Skocz do zawartości

Fantasy Premier League


raveno

Polecane posty

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

@BratBroom - a czemu nie? Niektórzy zwyczajnie nie mają czasu, niektórym się nie chce tyle czasu przy składzie siedziec, itd. A skoro komuś radoche sprawia składanie "byle jakiego" (czyli kiepsko punktującego) zespołu, to czy to coś złego? Bo myślę, że nie wymagasz od innych, by odbierali tę grę tak samo jak ty.

Przy okazji: właśnie dwóch świezo kupionych zawodników załapało kontuzje :D N'Zogbia kostki, a Jerome kostki (kupiony, by zastąpił Ebanksa :P). Tyle mojego szczęścia, że obaj są rezerwowymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaki to ma sens? chyba gra się w takie gry po to aby zajmować jak najlepsze miejsca a nie robić głupa za przeproszeniem i olewać sobie to :/

Nie po to rozkręcaliśmy tą zabawę w poprzednim sezonie, a w tym ponownie żeby sobie skakać do oczu i wymachiwać szabelkami. Raczej po to, żeby w gronie znajomych się poprzekomarzać i mieć niezły ubaw. Odpowiadam na drugą część pytania - a czemu niby mamy nie robić głupa? Jeśli będziemy poważni to jest za to przewidziana jakaś nagroda od ciebie? :biggrin:

TeBeG - jak się kupuje zawodników trzeciego sortu i z niepewnego źródła to są później takie problemy :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej po to, żeby w gronie znajomych się poprzekomarzać i mieć niezły ubaw.

Aye. Starczy przypomnieć sobie Holy'ego, który nie ma najmniejszego pojęcia o piłce, co nie przeszkodziło my sklecić całkiem nieźle punktującego zespołu jedynie wybierając tych grajków, których nazwiska mu się spodobały. Dołączył do nas kolejkę później, co nie przeszkodziło mu w miłościwym nam liderowaniu przez jakiś czas :) Poza tym FPL daje możliwość naśmiewania się i lżenia forumowych znajomych przez gg :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie umywam ręce od tej waszej parodii którą nazywacie ''liga FPL'' spadam z tej pseudo ligi , bawcie się dalej jak wam to taki ubaw sprawia :confused: jak lubicie być na najgorszych miejscach zamiast na najlepszych i zamiast ukłądać dobry skład świrujecie głupa na forum i myślicie że jesteście śmieszni to ja się nie wtrącam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BratBoom ---> Proszę bardzo. Wiedz, że nikt specjalnie płakać po tobie nie zamierza. To my założyliśmy tę ligę, a ty wyraziłeś chęć do jej dołączenia. Zresztą temat jest dość obszerny, więc powinieneś wiedzieć, gdzie trafiłeś bo wszystko działo się podobnie jak w pierwszym sezonie. Zupełnie nie pojąłeś o co nam chodziło. TO nie tak, że robimy specjalnie wszystko, żeby mieć jak najgorsze drużyny, każdy chce oczywiście wygrać, ale głównie dlatego, żeby potem znajomym uprzykrzać życie przez GG swoją wielkością. Nas nie interesuje najbardziej zajęcie wysokiego miejsca ogółem, ale najbardziej liczy się wygrana na własnym podwórku. Choć jeśli uda mi się znaleźć w pierwszej setce tysięcy graczy, to też będę się cieszył. Rób co chcesz, ale jak masz nam robić łaskę, że grasz z jakimiś "kalafiorami" to do widzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzenie spełnione. Ja tylko od siebie dodam, że większość z nas nie robi debilnych składów i nie stara się mieć jak najmniej punktów, jak sugerujesz. Po prostu nikt nie robi z tego jakiegoś wielkiego halo. Sam siedziałem trochę nad składem i myślałem parę kolejek do przodu, więc to nie jest tak. A że nie będziemy robić z tego ligi napinaczy, to inna sprawa, bo się tu wszyscy prawie znamy. Idź z kolegami sobie taką zrób :)

Wyobrażacie sobie, że tu wchodzimy po kolejce i w postach jedziemy:

Face, ty $#@$$#@, miałeś fuksa z tym Drogbą i tylko dlatego tak dobry wynik miałeś!!!!!!

Tebeg, lamo, w h2h dostałeś bęcki! icon_lol4.gif

To nie dla mnie, wolę się przekomarzać już :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dzwoniłem do Fergusona, żeby w końcu Owen się obudził i z 4 bramki strzelił, Wengier obiecał że Fabregas będzie strzelach a Clichy asystował no i w Tottenhamie Modric z Corluką mają strzelać i asystować....no i z 200 punktów w tej kolejce :) trza sobie wysokie cele stawiać :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TeBeG - jak się kupuje zawodników trzeciego sortu i z niepewnego źródła to są później takie problemy
N'Zogbia się wykurował ;) A Jermone to wypadek przy pracy, i na jego miejsce przyjdzie Brożek.

grasz z jakimiś "kalafiorami" to do widzenia.
Pzkw jeszcze tutaj nie gra. :D

Tebeg, lamo, w h2h dostałeś bęcki!
Jak koguty!

Czyli jak teraz będzie w h2h? Jest możliwe wyrzucenie kogoś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewną propozycję, która może zwiększyć radochę z rozgrywki. Może by tak założyć osobny temat, gdzie chętne osoby prowadziłyby jakby taką forumową "gazetkę" - wiecie, krótkie zapowiedzi meczów następnej kolejki, wyróżniający się zawodnicy i trenerzy. Nie wiem, może to głupie, ale tak jakoś wpadło mi do głowy ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dzisiaj nie zapunktuje ładnie Anelka to raczej zakończę z nim znajomość i poszukam lepszego napadziora:)

No to chyba wasza znajomość rozkwitnie, bo dzisiaj Anelka sobie z Drogbą pograli we dwóch i obaj najlepiej punktujący napastnicy kolejki.

...AAA... ---> Pomysł nie jest zły, ale nie ma potrzeby tworzyć oddzielnego tematu. Niech tylko zainteresowane osoby wysyłają mi na GG informację, to mogę zrobić taką naszą pseudo-gazetkę ligową, kto prowadzi, itd. Tylko trzeba się poważnie zastanowić jakby to miało wyglądać.

Tymczasem na Yellow Hart Lane wszyscy odetchnęli z ulgą. Najbardziej prezes Izakowicz, który spoglądał na swój zespół z loży honorowej. Taktyka Special One'a opierała się na systemie stosowanym niegdyś przez Vicente del Bosque z Realu Madryt - strzelcie więcej bramek niż oni strzelą nam. Pomocnicy biegali jak się patrzy, ale nie wiele to przynosiło. Napastnicy za to spisywali się świetnie, Drogba, Rooney i Defoe ścigali się o to kto będzie najlepszym strzelcem. Trener miał tylko nadzieję, że nie odbędzie się to kosztem zespołu, ale póki co napastnik z WKS grał wyjątkowo nieegoistycznie. Pożegnano się za to z Czechem Cechem, którego wyjątkowo wysoka tygodniówka była ponad siły klubowych wojaży, do tego utrzymanie jego prywatnego małego czołgu sprawiało problemy. Trzeba było jednak znaleźć nowego bramkarza. Padło na Shaya Givena, który otrzymał ofertę z tych nie do odrzucenia. W późnych godzinach nocnych opuścił swoje mieszkanie w Manchesterze i wyruszył do Londynu. Ciemności, które spowiły miasto były co jakiś czas przerywane potężnymi piorunami. W takich warunkach budynek klubowy El Submarineros wydawał się wyjątkowo nieprzyjazny. Shay postąpił kilka kroemków i udał się długim korytarzem w stronę biura szefa. Zapukał. Odpowiedziało mu przeciągłe:

- Enteeer!

Na fotelu siedziała w ciemnościach jakaś tajemnicza postać. Irlandczyk nie mógł dostrzec kto to jest bo siedziała obrócona tyłem.

- Witaj, Shay. Oczekiwałem cię.

Given tylko przełknął ślinę.

- Znasz może Petra Cecha?

- Tak... - odpowiedział niepewnie - Najlepszy bramkarz Premie...

- ŹLE! - huknął w jego stronę aż podrywając się z fotela - To nie jest mentalność zwycięzcy! Czy nadajesz się na zwycięzce, Given?

- Myślę... eh... Myślę, że tak... - wydukał.

- Dobrze... Dobrze... Lepiej żebyś nie puszczał goli, albo będziemy mieli poważny problem. - zagroził - teraz marsz do łóżka, bo jutro o 5 rano mamy trening. - dopowiedział na dowidzenia.

- Tak jest, sir! - zasalutował Given i czym prędzej wyleciał z biura.

Tak właśnie na Yellow Hart Lane doszło do zmiany bramkarza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewną propozycję, która może zwiększyć radochę z rozgrywki. Może by tak założyć osobny temat, gdzie chętne osoby prowadziłyby jakby taką forumową "gazetkę" - wiecie, krótkie zapowiedzi meczów następnej kolejki, wyróżniający się zawodnicy i trenerzy. Nie wiem, może to głupie, ale tak jakoś wpadło mi do głowy ^^.

Popieram. Skończyłem pracę, więc możemy ten temat przemyśleć bo mam więcej czasu :). Jak możesz to pisz do mnie na GG, z Facem też o tym pogadam.

Jeśli chodzi o tabelę to po dość dobrym początku znowu spadłem na 6 lokatę. Ledwie 36 punktów w tej kolejce, trzeba wziąć się do roboty i coś pozmieniać w składzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wniosek ...AAA... - zobaczymy jak to się przyjmie :smile:

FANTASY FOOTBALL NEWS

Trzecia kolejka Fantasy Premier League nie przyniosła zmiany na fotelu lidera. Tutaj bardzo pewnie poczuła się drużyna FC Tamriel, która po raz kolejny zaszokowała konkurencję swoim znakomitym wynikiem. Zespół menedżera Adama LoLa punktuje we wszystkich formacjach. A znakomite występy Naniego, Ashley Younga i Rooneya, który został jednocześnie kapitanem, musiały zapewnić wysoki rezultat i prowadzenie w tabeli. Na drugim miejscu utrzymuje się St. Domingo FC, gdzie dobrze spisali się między innymi Cattermole i Lennon. Dobra postawa obrońców i napastników pozwoliła także na awansować niespodziewanie Pink Turbocorns na trzecią pozycję. Dalej panuje już duży ścisk, bo między 4 a 8 miejscem jest zaledwie 5 pkt różnicy. W strefie spadkowej WirusCrack Team, WKS Hejaho Polipy II oraz FC Marvilton. Niepewnie muszą się czuć menedżerowie drużyn Legionovia, Iskierki Graudenz oraz RoyalS, które są zaledwie kilka pkt nad kreską.

Tabela:

1. FC Tamriel 174

2. St. Domingo FC 156

3. Pink Turbocorns 153

4. PG1945 ZatorzeFans 143

4. Green Ermines 143

-----

18. RoyalS 92

19. Iskierki Graudenz 91

20. Legionovia 90

21. FC Marvilton 86

22. WKS Hejaho Polipy II 81

23. WirusCrack Team 31

W lidze h2h wielkie emocje i mnóstwo zacętych spotkań. Oto kilka najciekawszych:

Los Turkos Magnos - Green Ermines 50:48

Drogba 12, Berbatov 11, Shawcross 8 - v. Persie 14, Faye 9, Defoe i Sorensen po 7.

- 8 pkt za transfery dla gospodarzy, ale to i tak nie pomogło drużynie Teba Zaradzkiego. Zadecydowała świetna gra napastników (Berbatov i Drogba), a także fatalna dyspozycja piłkarzy Liverpoolu w drużynie gości.

El Submarineros - Wejherowo United 54:57

Defoe 14, Rooney 13, Drogba 12 - Rooney 26, Lennon, Vidic i Defoe po 7.

Tutaj z kolei -12 pkt za transfery zrobiło swoje. Dodatkowo w drużynie gości lepiej ustawiono pozycję kapitana i nieoczekiwane zwycięstwo Wejherowa!

Igl Campones Team - RealMadrid1 35:36

Faye 9, Given 6 - Sorensen 7, Turner 6, Owen i Torres po 5.

Zacięty mecz dwóch średnich drużyn. Zadecydowała bramka Torresa w meczu z Aston Villą i wyjątkowo słaby występ Stevena Gerrarda, kapitana gospodarzy.

I tak przegram - Retardia Nova Scotia 53:52

Vidic 14, Nani 11, Sorensen 7, Terry i Toure po 6 - v. Perise 14, Berbatov 11, Faye 9.

Niespodziewany triumf Czesława Wapny, któremu i tak już wszystko jedno, nad jednym z ligowych potentatów! Nani i Vidic zapewnili zwycięstwo nad Retardią i jej szkockim menedżerem.

Iskierki Graudenz - Legionovia 38:40

Anelka 11, Ashley Cole 7, Cech 6 - Drogba 12, Shawcross i Adebayor po 8, Richards, Cech i Ireland po 6.

W tym wypadku -12 pkt za transfery gości nie przyczyniło się do porażki, wśród gospodarzy jedynie Nicolas Anelka próbował przeciwstawić się Legionovii.

Jedenastka kolejki:

Bramka: Myhill - 10

Obrona: Davies 10, Faye 9, Bikey 9, Shawcross 8

Pomoc: Diaby 14, Young 12, Nani 11

Atak: Rooney 13, Jones 13, Ghilas 9

Zwycięzca kolejki: Ashley Young. Wielu już postawiło krzyżyk na Aston Villi i młody gracz zespołu z Birmingham szybko zaczął tracić na wartości, jednak niespodziewane zwycięstwo nad Liverpoolem i znakomita postawa Anglika być może znów zyskają mu wielu fanów w FPL.

Przegrany kolejki: Steven Gerrard. 2 punkty to trochę mało jak na 12,5 mln, które trzeba na niego zainwestować. W tej kolejce kapitan The Reds się nie popisał, tak samo jak jego drużyna w starciu z Aston Villą.

Specjalnie dla czytelników Fantasy Football News, wywiad z menedżerem drużyny FC Tamriel Adamem LoLem.

Dziennikarz: - Ostatnie ligowe zwycięstwa pana zaskoczyły?

Adam LoL: - Wie pan, jesteśmy tutaj nowi. Póki co nie chcemy rozbijać wielkiej czwórki. Skupiamy się na następnym meczu i chcemy jak najdłużej pozostać w czołówce.

D: - Nikt nie dawał panu większych szans. Na przykład pan Iglu Iglowski powiedział, że to drużyna, która bedzie musiała się sprężać, żeby obronic się przed spadkiem. Co pan na to?

AL: - Póki co, pan Iglowski ma chyba inne pwoody do zmartwień(śmiech). Wie pan... Cały czas do przodu, to jest nasza taktyka. Staram się wpoić to chłopakom na treningu no i... Wie pan... Cały czas do przodu.

D: - Rozumiem. Trafiał pan z transferami znakomicie. Jak pan przewidział znakomitą grę Younga i Naniego?

AL: - Powiedziała mi o tym mała serenka jak kładłem się spać(śmiech). A tak poważnie, to widziałem kilka razy tych chłopaków na treningach. Dawali z siebie wszystko, pomyślałem, że nasz klubowy budżet jakoś to udźwignie, a wydajemy już sporo pieniędzy na Fabregasa i Rooneya. Udało się.

D: - Niektórzy panu zarzucają bliskie kontakty z sędziami, że wywiera pan na nich presję i dlatego dyktują pańskiej drużynie rzuty karne, jak na przykład podczas ostatniego meczu Liverpool - Aston Villa.

AL: - To ich problem. Ja koncentruję się na następnym meczu i to jest moja przewaga. Ja nic nie muszę, dlatego działam bez presji.

D: - Dziękuję za rozmowę.

EDIT: BratBoom - A widzisz. Jeszcze nie wszystko stracone, bo wciąż pozostaje ci liga h2h, skąd nie można się wycofać :smile:

EDIT2: Podsumowanie w naszej gazecie pisze jedna osoba, redaktorzy wymieniają się co tydzień. Jeśli są chętni do redakcji to zapraszam do zgłaszania się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blady blask świtu zbudził zawiniętego w koc Teba Zaradzkiego.

- Motyla noga, następnym razem nie biorę pokoju po wschodniej stronie hotelu...

Przetarł dłońmi oczy i bez pośpiechu założył papucie. Przygotowania do porannej toalety przerwało mu pukanie do drzwi. Nieco zdziwiony treneiro otworzył je i zdziwił się bardziej.

- Listonosz? Dałem jasno do zrozumienia, że nie chcę, by mi ktokolwiek przeszkadzał! Jak ja im...

- Przesyłka do rąk własnych. Tu podpisac.

- ...palnę... Co? Aha... Już, tylko znajdę...

- Proszę.

- ...długopis. Dziękuję.

Teb, lekko przetarłszy oczy, przeczytał nagłówek: "FANTASY FOOTBALL NEWS".

- Hej!

Przeczytał całość od deski do deski.

- A jednak to działa? Hm. No, ale robota czeka.

Wyciągnął przygotowaną specjalnie dla niego posiadającą opcję rozmowy z dwoma osobami naraz komórkę. Wybrał numery.

- Halo?

- Andrej, czekaj, Geo jeszcze szuka komórki.

- Aha.

- Halo?

- Geo?

- Nie.

- Motyla noga.

- Żartowałem.

- ?

- O co chodzi, treneiro?

- To Wasza ostatnia szansa. Jeśli teraz zawiedziecie, zawiedziecie się.

- Ale? Teraz Manchester United?

- Ale? Teraz Wolverhampton?

- Aha, i przekażcie Carragherowi, że może się pakować.

Teb rozłączył się. Wiedział, że szykuje się udany* dzień.

*Teb bardzo chciał móc powiedzieć "kolejny udany dzień", jednak po meczu Liverpoolu z Aston Villą wygrana w totka smakowała wyjątkowa słabo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zięba w furii, WirusCrack Team na ostatnim miejscu w tabeli...

Właściciel klubu WirusCrack nie zaliczy ligowego debiutu do udanych. Natychmiast po ostatnim gwizdku sędziego zganił piłkarzy za katastrofalną grę. Z zespołu w trybie natychmiastowym wyleciał Robbie Keane, a jego miejsce zajął Jermain Defoe. Także w następnym spotkaniu zmieni się obsada bramkarza. Almunia musi zapłacić za utratę bramki, a jego miejsce zajmie świetnie spisujący się od początku sezonu Joe Hart.

Właściciel klubu zechciał nam odpowiedzieć na kilka pytań:

Dziennikarz: Jak ocenia Pan debiut ligowy zespołu?

Piotr Zięba: Zawodnicy spisali się zaskakująco słabo, nie może im to ujść na sucho. Wobec niektórych już zostały wyciągnięte konsekwencje.

D: Do zespołu dołączył Jermain Defoe. Co spowodowało taką decyzję?

PZ: Oczywiście świetna dyspozycja tego napastnika, a także nieudolność naszych snajperów, którzy nie byli w stanie zdobyć ani jednej bramki.

D: Do przedostatniego zespołu tracicie aż 50 pkt. Czy Wasz zespół jest w stanie dogonić przeciwników?

PZ: Pewnie! Mamy wystarczająco dobry skład! Niestety nasze spóźnione zgłoszenie do rozgrywek ligowych spowodowało taką sytuację. Cóż, kolejne wyzwanie, któremu podołamy!

D: Dobrze słyszeć taki optymizm. Miłego dnia, dziękuję za rozmowę.

PZ: Dziękuję, do widzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FANTASY FOOTBALL NEWS

Już dzisiaj na tapetę po tygodniu przerwy na odpoczynek (nie dla wszystkich) wraca najlepsza liga świata, aby rozegrać 4 kolejkę zmagań. Wracamy i my do ciułania punktów, bramek, asyst i czystych kont :happy: Jeśli przejrzymy dotychczasowe wyniki, można zauważyć, że po każdym gameweeku tabela przewraca się do góry nogami. Wobec tego krótka zapowiedź prawdziwych meczów Statku Premiera i walki o punkty w lidze h2h.

Sobota; 13:45; Chelsea-Burnley

Chelsea, choć nie gra tak widowiskowo jak Arsenal, to ciuła punkty i ma obecnie komplet. Głównie dzięki duetowi Drogba-Anelka, wspieranych okazjonalnie bramkami kolegów z linii pomocy, jak Ballack, Deco czy Lampard. Obrona dotąd zawodziła, tracąc głupie bramki z Hull i Sunderlandem, ale ostatnio w końcu zachowali czyste konto w starciu z mocnym u siebie Fulham. Na drodze drużyny Ancellotiego staje beniaminek z Burnley, opromieniony dwoma zwycięstwami u siebie - z Evertonem i Manchesterem United. Wydaje się jednak, że limit szczęścia drużyna Owena Coyle'a wykorzystała.

Warto uważać : ze strony Chelsea na pewno duet napastników, który może sobie urządzić na beniaminku ostre strzelanie. Anelka z Drogbą coraz lepiej się rozumieją. Z drugiej strony bramkarz gości Jensen, który pewnie będzie miał dużo okazji do rozgrzania się, a że bronic potrafi, to pokazał w poprzednich meczach.

Sobota; 16:00; Blackburn-West Ham

Blackburn kiepsko weszło w sezon (2 przegrane) i na pewno będą chcieli zdobyć jakieś punkty u siebie na Ewood Park. Z drugiej strony mamy West Ham, klub ostatnio bardzo popularny w mediach, i to nie ze względu na porażkę w derbach z Tottenhamem, a zadymę w meczu Pucharu Anglii z Millwall. Młoty mają wiele problemów, natury pozasportowej - napadnięcie na Calluma Davenporta, śmierć ojca Jacka Collisona, teraz jeszcze ta bójka na Upton. Otwiera się szansa dla ekipy Sama Allardyce'a.

Warto uważać: z ekipy WHU na pewno prawdziwy Doktor Jeckyll & Mr Hyde, czyli Carlton Cole. Ostatnio po strzeleniu gola kolejki... podał Defoe, stojącemu za obrońcami Młotów, który bez namysłu strzelił bramkę. Na pewno będzie chciał odkupić swoje winy. Z drugiej strony trudno kogoś wyróżnić, może bardzo aktywnego, ale i nieskutecznego w meczu z Sunderlandem, Nikolę Kalinica ?

Sobota; 16:00; Bolton-Liverpool

Liverpool jest wściekły po porażce u siebie z Aston Villa, Liverpool jest żądny rewanżu, krwi, Liverpool jest... zwyczajnie bez formy. Oprócz zwycięstwa ze słabym Stoke, mamy 2 porażki. Duch Xabiego Alonso unosi się nad Benitezem i krzyczy "a widzisz ? beze mnie nawet Gerrard i Torres potykają się o własne nogi". Słabiutki na razie Bolton w tym wypadku wydaje się idealnym przeciwnikiem, ale z Aston Villą wszyscy mówili to samo. Z tak dysponowanymi The Reds wszystko jest możliwe.

Warto uważać: Dotąd byli gracze potencjalni punktujący, teraz będzie coś innego. Z Liverpoolu Lucas, wielu kupiło go, wobec odejścia Alonso i kontuzji Aquilaniego, a także pochlebnych opinii Beniteza po sparingach. Wszyscy się musieli srogo zawieść - Brazylijczyk dotąd snuje się po boisku bez celu i jest jednym z najgorszych. W Boltonie na przełamanie Daviesa i Elmandera czekają wszyscy, może dzisiaj ?

Sobota; 16:00; Stoke City-Sunderland

To starcie moim zdaniem dwóch najlepszych linii ataku w słabszych zespołach. Naprzeciw Kenwayne'a Jonesa i Darrena Benta (razem już 4 gole) staną Ricardo Fuller i James Beattie (na razie bez goli, ale obaj strzelili sporo w tamtym sezonie). W Stoke może wystąpią dwaj nowi gracze tej drużyny, sprowadzeni dosłownie przed chwilą z zdegradowanego Middlesbrough - Robert Huth i Tuncay Sanli. Faworyta trudno wytypować, chociaż to Sunderland wydaje się być na fali.

Warto uważać: Na pewno czterech wymienionych przeze mnie napastników. Poza tym sporo asystujący jak na razie Steed Malbranque z ekipy gości i niezwykle bramkostrzelny jak na obrońcę Ryan Shawcross ze Stoke. No i oczywiście Rory "rzucam dalej niż Hajto" Delap.

Sobota; 16:00; Tottenham-Birmingham

Tutaj faworyt może być tylko jeden - Koguty. Na razie niszczą wszystko na swojej drodze, co tylko spotkają. Z drugiej strony beniaminek nie gra źle, ale to chyba za mało jak na zdobyciu punktów na White Hart Lane.

Warto uważać: Oczywiście będący w życiowej formie Jermain Defoe. Strzelił już 4 bramki w lidze i 2 w reprezentacji. Do tego dzielnie wspomagający go Luka Modric i Aaron Lennon. Ze strony Birmingham może były evertonista - James McFadden ? Szkot wydaje się być w niezłej formie.

Sobota; 16:00; Wolves - Hull

Dla obu zespołów dosyć ważne spotkanie, bo spotykają się z jednym z głównym rywali do walki o utrzymanie. Hull ostatnio wygrało z Boltonem 1-0, natomiast Wilki pechowo przegrały z Man City (parę dobrych sytuacji). Trudno określić faworyta, na pewno będzie walka na całej szerokości boiska.

Warto uważać: Ze strony gości na pewno nowopowstały duet napastników Jozy Altidore - Kamel Ghilas, który z Boltonem grał 1 raz w życiu, a strzelił gola (a powinien jeszcze ze dwa). Wydają się być dobrze do siebie dopasowani - przepychający się z obrońcami, wysoki Altidore i bardzo szybki Ghilas. U Wilków też snajper - Keogh. Dwa mecze temu gol, z City poprzeczka po bardzo ładnym strzale. Wydaje się być w dobrej formie.

Sobota; 18:15, United-Arsenal

Absolutny mecz kolejki, pierwszy prawdziwy hit od początku sezonu. Arsenal na razie ma serię 4 zwycięstw w pięknym stylu - z Evertonem (6-1), 2x z Celticiem (2-0 i 3-1) i Portsmouth (4-1). Diabły zdaje się dopiero w tej kolejce złapały odpowiedni rytm, roznosząc 5-0 Wigan. Obie ekipy osłabione - w Arsenalu nie zagra Fabregas, a w Manchesterze Ferdinand i Van Der Saar. Wydaje się, że strata Hiszpana może być kluczowa, ponieważ innym zawodnikom (Denilson, Diaby) może zabraknąć trochę obycia do przechytrzenia dużo bardziej doświadczonej drugiej linii United.

Warto uważać: W takim meczu z pewnością na każdego. Trzeba tylko wspomnieć, że Wayne Rooney jest centralną postacią drużyny po odejściu Ronaldo i zdobywa sporo goli. W Arsenalu drugą młodość przeżywa Wiliam Gallas, autor 3 goli w 4 meczach, a wspiera go na razie świetnie grający nowy obrońca - Vermaelen.

Pozostałe 3 mecze w stosownym czasie, tzn. jutro. Miłej zabawy i wielu punktów (byle nie więcej ode mnie) :biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja w klubie El Submarineros nie była ciekawa. Klub co prawda był jeszcze w górnej części tabeli, lecz wyniki nie napawały optymizmem. Tak zasłużony dla angielskiej piłki klub miał dużo większe apetyty, a więc zajęcie przynajmniej miejsca w top 4. Wydawało się, że będzie łatwiej, gdy główny Arcywróg Czesław Wapno przeszedł na zasłużoną emeryturę, po zdobyciu tytułu mistrzowskiego, jego klub pogrążył się w chaosie. Inny z faworytów - szkocki menedżer Mike Maszer także był cieniem samego siebie. Patrząc w tabelę Special One zarechotał tylko dwa razy, widząc pozycje drużyn Iglowskiego i Turosława. Niestety cieszenie się porażką innych nie dawało dobrego samopoczucia na zbyt długo. Konieczna była reorganizacja składu, ale prezes klubu, magnat naftowy Zbyszek Izakowicz powiedział, że nie będzie więcej płacił na transfery. Special One miał tylko jedno wyjście, pozbyć się jednego ze swoich kluczowych piłkarzy.

Kilkanaście minut później na klubowym korytarzu.

- Nie proszę! Prosze mi tego nie robić, gaffer! - krzyczał rozpaczliwie łamaną angielszczyzną Drogba.

- Przykro mi, Didier. Robię to z bólem serca, ale wiedz, że nie ma ludzi niezastąpionych. - odparł poklepując czarnoskórego napastnika po plecach. - Oto twój zastępca Keown? Ke.. Ko... Ty... Jak ci tam - krzyknął na blondaska, który chował się za rogiem.

- Ke... Ke... Keogh... sir. - wychylił się zza rogu, bacznie obserwując rozmawiającą dwójkę.

- Właśnie, Keogh. On cię zastąpi, Didier.

- Co?! It's a &*%$ shame! On? To to białe, łamliwe stworzonko? Pan chyba żartuje! - oburzył się reprezentant WKS-u.

- Tak żartuje. Niestety ktoś musi grzać ławę, a ty jesteś zbyt kosztowny. Nie martw się właśnie sprzedałem cię na allegro za 25 mln funtów.

- Ciekawe gdzie?

- Do Hull City.

Przez chwile zapanowała złowieszcza cisza, a kilka sekund później Drogba padł na kolana i zaczął szarpać za połę płaszcza trenera.

- Gaffer! Proszę nie! Tylko nie do Hull City!

- Zabrać go! Pogniecie mój nieśmiertelny prochowiec. - zdenerwował się Special One, po czym natychmiast podbiegło dwóch barczystych ochroniarzy, którzy wyprowadzili Afrykanina z budynku. Przez jakiś czas dawało się słyszeć uporczywe "Tylko nie do Hull City!"

Wreszcie można było się zabrać za sprawy bieżące. Given się sprawdził, podobnie Shawcross, Rooney i Defoe. Pienaar jakoś dawał radę, ale już powoli tracił zaufanie do trenera. Do łask powrócił Leighton Baines, który na początku sezonu zostal odprawiony z kwitkiem z Yellow Hart Lane. Tym razem Special One musiał się wysilić i pierwszy raz w swojej trenerskiej karierze... przeprosić. Bainesa tak to zszokowało, że zgodził się nawet na obniżenie zarobków o 20%. Do klubu trafiło też kilku obiecujących zawodników i gwiazdorów. Nagle do biura wpadł asysten trenera Jose Treneiro.

- Szefie! Mamy Lennona! - zakomunikował.

- Co? Odważyłeś się mi przeszkodzić. Lepiej, żeby to było pilne... - odparł ponuro trener.

- Eeee... - przełknął ślinę Treneiro - Lennon podpisał z nami kontrakt!

Special One spojrzał się krzywo na swojego asystenta i zrobił wielce zdziwioną minę.

- Brałeś coś dzisiaj? Swoje leki?

- Jakie leki, szefie? - Treneiro postąpił kilka kroków do rtyłu.

- Mówisz, że podpisaliśmy kontrakt z Lennonem. Przecież on nie żyje! Od dobrych 30 lat! - zakrzyknął w końcu z furią menedżer.

- Ale mi chodziło o Aarona Lennona... - pisnął ze strachu Treneiro.

- Aha. Dobrze. - stwierdził Special One, by po chwili jak gdyby nigdy nic spokojnie usiąść na fotelu. To był emocjonujący tydzień na Yellow Hart Lane. Wkrótce miało się okazać czy zmiany trenera odniosą jakiś skutek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie 4 kolejki Fantasy Premier League.

TABELA

1 FC Tamriel Adam LoL 242

2 St. Domingo FC rav raveno 214

3 Zachashevo PePe Przybyl 211

4 PG1945 ZatorzeFans Kamil Ż........ 198

5 Pink Turbocorns El Gofro 197

6 FC Fryzjerzy kiklop wonchocki 187

7 Green Ermines Teb Zaradzki 186

8 El Submarineros Special One 185

9 NN Dragons Bezimienny Smok 183

10 Igl Campeones Team Iglu Iglowski 179

------------------

20 RoyalS Luki Dz. 131

21 FC Marvilton Alexiej Alexjiejowicz 124

22 WKS Hejaho Polipy II Polip Polipolski 107

23 WirusCrack Team Piotr Zięba 71

Tylko na samej górze tabeli bez zmian. Zespoły FC Tamriel i St. Domingo FC utrzymały się na samej górze tabeli, jednak między liderem, a wiceliderem jest już prawie 30 pkt przewagi. W zespole Adama LoLa najlepiej punktowali Johnson, Cole, Upson, i Rooney, natomiast u rava raveno Lennon i Baines. Dzięki drugiemu najlepszemu wynikowi kolejki w lidze Zachashevo awansowało na "pudło". Najwyższy wynik to dzieło drużyny FC Fryzjerzy i w związku z tym spory awans. Zawiodły natomiast drużyny Pink Turbocorns, Green Ermines, El Submarineros i Igl Campeones Team. Wprawdzie nie są to wyniki rzędu 20-30 pkt, ale czasami nawet pomimo zdobycia ponad 50 pkt nie wytrzymały rywalizacji. Na dole bez zmian, strefa spadkowa identyczna jak w tamtym tygodniu.

Liga h2h, najciekawsze spotkania:

NN Dragons 55 : 75 FC Fryzjerzy

Legionovia 48 : 43 Nekroni

Green Ermines 43 : 33 I tak przegram

PG1945 ZatorzeFans 55 : 50 Igl Campeones Team

I tradycyjna jedenastka kolejki, moimi oczami:

Sorensen

Baines, Cole, Johnson, Cuellar

Lennon, Ballack, Lampard, Arshavin

Adebayor Torres

Wygrany kolejki: Leighton Baines. Fantastyczna dyspozycja zapewniła Evertonowi 3 punkty. Gol w ostatniej minucie i asysta przy golu Louisa Sahy, w sytuacji gdzie większość postawiła krzyżyk na Angliku i zaczęła go wyprzedawać. Prawdziwy powrót do gry!

Przegrany kolejki: Jermain Defoe. 6 goli - 4 w lidze, 2 w reprezentacji. I wielka nadzieja na powiększenie dorobku w meczu z beniaminkiem z Birmingham. Skończyło się na niecałym meczu bez gola. Tak nie gra lider klasyfikacji strzelców Premiership.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio trochę zaniedbałem FPL, ale już nadrabiam straty :). Myślę nad transferami i mam takie pytanie, czy sprzedaż zawodników z mojej drużyny też 'wyczerpuje' te dwa darmowe transfery czy to tylko działa przy kupnie zawodników?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiszę, bo jakoś mało kto się kwapi pomóc koledze-menedżerowi :biggrin: Otóż jeden transfer to wymiana, najpierw musisz kogoś sprzedać, żeby kogoś kupić. I tak np. pozbywam się Rooneya i w jego miejsce kupuję Drogbę to jest wtedy 1 transfer. Sprzedaję bramkarza i obrońcę, to na ich miejscę muszę kogoś wziąć. Ponieważ zawsze kadra musi liczyć 15 zawodników, nie mniej nie więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz sprzedać obrońcę i pomocnika i kupić na ich miejsce tańszego obrońcę i pomocnika. Wtedy będziesz miał kasę na droższego napastnika. Inaczej się nie da. Musi być 2 bramkarzy, 5 obrońców, 5 pomocników i 3 napastników. Ani mniej, ani więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...