Skocz do zawartości
Gość kabura

FIFA (seria)

Polecane posty

Tak, to jest taktyka. Czy to Ci się podoba czy nie. Choć teraz coś moja taktyka szwankuje i przegrywam mecz za meczem. Chyba to z przesycenia. ;]

z tym żwe Ty wykorzystujesz schemat- już momencie wypuszczania napastnika wiesz że masz bramke, strzał jest formalnością, a w PESie jak nie masz skilla to z najpewniejszej sytuacji możesz nie trafić- to aż do ostatniej fazy lotu piłki nie wiesz czy padnie bramka. o to właśnie w piłce chodzi.

spójrzmy na taką sytuację: jest remis zero-zero, ostatnia minuta zarzartego meczu, przejumejsz piłkę i wychodzisz z kontrą- W PESie kombinujesz, robisz co możesz,zaskakujesz przeciwnika, czychasz na błąd jesteś KREATYWNY, a w Fifie? walisz schemat, jeden-zero, koniec meczu- nie było potrzeby na przeprowadzanie pomysłowej i ryzykownej akcji skoro zwycięstwo było pewne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to jest taktyka. Czy to Ci się podoba czy nie. Choć teraz coś moja taktyka szwankuje i przegrywam mecz za meczem. Chyba to z przesycenia. ;]
Przegrywasz, bo zacząłem grać bardziej kreatywnie i przewidywac twoje zagrania. W końcu tez nie popełniam głupich błędów w obronie. no i pozatym po pewnym czasie każdy schemat, choćby nie wiadomo jak udany udaje się rozpracować i powstrzymać.
z tym żwe Ty wykorzystujesz schemat- już momencie wypuszczania napastnika wiesz że masz bramke, strzał jest formalnością, a w PESie jak nie masz skilla to z najpewniejszej sytuacji możesz nie trafić- to aż do ostatniej fazy lotu piłki nie wiesz czy padnie bramka. o to właśnie w piłce chodzi.
Trudno się nie zgodzić, ale i w FIFce uda się przeprowadzić składną, efektowną akcję, zupełnie pozbawioną schematów, a całkowicie rozmontywującą obronę ( co nie Niko? Ile takich bramek ci wkopałem? :geek: ). Problemem jednak jest to, że jest to po prostu nieopłacalne: po co się męczyć, skoro się wie, że jest sposób dający niemal stuprocentowa skuteczność. I tyle. To zabija całą przyejmność rozgrywki.

Jedynym rozwiązaniem jest albo zmiana stylu przez programistów EA SPorts albo...zmiana stylu przez obu grających (zakładając, że gramy PvP, jak to brzmi w przypadku FIFy :lol: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o taktykę w fifie, to nie ma co dyskutowac. Stoi ona na żenującym poziomie :?. Opcji zero, a zawodnicy spraiają warażenie, jakby za kreatywną grę groziło trozstrzelanie. Boczni obrońcy to grają na stopera i połowy nigdy nie przekraczają. Dodatkowo, gdy ktoś ma piłkę, to nikt, kto kto jest choć trochę z tyłu, ani myśli, by sie podłączyc do akcji, wobec czego o wyniku tej tragicznej rozgrywki przesądza, albo prostopadła piłka, albo dwójkowe akcje, bo wiecej osob sie nie podłączy :?.

I jak tu ten badziew śmie stawać przy PES-ie, gdzie mamy bardzo zaawansowaną edycje taktyki? Niko, tak dokładnie pozycji to nie ustawisz w samym FM-ie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam czasy kiedy byłem zafascynowany Fifą, nienawidziłem PES(nie wiem czemu), ale pewnego dnia na jej drodze stanął właśnie PES i FIFA przegrała mecz na 10:0. Dla mnie FIFA do zwykła zręcznościówka, a nie symulator piłki kopanej jak PES. Co z tego, że nie ma licencji na wszystkie kluby i firmy, ale i tak króluje. FIFA okazała się dla mnie wielkim dnem kiedy zagrałem w PES i tak juz zostanie na wieki wieków AMEN :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie FIFA zawsze będzie rządzić ponieważ na tej serii się wyhowałem i nic tego nie zmieni. W PES nie zagram choćby mieli mi palce uciąć(no może przesadzam :P ale tak nie zmienia t faktu żenigdy w to nie zagram[nie wiem czemu]. FIFA rulez!!!!!!! :D

POZDRO dla wszystkich fanów najlepszej gry piłkarskiej na świecie(oczywiście że mówię o FIFIE).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie mandaryna to najlepsza piosenkarka ever :!: :!: nigdy nie słuchałem, i nie będę słuchac innej piosenkarki, NIGDY !!! i tak mandaryna jest najlepsza na świecie! chocby mi mieli uszy uciąć to nic innego nie wrzucę na odtwarzacz mp3,radio,discmana,walkmana,winampa. Pozdro dla wszystkich fanów najlepszej piosenkarkli na świecie. Mandaryna rulezzz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki jest związek Mandaryny z FIFĄ?? ;)

Ja ostatnio pogrywam sobie w najnowszą część FIFY, a więc odcinek poświęcony Mistrzostwom Świata 2006 i muszę powiedzieć, że gra jest nawet niczego sobie, gdyby nie to, że się... szybko nudzi. Zagrałem jakieś 50 meczy i mi się znudziło, a dla porównanie w PESA 3 zagrałem pewnie już z 1000.... Naprawdę chłopcy z EA muszą coś szybko wymyślić, aby pokonać Konami z ich PESEM, bo może być naprawdę krucho. I wiecie co? Jakoś bardziej ufam EA, bo od małego grałem w FIFĘ i już się przyzwyczaiłem do grania w tą grę co rok i czekania z utęsknieniem na kolejną część. Na PESA 6 tak nie czekam, bo wiem że i tak mi nie pójdzie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio pogrywam sobie w najnowszą część FIFY, a więc odcinek poświęcony Mistrzostwom Świata 2006 i muszę powiedzieć, że gra jest nawet niczego sobie, gdyby nie to, że się... szybko nudzi.

Też ostatnimi czasu nie gram już w FIFA. Podłamałem się po kilku porażkach z rzędu z ZoltaRem. Niby ogólnie był prawie remis ze wskazaniem na mojego oponenta, to jednak po 15 godzinach grania w edycję 2006, nie mam już siły i ochoty. Rozwaliłem przy okazji w przedostatnim meczu pada. :lol: Trzeba będzie go poskładać, bo to już drugi w ciągu ostatniego roku. Z dwóch popsutych da się pewnie złożyć jednego działającego, a jak nie to kupię nowego lub skończę grać. Proste. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FIFA 06 jest... dziwna. Zainstalowałem wczoraj z nadzieją, że nie znudzi mi się tak szybko i obiecałem sobie, że nie będę już tak katował kompa. ;)

No więc - pierwszy mecz z Legendarną XI. Gdzieś do 80. minuty utrzymywał sięwynik 2:0. W 90. minucie było 4:0... Ja rozumiem - dziadkowie mogli stracić ochotę/siły, ale żeby aż tak? Muszę pograć jeszcze kilka spotkań (najlepiej z żywym przeciwnikiem - chętny ktoś?) i ocenić, jak wysoki jest poziom nienawiści do FIFY 06 względem mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że nie można FIFY obwiniać za to że następne części mają mało nowości, to samo mają gry oparte na filmach: są ograniczone przez ich scenariusze, tak samo FIFA jest ograniczona przez zasady sportu jaki przedstawia, przecież nie wprowadzą dla urozmaicenia na boisko trzeciej drużuny :D. Ja sam byłem fanem FIFY dopóki nie odpaliłem demka PES5, nie wiem dlaczego ale tam poprostu każda bramka wygląda jakby była wzięta z transmisji, gra się dużo szybciej i płynniej, lepiej. Może to tylko zmiana stylu gry mnie odciągneła, ale od tamtego czasu moje oczy ekranu ładowania meczu w FIFIE nie widziały

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FIFA jest ograniczona przez zasady sportu jaki przedstawia, przecież nie wprowadzą dla urozmaicenia na boisko trzeciej drużuny :D. Ja sam byłem fanem FIFY dopóki nie odpaliłem demka PES5, nie wiem dlaczego ale tam poprostu każda bramka wygląda jakby była wzięta z transmisji, gra się dużo szybciej i płynniej, lepiej.

Sam, więc zauważyłeś, że FIFA nie jest ograniczana przez zasady rozgrywki. W tej serii można jeszcze wiele rzeczy poprawić i zmienić. Dodać bardziej intuicyjne zagrania, poprawdzić system strzałów etc. etc. Seria ma pole do popisu i powinna uczynić wszystko, aby stawać się coraz lepsza.

Może to tylko zmiana stylu gry mnie odciągneła, ale od tamtego czasu moje oczy ekranu ładowania meczu w FIFIE nie widziały

Przyjdzie jeszcze taki dzień kiedy odpalisz ponownie FIFA i zapłaczesz jak syn marnotrawny prosząc o wybaczenie. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z corocznych obserwacji wynika że wszystkie zmniany na lepsze w serii fifa to przeniesione pomysły z pesa :cry: ,słabo- ale jeśli chcą iść w stronę symulacji (IMO niepotrzebnie) to sa na to skazani bo potem powstają kwiatki w stylu tego całego off the ball cośtam, zawodnków z gwiazdkami, ciągła zmiana szkieletu gry itd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza fifa to... Hmmm... 2001 (o ile takowa była :P)

Pamiętam jak EA zaczynało zaczynac swój kicz który widac zwłasza teraz po fabulle w MW i podkręcanych screenach z FIFY '06. (Przed premierą to nam z kolegami szczęki opadały a teraz niczym się nie różni od fify 2005.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tej serii NIC się nie zmienia.. Chociaż nie ... Ściągnąłem demko fify07 i muszę stwierdzić na +, że bardzo plynnie działa w porównaniu do dema fify 2006 (na tym samym sprzęcie), ale nie zmienia to faktu, że nie mam fulla fify 2006 i tym bardziej nie mam zamiaru mieć fulla 07.. W zasadzie całkiem miło się grało do FIFY 2002.. od 2003 w górę to tylko powielanie schematu + nowe shadery (a trawa i tak wygląda beznadziejnie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może niech się lepiej wypowie na ten temat ktos kto poznał FIFĘ 06, tzn katował ją przez cały rok i teraz katuje demo 07-ki. A więc... proponuję siebie :lol:

Tak jak wyżej napisałem gram sporo w demo FIFY 07 i powiem jedno - krok milowy w porównaniu do poprzedniej wersji. O ile FIFA 06 była ulepszoną wersją 2005-ki o tyle 07-kę mogę uznać za długo wyczekiwaną przeze mnie i przez innych rewolucję. Rozegrałem masę meczy i nie zdarzyło mi się strzelić dwóch bramek z jednej, schematycznej akcji bo po prostu nie ma już schematów. Bramkarz po uderzeniu może wybić piłkę na 100000 sposobów, tak samo można trafić w każde miejsce bramki i z każdego miejsca, czego nie dało się poprzednio (szkoda że nie mogę pokazać światu bramki Marquezem z połowy boiska po wybiciu piłki po moim rzucie rożnym przez obrońców, normalnie miód) jedynym mankamentem jaki znalazłem są niekiedy interwencje bramkarzy kiedy lekko zagrana piłka przelatuje im parę centymetrów obok rąk a oni upadają na ziemię jakby się bali. Ale już wyszło nowe ulepszone demo a ostateczna wersja może być doskonała.

A teraz coś do fanów PES-a: przestańcie psioczyć na coś czego nie znacie bo w tym sezonie wg mnie PES przegra rywalizację z FIFĄ. Jakby co, nie jestem fanatykiem FIFY i uważam, że FIFA 06 to była kicha pod względem gameplaya (i tylko gameplaya :)) i PES był pod tym względem lepszy ale korona wraca w tym sezonie do EA. Amen.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PES 6 wg zapowiedzi w CDA ma być również krokiem milowym w stosunku do PES 5 (nie tak jak to miało miejsce między częsciami 4, a 5), a skoro pes 5 był lepszy od Fify 2006, no i skoro fifa 2007 jest krokiem milowym w stosunku do poprzedniczki oraz pes 6 jest krokiem milowym w stosunku to poprzednika to proste jest, że pes znowu będzie lepszy ;)

No a teraz tak poważnie. Nie jestem fanem żadnej z tych gier. Gram od czasu do czasu w tę piłkę kopaną, która mi się bardziej podoba.

Po zainstalowaniu dema fify znowu poczułem to co przy wersji 2006 z tym wyjątkiem, że ładnie działało. Nie mogłem się pozbyć uczucia, że wszystko (podania, główkowania etc.) jest schematyczne, a właśnie w PESie tego się nie czuje (przynajmniej wg mnie). Może faktem jest, że oczekuję od fify zbyt dużo, a gdy widzę coś co było podobne do poprzednich kiepskich wersji to pff ;/

I zaznaczam, że jest to obiektywna ocena bo nie jestem zagorzałym fanem, czy też przeciwnikiem obu produkcji. Po prostu wolę to co moim odczuciu jest lepsze. A logiczne, że wolę kupić lepszą grę, skoro demo drugiej prezentuje się dla mnie kiepsko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Samuel Vimes

Mam wątpliwą przyjemność być posiadaczem pełnej wersji FIFY 2004. Tak, mówię o tym potworku o wdzięku zdechłego hipopotama i grywalności tony betonu (dziwne porównanie, ale na potrzeby takiego gniota (IMO of korz) nie chce mi się wymyślać lepszego :D ). Szybko mnie odrzuciło. Potem grałem w demo wersji 06 i 07. Różnic nie uświadczyłem. Nuda, schematy, grafika. No właśnie, grafika. Jest tak brzydka, że trudno o coś gorszego wydanego po 2002. (Przynajmniej w demach). Czekam aż EA się natnie i zostanie sromotnie skopane przez PES. Nie to, że jestem fanem PC-towych piłek kopanych, (dla mnie to tylko ciekawostki, w sumie) ale wpienia mnie polityka Elektroników (Po co się wysilać, i tak nas kupią, co rok dajemy to samo w nowym pudełku).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wątpliwą przyjemność być posiadaczem pełnej wersji FIFY 2004. Tak, mówię o tym potworku o wdzięku zdechłego hipopotama i grywalności tony betonu (dziwne porównanie, ale na potrzeby takiego gniota (IMO of korz) nie chce mi się wymyślać lepszego :D ). Szybko mnie odrzuciło. Potem grałem w demo wersji 06 i 07. Różnic nie uświadczyłem.

jeżeli nie zobaczyłeś różnicy między fifą 2004 a 2005 to śmiem twierdzić, że nawet nie odpaliłeś tej drugiej.

różnica jest gigantyczna.

F 04 jest kompletnie niegrywalna a w F 05 spokojnie można popykać.

graficznie też się zdecydowanie różnią.

no chyba że masz zintegrowaną kartę graficzną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt jest natomiast jeden: PES wystarcza graczom na dłużej :)

lada moment premiera fify 07 a ja ciągle gram w fifę 05 - oczywiście mocno już zmodyfikowaną.

to tyle w temacie co na ile wystarcza.

na pesa złego słowa nie powiem bo nie grałem - odrzuca mnie wszystko co ma rodowód konsolowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak masz rację między Fifą 2004 a 2005 jest różnica graficzna i to by było na tyle... a w PES'ie zawsze jest coś nowego oprócz grafy co by wychodziło na dobre i podobało się graczom ściągam demko Fify07 sam nie wiem po co ale po co marnować GB limitu w Neo512 :D:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...