Skocz do zawartości

Need for Speed (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Bo mimo tego, że nowego HP zorbili twórcy Burnouta, to sam model jazdy jest całkiem inny, a gra bardziej przypomina właśnie te NFS'y z lat 90-tych i pierwsze wydane po 2000 (P2000, i bliźniaczo podobny do HP z 2010 - NFS Hot Pursuit 2).

Na początku gry nawet podobał mi sięten model jazdy. Teraz strasznie mnie irytuje. Koszmarnie się robi wszelkie uniki przy prędkości powyżej 200 km/h. Ale za to pokonywanie zakrętów driftem, to sama poezja. Szczególnie zakręty o 360 stopni.

a Shift mimo gorszej grafiki od HP nie chodził na moim kompie tak płynnie jak chodzi Hot Pursuit.

Zgadzam się. Z tego co pamiętam, to Shift ma maksymalnych detalach latał z prędkością około 25-30 fps. Nowy NFS Praktycznie nie spada poniżej 35. Przeważnie jest to ponad 40. Także trzeba pogratulować optymalizacji ;)

Teraz coś od siebie.

Gra jako taka wymiata. Widać, że to stary, dobry NFS, ale czegoś mi tu brakuje. Gdyby nie te "burnoutowaty" model jazdy IMO przyjemność z jazdy byłaby większa. Strasznie przeszkadza on przy ucieczce gliniarzom. Będę musiał sprawdzić jak się śmiga na padzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulujecie optymalizacji?

Buhahah sprawdzałem na kilku forach i wszystko zależy od farta, Na podobnych konfigach gra działa bardzo różnie. Mój spełnia minimalne i trochę zapasu i tnie się tak samo na minimalnych jak i na maxymalnych ustawieniach,co jest bez sensu. Jak gra może działać identycznie na różnych detalach(dlatego gram na wysokich,mam dokładnie tyle samo fps co na minimalnych,na obu gra lubi zwalniać)

Niektórym działa płynnie na dwu rdzeniowym,innym tnie się na quadach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up.

Moje GT 240 jest dosyć słabe* a chodzi idealnie. Jeśli u innych bywa źle to pozostaje mi się cieszyć z trafionej konfiguracji :)

Mam Win7 64 bit może to ma jakiś wpływ?

[A właśnie - muszę sobie porejestrować moje wszystkie NFS'y :) Jak to zrobię, zdam raport ;)

Będę wdzięczny za rapot ale liczę po cichu, że nie będzie tego zbyt wiele bo byłoby mi żal. :)

* 4850 jest sporo mocniejsze.

Edytowano przez Jacekxyz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym działa płynnie na dwu rdzeniowym,innym tnie się na quadach.

Czyli mamy podobną sytuację co z Black Ops. U mnie nie było najmniejszych problemów. Wiele zależy także od sterowników do karty. Wystarczy różnica jednego numerka w oznaczeniu i gra działa zupełnie inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh nowy N4S i musze przyznac ze niestety nie zawiodlem sie na swoich przeczuciach co do niego, zawiodlem sie za to na Criterionie, mistrzowie zdecydowanie najlepszej arcade'owej serii wyscigow niech wracaja do swojego dziecka bo szkoda ich czasu na wskrzeszanie trupa jakim jest zrecznosciowa odnoga Need for Speed. Przy czym nie zrozumcie mnie zle HP nie jest gra zla sama w sobie, ale jest tworem najgorszym z najlepszych, gra dobra ale maksymaln ie na 7, lepsza niz wszystkie ostatnie N4Sy arcadeowe ale w tyle za Burnoutem tak daleko ze nawet spalin z wydechu nie poczuje, tak samo w tyle za polarcade'owym GRiDem i symulacyjnym Shiftem. Niby wszystko na pierwszy rzut oka jest dobrze, nienajgorszy model jazdy, ladna grafika czy poczucie predkosci i przy pierwszym kontakcie z pelna wersja bylem zadowolny jednak po zaledwie kilkunastu wyscigach gra robi sie strasznie nudna ratuje ja tylko troche nie najlatwiejszy poziom trudnosci ale i to nie na dlugo. No i jeszcze ten niepotrzebny autolog ktorego zamierzaja wcisnac takze w 2 Shifta >.<

Podsumowujac na poczatku mialem zamiar kupic HP jak tylko wyjdzie, potem wraz z kolejnymi trailerami i informacjami tracilem na to ochote a kontakt z pelna wersja juz zupelnie ja we mnie zabil, na ten moment zupelnie szkoda kasy, moze kiedys, jak bedzie w EA Classics przy okazji kolejnej promocji 2+1 etc bedzie warto zlapac, ale napewno nie w tej chwili.

UP

zapomnialbym, jeszcze muzyka, najpierw mile zaskoczenie i Edge of the Earth jako piosenka "tytulowa" ale pozniej coraz gorzej, OST raczej slaby a ze nie znalazlem opcji wylaczenia z niego badziewi to gdybym gre kupil aby grac dalej napewno zostal by wyciszony.

Edytowano przez Tooya
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech wracaja do swojego dziecka bo szkoda ich czasu na wskrzeszanie trupa jakim jest zrecznosciowa odnoga Need for Speed.

Coś w tym jest. Na pierwszy rzut oka gra wymiata. Jest ładna, mnóstwo superfur, pełno wyścigów. Ale co z tego, skoro wyścigi są do siebie podobne i brakuje tego czegoś. Na początku gry czułem, że wreszcie trafiłem na coś, co zmiecie Most Wanted, ale jednak się pomyliłem. Chyba nie ma co liczyć, że coś zmiecie ten fenomen, który już swoje lata ma. IMO to już koniec prawdziwego NFS'a. Ile można ciągnąć to wspaniałą serię. Widać, że wszystko jest sztucznie przeciągane. Może już lepiej dać sobie spokój z NFS i spróbować czegoś nowego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiłem się panelem sterowania nvidia i uzyskałem parę dodatkowych fpsów. Teraz mogę grać w multi bez wyrzucania mnie z gry.

Gram już coś 10h i gra mnie nie nudzi,dostałem dokładnie to czego chciałem. Jedyna wada to muzyka,NFS zawsze miał genialny soundtrack,a ten jest strasznie nijaki. Zresztą leci tak cicho w tle nawet przy daniu głośności muzy na 100%,że człowiek na niego nie zwraca uwagi. Cóż czas puścić swoją muzykę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tooya, zgadzam się całkowicie z Twoją wypowiedzią!

NFS HP to najlepszy arcadowy NFS od czasów Most Wanted, ale jeśli skonfrontować go właśnie z tą odsłoną serii to odstaje i to wyraźnie. Tak jak już wcześniej pisałem, HP wcale nie jest złą grą, potrafi przyciągnąć do kompa na 1-2 godziny i daje dużo frajdy. Boli niestety moc ograniczeń, które zauważamy w menu, opcjach i samej rozgrywce. Wygląda to tak, jakby twórcy robili grę na szybko, aby tylko wyrobić się w terminie. Może wymienię tak pokrótce te najbardziej mnie uwierające braki:

---> Brak trybu pojedynczego wyścigu/pościgu. Przy takiej grze aż prosi się o wybór konkretnej trasy, klasy samochodu, rodzaju gry itp. Owszem, można przy karierze rozegrać interesujący nas wyścig, ale nie o to mi chodzi. Jesteśmy tu sztucznie ograniczani wyborem klasy auta przy danej trasie i danym wariancie zabawy. Ja chcę pełnej customizacji ustawień, a tego tu najzwyczajniej nie ma.

---> Trochę niedorobiona kariera. Wolałbym zarabiać kasę i kupować samodzielnie interesujące mnie fury, a nie klepać jedynie XP, a auta i power-upy same się odblokowywują. Dla mnie, maniaka kupowania to duży minus.

---> Roczarowujący soundtrack. Pierwszy raz od dawna prawie wszystkie utwory mi się nie podobają. Jedynie Pendulum i Deadmau5 ratują honor, ale to o wiele za mało. W porównaniu do ostatniego 'Shifta' to zauważalny krok wstecz. Boli też brak EA Traxx, gdzie mógłbym odznaczyć słabe numery. Dobrze, że chociaż można zmieniać M utwory w tle.

---> Brak powtórek. Przy tak cudnej grafice i karkołomnych ucieczkach czy pościgach chciałoby się w spokoju obejrzeć później na zimno nasz przejazd. Ciekawe, że zrezygnowali z tak istotnego ficzera.

---> Brak Ferrari i Lotusa. To argument czysto subiektywny, ale mnie fana dobrych aut boli brak tychże marek.

---> Słaby Free Ride. Czemu nie ma możliwości sprowokowania pościgu i późniejsze jego zgubienie, czemu nie można samodzielnie podjechać pod kolejny wyścig? Wolna jazda w takiej formie jest niezwykle nudna i pozostawia po sobie niesmak.

Więcej obecnie nie przychodzi mi do głowy zatem na tym poprzestanę. Dużo tego, ale powtórzę raz jeszcze: nowy HP to gra udana i idealna do krótkich sesji przy niezobowiązującym arcade. IMO mocne 8, ale ani grama więcej. Dziwią te masowe 9-tki w prawie wszystkich cenionych serwisach.

Tymczasem wyczekuję na 'Shifta 2', bo tak naprawdę to wolę obecnie ten kierunek w rozwoju marki NFS. Pierwszy 'Shift' to mimo niedoróbek gra arcygrywalna, w którą gram regularnie na PC i konsoli. Premiera sequela to będzie dla mnie wielkie święto. Czekam na pierwsze gameplaye i kolejne informacje, na które embargo wygaśnie ponoć w przyszłym tygodniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czas się wypowiedzieć o nowym Need for Speedzie ;]

A więc nie zawiodłem się wcale...

Wszystkie rzeczy w których pokładałem nadzieje spełniły się :)

Przyjemny - zręcznościowy model jazdy, super fajne trasy to chyba najlepszy element gry bo to po prostu fajnie wygląda jeździć sobie po Amerykańskich bezdrożach a to wszystko odziane we wspaniałą szatę graficzną, muzyka też jest bardzo dobra ale nie powalająca...

Po średnim NFS World przyszedł oszałamiający Hot Pursuit :D

Gdybym miał oceniać dałbym 9/10. Szczerze zabrakło mi tu jakiegoś miasteczka... Gra naprawdę wymiata polecam wszystkim fanom ścigałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@2real4game

No też kiedyś na d takim czymś się zastanawiałem jak podzielenie tych wszystkich NFS.

To było by ciekawe rozwiązanie ;]

Bo tak to taki mały chaos porobił...

Każdy kolejny NFS to już co innego...

Ale najbardziej podobały mi się 3 części z serii:

Most Wanted

Hot Pursuit 2010

Pro Street

Zresztą Shift też był genialny ale nie podobał mi się tak bardzo jak te 3 ww.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież EA poszło po rozum do głowy i teraz przynajmniej dwa studia będą pracowały nad serią NFS. Da to im więcej czasu na dopracowanie swojego produktu, bo każda gra winna wychodzić co roku, co daje jednemu studiu co najmniej 2 lata prac. Oby, bo Pro Street i Undercover to ponoć dwa najlepsze przykłady gier niedopracowanych, wydanych stanowczo za wcześnie, na czym ucierpieli gracze.

Slightly Mad wyda na wiosnę 'Shifta 2', a ponoć Black Box ma przygotować kolejnego arcadowego NFS. Jako, że to studio nie pracowało nad HP to wielce możliwe, że efekty ich starań zostaną nam podane już późną jesienią przyszłego roku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze tak na koniec dwie sprawy. Nie wiem co Wy o tym sądzicie, ale moim zdaniem to serię NFS można by podzielić na kilka innych serii ścigałek. Underground, Hot Pursuit i Shift. Wtedy moim zdaniem byłoby idealnie. I druga, czy EA kiedyś sobie poradzi z wykrywaniem przez ich gry padów innych firm jak Logitech i Microsoft?

Taki podział na tym etapie wydawałby się najrozsądniejszym, bo co roku EA wydaje coraz to inne ścigałki - raz arcade, raz symulacja i zręcznościówka - stworzenie trzech odmiennych serii pozwoliłoby dokonać przejrzystego wyboru. Co do padów to już od Most Wanteda były problemy z niektórymi, ale przy nowym HP to już szczyt - wielu graczy uskarża się na to, że po włączeniu i wyłączeniu gry trzeba od nowa ustawiać pada. W sumie to można i na klawiaturze - dużej różnicy nie robi, tylko gorzej, jak ktoś się wczuł...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie teraz na forum EA i sporo ludzi narzeka na wersję PC i chce patcha.

Począwszy od braku deszczu,braku obsługi wszystkich kierownic,braku zapisu konfigu pada,gorszych świateł niż w wersji konsolowej,crashów gry i najważniejszym dziwacznej optymalizacji(gra nawet na mocnym sprzęcie niektórym tnie) skończywszy na najbardziej bolesnym problemie: braku czatu w multi. Tak kombinowali z tym autologiem,a zapomnieli o głupim czacie.

Jest tam więcej narzekania na różne mniejsze i większe wady i wszyscy chcą jednego PATCHa który coś zmieni.

------

Ale mimo tych wad gram już jakieś 12h i mnie nie nudzi, cały czas mam ochotę na jeszcze jeden wyścig. A w multi tak brakuje czatu...

Mimo to gra rządzi!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem zagrać sobie w multi. Niestety po rozpoczęciu 3 wyścigów 3-krotnie mnie wyrzucały, bo zbytnio spadała płynność gry. FPSy spadały mi nawet do 10, podczas gdy normalnie w menu jest 60, a w karierze nie schodzą poniżej 30. Jeżeli tego nie naprawią, to moja ocena dla tej gry to 6/10, bo w multi grać się nie da.

Jak wyjdzie patch, który to naprawi, to wtedy będę mógł spokojnie dać 9/10

To dziwne, że aż wyrzucało. U mnie w multi prawie wszystko ok z wyjątkiem "mikrolagów" tzn tych momentów gdy ktoś znika aby za chwilę pojawić się w nowym miejscu.

Mnie w multi dziwi jednak rozrzut osób z którym się ścigam. Myślałem, że dobierają po pingach a to jakoś dziwnie wygląda bo w jednym wyścigu ścigają się ludzie z Kanady, Stanów, Anglii, Francji, Niemiec i Japonii, trochę za duży rozrzut według mnie. Na szczęście najwięcej u mnie było francuzów i niemców więc w miarę blisko.

Dziwne są też te napisy na tablicy od znajomych. Rozumiem, że jak ktoś wpisuje ręcznie to mamy oryginał ale gdy dodał mnie do znajomych jakiś francuz i teraz ostro gra to mam komunikaty automatyczne na tablicy po francusku. Te z automatu mogliby tłumaczyć na jezyk polski (według kodu komunikatu na dowolny z tablicy językowej, przecież to drobiazg). Angielski jeszcze dam radę, niemiecki trochę ale francuski czy japoński to przegięcie :) Wiem mógłbym nie dodawać "obcych" ale jakoś tak sam się dodał, chyba coś się podwiesiło bo nie potwierdzałem a jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płatne DLC do HP z dzisiejszego newsa mnie trochę zszokowały. Płacić kasę za kody, które kiedyś przecież były całkiem za darmo. W ogóle co to za zwyczaj ułatwiania sobie rozgrywki - na dobrą sprawę nawet zwykłe tipsy szkodzą grze, bo pozwalają na szybsze jej przejście, a za razem krótsze zainteresowanie nią. To już porażka. Płatne kody. Idea DLC zmierza do czegoś zupełnie innego, niż na początku było to w zamyśle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie wiedziałem, w jakim dziale umieścić ten temat, ale jako że nie dotyczy samej gry, a jest polemiką z recenzentem, zdecydowałem umieścić go tutaj. W razie czego, gdyby Moderacja miała inne zdanie na ten temat (temat miejsca umieszczenia), to prosiłbym o przeniesienie do odpowiedniego działu.

Ale do sedna. Dzisiejszego dnia otworzyłem nowe CDA, i patrzę - recenzja nowego Need For Speed. Jako że miałem go już na dysku swojego pieca, i zdanie o nim sobie wyrobiłem, pomyślałem, że przeczytam, co o nim piszą w CDA. I im dalej czytałem, tym bardziej oczy otwierały mi się z niedowierzania...

Autor rozpływa się nad tą grą, jakby był to siódmy cud świata. Jako że nie chcę podważać czyjejś subiektywnej opinii, skupię się jedynie na FAKTACH, pomijając kwestię "lubić/nie lubić".

Na pierwszy ogień, nieco oderwane od tematu - stwierdzenie autora, że seria zaczęła równać w dół od wydania pierwszego Undergrounda. Jest to bzdura. W zasadzie dopiero pierwszy Underground sprawił, że seria odżyła, a co więcej - że zainteresowała się nią szersza publiczność. Tak na prawdę seria zaczęła równać w dół od Carbona. Ale ok, to taka mała dygresja.

Moje doświadczenia z tą grą (NFS:PH a.d. 2010) zupełnie nie licują z tym, co napisał o niej autor, a tym bardziej z tak wysoką oceną Otóż:

1. Od razu po włączeniu gry (wersja PC) przeszedłem do ekranu opcji graficznych. Jako że spełniam zalecane na luzie, chciałem ustawić sobie wysokie detale. A tu SZOK. Opcji do ustawienia jak na lekarstwo. Jedynie rozdzielczość, jakość cieni, i jeszcze ze 2 opcje, których nawet nie pamiętam. Już wtedy coś mi zaczęło nie pasować, śmierdzieć bezmózgim portem z konsoli...

2. Postanowiłem ustawić sobie kontroler. Logitech Cordless Rumblepad 2, więc nie jakiś bazarowy badziew. I tu znowu zonk. Jakkolwiek bym nie ustawiał, poruszanie się analogiem po menu jest niemożliwe. Mimo, że ustawiłem odpowiednio kierunki KILKAKROTNIE, dla pewności, analogiem mogę poruszać się jedynie w górę. I to przesuwając go w DÓŁ. Ale ok, to tylko menu...

3. Gdy wyszedłem z gry, a potem do niej wróciłem, ustawienia...ZNIKNĘŁY. Ustawiłem ponownie. Wyszedłem, wszedłem - ZNOWU zniknęły. Dobra, pochodziłem po forach, może to tylko problem marginalny. Co się okazało? Że wielu posiadaczy padów/kierownic Logitecha ma z pecetowym HP problemy. Gra po wyjściu resetuje ustawienia kontrolera, ma też problemy z wieloma kontrolerami Logitech. Niektórych, jak się okazało, nawet NIE OBSŁUGUJE.

Ja rozumiem, gdyby nie działały jakieś kontrolery "bazarowe", zamienniki markowych produktów oferowane przez nieznaną firmę. Ale, litości, Logitech jest jednym z najbardziej znanych dostawców tego rodzaju sprzętu!

4. Ok, ustawiłem PONOWNIE kontroler. No to gramy. Jadę, jadę, chcę skręcić... hmmmm, coś nie teges. Nawet maksymalne wychylenie analoga skutkuje anemicznym, powolnym skrętem o parę stopni. Dobra, może czułość źle ustawiona - pomyślałem. Ale nie, sprawdziłem, i czułość jest ok. No nic, wracam do gry... DAMN, w to się nie da grać! Wypadam z KAŻDEGO zakrętu, bo nie mam możliwości skręcenia, nawet, jeśli ZWOLNIĘ przed zakrętem. Dobra, gram dalej. Zbliżam się do zakrętu, wciskam ręczny, wchodzę w drift, i.... samochód jak za dotknięciem magicznej różdżki zyskuje pełną sterowność!

Czaicie to? Gdy jadę normalnie, samochód jest prawie niesterowny, a kiedy wpada w POŚLIZG, zyskuje STEROWNOŚĆ.

Tu odwołam się do stwierdzenia autora recenzji, że model jazdy jest czymś pomiędzy realizmem a fikcją. Z całym szacunkiem do recenzenta, ale chyba nigdy nie siedział za kierownicą samochodu, lub nigdy nie grał w jakąkolwiek grę, która nosi choćby znamiona pół-symulacji (weźmy takiego GRID'a na przykład).

Model jazdy w tej grze jest tak nierealistyczny, że nawet model z pierwszego Undergrounda wydaje się przy nim ultra-symulacją. Każdy zakręt pokonujemy poślizgiem - nie dlatego, że tak jest fajniej, ale dlatego, że inaczej się po prostu NIE DA.

5. No dobrze, niech sobie wóz zachowuje się jak worek kartofli. Ale miało być piękne otoczenie, śliczne samochody. A tutaj... zonk. Znowu. Pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy na PC, jest BRAK anty-aliasingu. Tak, dobrze czytacie - BRAK. Nie ważne, że obecnie AA na pc to absolutny standard nawet w najbardziej badziewnych budżetówkach. Tu go nie ma.

W konsekwencji zarówno otoczenie, jak i (co bardziej widoczne) samochody straszą ziejącymi na kantach pikslowanymi "schodkami". Jeśli oczekiwaliście tego, co na renderach - zapomnijcie. Tu macie grę jak sprzed dobrych nastu lat, gdy AA był czymś nowatorskim.

Ponadto, rzekomo malownicze otoczenie. Tak, jest malownicze - do granic nierealizmu. Kolory są jak wyjęte z jakiegoś komiksu - czekoladowo-brązowe pnie drzew, pomarańczowo-kremowe piaski pustyni, zieleniutka do bólu zieleń (nawet tandetna zieleń z Obliviona wyglądała bardziej naturalnie). Nie mówiąc już o tym, że krajobrazy to ciągle, na około to samo. Mało jakichkolwiek smaczków, wszystko na zasadzie "kopiuj/wklej".

6. Ok, byłoby jeszcze jakoś, gdyby gra dobrze chodziła. Ale nie, gdzie tam. Mimo, że mam sprzęt sporo lepszy od konfiguracji zalecanej, grze zdarza się przyciąć. I to nie trochę zwolnić, ale dosłownie zawiesić się na kilka sekund. Albo nagle wywalić do windowsa. Ot, tak, po prostu.

Podsumowując, aż żal bierze, jak wiele ważnych mankamentów tej gry autor pominął w recenzji. Mankamentów, które aż biją po oczach, domagając się gruntownego "łatania", a przede wszystkim - jakiegokolwiek beta-testingu, którego po nowym NFS'ie po prostu nie widać. Tym bardziej dziwi ocena (, i uznawanie gry za kandydata do "gry roku". Jeżeli Grą Roku zostać może tak zabugowany produkt, praktycznie niegrywalny na PC, to widzę, że ten tytuł nic już tak na prawdę nie znaczy.

Jest jeszcze jedna możliwość. Mianowicie taka, że autor testował wersję konsolową. Wydaje mi się to jednak mało stosowne, skoro CDA jest jednak pismem o korzeniach PC-towych, a gra wyszłą równo (no, prawie równo) na wszystkie platformy. Na konsolach wiele z tych błędów może nie występować - kiepski model jazdy podobno poprawiono po reakcji na demo, aa jest bodajże sprzętowy, a pad siłą rzeczy działa. No i płynnosć odpowiadająca konsoli.

Albo więc autor grał na konsoli, o czym nie raczył powiadomić czytelników (bo niestety, wersje te mogą się DRASTYCZNIE różnić pod względem dopracowania), albo grał w jakimś innym Matrixie, w ktorym PC-towy NFS działa i wygląda zupełnie inaczej.

Jak dla mnie nagroda się tu należy - ale nagroda Recenzenckiej Porażki Roku (niezależnie, która z powyższych dwóch wersji wydarzeń jest tą prawdziwą).

No i na koniec, czekam na wrażenia innych graczy PC-towych. CO myślicie o tym stanie rzeczy - gra vs jej recenzja w CDA?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe, że była to wersja z konsoli, wczoraj kolega zagrywał się w NFS, jego pierwsze wrażenia to:

gra jest trudniejsza od Dirta2

grafika porównywalna z Dirtem2

nie wspominał o lagach, błędach, spadkach fps(ma radka 5870)

zachwalał rozgrywkę sieciową, prezentującą się o niebo lepiej od singla

Pozatym NFS zawsze był arkadówką, gdyby zrobić rF z grafiką NFS, to nie wiel ilu odbiorców gra by miała, myślę że gry są dla zabawy, a nie po to by 50 razy przechodzić jedną trasę, bo samochód jest podsterowny do bólu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe, że była to wersja z konsoli, wczoraj kolega zagrywał się w NFS, jego pierwsze wrażenia to:

Tylko pierwsze, zasadnicze pytanie to: grał na PC, czy na konsoli? Bo nie załapałem.

gra jest trudniejsza od Dirta2

Moim zdaniem nieco nietrafne porównanie (wiem, że cytujesz kogo innego, bez obawy :)). DiRT 2 to mimo wszystko pseudo-symulacja (z naciskiem na pseudo), a NFS'y (w zasadzie wszystkie prócz Shifta) to stricte arcade'ówki. To nieco tak, jakbym powiedział, że Black Ops jest prostszy/trudniejszy od GRID-a :)

grafika porównywalna z Dirtem2

Na konsolach - zupełnie możliwe. Na PC - nie ma absolutnie porównania (na korzyść DiRT'a, oczywiście)

nie wspominał o lagach, błędach, spadkach fps(ma radka 5870)

A, to już przynajmniej wiem, że mowa o PC :)

Co do błędów i lagów - mi niestety gra często przycina, a sprzęt mam całkiem niezgorszy (C2D E8400 3 GHz, 4 GB ram, GF GTX 280 Ultra). Co gorsza, wygląda znacznie gorzej od ślicznego GRID-a, który na max detalach, z najlepszym AA, chodzi mi absolutnie płynnie.

A co do tego jeszcze - nie wiem, możliwe, że niektórym będzie chodzić lepiej. Mi gra wywalała, cięła się, i były ogromne problemy z padem. Poczytałem nieco po forach, i zauważyłem, że nie jestem jedyny, stąd wiem, że problemem nie jest stricte mój sprzęt. Tak czy owak, problemy są - możliwe, że nie u wszystkich, ale są.

zachwalał rozgrywkę sieciową, prezentującą się o niebo lepiej od singla

Szczerze, to mnie rozgrywka sieciowa znudziła. Niby ok, poczucie prędkości i takie tam, ale... ciągle, na około to samo. Małe zróżnicowanie trybów, jeszcze mniejsze map, a samochody, mimo, że jest ich dużo, zachowują się praktycznie tak samo.

Pozatym NFS zawsze był arkadówką, gdyby zrobić rF z grafiką NFS, to nie wiel ilu odbiorców gra by miała, myślę że gry są dla zabawy, a nie po to by 50 razy przechodzić jedną trasę, bo samochód jest podsterowny do bólu.

Widzisz, ale tu trzeba rozróżnić dwie rzeczy. Co innego arcade'owy model jazdy, a co innego model totalnie bzdurny (żeby nie powiedzieć, że praktycznie brak modelu). Model jazdy w tej grze nawet jak na arcade'ówkę jest kuriozalny. Oczywiście, że nie oczekiwałem modelu rodem np z GRID-a. Oczekiwałem czegoś na kształt modelu jazdy z pierwszego Undergrounda czy Most Wanted. A to, co dostałem, poziomem przypomina dwuwymiarowe ścigałki ze stareńkich automatów, na których trasa przesuwała się swoim torem, a jedynie zmieniała się pozycja wozu - tu czuje się, że pozycja samochodu to jedno, a tor jazdy - drugie. Jest to tak odrealnione, że nawet jak na arcade'ówkę na kilometr śmierdzi niedopracowaniem

Inna rzecz, że PODOBNO na konsolach zostało to naprawione. Szkoda, że nie na PC...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A który NFS był najlepszy jeżeli chodzi o grywalność? Grałem w shifta, podoba mi się, a z tych starszym wersji co byście polecili?

Pod Shifta pad też się dziwnie konfigurował, coś EA kiepsko pecetowcom pomaga się bawić padem, a mam odpowiednik xb360 z chłodzeniem, dla porównania gra w dirta na nim to sam miód.

Co do NFS najnowszego, to Trenebrael oraz paru innych użytkowników mnie przekonało, by go nie kupować.

Edytowano przez MattCarnall
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod Shifta pad też się dziwnie konfigurował, coś EA kiepsko pecetowcom pomaga się bawić padem, a mam odpowiednik xb360 z chłodzeniem, dla porównania gra w dirta na nim to sam miód.

po opisie rozumiem ze masz Logitech Chilstream? Sam go mialem i niedlugo przed tym jak mi si epopsul kabel (xD) odkrylem ze mozna do niego zainstalowac microsoftowe sterowniki od pada x360 a wtedy wszystkie gry obslugujace Xinput obsluguja chilstreama idealnie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A który NFS był najlepszy jeżeli chodzi o grywalność? Grałem w shifta, podoba mi się, a z tych starszym wersji co byście polecili?

I jest to bardzo dobra decyzja. Przynajmniej jeśli chodzi o wersję PC-tową. Może za rok, jak wyjdzie z 5 patch'y, i gra stanieje do jakichś 50 zł, będzie to zakup opłacalny. Jak na dzisiaj okropnie żałuję tych wydanych 130 zł, bo gra jest kompletnie skopana, a i grywalnością (moim zdaniem) nie grzeszy.

Co do NFS najnowszego, to Trenebrael oraz paru innych użytkowników mnie przekonało, by go nie kupować.

Hmmmm, to zależy. W zasadzie rozsądne są jedynie części od Underground'a 1 do Most Wanted. Dalej, aż do Undercovera, to już niesamowity szajs. Jednak to też zależy, jak bardzo jesteś odporny na kiepską grafikę. Bo jak na dzisiejsze czasy wymienione gry nie świecą już piękną grafiką.

Natomiast, jeżeli grałeś w SHIFT'a, i taki styl gry Ci odpowiadał, to spokojnie daruj sobie wcześniejsze NFS'y - to zupełnie inny rodzaj gry. Zamiast tego kup GRID-a. W skrócie, jest to to samo, co SHIFT, tylko sporo jeszcze lepsze :) Sporo wozów, skalowalny model jazdy, ciekawe trasy, i fenomenalny jak na ścigałki model zniszczeń (ze zniszczeniami mechanicznymi włącznie). Jedynie, co to, nie ma tam żadnego tuningu. Ale naprawdę nie przeszkadza to w żadnym stopniu. Dla mnie to niekwestionowany numer 1 wśród gier wyściowych - zresztą, nie tylko GRID, ale całą seria Race Driver.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do modelu jazdy. Dużo łatwiej było mi wygrać w Shift-cie ,tutaj walczę do ostatku,a w Shift robiłem sobie taką przewagą,że mogłem jechać bez zmartwienia, nawet wypadnięcie z zakrętu nie przeszkadzało w wygranej(trocha powyżej średniego poziomu trudności). Chyba jestem dziwny:D

Druga sprawa: nie rozumiem zachwytu MW. Według mnie to najsłabsza część,wszystko mnie w niej odpychało,od durnej policji,po model jazdy i muzykę. Pierwszy U był dobry ale szybko mnie znudził, U2 był lepszy ze względu na miasto i to jest chyba najlepsza część z tych nowych.

Najwięcej frajdy z wszystkich NFS dał mi NFS HP2 pożyczony od kolegi. Gdybym znalazł go w sklepie to zaraz kupię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...