Skocz do zawartości

Gra, która jest dla Was niezniszczalna


Ferrou

Polecane posty

Mam ogromny sentyment do pierwszego Gothica. Jest w nim coś magicznego, i mimo słabej grafiki, gra nawet teraz wywołuje ciary na plecach. Żaden G3, i jakieś Arkanie nie dały mi tylu pięknych chwil przy monitorze, co pierwszy Gothic :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

MMORTS w uniwersum Star Wars, gdzie do danej potyczki w każdym momencie mogliby się dołączyć znajomi którejś ze stron (tak jak to było prezentowane w książkach, np. trwa bitwa i nagle z nikąd pojawiają się sojusznicy i przebieg walki zmienia się o 180 stopni). Oczywiście jakieś rozbudowane ulepszanie statków, możliwość budowania dużych flot, możliwość łączenia się w rozbudowane sojusze (czyli takie gildie). Dałbym za to każde pieniądze, ale pewnie nigdy takie coś nie powstanie. Aczkolwiek chociaż jakiś fajny MMORTS w świecie Star Wars mogliby zrobić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzy mi się gra z światem , który przynajmniej sprawia wrażenie otwartości ( coś jak 1 Crysis) , realistyczną grafiką i co najważniejsze z dinozaurami. Dinozaurami wyglądającymi jak żywe , zachecająca do szukania rozwiązań innych niż otwarta walka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Gra MMO osadzona w post apokaliptycznym świecie opanowanym przez krwiożercze zombie. Z systemem blokowania emotikon na czacie żeby rozgrywka była jak najbardziej realna. Coś jak WarZ ale lepsze. Z różnymi odmianami zombie (coś jak w L4D 1-2).

2. Gra RPG w której wcielamy się w Jezusa i przeżywamy całą jego historię podejmując własne decyzję wpływające na ogólną rozgrywkę.

3. The Elder Scrolls VI ;>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Są takie gry, po które sięgam, kiedy nic innego do ogrania nie mam:

Half-Life 1 i 2 z epizodami - te gry niesamowicie mnie wciągają, co jakiś czas sobie je przypominam i za każdym razem z niesłabnącym zainteresowaniem przechodzę do końca, klimat po prostu mnie poraża. Co prawda w jedynce oprawa graficzna po tylu latach się zestarzała, ale na szczęście Black Mesa sprawiła, że znowu gra mi się tak jak te 10 lat temu.

AvP2 - wciąż kocham tę grę, głównie dlatego, że uwielbiam uniwersum Obcego i Predatora. Lubię klimat tej gry, pomimo średniej już oprawy ciągle to najlepsza odsłona AvP

Fallout - szczególnie New Vegas - od czasu premiery ciągle w nią gram; brutalny, postapokaliptyczny świat, przytłaczający klimat, dobra fabuła, ale też zadania poboczne, dla mnie to najlepszy Fallout (choć wszystkie uwielbiam) i najlepszy RPG w jaki miałem przyjemność grać

GTA - głównie SA i IV z dodatkami, wciąż katuję te gry (w III i VC też się zdarza, ale rzadziej), nawet samo z pozoru bezcelowe jeżdżenie po mieście i "zabawy" z policją mnie rajcują, więc jak najbardziej są dla mnie niezniszczalne. No i fabuła tych gier jest świetna, lubię przechodzić je od początku i śledźić ją bez znużenia, mimo tego, że przechodziłem je po kilka razy.

Wymieniłbym jeszcze serię Stalker - nadal lubię sobie pograć w obojętnie którą część. Znów głównym powodem dlaczego, okazuje się być klimat i z grubsza sandboxowy charakter rozgrywki.

Poza tym seria Dead Space - od czasu AvP2 nie grałem w żaden tak dobry horror sf, z takim klimatem, więc myślę, że będę w nią grać i za kilka lat.

Call of Duty 2/4 - na razie nowszych części nie wymieniam, ale kto wie co będzie za jakiś czas, a w tych multi i single ciągle mi się bardzo podoba.

Niezniszczalne są dla mnie jeszcze gry na N64 - Super Mario 64 i Star Wars: Shadows of the Empire. Ta pierwsza ciągle jest świetnym platformerem 3d, w sumie w lepszy nie grałem, te dwie gry są pierwszymi na moją pierwszą własną konsolę (i jedyną jak dotąd, ale już czaję się na PS3 :) ) i mam do nich olbrzymi sentyment, a nawet powrót po kilku latach okazał się bezbolesny. A Shadows of the Empire okazały się dla mnie najbardziej wciągającymi Star Warsami w historii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezniszczalna gra jest dla mnie trzecia część Herosów to była i jest najlepsza gra w jaka kiedykolwiek było mi zagrać a na dodatek była pierwsza w jaka grałem na moim komputerze którego procek miał bodajże 700 MgH :D Niezapomniane wspomnienia z nią zostaną już na zawsze w mojej głowie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heroes of Might and Magic III - ehhh ile ja mapek do tej gry zrobiłem to nie zlicze :)

Gothic 1 i 2 + Noc kruka - do dziś pamiętam jak z ojcem ogarnialiśmy sterowanie w jedynce, dwójke przeszedłem ponad 10 razy co samo mówi z siebie.

TES III - do dzisiaj nie przeszedłem... kocham tą część TESa.

Rayman 1,2,3 - w jedynke zagrywałem się u brata ciotecznego ( z racji braku sprzętu), 2 część była jedną z pierwszych gier jakie kupiłem na PC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienię po jednym tytule z każdego gatunku (oczywiście takiego, który mnie interesuje).

Dla mnie bezapelacyjnie zwycięzcami są:

FPS: System Shock 2 Nie wiedziałem, że horror sci-fi osadzony w dalekiej przyszłości (nie lubię takich klimatów), zrobi na mnie tak duże wrażenie. Mimo, że jest to stara gra (1999 r.), to postanowiłem ją sprawdzić. Nie zawiodłem się. Cudo! Gra jest tak rozbudowana, że spokojnie można było by z niej wykroić ze 3 mniejsze tytuły. Lokacje są duże jak na grę z tamtych czasów (a nie raz przyjdzie nam wracać do miejsc już odwiedzonych). System rozwoju postaci... Nawet grafika specjalnie nie straszy. W to trzeba zagrać!

SANDBOX: Mafia Jest ktoś, kto nie zna? I? Jak oceniacie? Wiem, wiem... Fabuła wgniata w fotel. Wystarczy napisać, że w tę grę się nie gra; w tej grze się uczestniczy!

SPORT: Tony Hawk's Pro Skater 2 No po prostu genialna. Gra ma tak proste zasady a wciąga mocarnie. Szybka rozgrywka, niesamowity soundtrack, świetne trasy... Magia tej gry nie mija.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Niezniszczalna gra,hmm.Z pewnością Gothic 3.Ta gra przetrwała ze mną wiele lat a i tak co jakiś czas ją odświeżam grając w nią tylko że to nie jest to samo co za pierwszym razem.Gidzie bym nie spojrzał do Gothica w jakikolwiek zakamarek to go i tak pamiętam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Settlers 4. Tysiące godzin przegrałem w tą grę i do dzisiaj po 12 latach gra się po prostu nie nudzi. Specjalnie dla tej gry ciągnęliśmy po klatce kabel lan aby komputerów nie nosić do siebie :D Wcześniej ogrywaliśmy Settlers 3 ale jednak 4 część zawładnęła nami :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria przygodówek Simon the Sorcerer (bez części trzeciej) - humoru w niej jest od groma. Drugą część przeszedłem 3 razy - chyba najlepsza ze wszystkich :D Siedziało się przy niej wieczorami z siostrą, oj siedziało...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam czy już pisałem tutaj o tej grze, ale jedna gra mi zapadła w pamięć otóż Neverhood, stara gra, przygodówka, dziejąca się w świecie z plasteliny. Mało tego twórcy stworzyli prawdziwy świat z plasteliny, po którym gracz mógł się poruszać, pomiędzy poszczególnymi lokacjami.

Jak na przygodówkę też była dosyć oryginalna, praktycznie nie było dialogów, poruszaliśmy się jakimś dziwacznym ludzikiem (też z plasteliny) i rozwiązywaliśmy różne zagadki jak to w przygodówkach. Te zagadki były calkiem ciekawe i gre przeszedłem prawie bez solucji pomijając jedną zagadkę, pamiętam że solucje całkiem przypadkiem znalazłem w jakimś starym CD action i mogłem ruszyć fabyłę do przodu :) To były czasy kiedy nie było łatwego dostępu do internetu.

Muzyka byłą też dobra w tej grze, troche dziwna :)

Polecam, ponieważ to dosyć stara gra nie wiem czy działa na Windows 7.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...