Skocz do zawartości
Smuggler

Pytania do Smugglera

Polecane posty

Mimo, że Cię czytam od 14 lat i szanuję za wkład w pismo oraz rozwój mojego sarkazmu (przez który nie mogę dostać awansu) to muszę wreszcie ponarzekać. Gadaj co chcesz, zmieszaj z błotem, ale ja i tak napiszę, że pismo od paru lat jest gorsze niż kiedyś. Brak wstępniaka, teksty bez polotu i finezji, napisane prosto i zrozumiale. Wiesz gdzie takie recenzje kiedyś były? W Clicku. I dlatego kupowałem CD-A. Odnoszę wrażenie, że Waszym celem stało się po prostu dotarcie do jak największego grona odbiorców, z półgłówkami z których kiedyś darłeś łacha włącznie. Na dodatek (to moja teoria, ile w tym prawdy pewnie nigdy się nie dowiemy) w recenzjach AAA wydawcy Wam zabraniają ostrej krytyki (gdzie kaszanka ?), pod groźbą pozwów i utraty przywilejów typowych dla pism/portali o grach.

Smutne to w pi*#u, ale nie winię Ciebie/Was, świat schodzi na psy, społeczeństwa toną w popkulturowym bagnie fekaliów i głupoty. Chcąc w tym istnieć nie sposób się ubrudzić.

Edytowano przez TommyTheTiger
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że Cię czytam od 14 lat i szanuję za wkład w pismo oraz rozwój mojego sarkazmu (przez który nie mogę dostać awansu) to muszę wreszcie ponarzekać. Gadaj co chcesz, zmieszaj z błotem, ale ja i tak napiszę, że pismo od paru lat jest gorsze niż kiedyś.

Dlaczego mialbym cie bluzgac, za to ze wyrazasz - w sposob cywilizowany - swoja opinie?co.gif

Brak wstępniaka,

Brak DUZEGO wstepniaka, ktorego i tak prawie nikt nie czytal.

teksty bez polotu i finezji, napisane prosto i zrozumiale.

Zatem polot i finezja = pisac niezrozumiale i zawile? Plażo, proszę trollface.gifTen "brak polotu i finezji" to tez taki piekny wytrych, ktorego mozna uzyc do krytyki kazdego tekstu. Ale masz w Retroaction na glownej dawna recke Elda, BloodRayne, napisana w formie opowiadania. Moze byl w tym polot i finezja (choc jak to dzis czytam, to moja redaktorska reka odruchowo drzy, by poprawiac, poprawiac, poprawiac) ale z drugiej strony powiedz mi co po jej lekturze wiesz o samej grze? Recenzje sa napisane tak, by latwo bylo zrozumiec "co autor ma na mysli", a nie zeby zachwycic tym, ze zostala napisana 14-zgloskowcem a'la Pan Tadeusz. Z drugiej strony poczytaj Publicystyke - jesli tam nie widzisz polotu i finezji w wielu tekstach, to zaprawde powiadam ci slepy jestes. :) Prywatnie uwazam, ze ten dzial w CDA niesamowicie sie rozwinal - i o ile recki "megahitow" znajdziesz w 1001 miejscach w Internecie, to juz konkretnego tekstu publicystycznego niekoniecznie. I tu ambitniejszy czytelnik moze sie intelektualnie wyzyc, czyz nie?

Odnoszę wrażenie, że Waszym celem stało się po prostu dotarcie do jak największego grona odbiorców, z półgłówkami z których kiedyś darłeś łacha włącznie.

Nie chce ci rujnowac dziecinstwa, ale to bylo zawsze nie tylko naszym celem ale tez wszystkich czasopism, ktore nie sa dotowane przez panstwo czy jakies fundacje - dotrzec do jak najwiekszego grona odbiorcow. Bo pismo ma zarabiac na siebie a jak nie bedzie, to wydawnictwo albo zmieni ekipe na inna, ktora bedzie to potrafila, albo w ogole skresli pismo, bo uzna ze szkoda ladowac kase w cos, co przynosi straty albo minimalne zyski. Sorry, nie ja wymyslilem te reguly - ale one obowiazuja. Poza tym CDA nigdy nie robilo z siebie elitarnego pisma dla elitarnych ludzi. ZAWSZE bylismy "komercha", przy czym zawsze staralismy sie byc DOBRA

komercha.

Na dodatek (to moja teoria, ile w tym prawdy pewnie nigdy się nie dowiemy) w recenzjach AAA wydawcy Wam zabraniają ostrej krytyki (gdzie kaszanka ?), pod groźbą pozwów i utraty przywilejów typowych dla pism/portali o grach.

A moja teoria jest taka, ze Ziemia jest tak naprawde kwadratowa, ale rzady zabraniaja naukowcom ogloszenia tego faktu. I teraz udowodnij mi, ze sie myle.

Smutne to w pi*#u, ale nie winię Ciebie/Was, świat schodzi na psy, społeczeństwa toną w popkulturowym bagnie fekaliów i głupoty. Chcąc w tym istnieć nie sposób się ubrudzić.

Otoz to. Przy czym ja nadal nie wstydze sie mowic, ze pracuje w CDA i podpisywac sie pod swoimi tekstami. Swiat sie zmienia, CDA sie zmienia, ale lepsze chyba CDA inne niz kiedys, niz brak CDA i wspominanie "bylo takie KULTOWE pismo...". Jak mowia w Legii Cudzoziemskiej - march or die!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z Nas odbiera to pismo subiektywnie i ja i Ty. Fakt, lepiej, że nadal istnieje. Tylko szkoda, że realnej konkurencji brak. Może to jest powodem tego, że cześć osób, łącznie ze mną ocenia pismo inaczej? Bo ciężko przyjąć od wiadomości, że może być po prostu tak jak w refrenie :

Edytowano przez TommyTheTiger
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego brak realnej konkurencji? Po prostu nie potrafila sie rownie dobrze jak CDA dostosowac do aktualnych oczekiwan i wymagan rynku...

A tak poza tym CDA jak najbardziej ma realnych konkurentow - Internet, demografie i trend do "czytanie...? Nie, od tego glowa boli... wole zajarac i wejsc na kwejka"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest jedno. Drugie to a drooogggiiiieee... kupię sobie życie na gorąco, albo takie shity dają? już dawno zassałem jak były na torentach, albo bardziej legalnie) kupiłem w bundlu za 4 grosze. Ludzie zrozumcie są 2/3/4 numery, które mają sie dobrze sprzedać, a reszta koło 75 tys. Na tej reszcie co miesiąc odkładają, aby mieć na takie Dead Island.

No sorry ale bzdury piszesz. Nie ma "oszczedzania na jakims numerze", Kazdy numer jest budzetowa oddzielna caloscia i nie ma, ze "tu zaoszczedzimy 20K i przerzucimy do nastepnego".

Bauer też potrafi szybko ukrócić czasopismo, jeśli za mało zarabia i tu się głównie patrzy na to co się sprzedaje, a nie na co narzekają forumowe marudy.

Tu akurat dla odmiany masz racje.

Macie w tym numerze 300 stron do poczytania, bonusy i 4 gry. Oczywiście brak np. Gamewalkera, który ostatnio w ogóle zniknął boli, wbrew temu co mówiliście że będzie prawie przy recenzjach.Ok, może jakiś malutki by się znalazł, ale jest to zdecydowanie moim zdaniem za mało. Przez to recenzje stały się trochę sztywne, bez tego tła

No trudno, ale za to np. dzieki temu jest duzo wiecej miejsca na publicystyke. Cos za cos.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to dlatego, że wspólny interes jest prawdą, a konflikt interesów jest kłamstwem. Sporo mi zajęło obliczenie tego matematycznie, a przecież to powinno być oczywiste.

Ludzkość teraz do prawdy musi dojrzeć. Okłamuje się ją od bardzo dawna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moge dorzucic jeszcze kroliczka.

Dlatego, ze sa to rozne powody, dla ktorych CDA traci czytelnikow. Jeden powie "eee, w internecie mam to samo, a za darmo/szybciej/lepsze" etc. A drugi "leee, czytanie jest dla frajerow, ja wole ziolo jarac". Ten pierwszy ubedzie, a ten drugi w ogole do reki nie wezmie pisma, bo po cooooo". W efekcie czytelnikow nam ubywa a nastepcow nie bardzo skad brac (watek demograficzny dorzucony do worka) bo kolejne roczniki sa mniej liczne i coraz mniej chetne by czytac cokolwiek poza etykietkami na flaszkach.

Proste?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Phobos90

Witam Smuggler. Moje pytanie jest następujące, czy zdażyło ci się grać w pełniaka z CDA z ostatnich dwóch lat, konkretnie chodzi mi o to, że jak wydawaliście numer to wźiełeś płytkę z CDA i sobie grałeś. Dziękuje za odpowiedź.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem polot i finezja = pisac niezrozumiale i zawile? Plażo, proszę trollface.gifTen "brak polotu i finezji" to tez taki piekny wytrych, ktorego mozna uzyc do krytyki kazdego tekstu. Ale masz w Retroaction na glownej dawna recke Elda, BloodRayne, napisana w formie opowiadania. Moze byl w tym polot i finezja (choc jak to dzis czytam, to moja redaktorska reka odruchowo drzy, by poprawiac, poprawiac, poprawiac) ale z drugiej strony powiedz mi co po jej lekturze wiesz o samej grze? Recenzje sa napisane tak, by latwo bylo zrozumiec "co autor ma na mysli", a nie zeby zachwycic tym, ze zostala napisana 14-zgloskowcem a'la Pan Tadeusz. Z drugiej strony poczytaj Publicystyke - jesli tam nie widzisz polotu i finezji w wielu tekstach, to zaprawde powiadam ci slepy jestes. smile_prosty.gif

Widzę, że edytowałeś, więc pozwól, że odpowiem. Z jednej strony twierdzisz, że konkurencja istnieje a na dodatek trendy są przeciwko Wam. Z drugiej, według Ciebie nie warto pisać takich recenzji jak kiedyś bo i tak nikt do tego uwagi nie przykłada, a poza tym nikt inny tak nie pisze więc po co i My mamy się wysilać. Błąd! To było właśnie siłą i znakiem rozpoznawczym CD-A od kiedy pamiętam. Właśnie takie wymuskane recenzje, których nikt nie pisał. Czym chcecie się wyróżnić, jak chcecie być lepsi od internetu skoro brak chęci na umieszczanie wisienek na torcie jakimi były takie właśnie recki. Publicystykę to ja mam w Newsweeku, może warto poczytać i przypomnieć sobie jak pisać z polotem i finezją i przełożyć to na recenzje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie zrozumiales, co chcialem przekazac w tekscie. Na pewno nie 'nie mamy konkurencji, wiec nie musimy sie wysilac".

Publicystyke masz w Newsweeku? No to recenzje masz w np. miesieczniku "Film" (*). Ze co? Ze filmow, a nie gier? No w NS tez jest NIECO inna publicystyka niz w CDA - o czym innym i inaczej pisana. Zly przyklad.

Recenzje staramy sie pisac najlepiej jak potrafimy, ale pamietajac o tym, ze ma byc zrozumiala i nieudziwniona, ze ma niesc informacje, ktore interejsuja gracza, a nie udowadniac, ze autor mistrzowsko opanowal powiedzmy stylizowana XVII wieczna polszczyzne i zna 1000 trudnych slow.

A tzw. "new journalism" tez sie w CDA spotyka - np. niedawna recka Larry'ego w formie wywiadu z bohaterem gry. Ale takie recki to jak sol w zupie - drobna szczypta poprawia smak calosci, ale jak sypniesz je garscia, to gebe wykrzywia. Wszystko to kwestia proporcji.

No i nigdy nie bylo powiedziane "nie wolno ci pisac "dziwnych" recenzji". Jak autor ma chec takowa stworzyc, to ja pisze. Np. mi sie zdarzylo zrecenzowac Mass Effect 3 koncentrujac sie nie na technikaliach a na emocjach, jakie gra we mnie wzbudzila. I duzo osob sie potem o to ciskalo, bo "ale ja nie wiem ile broni, a nie obchodzi mnie to, ze jakiemus Szmuklerowi zrobilo sie smutno i nie mogl zasnac, gdy musial wybrac kto z druzyny idzie na pewna smierci" itd. No nie dogodzisz nigdy wszystkim.

Zawsze ktos zamruczy ze "bez polotu i finezji" i kloc sie, ze nie.

(*) juz nie istnieje, ale nie chcialo mi sie szukac innego przykladu. smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 08 V 2010? trollface.gif

widzę co jak co, ale cienka riposta z wiekiem nie malejejezyk1.gif .Po prostu tam nie słyszałem o jakiś upadkach, a wręcz przeciwnie, nowe wydawnictwa pchają się do korytkachytry.gif Więc po co się męczyć codziennie z typami co mają wiecznie ból [beeep]? Jakbyś wkleił swoje zdjęcie na okładkę takiego pisemka, to mógłbyś sobie już kupować pieluchy na starośćkwiatek.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...