Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pile

Game Design

Polecane posty

Ogólnie matematykę musisz znać na full, tak jak ktoś tam wyżej pisał. Co prawda jestem dopiero w technikum, ale uczę się różnych języków programowania (samodzielnie). W dodatku mam taką nauczycielkę od matmy, że nie chciałbyś z nią mieć. Mam dopiero początek drugiego półrocza, a my powtarzamy od początku cały rok... oczywiście niczego nie pominęliśmy. Takie oto mamy tępo. Ale przynajmniej się czegoś nauczymy.

Tak więc, jeśli chcesz cokolwiek zdziałać w świecie gier, matematyka to pierwszy wymagany przedmiot do czegokolwiek.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra... skoro jest obowiązkowa to bedzie trzeba zrozumieć. Ale powiedzcie mi co ma piernik do wiatraka ???

Grafik robi grafike, a programista pisze do niej program, tak aby wszystko "funkcjonowało" w grze. To jemu mata jest potrzebna.

Ja tam za bardzo sie nie znam, ale jak bawiłem się w blenderze, photoshopie i innych programach tego typu, to zauważyłem że wcale nie musze znać tych wszystkich języków..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pile

Trochę się wtrącę. Pisałeś, że chcesz iść na studia dotyczące tworzenia gier w Krakowie.

Problem jest taki, że są to kierunki podyplomowe, więc i tak potrzebujesz najpierw dyplom szkoły wyższej.

Zapewne najlepszy byłby dyplom ukończenia kierunku informatyki, bądź pochodnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NewHunter94

Tak już jest i to się prawdopodobnie zbyt szybko nie zmieni. Ale co do programowania się z tobą nie zgodzę, bo matematyki w tym dużo (choćby takie obliczenia fizyczno-matematyczne). O, no właśnie prócz matmy nie zaszkodzi też znajomość zasad fizyki.

I żeby nie było, że mówię na "łyso", bo mam znajomego w naszym rodzimym CDP i kiedyś z nim gadałem i mi o tym troszkę opowiedział. Możliwe, że się trochę zmieniło, bo rozmowa odbyła się już dość dawno, ale co do tego co napisałem jestem pewny.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiecie nigdy sie grafika nie interesowalem, ale jeden semestr z tego mialem i conieco podstaw udalo mi sie liznac. Zaliczenie opieralo sie na wykonaniu 3 projektow, z czego w sumie ostatni sie tyczyl grafiki 3D. Na podzial grafiki na wektorowa i 3D bym nie liczyl. Wektory maja wplyw na wszystko i bez nich tak samo jak bez macierzy nieiwele sie zdziala. Ogolnie w grafice jest mnostwo matematyki i stopień złożoności w implementacji potrafi wkurzyc (szczegolnie jesli zaczyna sie pisac dzien przed terminem oddania, tutaj uklon w strone ideologi kafarka :))

Jesli chodzi o to ze chcesz powiedzmy pracowac w photoshopie czy tam blenderze i dlatego uwazasz ze matma to jest Ci niepotrzebna, to studia na pewno zweryfikuja Twoje myslenie. Pierwsza sprawa jaka ludzie ktorzy ida na informatyka powinni zrozumiec to to ze bez wzgledu czy interesuje Cie grafika, sieci, programowanie, czy bazy danych, wszyscy startuja razem, i przez pierwsze 5 semestrow (przynajmniej na PWr) wszyscy maja ten sam plan studiow. Wszyscy musza zaliczyc Fizyke, algebre, analize, pradowpodobbienstwo czy logike. Wszyscy musieli sie nauczyc programowac, budowac proste sieci, znac podstawy elektroniki i assemlebra. Potem sie wybiera specjalizacje i ma sie wiekszy wplyw na dobor przedmiotow. Jednak z glowy trzeba sobie wybic ze jesli w swoim mniemaniu grafikowi nie sa potrzebne sieci komputerowe to on nie bedzie musial tego czaic. Stety czy niestety bedzie musial

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to teraz ja. Chodzę do 3kl gimnazjum i zamierzam iść do liceum na profil mat-inf (nie ma samego inf). Znam już podstawy HTMLu, teraz próbuję Pascala. Kiedy piszę stronę, lub bawię się w Photoshopie to jestem w niebie, po prostu uwielbiam wszystko co związane z komputerami. Wiem, że na mat-inf trzeba dobrze umieć matematykę i angielski. I tu jest problem. Z angielskim jest wszystko dobrze w szkole nie mam, ale chodzę do prywatnej szkoły i na semestr miałem 6. Ale mam problem z matematyką. Na półrocze miałem 3 :/ pewnie dlatego, że w 1 i 2kl gimnazjum po prostu olałem szkołę. Czy to może być problemem w przyszłości?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie odpowiedz na pytanie "czy jeśli nie będę olewał matematyki, to będę potrafił wyciągnąć ocenę 4/5 na koniec?". Jeśli odpowiedź brzmi "nie", to radzę Ci wygospodarować dodatkowy czas ma naukę, ewentualnie zacząć chodzić na korepetycje czy jakiś kurs.

Jak poprzednicy wspomnieli, na studiach matmy jest pełno i często jest to droga przez mękę - trzeba wiele pamiętać i jeszcze więcej rozumieć, o posiadaniu dobrej wyobraźni nie mówiąc.

Nie chcę Cię zniechęcać, bo chcieć to znaczy móc i jak naprawdę przysiądziesz, to przebrniesz przez matematyczne bagno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zaległości z gimnazjum odbiją Ci się w liceum (algebra, trygonometria, logarytmy welcome to!) to będziesz miał duży kłopot. Pascala sobie odpuść - najwyżej na nim się nauczysz strukturowania programów. Zainteresuj się C++, C#, Allegro, .net Framework, to są bieżące i popularne tematy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ja też cholernie się interesuję komputerami, grami i ogólnie całą branżą. Stale odwiedzam forum cda a na gram.pl mam nawet bloga. Oprócz tego uwielbiam cd action i psx extreme. Kocham gry ale trochę bardziej od tej humanistycznej strony. Ale do liceum ide na mat-inf-fiz. Bo na studia się przyda ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pile

Przed tobą jeszcze sporo czasu :)

Ja też kiedyś chciałem zostać ' informatykiem ' , kończyłem liceum o profilu mat/inf/fiz.

Doszedłem wtedy do wniosku, że by mnie to chyba zanudziło ( programowanie ) i poprostu zmieniłem upodobania.

Swoją drogą pozwolę sobie zacytować Michała Madeja z firmy CD Projekt Red, twórcę Wiedźmina:

- Żeby zostać designerem, czyli tworzyć fabułę, scenariusz, dialogi gry, trzeba oczywiście przede wszystkim grać, ale to nie wystarczy. Do tego potrzeba znakomitego wykształcenia humanistycznego, trzeba mieć dużą erudycję, znać literaturę, film, komiks, czyli te obszary, którymi najczęściej się gry inspirują. Jeśli twórcy gier szukaliby pomysłów tylko w grach, nie wymyśliliby nic nowego.

Może wybrałeś zły profil liceum ?:P

Jak widać projektant powinnień się cechować raczej wykształceniem humanistycznym, a nie ścisłym :)

I właściwie coś w tym jest, on nie ma zaplanować gry od strony technicznej. Ma ją wykreować, więc pewnie spoooora wyobraźnia jest również potrzebna.

Zresztą poniżej zamieszczam również zasady kwalifikacji na studia z zakresu projektowania gier wideo na Uniwersytecie Jagiellońskim - Europejske Centrum Gier :

Rozmowa kwalifikacyjna z zakresu projektowania produkcji: znajomość i umiejętność analizy utworów, filmów i gier wideo.

Sądzę, że programowanie jako takie nie jest konieczne na ten kierunek. Tak samo jak wykształcenie w kierunku technicznym. Możliwe, że podczas rekturacji osoby posiadające dyplomy ukończenia kierunków humanistycznych, będą miały większe szanse niż osoby z dyplomami stricte technicznymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresuj się C++, C#, Allegro, .net Framework, to są bieżące i popularne tematy.

Szkoda tylko, że naprawdę wiele szkół nie podziela tego zdania i tak czy siak wałkuje Pascala i schematy blokowe w Eli. To co jest już standardem na rynku, niestety w edukacji dopiero raczkuje..

szczegolnie jesli zaczyna sie pisac dzien przed terminem oddania, tutaj uklon w strone ideologi kafarka smile.gif)

No to zła ideologia jest.. mój rekord do 68 godzin bez snu i zrobienie w tym czasie projektu bazy danych w accesie (dość sporej), prezentacji na seminarium o wyszukiwarkach internetowych i dwóch sprawozdań z sieci komputerowych.. To chyba najstraszniejszy moment w moim życiu był...

---------------------------------------

Co do matmy. W podstawówce i w gimnazjum z matmy miałem zawsze 4 i 5. A całe liceum na dwójach przeleciałem, bez kitu. Gdy oznajmiłem mojej matematyczce że zamierzam zdawać maturę z matmy ta złapała się za głowę i powiedziała cytuje: "Pawel ty leniu śmierdzący lepiej w-f idź zdawać" :) Ale ja się uparłem i maturę napisałem. I zdałem zarówno podstawową jak i rozszerzoną. No ale się okazało, że nasz matematyczka uczyła nas na takim poziomie, że matura to łatwiutka się wydała, a ci co mieli u niej 4, to wygrali w jakimś konkursie indeksy polibudy wrocławskiej :) Na studiach matematyka była fajna (nie licząc całek, tych dalej nie rozumiem) :). Aha na studiach jak się ma odpowiednie zdolności to 60% przedmiotów można zdać ściągając :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO do tej ideologii to zalezy do jakiego stopnia sie ja stosuje, niemniej jesli da sie przyzwoicie zaliczyc wszystko bez extra systematycznej nauki, ale z ogolnym rozeznaniem materialu + maly wietnam przy sesji to ja w tym sens widze, ale to zalezy tez od stopnia w jakim kto i co ogarnia. No i czy ma sie zdolnosc przyswajanuia sporych partii materialu w krotkim czasie :)

Jesli chodzi o to projektowanie gier to moje zdanie jest takie, ze chyba jednak obeznanie techniczne tez trzeba miec. Z grubsza porownujac to tak jakby architek wnetrz nie mial pojecia ogolnego o budownictwie zaczal sobie wnetrze mieszkania przebudowywac i np. wykuwac drzwi w scianach nosnych to to za dobrze by sie nie skonczylo :). Po prostu chocby ze wzgledu na ograniczenia techniczne wiesz jakie Twoje pomysly maja szanse przy obecnej technologii i mozliwosciach zespolu na realizacje. Zreszta jak juz ktos wspominal warto przejrzec sobie plan tych krakowskich studiow i jestem przekonany ze nie bedzie to kierunek z naciskiem na humanistyczne kursy :) Sama organizacja przez AGH na to wskazuje. Swoja droga UJ tez w tym macza palce wiec zapewne bedzie to jakies polaczenie nurtu humanistycznego z technicznym, tak wiec najlepiej byloby byc w tym wypadku kims pokroju czlowieka renesansu ;)

Niemniej na pewno jesli kogos to ciagnie to warto sie zainteresowac i latwo nie odpuszczac, tym bardziej ze z tego co widze to jeszcze macie sporo czasu do matury tak wiec i do ostatecznej decyzji, kto wie czy sie Wam jeszcze 3 razy swiatopoglad nie przewroci co jest w tym wieku nie rzadka przypadloscia(sam poczatkowo tez mialem inne plany niz Informatyka, a juz na pewno inne wyobrazenie nt wygladu tych studiow).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację co do obeznania technicznego.

Zawsze się przyda - z drugiej strony na tym samym wydziale jest również kierunek " projektowanie mechaniki gier wideo " i sądze, że właśnie tutaj planowana jest gra od strony technicznej.

Zamieszczam poniżej plan studiów, na kierunek "projektowanie gier wideo"

Projektowanie gry wideo - Wprowadzenie do tworzenia gier

Analiza i ewaluacja gry wideo

Proces realizacji gry

Projektowanie interakcji

Prezentowanie informacji i tworzenie dokumentacji

Prawo autorskie

Podstawy montażu filmowego

Podstawy reżyserii filmowej

Pisanie scenariuszy

Poetyka z retoryką

Podstawy marketingu i interpretacja wyników badań

Teoria narracji a hipertekst

Psychologia społeczna

Estetyka i psychologia percepcji

Wprowadzenie do ludologii (game studies)

Preprodukcja gry wideo

Osobiscie nie wiem jak niektore podpunkty zakwalifikowac. Czy beda raczej techinczne czy raczej humanistyczne. W szczegolnosci jestem ciekaw projektowania interakcji. Na czym dokladnie polega - wie ktoś może ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodzi o opis oddziaływania gracza na otoczenie itd. Szczerze mówiąc, gdybym chciał być projektantem gier i zobaczyłbym taki spis przedmiotów, to poszukałbym innej uczelni, bo w moim odczuciu niewiele ma to wspólnego z tym projektowaniem. Może się mylę, ale za IMO mało tam konkretów i nawiązań do komputerów.

Ale to jest uniwersytet - tam komputery widzi się raz na pół wieku :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie wies.niaka. Chyba balbym sie troche ze po zdobyciu dyplomu moge skonczyc troche jak Adas Miauczynski w Dniu Swira:

O bracia poloniści, siostry polonistki, stu trzydzieścioro było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów. Szkoła poetów, Jesus, *****, ja ********! Przez pięć lat stron tysiące, młodość w bibliotekach. A potem bida, bida i rozczarowanie!

Niemniej zanim bedziesz wybieral studia to juz bedzie wiadomo co sie dzieje z pierwszymi absolwentami. Niemniej jak dla mnie to to moze wygladac az nazbyt rozowo dla ludzi bez podstaw technicznych ktorzy zostana potem w kropce gdy pracodawca sie o te upomni. Zreszta jak przy wiekszosci wszystkich kierunkow, faktyczny ich cel i poziom jest weryfikowany przez podczas szukania pracy. Wydaje mi sie ze nawet przydaloby sie na pewno jakies zahaczenie o matme chocby nawet jakies metody decyzyjne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te studia są normalne czy podyplomowe? Bo jeśli normalne to dają bardzo bardzo wąską specjalizacje, na którą mało jest ofert pracy. Jeśli podyplomowe to ok, bo po studiach każdy ma już tytuł w jakiejś dziedzinie i może sobie na takie coś pójść dla uzupełnienia...

Może zarzućcie jakiś link do strony tej uczelni, tej specjalizacji?

http://www.google.pl/search?q=Projektowani...+tworzenia+gier

[wies.niak]

EDIT

ok dzięki :)

Czyli

1) uczelnia jest płatna 3 tys za całą naukę

2) są to studia podyplomowe, czyli każdy musi tak czy siak iść wcześniej na normalne studia

3) renomy raczej nie mają, bo z tego co piszą faq, przyjmą każdego, po jakichkolwiek studiach, nawet takiego co kompa na oczy nie widział :P

4) specjalizacje są bardzo wąskie. Powiedzmy, że w Polsce produkowane jest 20 gier rocznie(nie mam statystyk, tylko tak sobie zakładam :P). To każdego projektu potrzebnych jest powiedzmy dwóch projektantów. To znaczy, że pracę w Polsce znajdzie 40 osób...

5) I coś mi się wydaje, że pracodawcy traktują tą uczelnie trochę z przymrużeniem oka...

6) Plus za wykładowców "z branży", a nie starych dziadków, co z tego, że z doświadczeniem, ale bez pasji i wglądu "jak to teraz wygląda"

Podsumowując - jeśli jesteście już inżynierami, magistrami a dalej nie wiecie co chcecie w życiu robić, to warto zaryzykować i iść do European Games Academy :)

Co do humanistów - ok mogą iść, mogą zdobyć wykształcenie, ale ile potrzebują do pracy w Polsce osób potrafiących pisać scenariusze i dialogi do gier komputerowcych. Moim zdaniem do tego wystarczy zwykłe wykształcenie humanistyczne, bez takich bajerów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do humanistów, to jeżeli chodzi o kierunek Projektant Gier Wideo to limit przyjęć wynosi raptem 15 osób.

Więc nie jest na nich zbyt duże zapotrzebowanie, a starając się o prace na właśnie takiej pozycji sądze, że pracodawcy będą korzystniej patrzyli na osoby które dodatkowo skończyły naukę na tym właśnie kierunku.

Ale święte słowa, że tak naprawdę czas pokaże co i jak to z tymi studiami jest. Osoby które dopiero idą do liceum mają jeszcze sporo czasu.

Jeszcze się okaże, że pod koniec nauki w liceum odwidzi im się bycie projektantem i pojadą do szkoły orląt, by później strzec naszego nieba fruwając w Mil 24 :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne to trochę. Jedni mówią mi że muszę umieć programować a inni żeby stawiać na humanizm. W sumie to do projektanta gier trzeba chyba bardziej tej drugiej opcji ale wiadomo jak jest ze szkołą. Przynajmniej w moim wieku ok. 70% nauki to nieprzydatne teorie i pierdoły ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybierasz kierunek który tobie najbardziej odpowiada. Klasa mat-inf ( bo o liceum mowisz, prawda?) ma rozszerzone zapewne trzy przedmioty:

- fizyka

-matematyka

-informatyka

jeżeli je lubisz, to wybierz ten kierunek, jak za nimi nie przepadasz to wybierz jakis z rozszerzonym angielskim (ale tam tez czesto jest poszerzony polski )

sens ma kazdy wybor, jezeli tylko ty jestes z niego zadowolony.

Po gimnazjum i tak masz wiedze ogolna, i tak naprawde nawet jezeli wybierzesz klase z rozszerzonym polskim/historia, przy wlasnym zaangazowaniu masz szanse byc prymusem.

Podsumowywujac : wybierz to co ci pasuje - mowisz o zapale do majcy - bierz poszerzona majce czyli najczejsciej ten mat/inf/fiz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem o technikum też (troszke?) najgorzej będę miał z fiz. Nasza nauczycielka po prostu "słyszy głosy" na lekcji i stwierdza że nie ma po co uczyć i jedziemy sami z książki -_-

Trzymajmy się tematu wątku. Od psioczenia na nauczycielkę z fizyki jest temat "Szkoła" w OT :-)

[wies.niak]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...