Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Left 4 Dead (seria)

Polecane posty

A tak właśnie: jaki zombie najbardziej daje wam w kość?

No wiec jezeli mowimy o Versusie, to zdecydowanie Boomer; oczywiscie zakladajac, ze gracz umie sie odpowiednio spawnowac (odrodzic).

Tanki nie sa takie okropne, tyle ze wszyscy straszliwie panikuja jak juz nadchodzi. I to jest w zasadzie najwiekszy problem. Wystarczy sie rozejsc, tanka podpalic i rowno w niego nawalac tym samym uciekajac i sie nawzajem oslaniajac.

Left 4 Dead jest swietny. Nigdy nie przypuszczalem, ze tego rodzaju nawalanka (zombie w rolach glownych) tak bardzo mi sie spodoba. No a juz jak sie gra z kolegami, to rozgrywka jest jednym wielkin fenomenem.

Dla tych, co to narzekaja na ceny gier w Polsce: Left 4 Dead w Finlandii kosztuje 49.99 euro, podobnie jak zreszta wiekszosc nowych gier. Z tym ze niektore najswiezsze produkcje kosztuja na poczatku az 55 euro (m.in. Mirror's Edge).

Porownajcie sobie. Nie jest tak zle z cenami w Polsce.

Left 4 Dead'a szczerze polecam, nawet za te straszliwe 139 zlociszy ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W campain, szczególnie na expercie, najgroźniejsza jest mimo wszystko... horda. Kiedy każdy z zombiaków zadaje nam przynajmniej 10hp obrażeń, a postrzał z broni towarzysza praktycznie nas powala - bywa na prawdę bardzo ciężko. Szczególnie gdy jesteśmy oślepieni przez boomera, a kompani zaczynają lekko panikować próbując się przy tym osłaniać restart etapu mamy murowany.

Jeśli natomiast chodzi o versus. Cóż mimo wszystko w pojedynkę najgroźniejszy jest tank, jako jedyny jest zdolny zagrozić ocalałym bez niczyjej pomocy. Z każdym innym wolnym strzelcem można sobie poradzić bez najmniejszych problemów.

Jeśli jednak już miałbym wybrać, to wskazałbym na boomera. Jeśli ktoś potrafi dobrze zaskoczyć, tak by oślepić całą czwórkę ocalałych stwarza genialną okazję dla pozostałej ekipy. Survivors nie tylko praktycznie nic nie widzą, ale i są pod ciągłym pressingiem ze strony hordy, wtedy rozpoczyna się lekka panika, dochodzi do postrzałów i ogólnego zwiększenia liczby błędów popełnianych przez członków teamu. Jest to coś, czego pozostali infected nie mogą zaoferować.

Z drugiej strony, jako smoker, czy hunter mamy dużo większe szanse na solo killa, jeśli tylko potrafimy wykorzystać odpowiedni moment. A mianowicie - kiedy survivors muszą zeskoczyć w jakąś dziurę, zejść ze skarpy itd. - krótko mówiąc nie mają możliwości powrotu do miejsca, w którym przed chwilą się znajdowali. Dobrze wytime'owany pounce czy drag gwarantuje, że z czterech zrobi się trzy. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać.

W vs. (campain z resztą też) wszystko jednak sprowadza się do teamplaya, co dobrze wszyscy wiemy.

Co do ceny. 139zł to chyba tylko w drakońskim pod tym względem empiku. Sieć tych sklepów stała się po prostu tak cholernie nieopłacalna (zawsze taka była?), że nie wiem jak jeszcze funkcjonuje ramię, w ramię z wszelakimi media marktami, saturnami itd. Ale whatever, nie o tym miało być. We wspomnianych marketach można kupić L4D za 119zl, co kwotą wcale małą wciąż nie jest. Fakt 49 euro po przeliczeniu to zdecydowanie więcej, ale takie porównania są raczej bezsensowne. Przeciętnie zarabiający mieszkaniec europy zachodniej czy finlandii/szwecji dużo lżej wydaje 50eu niż przeciętny Polak wydaje 50zł. To dlatego, że w Polsce zarabiamy mniej w złotówkach niż w większości zachodnio europejskich krajów zarabia się w euro. Podobnie z resztą sytuacja ma się w porównaniu ze stanami.

Imo jednak L4D to zakup jak najbardziej opłacalny. Już na chwilę obecną survivors i infected zapewnili mi więcej rozrywki niż jakakolwiek zeszłoroczna produkcja, a przestać grać wcale zamiaru nie mam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz dobitniej i sensowniej niz TheGrim chyba nie mozna Left 4 Dead'a opisac :)

Co do ceny. 139zł to chyba tylko w drakońskim pod tym względem empiku. Sieć tych sklepów stała się po prostu tak cholernie nieopłacalna (zawsze taka była?), że nie wiem jak jeszcze funkcjonuje ramię, w ramię z wszelakimi media marktami, saturnami itd. Ale whatever, nie o tym miało być. We wspomnianych marketach można kupić L4D za 119zl, co kwotą wcale małą wciąż nie jest. Fakt 49 euro po przeliczeniu to zdecydowanie więcej, ale takie porównania są raczej bezsensowne. Przeciętnie zarabiający mieszkaniec europy zachodniej czy finlandii/szwecji dużo lżej wydaje 50eu niż przeciętny Polak wydaje 50zł. To dlatego, że w Polsce zarabiamy mniej w złotówkach niż w większości zachodnio europejskich krajów zarabia się w euro. Podobnie z resztą sytuacja ma się w porównaniu ze stanami.

Masz racje, w Finlandii srednie zarobki miotaja sie gdzies w okolicach... dajmy na to, 1800 euro miesiecznie. Zas w Polsce (tak przynajmniej slyszalem) srednio zarabiacacy czlowiek od pracodawcy dostaje cos okolo 1400-1500 zlotych na miesiac. Dobrze mowie?

Tak ze pod tym wzgledem MOZNABY powiedziec, ze Finlandia jest krajem o proporcjonalnie podobnych cenach jak w Polsce, co nie czyni Polski z kolei krajem bardzo drogim. A za to z Finlandii i owszem. Np. takie trojkatowe sandwiche, jakie mozna na stacjach kupowac: W Polsce ok. 1 - 1,50 zlotych, w Finlandii zas 2 - 2,50 (!) euro.

Wniosek: lepiej grac w Left 4 Dead niz jesc sandwiche?...

Imo jednak L4D to zakup jak najbardziej opłacalny. Już na chwilę obecną survivors i infected zapewnili mi więcej rozrywki niż jakakolwiek zeszłoroczna produkcja, a przestać grać wcale zamiaru nie mam.

Co prawda GTA IV kupuje dobiero pod koniec przyszlego tygodnia, wiec zobaczymy jak to jest z tymi zeszlorocznymi produkcjami ;) Ale jak dotad L4D okazal sie jednym z bardziej grywalnych FPS'ow w jakie zdarzylo mi sie grac. I tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera - ja kupiłem w dniu pemiery za 140zł :P Ciekawe dlaczego taki rozstrzał cenowy... Aha - Valve nie sprzedaje "gołych" kluczy do L4D nigdzie poza Anglią (czy zachodnią europą wogóle) - oby to co zrobiłeś było legalne (paranoja co?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam was, zastanawiam się od dłuższego czasu czy nie sięgnąć po ten tytuł. Chciałbym się od was dowiedzieć czy warto? Czy system strzekania i odbioru kul przez przeciwników jest podobny do tych w cs source? Jak się ma sprawa polskich serwerów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez jestem mocno napalony na L4D i steam key za 40zł strasznie kusi. Ciekaw jestem tylko skąd ci ludzie biorą te kilkaset kluczy i dlaczego opłaca im się sprzedawać je ponad 4 razy taniej? Chętnie też bym zagrał w demo bo w sieci ludze o nim sporo mówią. Na Steamie go jednak nie ma, a jedyne wyniki wyszukiwania kierują mnie na Pirate Bay gdzie jest torrent z demem 0_o... ocb?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak L4D dopiero jutro będzie :( Patrząc w komentarze ludzi sprzedających L4D na allegro niczego podejrzanego nie widzę, same pozytywy. Zresztą przekonam się jutro :)

Z innej beczki: czy ta gra ma wogóle jakąś fabułę? Nie mówię tu o czymś na miarę HL2 ale czy chociaż taką szczątkową. Generalnie większej różnicy mi to nie robi bo częściej pewnie będe grał w Versus.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa ocalałych za wszelką cenę stara siłę uratować swe życia?

ludzie to jest gra przeznaczona do gry multiplayer,

to jak doszukiwanie się fabuły w csie...

terroryści gryza się z policją... i tyle starcza by zarywać przy grze noce ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabuła pewna jest, w sumie na każdą kampanię inna:

No Mercy:

ze swojego schroniska na dachu nasi ocaleni widzą helikopter informujący o punkcie ewakuacyjnym i co prędzej ruszają w tamtym kierunku.

Death Toll:

usłyszawszy pogłoski o łodziach wożących niezarażonych w bezpieczne miejsce, nasza czwórka ocalonych postanawia również spróbować szczęścia.

Dead Air:

po zauważeniu lecącego nad miastem C-130, ocaleni próbują przedrzeć się do pobliskiego lotniska w poszukiwaniu punktu ewakuacji.

Blood Harvest:

ocaleni dowiadują się o wojskowym punkcie ewakuacyjnym i postanawiają się tam przedostać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem wczoraj Steamkey'a na allegro, wklepałem i grałem ok. 2 godzin. Gra jest poprostu świetna, jedna z lepszych w jakie grałem. Tyle, że niestety próbuję się dzisiaj zalogować na mojego steama ale hasło nie odpowiada ;( Nie wiem czy to wina tego, że kupiłem key'a na allegro czy co... Ogólnie nie zdążyłem się dobrze wsmakować w grę i już jej nie mam. Life is brutal !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No np. skan klucza do gry, tyle że cdkey kupiłem na allegro, więc żadnej karteczki nie posiadam. Ostatnie cyfry karty kredytowej też nic nie dadzą bo nie kupowałem ze steama...

Gdy kolega wpisał mój login żeby wyszukać użytkownika odnalazło się moje konto, tyle że w szponach kogoś innego... No chyba, że ktoś miał poprostu podobny login i steam skojażył sobie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem, przeszedłem dwa razy w splitscreenie i... w sumie trochę żal, mogłoby być dużo więcej funu(do krótkiego i liniowego HL2 wracałem więcej razy), a po dwukrotnym przejściu już w zasadzie nie ma co z grą robić poza wystawieniem cdkeya na allegro ;) Niemniej jednak pomysł dobry, widać że panowie z VALVe mają jeszcze sporo w zanadrzu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...