Skocz do zawartości

FIFA (seria)


Gość kabura

Polecane posty

przed sobotą? confused_prosty2.gif Ogólnie jestem zadowolony z dodatku EURO, fajne menusy, jest klimat mistrzostw, naprawdę nie wiem dlaczego tak jest hejtowany..

no nie mogę..masa bugów technicznych , poprzez zero zmian w gameplayu a tragedia to kończy sie mocnym akcentem- przez sieć NIE ZAGRASZ z kolegą

DRAMAT

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie mogę..masa bugów technicznych ,

To znaczy jakich bugów? Podaj konkretne przykłady, bo tak to może arumentować przedszkolak dlaczego nie lubi rosołu. A bo masa takich oczek pływa i poza tym nie lubię...

poprzez zero zmian w gameplayu

W jaki sposób mieli zmienić gameplay, skoro to jest DLC, mądralo? Gdyby to była osobna gra jak World Cup 2010 - wtedy rozumiem zarzuty. Ale w obecnej sytuacji niekoniecznie.

a tragedia to kończy sie mocnym akcentem- przez sieć NIE ZAGRASZ z kolegą

No, tu już jakiś argument żeś wypocił. Rozumiem to, choć dla mnie nie jest to problem. Można zagrać przy jednym kompie z kolegą.

DRAMAT

Tak mógłbym podsumować sposób, w jaki piszesz posty ;P. Sugerowałbym troszkę więcej skupienia podczas pisania wink_prosty.gif.

Edytowano przez pankamilek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bugi? alez prosze bardzo -wieszające się konsole, psujące się savy , zawiechy podczas online- to raportowali gracze

zero zmian w gameplay- ty widocznie nie miałes kontaktu z dlc. Otóz są i takie , które wnoszą bardzo bardzo dużo - vide dlc do RDR Undead Nightmares za kwotę 36 zł dostawało się 10 godzin gry.

no wiec w ogóle nie rozumiem cię- jak to nie mogli zmienić gameplayu, co z tego, ze to dlc? No powiedz- co z tego?????????

Zresztą pomyśl - chcą 100 zł na premierę. Co oferują?

- sknocony online , z freezami , bez mozliwości gry z kolegą (masakra)

- niepełna licencja

-zero zmian w gameplayu

Nie wiem czy wiesz ale w takim wypadku do Fify wyszedł fanowski patch z Euro, który wniósł to samo - ba, nawet Polska ma oryginalny stój tam.

Zresztą spójrz na oceny tego dodatku 4/10 o norma. DLC okrzyknięto jednym z najgorszych dodatków. Naprawde nie bez powodu

podsymowując- Dramat i Tragedia w jednym

Edytowano przez Orsonek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pankamilek ma DLC EURO do FIFy.

zero zmian w gameplay- ty widocznie nie miałes kontaktu z dlc. Otóz są i takie , które wnoszą bardzo bardzo dużo - vide dlc do RDR Undead Nightmares za kwotę 36 zł dostawało się 10 godzin gry.

To nie są zmiany w gameplayu gry. Dostajesz po prostu kolejną przygodę do gry, ale nie zmienia to w jakiś sposób grania. Nie znam żadnego DLC, które by w jakiś sposób zmieniało grę. Dodaje jakąś przygodę, drużynę, quest, mapy. To zależy od gatunku gry, ale nie zmienia to gameplaya gry.

Od siebie dodam, że grając żałuję iż nie kupiłem FIFy 12 wcześniej. Leci przy niej czas niemiłosiernie szybko i z godziny 20, zrobi się 23 :P

Edytowano przez Elesshar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bugi? alez prosze bardzo -wieszające się konsole, psujące się savy , zawiechy podczas online- to raportowali gracze

To jest temat o grach PC, więc wieszające konsole średnio mnie interesują ;). Poza tym wiele gier czasem wywala do pulpitu - rodzimy Wiedźmin 2 przykładem. Oczywiście nie mówię, że jest to OK, bo nie jest, ale... nie jest to powód dla ktoego nie kupię danej gry, jeśli jestem nią zainteresowany. Ja uświadczyłem tylko kilka wyjść do iwndy, nic poza tym.

zero zmian w gameplay- ty widocznie nie miałes kontaktu z dlc. Otóz są i takie , które wnoszą bardzo bardzo dużo - vide dlc do RDR Undead Nightmares za kwotę 36 zł dostawało się 10 godzin gry.

no wiec w ogóle nie rozumiem cię- jak to nie mogli zmienić gameplayu, co z tego, ze to dlc? No powiedz- co z tego?????????

O ile się nie myle to ten dodatek do RDR gameplayu nie zmieniał. Mylisz zmianę klimatu/otoczenia/mechanizmów ze zmianą gameplayu. We wspomnianym Wrld Cupie 2010 feeling z gry był zupełnie inny niż w FIFIE 10, bo była to osobna gra. Tutaj zdecydowano wydać DLC, które po prostu dodawało "klimat" EURO - stadiony, menusy, piłka etc.

Zresztą pomyśl - chcą 100 zł na premierę. Co oferują?

I tu już wprowadasz wszystkim w błąd - sugerowana cena to 80 zł, w praktyce wszędzie mozna dostać dodatek za ok. 40 zł.

- sknocony online , z freezami , bez mozliwości gry z kolegą (masakra)

Freezów nie uświadczyłem, poza tym jak już wspomniałem z kolegą mozesz pograć przy jednym kompie, a w necie jest mi obojtne z kim gram.

- niepełna licencja

Tu się zgadzam. Co więcej, miał wyjść patch uzupełniający stroje i nazwiska, a jak go nie było tak nie ma. Z tym, że PES za lat świetności miał znikomą ilość licencji a i tak przewyższał FIFĘ pod każdym względem. Umómy się - licencje są trochę jak pudełka do gier - dla fetyszystów licencyjnych.

Nie wiem czy wiesz ale w takim wypadku do Fify wyszedł fanowski patch z Euro, który wniósł to samo - ba, nawet Polska ma oryginalny stój tam.

Rly? :P Gdybyś przeczytał kilka postów wyżej to byś wiedział, że ten fakt nie jest mi obcy. Tylko co to wnosi do dyskusji? Że fani za darmo zrobili coś lepiej od EA? To nie jest żadna nowość.

Zresztą spójrz na oceny tego dodatku 4/10 o norma. DLC okrzyknięto jednym z najgorszych dodatków. Naprawde nie bez powodu

Tia, z tym, że dla mnie większość ocen nie ma znaczenia - niejednokrotnie przejechałem się na recenzjach (pozdro dla redakcji CD-A) i zwykłem samodzielnie wyrabiać sobie opinie nt dóbr kultury. Oczywiście po uprzednim przetestowaniu.

I tu pytanie do Ciebie - grałeś w UEFA EURO 2012, czy jeno poczytałeś o nim w necie?

podsymowując- Dramat i Tragedia w jednym

Taaaa, no, pominę milczeniem te stwierdzenie, dodam jeno, że o ile rzeczywiście sugerowanej ceny ten dodatek wart nie jest, to 4 dychy to akceptowalna cena za cos takiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam tylko, że samo EA przeprosiło za ten dodatek - wystarczy to za podsumowanie

czy grałem? ta,, kolega zakupił, ja dawno sprzedałem Fife 12 wiec kupić nie mogłem bo to nakładka jest.

Soki pomyliłem sie- zmienili cos w gameplayu: jak zwykle na edycję MŚ/Euro zboostowali napastników w stosunku do obrońców, co przesuwa ciezar jeszcze bardziej w kierunku arkejd.

Tu już kwestia gustu , ja arkejdowych gier sportowych nie lubię.

Fatalna wpadka Elektroników.

Edytowano przez Orsonek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdaje sobie sprawę z tego doskonale.

pankamilek się mysli: ten dodatek nie jest wart 40 zł. Nie jest wart nawet 10.

Nie dlatego, ze jest taki zły. Nie. chodzi o to, że taka polityka to psucie branży. Musimy powiedzieć wyraźne "nie" bo jeśli teraz przyjmiemy to z aprobatą, za kilka lat takie dlc nikogo nie będą już dziwić

Bardzo bardzo dobrze, ze EA zebrało za te DLC morze bluzgów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie Fify 12. Czy da się w nią grać bez połączenia z Internetem i czy występują tu jakieś mikropłatności?

Istnieją mikropłatności. Na przykład zakup paczki kart do Ultimate Team, albo zakup trybów gry takich, jak sezon live (świetna sprawa swoją drogą ;)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@2real4game

Jeśli chodzi ci o FIFĘ 12, to... nie masz racji. Poziom trudności jest w niej dobrze zbalansowany. Na tyle dobrze, bym grał wszystkie mecze na poziomie legendarnym, i to bez krzywienia się i frustracji. O ile gramy na nim konsekwentnie (szczególnie w obronie), wygrana wcale nie stanowi dużego wyzwania. Może twoja przerwa w graniu była faktycznie duża...

BTW - inaczej sprawy miały się w demku "dwunastki". Tam na poziomie legendarnym zwycięstwo było naprawdę niezłym osiągnięciem. Udało mi się wygrać tylko raz (w meczu Dortmund - Marsylia), i to dzięki fartownemu odbiciu piłki od nogi przeciwnika smile_prosty.gif.

Edytowano przez KB1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnych ludzi spotkałem przez te dwa lata gry w multi,jak nie w 11 to w 12... Ale gościa na którego natknąłem się dzisiaj NIC po prostu NIC nie przebije:D Oprócz tych normalnych byli zwykli uciekinierzy,byli ludzie którzy walili sobie swojaki albo kompletnie przestawali grać,byli tacy którzy zwyzywali od cheaterów. Można by długo wymieniać ale ten jeden...Może zacznijmy od początku?:P

Kilka dni temu pierwszy mecz Włochy-USA,skończyło się jakieś 4:0 i zwyzywaniem w lobby od ,,omg lucky die in hell you piece of garbage fack you lucky polako,, etcetera. Kontakt się urwał.

Dzisiaj spotkałem go znowu,nie omieszkałem znów z nim pograć:) I tak po kolei

Brazylia-Włochy 1:0 w strzałach jakieś 20:0

Francja-Włochy 2:1 w strzałach znów coś koło 20:3

Liverpool-Napoli 2:0 do 70minuty w której pada 2 gol po którym wyszedł

Newcastle-Napoli 2:1 tak do 55minuty gdzie znów wychodzi po 2golu

między kolejnymi meczami byłem zwyczajnie szmacony na czacie...czyli to co wyżej ,,fack you die in hell i hope you are dead now your face is full of garbage you lucky noob,, i tak dalej i tak dalej-przez 27minut po ostatnim meczu,liczyłem z zegarkiem:D pod koniec doszły jeszcze zarzuty i czitowanie(no tak,bo specjalnie przy tym sam na sam strzeliłem w słupek żeby piłka spadła pod nogi Ben Arfy który dobijał z 2 metrow) ale generalnie gość przez pół godziny w kółko powtarzał tych kilkanaście wyrazów które przytoczyłem wcześniej... Co trzeba mieć w głowie i ile lat żeby takie coś uskuteczniać? Ja stawiam że przeciętnemu 5letniemu dzieciakowi znudziłoby się po 5minutach a tutaj proszę... Także ostrzegam was przed gościem o nicku LuigiG71-chyba że lubicie po ograniu jakiegoś gościa przez pół godziny czytać taki syf jaki mi fundował:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smigol - jak ja lubię takie towarzystwo. Rewanż z tak sfrustrowanym kolesiem to czysta sielanka - kiedy wbijając gola za golem gdzieś w myślach widzisz, jak gryzie biurko, albo rzuca padem w ścianę :D

Ja wczoraj też miałem świetną historię w Fifie 12, ale nikt mnie nie zbluzgał, ani nie oskarżył o cheatowanie. W karierce, którą przechodzę po raz 231235 natknąłem się na bardzo zabawny błąd. Ostatni mecz w sezonie, jakiś ligowy. Mistrzostwo w kieszeni na 4 mecze przed końcem, ale Liga Mistrzów przegrana na etapie ćwierćfinału. No to wrzucam takie kompletne rezerwy (młodzików, których brałem od skauta, ich umiejętności to średnio 60). I po ostatnim meczu nie zmieniłem składu z powrotem - zostali w podstawie ci słabi. Kliknąłem 'koniec sezonu' i oczywiście znowu wybrałem ten sam klub na następny sezon. Przychodzą maile z oczekiwaniami zarządu. No i tu się zaczyna. Uwaga, gram Manchesterem United: Premier League - obroń się przed spadkiem (!!), Liga Mistrzów - dojdź do fazy grupowej (!!!). Czyż to nie piękny sposób na obniżenie wymagań zarządu...? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz grać w singlu?:P Dla mnie to jest katorga, zabrać piłki w ogóle się nie da... I to nie przez to że nie potrafię czy coś w tym stylu-po prostu komp nieważne czy gra Widzewem czy Barceloną zawsze gra futbol w stylu tych drugich-tik tak między obrońcami a czas leci. Najbardziej wkurzające było to w tych wyzwaniach ,,strzel ileśtam goli w ostatnich 10minutach,, - no ok,w sumie żaden problem...wróć! właśnie że problem bo najpierw tą piłkę trzeba mu odebrać a jak ten podaje sobie wszerz boiska na własnej połowie to może być z tym trudno;P

Jeszcze wracając do mojego wczorajszego kolegi-dla mnie darcie ryja na kogoś kto cie ogrywa że ,,all your goals was lucky die in hell your face is piece of garbage,, (pisownia,składnia i przecinki orginalne;P) jest jakieś takie...dziwne?:D strzelasz komuś kilkanaście bramek żeby potem okazało się że za każdym razem miałeś farta i tak naprawde nic nie umiesz^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Smigol - jak się gra same wyzwania, to później właśnie ma się takie zdanie na temat singla ;). Te całe zadania są ustawiane, przeciwnik zawsze gra taką piłkę, żeby było jak najtrudniej. Dlatego już dawno sobie to odpuściłem, bo jak tu strzelić 2 gole w 30 minut przy takich zachowaniach przeciwnika? Ostatnio było zadanie z Ronaldinho i na łatwym poziomie trudności nie mogłem wykonać mimo tego, że piorę przeciwnika w normalnych meczach na legendarnym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem też kilkanaście zwykłych meczów=towarzyskich,w ultimate i w karierze,różnicy żadnej nie widzę:P O ile nie mam większych problemów żeby kompa ograć na legendarnym to taka gra to dla mnie mordęgą,nieważne czy gram MU na jakichś 1gwiazdkowych barszczy czy swoją ekipą w turnieju FUT z Barceloną zawsze jest to samo...a jak jeszcze uda im się wsadzić z wolnego(swoją drogą komp czituje,każdy faul w okolicy 20metra to na 90% gol) na początku meczu to potem masz przechlapane

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się gra same wyzwania, to później właśnie ma się takie zdanie na temat singla wink_prosty.gif. Te całe zadania są ustawiane, przeciwnik zawsze gra taką piłkę, żeby było jak najtrudniej.

A mi się zawsze wydawało, że w wyzwaniach przeciwnik gra słabiej. Po prostu nie umie tam "cisnąć" na nasz zespół, jest tak jakby przygaszony, co ułatwia nam zadanie. Nawet jeśli to nieprawda, nie zmienia to faktu, że wyzwania nie są "ustawione" na naszą niekorzyść - co najwyżej mogą sprawiać takie wrażenie przez to, że nasza sytuacja nigdy nie jest komfortowa (w końcu taka ich istota...).

Co do ostatniego zadania z Ronaldinho - owszem, jest trudne, ale możliwe do wykonania nawet na poziomie legendarnym. Jedyne, co trzeba zrobić, to zmienić styl gry na bardziej agresywny i często prosić o piłkę kolegów z drużyny. Wtedy zyskujemy wiele sytuacji dla Ronniego, które pozostaje nam tylko wykorzystać.

Edytowano przez KB1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KB1 - nigdy nie ogarniałem jak można dobrze grać w Fifę jednym zawodnikiem. Kumple z zespołu to łamagi grający fatalnie w obronie i tragicznie przed polem karnym rywala. A ja po prostu muszę mieć kogoś, z kim mógłbym 'sklepać' obronę przeciwnika. Jak tu sklepać, gdy goście grają na mizernym poziomie...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PLDan

Podzielam twoje zdanie na ten temat. Faktycznie, granie w FIFĘ jednym zawodnikiem trochę mija się z celem, bo mamy bardzo mały wpływ na przebieg spotkania. Zbyt wiele zależy tam od komputerowych kolegów z drużyny, którzy mogą np. spartolić dobrą akcję bez naszej winy. Aby nie tracić bramek, musimy często angażować się w obronę nawet jako napastnik... Be a Pro jest przez to zwyczajnie frustrujące i monotonne, dlatego nie gram w ten tryb. Wyjątkiem są jedynie wspomniane wyzwania, które i tak przechodzę raczej dla samej satysfakcji ich ukończenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...