Skocz do zawartości

Otwieram nocną


t3tris

Polecane posty

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Zastanawiam się jakie anime obejrzeć. Niby jest już pierwszy odcinek drugiej serii SAO, ale wcześniej chyba odświerzę sobie pierwszą. No i może poczekam aż wyjdzie więcej odcinków żeby nie wpaść znów w ten koszmarny rytuał cotygodniowego wyczekiwania na emisję.

Ech, kogo ja oszukuję, i tak zacznę to oglądać wcześniej, nawet pomimo faktu, że fanem SAO nie jestem. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurczę, to już Nocna? Od paru godzin jadę maraton z FMA Brotherhood i skończyłem właśnie 15 odcinek.

Przyznam, że na początku trochę w to powątpiewałem, ale tytuł jest rzeczywiście mocny. Nie spodziewałem się w nim tak mocnych scen jakie dostałem. Miejscami przeszły mnie autentyczne ciary. Jest dobrze. :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurczę, to już Nocna? Od paru godzin jadę maraton z FMA Brotherhood i skończyłem właśnie 15 odcinek.

O jak bardzo cię dzisiaj lubię Nerv0. Ja jakoś wczoraj sobie akurat wspominałem FMA przez chwile. Najlepsza mongolska kreskówka erotyczna ever.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, daleko mi jeszcze do uznania jej za najlepszą, ale ma wciąż przeszło 40 odcinków by pomóc zmienić to zdanie. A na razie jestem bardzo zadowolony. Nie pamiętam już kiedy ostatnio tak długaśny tytuł wciągnął mnie na tyle, bym bez znudzenia i jednym ciągiem chłonął kolejne odcinki i wciąż nie miał dosyć. :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 dni. Tyle zajęło mi wciągnięcie 64 odcinków FMA Brotherhood. Może nie zgodzę się co do tego, że to najlepsze anime na świecie, ale jeśli chodzi o shouneny (Naruto, Bleach, Dragon Ball, Shaman King i inne takie) to całą konkurencję zostawia daleko w tyle. Właśnie czegoś takiego w shounenach szukałem. Tytułu bez zapychaczy i walk ciągnących się miesiącami. Czegoś w czym liczy się pełna zwrotów akcji i trzymająca w napięciu, wielowątkowa fabuła i świetnie nakreślone postaci.

Sam jednak strasznie liczyłem na to, że historia pociągnie jeden pomysł, który mógł być bardzo ciekawy, a którego potencjału najwyraźniej nie zauważono. Otóż, co się dzieje przy próbie wskrzeszenia człowieka za pomocą alchemii? Po tym jak w życie wchodzi zasada równej wymiany w centrum alchemicznego kręgu pojawia się niszczejące ciało nawet nie przypominające człowieka. I zdecydowanie nie jest to osoba, która miała zostać wskrzeszona. Pokazano tylko dwa takie przypadki i wyglądało na to, że za każdym razem przyzwana została ta sama istota. Gdy tylko to zauważyłem po plecach przebiegł mi autentyczny dreszcz. Wyobrażacie sobie potencjał na mroczny wątek wzbogacający tylko tajemnicę alchemicznego tabu? Coś co próbuje się w ten sposób przedostać z drugiej strony? Jak ja bym chciał żeby zostało to zauważone i rozbudowane! ;_________;

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...