Skocz do zawartości

what do


LaserGhost

Polecane posty

>podchodzę pewnym krokiem

>ja: "czego ty brudny casualu"

>kolesie się śmieją, jeden żuje gumę

>ja: "co się śmiejesz? z czego się śmiejesz? wiesz co jest śmieszne?"

>stukam paznokciem nabitym cheetopyłem w logo namco na samochodzie

>ja: "śmieszne jest to, że nintendo ukradło od namco pomysł na metroid. baraduke, rok 1985, dla baka gaijinów takich jak ty, alien sector"

>kolesie poważnieją

>ja: "korytarze kosmicznych jaskiń, bohater w jaskrawym skafandrze, równy nacisk na platforming oraz eksplorację. i wiesz co? nawet w finale bohater ściąga hełm i okazuje się nim być kobieta. założę się że o tym nie wiedziałeś, co? nie pisali o tym jeszcze na kotaku, nie mówił o tym angry video game nerd."

>jednemu kolesiowi powoli opada szczęka, drugi odwraca zwrok i udaje że sprawdza godzinę na telefonie, jednak ten się rozładował, więc wciska bez sensu przycisk blokady

>ja: "śmieszne jest to, że tacy kolesie jak wy jeżdżą tym samochodem, z logo jednego z największych innowatorów sztuki gier video, jakby to była furgonetka family frost, i myślicie że coś wiecie o co w tym wszystkim chodzi"

>sięgam do samochodu, wyciągam trzymaną przy płycie rozdzielczej otwartą puszkę ciepłej pepsi

>odchodzę bez słowa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>nie widziałeś się ze swoją kolezanką dobre kilka lat

>jakimś cudem nawiązujecie znowu kontakt

>mówi, ze to dobrze się składa, bo chciała cie zaprosić na coś specjalnego, chce żebyś był świadkiem tego wydarzenia

>kilka dni później stawiasz się na miejscu

>nie spodziewałeś się, że wybierze takie miejsce

>stare drzwi w cichej bocznej alejce pełnej brudu

>za drzwiami śmierdzi stęchlizną i kurzem

>'ostatnie drzwi po lewej' o ile dobrze sobie przypominasz co mówiła ci przez telefon

>kiedy twoje oczy przyzwyczaiły sie już do ciemności, widzisz drzwi

>zaczynasz je otwierać

>'och, jak dobrze że jesteś, potrzebny mi ktoś, kto poświadczy ze przysięga została zawarta'

>wchodzisz i widzisz

GPBHbf0.jpg

what do

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>ja: "widze że wszystko gotowe do rytuału"

>koleżanka kiwa głową, wyciągam misternie inkrustowany nóż ofiarny i przecinam sobie tętnicę szyjną,

>tryskająca krew oblepia kartonowe twarze młodych mężczyzn, ci zaczynają nucić głębokimi głosami zapomnianą modlitwę

>koleżanka wszystko filmuje telefonem piszcząc z uciechy i mówiąc "omb to moje najlepsze urodziny ewer"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...