzeczy muszą przebijać PC w choć jednym punkcie (cena, jakość grafiki) aby były zbywalne ;). Oczywiście konsole powoli wykradają rynek growy PC-towi, dodatkowo wzbogacają się o kolejne funkcje - już nie są tylko maszynkami do grania - ale póki co PC będzie żył jeszcze przez dłuższy czas :). Konsole, żeby byłylepsze muszą stać się PC-tami :) o większych możliwościach i mniejszej cenie - wtedy zwyciężą - ale czy to wciąż będą konsole?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zawsze PC będą lepsze. Jak tu padem grac na Xboxie w FPS-y Strategie czy RPG? Ile kosztuje nowa gra na blaszaka? maks 120zl. a na x-a? 200zl o play station, gameboy-u i psp nie wspomne bo gry są jeszcze droższe. No i jak można celowac w fpsach na konsolach? Przyzwyczaic się można ale nigdy nie będzie to tak precyzyjne jak na pc-cie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zawsze PC będą lepsze. Jak tu padem grac na Xboxie w FPS-y Strategie czy RPG? Ile kosztuje nowa gra na blaszaka? maks 120zl. a na x-a? 200zl o play station, gameboy-u i psp nie wspomne bo gry są jeszcze droższe. No i jak można celowac w fpsach na konsolach? Przyzwyczaic się można ale nigdy nie będzie to tak precyzyjne jak na pc-cie.

Może o precyzji w sam środek źrenicy zapomnij, ale konsole mają takie każualowe strzelaniny - nie trzeba trafić dokładnie w przeciwnika, aby zadać mu obrażenia. Wystarczy obejrzeć filmik z Mafii 2 i BF Bad Company 2. Tam snajper trafił koło ucha i gość leżał. A PeCetowy Battlefield 2 tego nie toleruje.

Mało masz RPG na konsolach, jeśli już się jakiś pojawi, to nie najlepsza konwersja, a da się przyzwyczaić do sterowania bo w takim Risen obsługujesz mniej niż w takim Dragon Age, w którego na konsoli grałoby się niebotycznie trudno.

A od siebie dodam, że na konsole przesiądę się wtedy, kiedy gry na PC się skończą, kiedy ja je skończę. Na razie zapowiada się, że dla Just Cause 2 kupię konsolę (nie pójdzie mi na 100 %).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może o precyzji w sam środek źrenicy zapomnij, ale konsole mają takie każualowe strzelaniny - nie trzeba trafić dokładnie w przeciwnika, aby zadać mu obrażenia. Wystarczy obejrzeć filmik z Mafii 2 i BF Bad Company 2. Tam snajper trafił koło ucha i gość leżał. A PeCetowy Battlefield 2 tego nie toleruje.

Czyli trafiasz choć nie trafiasz ? Tu raczej chodzi o precyzję skupiającą się na tym żeby w ogóle trafić w przeciwnika, a nie gdzieś obok niego by zadać mu obrażenia.

Ale jak gra dynamiczna to i tak nikt tego nie zauważy.

PC sprzyja elitaryzacji, na konsolach gra się dużo prościej i łatwiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo konsole to taki produkt dla mas. Dużo potencjalnych odbiorców,więc i sprzedaż większa. Ja raczej typowym masowym odbiorcą nie jestem, dlatego daleki jestem od wychwalania konsol i ogolneo zachwytu nad nimi. PC nieraz dał mi w kość, ale dzięki temu sporo się nauczyłem o sprzęcie, rozwiązywaniu różnych problemów, odpowiedniej konfiuracji i zarządzaniu dostępnymi zasobami. Konsola nie wymaga ani zbytniej wiedzy ani umięjętności. Jest bardziej przystępna dla przeciętnego odbiorcy niż PC, dlatego ludzie tak bardzo się nimi zachwycają. gdybym mial taki kaprys to sprawilbym sobie obie konsole, by móc cieszyć się różnymi exclusivami, ale coraz częściej najnowsze tytuły nie robią na mnie zytniego wrażenia. Po 4,5 roku użytkowania obecnego PC przymierzam się do jego wymiany, tak by móc nie tylko pograć i pooglądać filmy w Full HD, ale i wykorzystywać tę maszynkę np do projektowania i innych pożytecznych czynności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może o precyzji w sam środek źrenicy zapomnij, ale konsole mają takie każualowe strzelaniny - nie trzeba trafić dokładnie w przeciwnika, aby zadać mu obrażenia. Wystarczy obejrzeć filmik z Mafii 2 i BF Bad Company 2. Tam snajper trafił koło ucha i gość leżał. A PeCetowy Battlefield 2 tego nie toleruje.

Czyli trafiasz choć nie trafiasz ? Tu raczej chodzi o precyzję skupiającą się na tym żeby w ogóle trafić w przeciwnika, a nie gdzieś obok niego by zadać mu obrażenia.

Ale jak gra dynamiczna to i tak nikt tego nie zauważy.

PC sprzyja elitaryzacji, na konsolach gra się dużo prościej i łatwiej.

Wlasnie o to m.in. chodzi.:P W grach na konsolach notorycznie zwieksza sie hitboxy, aby latwiej i wygodniej gralo sie padem. Stare FPSy na PS1 nie uzywaly tego na taka skale co mozna latwo porownac - sprobuj grac w pierwsze MoH na konsoli, a potem przejdz na Airborne na PS3. Roznica jest az nadto widoczna. W PC byl natomiast odmienny trend aby wykorzystac mozliwosci nowego sprzetu tzn. wczesniej hitboxy byly wieksze przez ograniczenia sprzetu i enginow e.g. w pierwszym CS, gdy kucnales hitbox glowy podnosil sie bo inne go 'wypieraly' w gore. Teraz wyraznie widac te roznice miedzy hitboxami na konsolach i PC, choc to nie jest tak, ze wieksze hitboxy sprawiaja, iz gry na konsole sa nieralne. Poza tym FPSy sa latwiejsze na PC bo dzieki myszce nawet mniejsze hitboxy nie sa straszne. Majac znacznie wyzsza precyzje i szybkosc, ktorej konsole (w sterowaniu/celowaniu) konsole nigdy nie osiagnal, takiej wygody i latwosci w sterowaniu (chodzi mi tutaj o RPG, FPS, RTS).

Co do przystepnosci konsol - jesli kupimy kompa to chyba wiemy jak go obslugiwac tak samo jak wiemy jak wlaczyc TV i ustawic na nim obsluge konsoli. To umie kazdy. A juz wlaczenie gry na PC to chyba jest szybsze i latwiejsze, nie? Samo klikniecie w ikonke na pulpicie trudne nie jest. Mozna wprawdzie cepiac sie instalacji gier (nie wszyscy to robili wczesniej...), ale ja np. gdy mialem 8lat sam (na moim pierwszym kompie; wczesniej obcujac jedynie z paintem) zainstalowalem poprawnie Test Driva wiec to chyba nie takie trudne jak sie zdaje. A jesli nawet to wystarczy posteowac zgodnie z instrukcjami na ekranie. Ja tego nie robilem bo bylem niecierpliwym dzieckiem, ale przeciez mozna z takiej pomocy korzystac.

1. Do czasu... Już teraz do konsoli zawsze można podłączyć specjalną klawiaturę i myszkę, zaś to, że np. FPSy to gatunek typowo PCtowy to mit i bzdura, choć fakt faktem, że PCtowe i konsolowe gry tego typu dość mocno się różnią, a właściwie różniły (niestety już nie).

2. Do czasu - inna sprawa, że to żadna zaleta PC, z drugiej strony, po co cheaty, skoro spora część wychodzących obecnie gie jest banalnie łatwa na domyślnych poziomach trudności, a w razie problemów są do wyboru niższe? Co innego modding, to wciąż domena klasycznego pieca.

3. No i?

4. Komputer TRZEBA udoskonalać, by nowe gierki na nim dobrze chodziły, konsoli nie trzeba, bo gry na nie wychodzące muszą być dostosowane i chodzić płynnie na konkretnej konfiguracji sprzętowej. Masz gwarantowaną stałą jakość grania, niezależną od twojego sprzętu - to akurat raczej argument na korzyść konsol.

Buahahaha - typowy konsolowiec. Punkt 4 i 1 udowadniaja, ze gadasz niewiedzac nawet jakie glupoty pleciesz.:P Dlaczego? Nie mam juz sily tlumaczyc tego po raz setny wiec odsylam do moich wczesniejszych postow...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...