Skocz do zawartości

Fallout (seria)


Gość CRD

Polecane posty

Widziałem tą grę u kumpla, i to nie jest Fallout 3, to jest po prostu shooter, i to mierny. cRPG ? Nie żartujmy.

Ale obawiam się, że w CD Action gra może dostać wysoką ocenę np. 9 albo i 10. Nie wierzę, że CDA sprzedałoby się, ale po prostu wystawią taką ocenę z sentymentu, i z samej nazwy, a w przyszłości będą pisali, że ta ocena to jest jednak pomyłka i gra jest średnia - tak jak było np. z Heroesami IV, tylko, że F3 jest od nich jeszcze gorszy.

A co gorsza - najważniejsze serwisy internetowe wystawiają już oceny > 9/10, mimo, że w recenzji sami piszą jak wiele jest baboli, czego zupełnie nie rozumiem, ponadto pisanie, że to najlepszy RPG roku ( ?! ) to już jest jakiś żart i to niesmaczny.

Edytowano przez NWK
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybki, suchy, rzut po kilkunastu godzinach grania:

+ ładny wizualnie interfejs i PipBoy 3000

+ spora "fizyczna" swoboda ruchu (ale... niewidzialne ściany i tak są, heh)

+ niezły od strony wizualnej zniszczony Waszyngton

+ szczerze mówiąc to ogólnie wykonanie potworów, postaci (w tym twarze, choć nie wszystkie) są całkiem ładne

+ całkiem niezły, choć nie mający zbyt wiele wspólnego z F1/2, klimat

+ dialogi i humor nie są rewelacyjne, ale można powiedzieć, iż mogło być gorzej: ogólnie jest OK (ale są widoczne drastyczne spadki poziomu)

+ wprowadzenie zużywalności broni, potrzeby naprawiania ich oraz możliwości konstruowana własnych (skill Repair)

+ gra działa piekielnie szybko, płynnie, prędko się uruchamia i mamy bardzo krótkie loadingi

+ dobra, OK, niech będzie... jest dużo lepsza od cienkiego Obliviona ;)

- porzucenie spuścizny poprzedników (klimat, mechanika)

- w ogólnym rozrachunku F3 to regres w serii

- ździebko sterylna i wyprana z emocji

- sporo uproszczeń jak na RPGa

- niepraktyczny i "losowy" sposób tworzenia postaci (rozdzielamy te punkty na SPECIAL i nie wiemy tak naprawdę co się dzieje: ile wzrosło mi HP, a o ile PA, jak ukształtują mi się skille? srak ;D - wiesz dopiero po fakcie)

- straszliwie beznadziejny interfejs (PipBoy, obsługa VATS i praktycznie wszystko), nieczytelny i niewygodny w obsłudze plecak, ekrany wymiany przedmiotów i handlu etc. - niemalże wszystko!

- "interfejs dialogowy", cały ten system leży: szybko mijające teksty zastępowane przez opcje dialogowe lub kolejne wypowiedzi, ogromne litery i po kilka "ekranów" bez możliwości ich przewijania - nie kumasz, nie czytasz szybko po angielsku? masz pecha, heh (tylko i z tego powodu przerzuciłem się na wersję polską)

- kilka rzeczy związanych z VATS: świrująca kamera potrafiąca czasami pokazać ścianę zamiast całej akcji, brak wyświetlania w tym trybie kilku przydatnych informacji, bardzo rzadko otrzymujemy rzeczywiście widowiskowe sceny, brak możliwości ominięcia/przyśpieszenia animacji etc. + wspomniana toporna obsługa (np. klikasz na tę nogę i nic, nie podświetla się - nie możesz wybrać, teraz przewiń na drugiego przeciwnika - nie wystarczy kliknąć, znowu to samo... agrhhh)

- bardzo nieudana próba połączenia shootera z elementami RPG: dziwaczna mechanika według której działa strzelanie w trybie FPS oraz równie dziwacznie funkcjonujący (w oderwaniu od rzeczywistości) VATS

- walka: dużo jej, bardzo dużo, gdzie nie pójdziesz (opuszczona szkoła, fabryka, metro) możesz liczyć na to, iż na 100% będzie to miejsce opanowane jeśli nie przez Raidersów, nie przez ghule to przez jakieś mrówy czy inne ustrojstwo (gra ogólnie opiera się na "dungeowaniu": łażeniu i zarzynaniu), same FPSowanie jest takie sobie, bardzo przeciętne i niczym nie wybija się wśród innych shooterów, jest nawet delikatnie sztywne, co potęguje jeszcze beznadziejne AI i animacje

- słabe dialogi od strony audio-wizualnej: słaba mimika, lipsync, gesty, raczej ciency lektorzy

- gra choruje na znaną nam z Obliviona przypadłość: "śmieciozbieractwo", rzecz na tyle fajna co bajerancka i niepotrzebna, połączcie to teraz z "realistycznie" leżącymi przedmiotami, walającymi się wszędzie gratami i szaroburą grafiką, często bardzo trudno jest dojrzeć po prostu przydatny przedmiot, a kiedy nam się tu uda możemy mieć problem z... wycelowanie w niego i zanim uda nam się go podnieść zgarniemy masę niepotrzebnego śmiecia od puszek po puste butelki (do tego 75% przedmiotów to kopie innych - ta sama waga, te same właściwości, tylko nazwa i wygląd inny)

- bardzo, bardzo słabe animacje (czasami w ogóle ich brakuje, np. u przeciwnika, który obrywa z broni!)

- prosta, do tego mam wrażenie, że skille/cechy mają niewielki wpływ na grę: grając totalnym chuchrem (S4/E5) mogę całkiem nieźle "rambować" i... pomimo wielu stimpacków leczę się rzadko grając zazwyczaj na max. 60% HP (zginę co najwyżej jak zacznę naprawdę odstawiać cyrk, np. skoczę na Behemotha z 10mm i 1/4 życia ;)) [gram na "normal"]

- kilka dosyć głupich rozwiązań i pomysłów, które czasami całkiem skutecznie burzą klimat i psują rozgrywkę (chodzi zarówno o mechanikę jak i o przedmioty czy questy etc.)

- AI chwilami daje radę żeby za moment odstawić jakąś "szopkę", zdecydowanie zbyt często, do tego dochodzi dziwaczne zachowanie NPCów (choćby słynne zapominanie win)

- nie wszystkie questy zostają zapisane w PipBoyu... HEH

- mapa w grach tego typu jest dosyć istotna a tu dostajemy niepraktyczny bubel

- sporo lokacji są tylko dla "bycia": nie spotkamy nikogo (nie licząc wrogów), nie dziabniemy jakiegoś wątku, nie odkryjemy jakiejś tajemnicy (nie przeczę, może i coś zdarzyło mi się przegapić przy tym nudnym łażeniu o marnej mapie)

- chwilowe bardzo drastyczne spadki poziomu dialogów, niektóre rozmowy zrobione "na odwal się" (np. wszystkich mieszkańców danej lokacji możemy pytać o to samo i dostawać często podobne odpowiedzi, niczym w Oblivionie - niektóre dialogi są namnożone sztucznie)

- "symulator chodzenia": łażenia jest tu od groma, zarówno po wastelandzie jak i po "dungeonach" co bardzo szybko zaczyna męczyć, na dobrą sprawę to na walkę i na to łażenie traci się najwięcej czasu, jedynymi rzeczami jakie zazwyczaj się podczas podróży zdarzają do starcia, ale wg mnie marne to urozmaicenie - szlajanie się jest na dłuższą metę nudne

- potraktowanie po macoszemu muzyki przy budowaniu klimatu... przepraszam, tu jest jakaś muzyka? (słyszę tylko w menu ;))

- zwiechy, wywalania do pulpitu i setka innych problemów natury technicznej

- kilka "drobnostek": problemy z definiowaniem klawiszy, przenikające obiekty, grafice na dobrą sprawę daleko do czegoś oszałamiającego, beznadziejny widok TPP, bugi, "kosmiczna" fizyka

Początkowo musiałem się troszkę zmusić żeby grać bo gra nie wzbudziła we mnie żadnych emocji. Z czasem robi się troszkę lepiej: emocji jak nie ma tak nie ma, zmuszać trzeba się mniej ale... pojawia się pewna malutka przyjemność z grania ;). Niestety przez całą grę zgrzyta się zębami i człowiek po pewnym czasie nie daje rady z "przymykaniem oka". F3 to masa baboli, bugów, źle skonstruowanych elementów i kilo problemów technicznych. Rozumiem, tytuł może dawać pewną przyjemność, ale nie jest to nic rewelacyjnego. Czy jest to Fallout? Nie jest. Czy jest Oblivion? Ciężko powiedzieć, ale nad wszystkim unosi się mimo wszystko cień TES4 i gra odziedziczyła po nim mnóstwo złych rozwiązań. A tych dobrych, jak np. plecak już... nie... heh Gram i Fallouta nie widzę, serio. Stimpacki i ghule to za mało. Już nie chodzi o mechanikę, ale o klimat - w ogóle co innego, a samych nawiązań do poprzednich część jest ogólnie mało. Gdybyśmy chociaż dostali muzykę Marka Morgana, w stylu F1/2, mogłoby to wbrew pozorom dosyć mocno pomóc.

Edytowano przez MaFFej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to śmieszne a trochę straszne ,że panowie tak na siłę próbują pokazać jak to im się Fallout 3 nie podoba.

Witam towarzysza i od razu na dzień dobry odpowiadam - czy ja jadę specjalnie..? Nie - jak łatwo zauważyć wyrażam swoją opinię i to w tym tekście podkreślam kilka razy - chodzi właśnie o moje zdanie co do reszty ujmę to tak, poczytaj ogólnoświatowe recenzje tejże gry - są one pełne uwielbienia i całkowitej miodności - nikt ale to nikt nie stara się przynajmniej wytknąć <nie mówię, że wszystkich niemniej przynajmniej jakichś> błędów tejże gry - osoba która będzie bazować na tych recenzjach może się srodze zdziwić - może - nie musi bowiem są gusta i guściki - to co napisałem to tylko i wyłącznie moje odczucia co sie tyczy tejże gry nikt nie zmusza cię do tego, byś je zaakceptował

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie to jakaś pomyłka takie oceny w serwisach .Totalna bzdura.

Był tylko jeden Fallout 3 ,robiony i niedokończony przez Black Isle .

A zresztą Fallout 3 miał nie powstać.Już sam Fergeus Uqurath przyznał w wywiadzie

że już jest zmęczony tą serią ,i nawet jakby Obsidian miał prawa do Fallouta tą wątpi żeby taki projekt kiedykolwiek powstał.

Nie ma ludzi do zastąpienia.O czym świadczy właśnie ten niby Fallout 3.

Takie nazwiska jak Fergeus Uqurath ,Tim Cain,Christopher tylor,Jason Anderson,Chris Avellone,Mark Morgan,Ray Muzyka ,Greg Zeschuk ,wpisały się do historii jako najwybitniejszy twórcy gier RPG w historii.I żadna korporacja zwana Bethesda nie zrobi gry takiej jak robili oni.

Dwie największe firmy które produkowały największe gry RPG wszechczasów to są właśnie Black Isle (dzisiaj Obsidian) i Bioware.I żadna nędzna firma pod tytułem Bethesda czy Squere_Enix nie jest w stanie im dorównac.Mam nadzieje że w Cdaction ten pseudo Fallout nie dostanie 10 jak Oblivion pod tytułem rewolucja w grach RPG jakiej kiedykolwiek nie było.

Edytowano przez logatus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam towarzysza i od razu na dzień dobry odpowiadam - czy ja jadę specjalnie..? Nie - jak łatwo zauważyć wyrażam swoją opinię i to w tym tekście podkreślam kilka razy - chodzi właśnie o moje zdanie co do reszty ujmę to tak, poczytaj ogólnoświatowe recenzje tejże gry - są one pełne uwielbienia i całkowitej miodności - nikt ale to nikt nie stara się przynajmniej wytknąć <nie mówię, że wszystkich niemniej przynajmniej jakichś> błędów tejże gry - osoba która będzie bazować na tych recenzjach może się srodze zdziwić - może - nie musi bowiem są gusta i guściki - to co napisałem to tylko i wyłącznie moje odczucia co sie tyczy tejże gry nikt nie zmusza cię do tego, byś je zaakceptował

Ja tylko zauważyłem, że jak jakieś 90 procent "recenzji" w tym topiku to mniej więcej "Syf totalny, do [beeep] i w ogóle to kaszana, powiesić twórców za jaja a wszystkie kopie F3 spalić/ każdego kto ośmielił się kupić tą abominację zastrzelić i poćwiartować". Czy ta gra według was ma jakiekolwiek zalety? Według mnie Bethesda po prostu zrobiła Fallouta po swojemu a wy oczekiwaliście Fallouta 3: Van Buren.

I w sumie teraz nie wiem komu wierzyć. Recenzentom dla których gra jest super zajedwabista, czy malkontentom ?

Czekam na recenzję w CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam towarzysza i od razu na dzień dobry odpowiadam - czy ja jadę specjalnie..? Nie - jak łatwo zauważyć wyrażam swoją opinię i to w tym tekście podkreślam kilka razy - chodzi właśnie o moje zdanie co do reszty ujmę to tak, poczytaj ogólnoświatowe recenzje tejże gry - są one pełne uwielbienia i całkowitej miodności - nikt ale to nikt nie stara się przynajmniej wytknąć <nie mówię, że wszystkich niemniej przynajmniej jakichś> błędów tejże gry - osoba która będzie bazować na tych recenzjach może się srodze zdziwić - może - nie musi bowiem są gusta i guściki - to co napisałem to tylko i wyłącznie moje odczucia co sie tyczy tejże gry nikt nie zmusza cię do tego, byś je zaakceptował

Ja tylko zauważyłem, że jak jakieś 90 procent "recenzji" w tym topiku to mniej więcej "Syf totalny, do [beeep] i w ogóle to kaszana, powiesić twórców za jaja a wszystkie kopie F3 spalić/ każdego kto ośmielił się kupić tą abominację zastrzelić i poćwiartować". Czy ta gra według was ma jakiekolwiek zalety? Według mnie Bethesda po prostu zrobiła Fallouta po swojemu a wy oczekiwaliście Fallouta 3: Van Buren.

I w sumie teraz nie wiem komu wierzyć. Recenzentom dla których gra jest super zajedwabista, czy malkontentom ?

Czekam na recenzję w CDA.

Myślę, że lepiej wierzyć niezależnym graczom niż recenzentom, za którymi jak się można spodziewać stoi czyjaś kasa mająca sprawić żeby oceny gry były bardzo wysokie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem tą grę u kumpla

No i to daje Ci pełne prawo do wystawienia jej oceny, napisania recenzji itp. Weź w ogóle napisz do tej gry poradnik, i umieśc go w internecie.

Mam już dość krytyki z kosmosu, to tak jakbym ja powiedział że czarnoskórzy są brzydcy bo murzynek z opakowania lodów bambino mi się nie podoba. Nie grałeś - nie krytykuj. Do oceniania gry mają prawo osoby które ją ukończyły, lub chociaż grały przez kilkanaście godzin. Łatwo jest krytykować m.in fabułę kiedy się pozna tylko jej wierzchołek...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w sumie teraz nie wiem komu wierzyć. Recenzentom dla których gra jest super zajedwabista, czy malkontentom ?

Czekam na recenzję w CDA.

W zależności czy byłeś/jesteś fanem F1/F2. Ja osobiście nie wychwalam F2 (bo tylko w niego grałem). Przeszełem raz a za drugim jakoś szybko mi się znudziło. Zdecydowanie bardziej podobał mi się Planescape: Torment. Co do F3 to kupię bo akurat Oblivion bardzo mi sie podobał i zarzut, że F3 to "Oblivion with guns" dla mnie wcale minusem nie jest, wręcz przeciwnie. Faktem jest, że wielbiciele F1/F2 mogą czuć się zawiedzeni bo tytuł zobowiązuje, ale gdyby Bethesda nazwała swjoją grę inaczej to nie zarobiłaby tyle kasy. Life is brutal niestety. <_<

Co do recenzji to chyba nie ma wątpliwosci, że ocena będzie wysoka. Osobiście stawiam na 9/10. Czy słusznie? To już każdy będzie musiał sobie sam odpowiedzieć na to pytanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem tą grę u kumpla

No i to daje Ci pełne prawo do wystawienia jej oceny, napisania recenzji itp. Weź w ogóle napisz do tej gry poradnik, i umieśc go w internecie.

Mam już dość krytyki z kosmosu, to tak jakbym ja powiedział że czarnoskórzy są brzydcy bo murzynek z opakowania lodów bambino mi się nie podoba. Nie grałeś - nie krytykuj. Do oceniania gry mają prawo osoby które ją ukończyły, lub chociaż grały przez kilkanaście godzin. Łatwo jest krytykować m.in fabułę kiedy się pozna tylko jej wierzchołek...

Widzisz atakujesz kogoś kto wyraził swoje zdanie niemniej jak to ma wyglądać na prawdę..??

Pamiętasz jaka wojna już od początku była wokół tego tytułu..?

To tyle zapowiedzi - nie krytykuj czekaj na fikmiki

Filmiki sa nie krytykuj czekaj na gameplaye - nie krytykuj

Gameplaye są nie krytykuj czekaj na to aż bedziesz mógł zagrać

Grasz - to nie krytykuj bowiem grałeś za mało...

Krytykować to kiedy będę mógł jak przejdę grę 10 razy..?? - to pytanie dla Ciebie

Wiesz z grami jest tak, że jak cie ujmą to to robia od początku - trzymają cię "za wiesz co" i nie puszczając aż do końca - ja grałem bo poniekąd się do tego zmuszałem gra w sobie coś ma lecz nie łapie "za wesz co" i co w tej sytuacji recenzji napisać nie mogę bo grałem w grę 5 godzin?? może trochę więcej..?

Według szanownego kolegi jest jak grasz 5 godzin nic nie wiesz bo w 6 godzinie gry jest jakiś tam skrypt który stawia cała fabułę na głowie..?

Ogólnie nie wiem o co koledze chodzi...

Co do recenzji - to odpowiedź na pytanie drugiego kolegi - osobiście uważam jedno - nie wzoruj się na recenzjach w pismach rynek gier to wielka gigantyczna maszyna która mieli małych pozwala stanąć na szczycie tym dużym - w sytuacji w której masz same pozytywne oceny <z tego co wiem jest kilka negatywnych - z tego co wiem - nie wiem czy to złośliwość - czy też fakt niemniej jednak te portale które popatrzyły krytyczniej na Fallouta to te jednostki które nie dostały od Bethezdy darmowej wersji gry do zbadania, mogę się jednak mylić bo wiadomo internet to dziwny stwór gdzie prawda prawdą być wcale nie musi> dalej gwarantuję ci, że CD-Action też da wysoką ocenę - to jest pewne jak amen w pacierzu - 8+ minimum choć sam stawiam na 9+ bo tak po prostu trzeba w sytuacji w której tak naprawdę ktoś jest uzależniony od twórcy gier nie będzie podcinał swej własnej gałęzi na której siedzi - wiesz jak to może być - Bethezda mówi a to ty tak my cię zapraszamy na exclusivy my cię gościmy dajemy ci grać dostajesz wszystko za darmo a oceniasz nas na 6+..? Zapomnij o tym, że zostaniesz jeszcze gdzieś zaproszony...

Czy ty gdybyś miał do wyboru co byś zrobił..?

Napewno nie popełnił byś zawodowego samobójstwa - popatrz na to tak - by wiedzieć więcej o grze nie wzoruj się tylko na jednym forum bowiem to nie ma najmniejszego sensu zaglądaj na wszystkie możliwe - nie tylko na polskie także na te zagraniczne, ja właśnie przeszukuję fora naszych południowych sąsiadów by zobaczeć jak oni oceniają Fallouta 3... szukam szukam szukam i muszę ci powiedzieć, że w większości wypadków głosy nie są zbyt pozytywne - teraz przynajmniej wiadomo dlaczego nie było dema.....

Pozdrawiam

I w sumie teraz nie wiem komu wierzyć. Recenzentom dla których gra jest super zajedwabista, czy malkontentom ?

żart roku:

Wiesz co różni malkontentów od recenzentów (większosci malkontentów)?

Recenzenci ZAGRALI w Fallouta 3. (ha, ha ha....)

Wiesz co, określę to co ze sobą prezentujesz jako żałość ogólnie zachowujesz się jak 3 latek któremu zabrano zabawkę,a że tą zabawką był twój ulubiony miś - teraz się miotasz i plujesz na wzsystkich, skoro dla Ciebie Fallout 3 jest super hiper hiciorem to proszę zamiast tych pustych tekstów napisz co o niej sądzisz podaj plusy i minusy z tego co widzę to tu tylko trollujesz i plujesz.... i nic więcej

Edytowano przez Malcollm
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sam koniec proszę odpowiedzieć sobie na pytanie - w takiej sytuacji jaką notę dostanie Fallout 3 w CD-A..?

Co najmniej 8+, najprawdopodobniej 9, ale może i 10 dostać. W podglądzie numeru na stronie głównej widać znaczek jakości, a taki otrzymują gry od 8+ wzwyż. Widać więc jak daleko sięgają macki Zenimaxu, bo żeby gra otrzymała tak wysoką notę musi być naprawdę wyjątkowa, a Fallout 3 poza nazwą nie ma nic ciekawego do zaoferowania.

Cóż, takie crpg jak Neverwinter Nights czy Oblivion dostały w CDA 10, a były grami gorszymi (a na pewno nudniejszymi) od F3. Nie łudźmy się - jakakolwiek rzetelność jeśli chodzi o to pismo minęła już dobrych parę lat temu. Takie np wystawianie 8-9 każdej czerstwej przygodówce było nawet zabawne, ale do czasu, do czasu...

Trochę to śmieszne a trochę straszne ,że panowie tak na siłę próbują pokazać jak to im się Fallout 3 nie podoba.

Jednym słowem bawią cię i straszą opinie niezależnych graczy, którzy grali w F3 a dwie poprzednie części znają od podszewki, ale już recenzje wystawiające niedorobionej grze z górnych stanów średnich 10/10 są ok. Dobrze wiedzieć, że rozsądek w narodzie nie ginie, bo ostatnio odnosiłem niepokojące wrażenie, że ludzie są coraz głupsi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętasz jaka wojna już od początku była wokół tego tytułu..?

To tyle zapowiedzi - nie krytykuj czekaj na fikmiki

Filmiki sa nie krytykuj czekaj na gameplaye - nie krytykuj

Gameplaye są nie krytykuj czekaj na to aż bedziesz mógł zagrać

Grasz - to nie krytykuj bowiem grałeś za mało...

Krytykować to kiedy będę mógł jak przejdę grę 10 razy..?? - to pytanie dla Cieb

Wiesz, ja od początku mówiłem "poczekaj aż zagrasz". Z tym, że "zagrasz" nie jest równe "zobaczysz u kumpla".

Wiesz co, określę to co ze sobą prezentujesz jako żałość ogólnie zachowujesz się jak 3 latek któremu zabrano zabawkę,a że tą zabawką był twój ulubiony miś - teraz się miotasz i plujesz na wzsystkich, skoro dla Ciebie Fallout 3 jest super hiper hiciorem to proszę zamiast tych pustych tekstów napisz co o niej sądzisz podaj plusy i minusy z tego co widzę to tu tylko trollujesz i plujesz.... i nic więcej

Zanim posądzisz mnie o trolling, zbadaj poprawność językową swoich postów. Zdziwisz się. Zresztą zauważ, że nigdy nie czepiam się osób, które krytykują F3, a które w niego zagrały. Widziałeś poprzednie strony tego tematu? Było sporo długich, wartościowych postów, opisujących wrażenia (nie zawsze pozytywne) z grania, i jakoś żadnego z nich się nie przyczepiłem. Czepiałem się tylko tych osób, które pisały na zasadzie "to takie g... że w to nigdy nie zagram" "widziałem u kumpla/widzialem gameplaye więc wiem że to g....".

Pytasz, jakie są moim zdaniem zalety i wady F3? To ja Ci odpowiem, że Ci... nie powiem. Dlaczego? BO NIE GRAŁEM. Zagram dopiero za tydzień, i wtedy opiszę wrażenia. I tak powinien zrobić każdy, kto ma na temat F3 coś do powiedzenia.

Nie można oceniac ksiązki po okładce, ani pisac recenzji na podstawie recenzji innych. A "widziałem u kumpla/widziałem gameplaye" i "czytałem o tym" itp nie jest niczym innym.

Ja od początku nie pisałem ani "F3 jest super" ani "F3 jest do d....". Pisałem natomiast "wstrzymajmy się z oceną" albo "zobaczmy jak to się sprawdzi", albo "i owszem, to był głupi pomysł Bethesdy, ale może jednak okaże się być fajny".

Edytowano przez Lord Nargogh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomina mi się sytuacja z Mass Effect - recenzje cudowne, ludzie się zachwycają i wkurzają - a w ogólnym rozrachunku wyszła gra bardzo fajna, świetna dla niektórych i przeciętna dla innych. Sorki za offtop :)

PS Ja w F3 nie zagram - bo wszyscy stanowczo twierdzą że to nie Fallout, więc mi się nie będzie podobać, ale gry nie będę oceniać więc nie bijcie mnie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie - ja bardzo duzo gralem w F1 i F2 (jedynke chyba z 10 razy przeszedlem) i mi sie Fallout 3 podoba, choicaz ma plycizny momentami. Mam teorie, ze Fallout 3 bedzie sie podobal tym, ktorzy lubili Morrowinda/Obliviona (chociaz F3 mam blizej IMO do Morrowinda), bo gra jest abrdzo podobnie zbudowana, chociaz wyraznie lepsza. Oczywiscie ma swoje wady, ale nie nalezy ich demonizowac. Jezeli ktos oczekiwal, ze F3 bedzie taki sam jak F2 to sie zawiedzie - chociaz mam wrazenie, ze niektorzy tratkuja F1 i F2 jak Pismo Swiete i tratkuja zrobienie gry w swiecei Fallouta nie bedeacej identyczna z F1/2 jako osobista potwarz. Jak sie komus nie podoba, moze nie kupic.

screenshot12lz4.th.jpgthpix.gifscreenshot20pk1.th.jpgthpix.gif

Edytowano przez FireStorm^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, jak sobie siedzisz u kumpla 4 razy i przez, powiedzmy 3 godziny patrzysz jak gra to spokojnie zdążysz sobie wyrobić o danej grze opinię. Zresztą jak się jest u kolegi to raczej nie jest tak, że on gra a ty się w monitor wgapiasz, a jednak sam masz szansę zagrać.

Zresztą, tak naprawdę śmieszy mnie jedna rzecz - WSZYSTKIE recenzje - i negatywne i pozytywne - wymieniają te same wady i zalety, tylko po prostu to już od recenzenta zależy, które są według niego ważniejsze, a które nie. A przy tym ludzie wciąż się kłócą czy F3 jest hitem czy gniotem.

Wiemy, że

1) gra ma dość dobrą grafikę, aczkolwiek mimika postaci jest kiepska

2) duża część gry polega na chodzeniu po dość ładnych i klimatycznych, aczkolwiek powtarzalnych lokacjach, w których niszczysz hordy wrogów

3) walka jest mocno nierealistyczna, ale całkiem widowiskowa

4) dialogi są ogólnie rzecz biorąc dobre, aczkolwiek czasami zdarzają się suchary

5) rozwój postaci nie wpływa za bardzo na to co może robić twoja postać

6) AI istnieje, ale nijak nie błyszczy

7) NPCe nie są specjalnie skłonni do ganiania cię za przestępstwa

8) interfejs jest konsolowy - znaczy ogromny i czasem niewygodny w obsłudze

9) questy ogólnie nie wychodzą ponad przeciętność, ale zdarzają się perełki

10) gra ma dość dużo bugów

I tyle. Teraz zależy, czy dla kogoś ważny jest otwarty i ładnie wykonany świat, do tego efektowna walka czy może dialogi, rozmaite questy czy fabuła.

Oczywiście mogę się mylić, ale tak jak na razie wnioskuję z recenzji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Falloutowych pozytywów znalazł się Harold z drzewkiem na głowie<ups przepraszam z drzewkiem wszędzie> trochę dziwnie wygląda niemniej jednak.....

Ciekawe czy zrozumiecie ten tekst..:-)

http://i35.tinypic.com/16gzj2c.jpg

Widzisz, jak sobie siedzisz u kumpla 4 razy i przez, powiedzmy 3 godziny patrzysz jak gra to spokojnie zdążysz sobie wyrobić o danej grze opinię. Zresztą jak się jest u kolegi to raczej nie jest tak, że on gra a ty się w monitor wgapiasz, a jednak sam masz szansę zagrać.

Zresztą, tak naprawdę śmieszy mnie jedna rzecz - WSZYSTKIE recenzje - i negatywne i pozytywne - wymieniają te same wady i zalety, tylko po prostu to już od recenzenta zależy, które są według niego ważniejsze, a które nie. A przy tym ludzie wciąż się kłócą czy F3 jest hitem czy gniotem.

Wiemy, że

1) gra ma dość dobrą grafikę, aczkolwiek mimika postaci jest kiepska

2) duża część gry polega na chodzeniu po dość ładnych i klimatycznych, aczkolwiek powtarzalnych lokacjach, w których niszczysz hordy wrogów

3) walka jest mocno nierealistyczna, ale całkiem widowiskowa

4) dialogi są ogólnie rzecz biorąc dobre, aczkolwiek czasami zdarzają się suchary

5) rozwój postaci nie wpływa za bardzo na to co może robić twoja postać

6) AI istnieje, ale nijak nie błyszczy

7) NPCe nie są specjalnie skłonni do ganiania cię za przestępstwa

8) interfejs jest konsolowy - znaczy ogromny i czasem niewygodny w obsłudze

9) questy ogólnie nie wychodzą ponad przeciętność, ale zdarzają się perełki

10) gra ma dość dużo bugów

I tyle. Teraz zależy, czy dla kogoś ważny jest otwarty i ładnie wykonany świat, do tego efektowna walka czy może dialogi, rozmaite questy czy fabuła.

Oczywiście mogę się mylić, ale tak jak na razie wnioskuję z recenzji.

Trafiasz w samo sedno problem z tym, że jak łatwo zauważyć niektóre czasopismowe czy portalowe recenzje są bezkrytyczne w swoich osądach a 10 lecą pewnie tylko dla tego, żeby ludzie gry kupowali.......

Osobiście uważam, że gra nie jset tragiczna niemniej na takie pianie i chwalenie i wywyższanie na cRPG roku w zupełności ale to w całkowitej zupełności nie zasługuje i już... a próba pisania gra hit leć kupić bo warto - hmmmmmmmmm - to mi śmierdzi toalną pseudoreklamą

Edytowano przez Malcollm
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wysztko wyjaśnione przepraszam, z drugiej strony popatrz na to ile jest postów które nic nie wnoszą do dyskusji tylko mówią - wow świetna gra lecę kupić - tych nikt nie ocenia - albo nie nabija się z nich - to będzie super hit muszę kupić

Gdzie tu w tym sens..??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie - ja bardzo duzo gralem w F1 i F2 (jedynke chyba z 10 razy przeszedlem) i mi sie Fallout 3 podoba

Tak, z jednej strony dużo grałeś w F1 i F2, a z drugiej piszesz np:

Oczywiscie w czesci rzeczy masz racje, ale:

2. Pomysl z "nawiedzonym" Vaultem byl w Falloucie 2 o ile pamietam.

4. W Falloucie 1 i 2 obrazenia tez zalezaly od skilla (choicaz w mniejszym stopniu niz w 3-ce).

A wystarczy przejść obie części raz (a uważnie), żeby wiedzieć, że to bzdury.

Sorry man, ale prawda jest wredna, zawsze wylezie w najmniej odpowiednim momencie i ugryzie w dupę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam wasze wypowiedzi, czytam i... doszedłem do wniosku, że kupię tą grę. A ostatecznie przekonała mnie wypowiedź Firestorma. Morrowind jest wg mnie jednym z najlepszych RPG, Obek choć gorszy to jednak ma również przyjemny gameplay. A dodatkowo ktoś wyżej napisał, że F3 jest lepsze od Obka. I zauważcie jedno: malkontenci wytykają błędy, minusy, wady ale mimo wszystko w to grają a to już coś znaczy. Gra jest przynajmniej dobra/przeciętna. Najbardziej zawiodą się osoby, dla których Fallouty to swoista legenda i nie powinna być wogóle tykana bądź powinna być zrobiona idealnie. Ja mimo kilkukrotnego przejścia Falloutów nie obrażam się za Bethesdę za to co zrobiła i z przyjemnością dam się zaprosić w świat TES V: Fallout:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam wasze wypowiedzi, czytam i... doszedłem do wniosku, że kupię tą grę. A ostatecznie przekonała mnie wypowiedź Firestorma. Morrowind jest wg mnie jednym z najlepszych RPG, Obek choć gorszy to jednak ma również przyjemny gameplay. A dodatkowo ktoś wyżej napisał, że F3 jest lepsze od Obka. I zauważcie jedno: malkontenci wytykają błędy, minusy, wady ale mimo wszystko w to grają a to już coś znaczy. Gra jest przynajmniej dobra/przeciętna. Najbardziej zawiodą się osoby, dla których Fallouty to swoista legenda i nie powinna być wogóle tykana bądź powinna być zrobiona idealnie. Ja mimo kilkukrotnego przejścia Falloutów nie obrażam się za Bethesdę za to co zrobiła i z przyjemnością dam się zaprosić w świat TES V: Fallout:)

To akurat prawda, jak ktoś trafia w profil typowego odbiorcy Obliviona, to F3 prawie na pewno sprawi mu jako-taką satysfakcję. Co nie zmienia faktu, że wady zaczną prędzej czy później wypełzać spod skorupy początkowego zachłyśnięcia. Wystarczy poczytać trochę opini i widać od razu, że wielu ludzi podchodzących do F3 z pozycji "ojoj, bethesda, niezłe słodziaki, wow!!1", po zakosztowaniu większej dawki gameplay'u cierpi na diametralny spadek entuzjazmu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: lubić Morka nie oznacza lubić wszystkie poczynania Bethesdy, więc z tą sugestią wobec mnie możesz trochę wyhamować.

Po drugie: Morek idealną grą nie był na pewno, bugów mniejszych i większych miał mnóstwo. Miał jednak to coś co sprawiało, że chciało się w niego grać i liczę na to, że F3 również to ma.

Po trzecie: nie wiem czy podoba mi się twoja sugestia o trafieniu w profil typowego odbiorcy Obliviona. Jeśli masz na myśli casuali, lubujących się w uproszczeniach, super grafie i hype'ie to powinienem chyba czuć się urażony:P

Po czwarte: liczę na to, że wkrótce jak grzyby po deszczu posypią się łatki usprawniające grę. Trzeba zwrócić uwagę, że Bethesda pewnie olała poprawki i niektóe zmiany zostawiając je na późniejsze patche, oby tylko zdążyć z wydaniem na okres świąteczny. Poza tym pozostają jeszcze mody fanów, którzy spisali się już przy Morku, liczę więc na to samo przy F3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felessan - nie wiem czy powienieś czuć się urażony, to już twoja wolna wola. Nie trzeba być szczególnie spostrzegawczym, żeby zauważyć, iż fani Obliviona tworzą dosyć wyraźny profil. Profil, który czesto docenia w grach crpg rzeczy zupełnie inne, niż fani F1 i F2.

Moja subiektywna opinia mówi, że F3 jest lepszy od Obliviona. Przy czym, zaznaczam, ja uważam Obka za grę tragiczną i właściwie zupełnie niegrywalną. F3 bez wątpienia jest grywalny. Średnio miodny, słabo wciągający i bardzo niedojrzały, ale grywalny.

W modach jest nadzieja. Moderzy w przypadku Obka z fatalnej gry i kiepskiego crpg zrobili grę od biedy grywalną i od biedy rpg. Tutaj efekty, o ile będzie się komuś chciało, mogą być wyraźnie lepsze.

Edytowano przez mandarynek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kim ja do diaska jestem, jeśli i Oblivona i oba Fallouty uważam za gry świetne? Każde w inny sposób, rzecz jasna, jednak bądź co bądź oba są dla mnie wymienitymi cRPGami... Takie życie.

Cóż, gdyby nie to, że zbieram na NWN2: SoZ, to może i bym się na F3 skusił. Chwilowo poczekam na mody fanów i poprawki Bethesdy, a wtedy zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...