Skocz do zawartości

Need for Speed (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Ale tuning Lambo?

Tak, masz rację. Zauważyłem zresztą ( i nie tylko ja, powiem Wam w sekrecie ;)), że taki wspomniany niestuningowany Lambo, czy Mercedes SLR są w MW powolne! Seryjnie te bryki wyciągają grubo ponad 300 na godzinę, czego nie widać w tej grze. Dopiero po stuningowaniu są szybkie. A to jest lekki bezsens. Zresztą stuningowane Porshe i wyżej wspomniane wyglądają ohydnie! Całe szczęście, ze nie trzeba koniecznie kupować spojlerów itd, bo inaczej byłoby kiepsko... O wiele lepiej by wyszło, wywalając ten cholerny tuning i pozwolić się cieszyć prawdziwym pięknem samochodów... Niestety coraz więcej ludzi zajmuje się i intereuję tuningiem, więc stworzenie takiej gry wydaje się logiczne... Przydałby się jakiś porządny symulator na kompa vide GT4... Jest TOCA, ale w porównaniu z ilością samochodów do najnowszego GT4, cóż.... Trza czekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tuning Lambo?

Tak, masz rację. Zauważyłem zresztą ( i nie tylko ja, powiem Wam w sekrecie ;)), że taki wspomniany niestuningowany Lambo, czy Mercedes SLR są w MW powolne! Seryjnie te bryki wyciągają grubo ponad 300 na godzinę, czego nie widać w tej grze. Dopiero po stuningowaniu są szybkie. A to jest lekki bezsens. Zresztą stuningowane Porshe i wyżej wspomniane wyglądają ohydnie! Całe szczęście, ze nie trzeba koniecznie kupować spojlerów itd, bo inaczej byłoby kiepsko... O wiele lepiej by wyszło, wywalając ten cholerny tuning i pozwolić się cieszyć prawdziwym pięknem samochodów... Niestety coraz więcej ludzi zajmuje się i intereuję tuningiem, więc stworzenie takiej gry wydaje się logiczne... Przydałby się jakiś porządny symulator na kompa vide GT4... Jest TOCA, ale w porównaniu z ilością samochodów do najnowszego GT4, cóż.... Trza czekać.

Dlatego chciałbym żeby w NFS Carbon było tak jak w NFS MW. Ci co lubią tuningować (czyli ja) niech mają tuning taki jak W Undergroundzie 2. Ci co nie lubią niech tylko silniki kupują :D KOCHAM TUNING!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zasiadłem do MW to jedyne co zmieniłem w mojej imprezie to nalepiłem paski a'la viper. Reszta tylko tuning mechaniczny. Wiecie co? Ja generalnie wolę się nie afiszować stuningowanym wozem. Lepiej tam być niepozornym i w razie czego pokazać pazur niż szybciej wyglądać niż jeździć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nie było lepszego NFS-a od 5, czyli Porshe. Gra miała cudowny klimacik, szczgółowo dopracowano każdy samochód, a tych do wyboru mieliśmy całe mnóstwo. Nie wiem, dlaczego ale Undergroundy dla mnie to były na 1 raz, a Porshe przechodzę już nie wiem który raz, pomimo że giera ma już ponad 6 lat!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie podobaly wszystkie Need For speed'y ktore mialem undergrounde 1 i 2 oraz most wanted, dzis zobaczylem trailera do NFS carbon i nic z tego nie zrozumialem. Nikt nic nie powiedzial czegos o gierce byl tylko krotki wyscig 2 samochodow. Mam nadzieje ze gra bedzie leprza od trailera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja i tak mam cichą nadzieję, że seria NFS kiedyś in a galaxy far faaar away zbliży się do serii Gran Tourismo. Ja wiem, że to spore oczekiwania, no ale cóż :)

Mi tam się najbardziej podobała część V tj porshe. Fizyka jazdy wydała mi się tam jakaś taka inna niż we wszystkich -> mniej Arcade'owa ;]

NFS:U nawiązał już do nocnych wyścigów i w ogóle manii "szybcy i wściekli" i jakby nie patrzeć było fajnie.

NFS:U2 - kontynuacja. Dodano parę fajnych furek powiększono miasto, ale mimo wszystko to ciągle to samo

NFS: MW - wydaje mi się, że miał to być powrót do poprzednich części w nowoczesnym stylu. Pograć można, samochody ciekawe, no ale brakuje tego czegoś...

A Carbon... z tego co widzę po screenach to nic nowego nie wniesie, czyli z pewnością kolejna część po Carbon będzie zbliżeniem do gran tourismo - hehhehe .. z pewnością <lol> :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale oglosili juz mocniejszy tuning niz w U2 i policja tez bedzie

IMO to dobrze. MW nie podobał mi się z tego względu, iż na polu tuningu byliśmy bardzo ograniczeni w stosunku do Undergrounda drugiego. I właśnie on bardziej mi się spodbał, bo skoro seria Need for Speed ma być wyścigami arcade z rozlegle stuningowanymi furami - to niech taka będzie i nie udaje GTA-podobnego MW. Oby tylko brakło konieczności zdobywania jak najwyższej oceny za wygląd samochodu dla nowych okładek i fotek...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o NFS:WM to spodobał mi się pomysł punktów "że tak powiem policyjnych" i sposób w jaki się je zdobywało. ogólnie cała gra jest bardzo fajna, fabuła fajniejsza niż z NFS:U2, fajniejsze wozy. zraził mnie sposób podkręcania silników, który był idealny w NFS:U2 (takie jest moje zdanie). chodzi mi tu o ustalanie np, czy NoS ma trwać dłużej czy ma mieć większą moc kosztem czasu :) pamiętam jak w Underground 2 przerobiłem Audi TT, że do setki miał trochę ponad 3 sek i V-max wynosiła ok. 325 km/h :) aż się łezka w oku kręci :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment... Przecież w MW w każdym momencie możesz zmodyfikować sobie, np. długoś nitra, czy zdecydować, czy preferujesz przyspieszenie, czy prędkość maksymalną. Na te "ustawialne" parametry nie trzeba zwracać uwagi gdzieś do środka gry. Później przeciwnicy jeżdzą o niebo lepiej i na "wyśrodkowanych" parametrach wiele nie da się zawojować.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na te "ustawialne" parametry nie trzeba zwracać uwagi gdzieś do środka gry. Później przeciwnicy jeżdzą o niebo lepiej i na "wyśrodkowanych" parametrach wiele nie da się zawojować.

Hm.... czy ja wiem - przeszedłem całą grę w zasadzie bez większych problemów ze zmienienionym jednym parametrem (więcej kontroli nad pojazdem). Ale może jakbym dłużej pogrzebał to byłoby jeszcze prościej...

Nie uważacie, że zakończenie jest najtrudniejsze? Razora pokonałem super zupgreadowanym Porsche - a przed policją (mega wkurzoną) trzeba uciekać tą badziewną i beznadziejną BMK-ą...... a to mogła być taka piękna ucieczka.....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wolę wchodzić w zakręt fajnym poslizgiem z prędkością powyżej 300 km/h. I miec auto które ma jakieś fajne przyśpieszenie (co się bardzo przydaje podczas wyścigów z policją). No i po co tak upgreadowałem moje porsche? A po za tym to BMW wygląda tragicznie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do aut i tuningu: Ja tam na początku zasuwałem Clio i go mocno pozmieniałem, potem przejąłem Porshe:Cayman od któregoś typa z listy( kapitalna bryka do ucieczek przed glinami! ), a na koniec zakupiłem Subaru. Subaru srebrny metalik, spoiler, body, rims, ale żadnego tuningu typu naklejki. Po prostu piękny, srebrny wóz o prostych kształtach ;] A że przypadkiem odryłem towar "spod blatu" ;) , to dość szybko zrobiłem z bryki prawdziwego demona i na koniec powinienem mieć wszystko na maxa. A zasuwam na wyśrodkowanych parametrach, ba jakoś nie bardzo wiem o co chodzi :) :o
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie Underground 1 to było to! Pamiętam jak u kumpla ścigaliśmy się na zmianę. Na początku realizm jazdy bał całkiem, całkiem, ale potem wydawało mi się, że bardziej latam niż jeżdżę. A i pamiętam jak kumpel świecił mi podczas wyścigu latarką po oczach i mówił, że to ten cymbał z tyłu długimi świeci :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak U1 jest najlepszy ze wszystkich "tuningowanych" NFSów. Ale tak przeważnie jest, że pierwsza gra danej serii pozostawia najmilsze wspomnienia.

I w ogóle w U1 był taki specyficzny klimacik. No i Mazda MX... To jest wóz, a nie jakieś tam nędzne Lambo, czy Merce. A i Acura jeszcze była...

W MW samochody kompletnie mi się nie podobały, nie licząc "rajdówek".

O tym już wcześniej mówiliśmy - tuning Lambo? Nonsens! Tuning Lancera? To jest to! :)

Pamiętacie pierwszego NFSa? Ja z moich zakamarków pamięci wygrzebałem tylko taki czerwony samochód z żołtym płomieniem, albo odwrotnie. Rozpędzał się do 250 km/h i wiem, ze to był mój ulubieniec XD.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja pierwsza gra, jaka kiedykolwiek mialem jest nfsIIIhp z 98 roku.

czesto gram z kumplami na 2 graczy, i bynajmniej nie polega ona dla wyscigu, tylko po prostu polujemy na siebie i inne boty...

sciagnelismy rozmaite samochody i srubujemy rekordy na planszach.

np jest do sciagniecia taki batmobile 1966. pruje 500kph, przy czym prawie nie odrywa sie od ziemi i zmiata wszystko na swojej drodze, nawet monster truck. jest takie auto nemesis, ktore przy pr 550kph skreca, jakby wyjezdzalo z ogrodu na ulice. sa tez samochody z nosem, np. taki fast'n'furious potrafi wyciagnac 1200kph... :P

to juz sa takie bajery, ale gra sie z tym przyjemnie 8)

co do tych nowszych, to gralem w u1 2 razy i nigdy go nie ukonczylem, za pierwszym razem skonczylem po 105 zadaniach, a za drugim po 85, w sumie nie wiem sam dlaczego, ale jesli chodzi o gre, to jest swietna.

moim ulubionym autem byl mitsubishi eclipse

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...