Skocz do zawartości
Smuggler

Pytania do Smugglera

Polecane posty

...bo co ja mam powiedziec, jak kurde w FAQ pisze, ja 1001 zachwycalem sie wiedzminem (powiescia...), i wiele razy polecalem Sapka do czytania.

A EGM mowil ze nic tak nie wkurza AS jak mowienie o nim Sapek;p

I takie pytanie mi sie nasunelo, glupie ale coz - poniedzialek rano. Po jakim czasie pracy w CDA stworzyles FAQ?;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich jestem nowy...świeży i pachnący:P

I kieruje pytanko do Smugglera(może już było zadawane ale nie zdążyłem przeczytać całego forum), otóż wiem że interesujesz się fotografią...jak długo ? Jaki był twój pierwszy aparacik(jeśli oczywiście pamiętasz) ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Smugg. :)

Ja mam pytanie dotyczące Gwiezdnych Wojen, a mianowicie tzw. "Nowej Trylogii" (epizody I-III).

Jaki jest Twój stosunek do każdego z tych trzech epizodów z osobna (tzn. czy filmy przypadły Ci do gustu, właściwie co do epizodu I to chyba nie musisz odpowiadać, tu 99% ludzi mówi to samo :P), oraz Trylogii jako całości?

Z góry dzięki za odpowiedź i pozdro.

P.S. Nie wiem czy to odpowiedni dział na to pytanie, ale kto wybiera teksty do NL? :)

Edytowano przez Piti
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich jestem nowy...świeży i pachnący:P

I kieruje pytanko do Smugglera(może już było zadawane ale nie zdążyłem przeczytać całego forum), otóż wiem że interesujesz się fotografią...jak długo ? Jaki był twój pierwszy aparacik(jeśli oczywiście pamiętasz) ?

Do fotografii ciagnelo mnie od dawna (ruska Smiena, potem w koncu dumna lustrzanka Zenit E, takoz made in CCCP). Potem przeszlo, bo wkurzalo mnie, ze pomiedzy cyknieciem foty i jej odbiorem nie mam nad tym zadnej kontroli, nic nie moge poprawic itd. (Do samodzielnego wywolywania fotek nie doroslem :)). Potem jak sie pojawily cyfrowki, to pasja odzyla. Zaczalem od Canona A510, szybko zmienilem go na ultrazooma Panasonic Fz-20 (czlowiek glupi, nie wie co robi...), a po pol roku byla cyfrowa lustrzanka - i to bylo to. Teraz juz inna cyfrowa lustrzanka, ale to juz szczegol.

Witam Smugg. :)

Ja mam pytanie dotyczące Gwiezdnych Wojen, a mianowicie tzw. "Nowej Trylogii" (epizody I-III).

Jaki jest Twój stosunek do każdego z tych trzech epizodów z osobna (tzn. czy filmy przypadły Ci do gustu, właściwie co do epizodu I to chyba nie musisz odpowiadać, tu 99% ludzi mówi to samo :P), oraz Trylogii jako całości?

Z góry dzięki za odpowiedź i pozdro.

P.S. Nie wiem czy to odpowiedni dział na to pytanie, ale kto wybiera teksty do NL? :)

Coz... dobrze ze sa, zle ze sa kiepskie i infantylne (mniej lub wiecej ale sa) bez klimatu znanego z poprzedniego cyklu. Technologia nieporownywalna ale to jak zarcie z fastofoofu - zoladek zapchasz, smaku nie poczujesz, a jak poczujesz to tym gorzej. :)

Do NL teskty wybieram ja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler, ty niuniu mój kochanieńki. Na forum jestem dość nowy i właśnie otarłem się o FAQ, w którym pisze, że lubisz bajki (masz za to u mnie duży plus, który jednak drastycznie maleje po stwierdzeniu, że nie przepadasz za RPG). A jak jest u ciebie z mangą i anime? I jeszcze z tymi prawdziwymi, papierowymi RPG? (Jeśli gdzieś pojawiło się takie pytanie to po prostu zignoruj posta, jak mówiłem jestem nowy i nie przeczytałem jeszcze całego forum).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm ... ja tyż mam pytanko .... a mianowicie czy ty drogi smugglerze świetle w tunelu pochodnio w ciemną noc głupoty ,strawo dla łaknących i wodo dla pragnących czy ty .... o wielki czy ty odpowiadasz w AR na bieżąco czy zastanawiasz się nad odpowiedzią ???( a może jakiś szablonik :D ) ( wim że może się 1000000000000-raz powtarzam po innych ale jakoś nie odczuwam nieskrępowanej radochy nad przeglądaniem tych parudziesięciu stron tegoż działu :P )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm ... ja tyż mam pytanko .... a mianowicie czy ty drogi smugglerze świetle w tunelu pochodnio w ciemną noc głupoty ,strawo dla łaknących i wodo dla pragnących czy ty .... o wielki czy ty odpowiadasz w AR na bieżąco czy zastanawiasz się nad odpowiedzią ???( a może jakiś szablonik :D ) ( wim że może się 1000000000000-raz powtarzam po innych ale jakoś nie odczuwam nieskrępowanej radochy nad przeglądaniem tych parudziesięciu stron tegoż działu :P )

A SMG nie odczuwa nieskrępowanej radochy do odpowiadania 100000000000 razy na to samo pytanie

kiedyś Smugg napisał (tu lub AR) że odpowiedzi pisze bardziej na bierząco

poza tym itnieje opcja przeszukaj temat na dole strony tematu w lewym dolnym rogu ostatniego posta na stronie

@topic

Smugglerze czy mamy szanse liczyć w najbliższym czasie naskrobiesz do CDA coś więcej o lustrach i jakie było twoje pierwsze cyfrowe lustro (bo aktualnego nie chcesz zdradzić żeby cie po nim nie poznano jak napisałeś w FAQ)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaelthas >>> Przyganiał kocioł garnkowi. Smuggler odpowiedział na Twoje pytanie o tekst o aparatach trochę wcześniej.

I pytanie: Za co cenisz książkę "Mistrz i Małgorzata"? Nie chciałbym wyjść na ignoranta, ale ja nie uważam by ta powieść zasługiwała na tak wielką sławę. Może po prostu nie trafił do mnie jej styl, klimat. Moim zdaniem to takie sobie fantasy i satyra na życie w ZSRR. Z groteskowych powieści bardziej podobał mi się "Proces" Kafki.

Edytowano przez olszes
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler, ty niuniu mój kochanieńki. Na forum jestem dość nowy i właśnie otarłem się o FAQ, w którym pisze, że lubisz bajki (masz za to u mnie duży plus, który jednak drastycznie maleje po stwierdzeniu, że nie przepadasz za RPG). A jak jest u ciebie z mangą i anime? I jeszcze z tymi prawdziwymi, papierowymi RPG? (Jeśli gdzieś pojawiło się takie pytanie to po prostu zignoruj posta, jak mówiłem jestem nowy i nie przeczytałem jeszcze całego forum).

Takie Kreskówki jak

Laboratorium Dextera i Garfield i przyjaciele, racja Smugg :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler, ty niuniu mój kochanieńki. Na forum jestem dość nowy i właśnie otarłem się o FAQ, w którym pisze, że lubisz bajki (masz za to u mnie duży plus, który jednak drastycznie maleje po stwierdzeniu, że nie przepadasz za RPG). A jak jest u ciebie z mangą i anime? I jeszcze z tymi prawdziwymi, papierowymi RPG? (Jeśli gdzieś pojawiło się takie pytanie to po prostu zignoruj posta, jak mówiłem jestem nowy i nie przeczytałem jeszcze całego forum).

"Nie przepadam za RPG" nie oznacza niecheci, a tylko brak maniactwa. W takie gry jak KOTOR czy Mass Effect, ze o Wiedzminie nie wspomne, zagrywalem sie dniami i nocami. Bo to dobre gry byly. Nie trawie tylko mozolnego RPG z fabula "no wiec siedzicie w karczmie i widzicie krasnoluda, ktory..." bo w to nagralem sie w swoim czasie w realu (tzn. z Mistrzem Gry, kostkami itd.) do upadlego. Teraz juz nie mam czasu (i checi) na takie sesje, ciagnace sie tygodniami, ale wspominam z sentymentem (glownie klasyczne D&D, ale byla tez Paranoja).

Anime i manga - nie trawie. Probowalem - ale nie ta dlugosc fali. Mange czasem moge obejrzec (nawet lubilem te z kotem Michaelem czy Mikaelem - nie pomne juz...) , anime - obejrzalem pare kultowych filmow (Ghost in the Shell itd.) ale choc nie odrzucalo mnie od ekranu, to entuzjazmu w sobie nie czulem, wiec dalem spokoj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie trochę inne niż zwykle, ale: Możesz zerknąć do PW? Wysłałem Ci już dwa dni temu, a na razie nie odczytałeś (tak twierdzi przynajmniej Śledzenie Wiadomości). Nie martw się, to nie są żadne głupotki ;)

Żeby nie wyłamywać się z klimatu to zadam pytanie:

Han strzelał pierwszy?

Jeśli oglądałeś Nową Nadzieję tyle razy ile w FAQu napisałeś to raczej zrozumiesz :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm ... ja tyż mam pytanko .... a mianowicie czy ty drogi smugglerze świetle w tunelu pochodnio w ciemną noc głupoty ,strawo dla łaknących i wodo dla pragnących czy ty .... o wielki czy ty odpowiadasz w AR na bieżąco czy zastanawiasz się nad odpowiedzią ???( a może jakiś szablonik :D ) ( wim że może się 1000000000000-raz powtarzam po innych ale jakoś nie odczuwam nieskrępowanej radochy nad przeglądaniem tych parudziesięciu stron tegoż działu :P )

Szablonikow jako takich nie mam ale wiadomo, ze jak ktos "piractwo OK" to ja mu "to jak kradziez samochodu" odruchowo, gdyz nie zamierzam na 1000x powtarzana bzdure wymyslac kolejnej madrej odpowiedzi, ktora i tak zostanie zignorowana bo przeciez "ale ja nic zlego nie robie, oni na tym nie traca, a nawet dzieki temu obnizaja ceny na gry". Szkoda lba na to. Ale na normalne listy staram sie zawsze wymyslac nowa odpowiedz, choc na pewno tu i tam sie powtarzam, nie ma bata...

kiedyś Smugg napisał (tu lub AR) że odpowiedzi pisze bardziej na bierząco

>>>A fuj!

Smugglerze czy mamy szanse liczyć w najbliższym czasie naskrobiesz do CDA coś więcej o lustrach i jakie było twoje pierwsze cyfrowe lustro (bo aktualnego nie chcesz zdradzić żeby cie po nim nie poznano jak napisałeś w FAQ)

W najblizszym czasie nie ale w ogole to pewnie tak.

[

I pytanie: Za co cenisz książkę "Mistrz i Małgorzata"? Nie chciałbym wyjść na ignoranta, ale ja nie uważam by ta powieść zasługiwała na tak wielką sławę. Może po prostu nie trafił do mnie jej styl, klimat. Moim zdaniem to takie sobie fantasy i satyra na życie w ZSRR. Z groteskowych powieści bardziej podobał mi się "Proces" Kafki.

Nie wiem za co - za calosc, ogolnie rzecz biorac. To bylo jak cios mlotkiem w glowe, orgazm intelektualny, czysta rozkosz czytania. Gosc dokladnie nadawal na mojej fali, a zderzenie watkow Jezusa z groteskowa rzeczywistoscia Rosji lat 20-30, bal u szatana itd. itp. - no miodzio i tyle. Moja najukochansza ksiazka i juz.

Pytanie trochę inne niż zwykle, ale: Możesz zerknąć do PW? Wysłałem Ci już dwa dni temu, a na razie nie odczytałeś (tak twierdzi przynajmniej Śledzenie Wiadomości). Nie martw się, to nie są żadne głupotki ;)

Żeby nie wyłamywać się z klimatu to zadam pytanie:

Han strzelał pierwszy?

Jeśli oglądałeś Nową Nadzieję tyle razy ile w FAQu napisałeś to raczej zrozumiesz :P

W starej wersji Greedo nawet nie strzelil. W nowej oczywiscie szlachetny Han dzialal tylko w samoobronie. Swoja droga logika tej nowej wersji jest bez sensu - gdyby Greedo chcial dostarczyc Jabbie Hana martwego (zakladajac, ze nagroda bylaby taka sama) to by mu strzelil w plecy a nie gledzil. A jesli chcial wziac zywcem, to po co nagle chcial go zabic? No ale nie szukajmy logiki w fabule SW, bo mozna sie pociac. Szyb wentylacyjny w Gwiezdzie smierci prowadzacy w linii prostej do glownego reaktora... argh. W ogole system zabezpieczen w SW jest do d... Ben wylaczyl jakis reaktor - wazny - zero zabezpieczen, zero alarmu. W Mrocznym Widmie jedna torpeda odpalona w hangarze rozpier... potezny krazownik. Co jak co, ten rejon winien byc odporny na awarie, eksplozje itd. (a przynakmniej jakos zabezpieczony przed ich skutkami). W Zemscie Sithow jeden cios miecza swietlnego znow uszkadza reaktor, co powoduje zaglade wielkiej stacji. No litosci, balbym sie kichnac w sterowce imperialnego niszczyciela, bo by sie rozlecial (ahaha, jeden kamikaze w Powrocie Jedi niszczy superniszczyciel, jakzeby inaczej)... i tak dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Właśnie skończyłem czytac Twój artykuł pt. Kupuj z głową na temat aparatów foto. Podajesz tam dane jakie powinien mieć dobry cyfrowy aparat, no i na końcu polecasz aparaty Canona. A ja chciałbym się dowiedzieć co myślisz na temat matryc montowanych w apartach Fuji. Np. taka matryca 1/2.5" Super CCD HR, 5.1 mln pikseli. Z tego co pamiętam to piksele w tej matrycy mają ośmiokątny kształt tak więc jest to chyba dosyć oryginalne rozwiązanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Smuggler, masz rację, fanatyzm nie popłaca. Co do wiedźmina, gra rzeczywiście jest genialna, ale ma pewną drobną wadę, która skutecznie (trzy razy z rzędu) powstrzymała mnie przed jej przejściem, dokładnie w momencie, w którym fabuła najbardziej się rozkręcała, i w którym najbardziej chciałbym grać w niego dalej. Tą wadą jest IV akt, który za każdym razem wyhamował mnie niczym żelbetonowa ściana rozpędzony pociąg. Nie mam pojęcia czym tak bardzo odpycha mnie ta część gry, ale pasuje do całej reszty jak pięść do nosa. Ja rozumiem, że napięcie czasem wypadało jakoś rozładować, a moment, który na to wybrano jest idealny, ale już to jak to zrobiono takie idealne, jak dla mnie nie jest. Zapytuje się więc ciebie jakie jest twoje zdanie o tym akcie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Właśnie skończyłem czytac Twój artykuł pt. Kupuj z głową na temat aparatów foto. Podajesz tam dane jakie powinien mieć dobry cyfrowy aparat, no i na końcu polecasz aparaty Canona. A ja chciałbym się dowiedzieć co myślisz na temat matryc montowanych w apartach Fuji. Np. taka matryca 1/2.5" Super CCD HR, 5.1 mln pikseli. Z tego co pamiętam to piksele w tej matrycy mają ośmiokątny kształt tak więc jest to chyba dosyć oryginalne rozwiązanie.

1/2.5" + 5 mpix ujdzie w tloku, osmiakatne piksele? Coz, wolalbym zwykle pixele ale na 1/1.8...

Przepraszam Smuggler, masz rację, fanatyzm nie popłaca. Co do wiedźmina, gra rzeczywiście jest genialna, ale ma pewną drobną wadę, która skutecznie (trzy razy z rzędu) powstrzymała mnie przed jej przejściem, dokładnie w momencie, w którym fabuła najbardziej się rozkręcała, i w którym najbardziej chciałbym grać w niego dalej. Tą wadą jest IV akt, który za każdym razem wyhamował mnie niczym żelbetonowa ściana rozpędzony pociąg. Nie mam pojęcia czym tak bardzo odpycha mnie ta część gry, ale pasuje do całej reszty jak pięść do nosa. Ja rozumiem, że napięcie czasem wypadało jakoś rozładować, a moment, który na to wybrano jest idealny, ale już to jak to zrobiono takie idealne, jak dla mnie nie jest. Zapytuje się więc ciebie jakie jest twoje zdanie o tym akcie?

Tak troszke z d... wziety, faktem jest, ale mi tam nie przeszkadzal, docenilem sielskosc i nawiazania do klasyki literatury polskiej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się akt IV cholernie podobał. Taka "retardacja" jest bardzo potrzebna w tym miejscu, gdyż właściwie od początku gry maczamy się w Wyzimskim syfie i oczy nas bolą od szaro-burych kolorów, więc parę godzin takiego sielankowego nastroju mi podpasowało w sam raz. I później wracamy do akcji :) Dla mnie fabularnie i "psychologicznie" (rozładowanie napięcia) jest świetnie i do tego doceniam niesamowity kunszt grafików - piękne kolory i fantastyczne oświetlenie (!!!!!!!! - pole o zachodzie słońca wygląda po prostu NIESAMOWICIE). Do tego, tak jak Smuggler napisał, nawiązuje do klasyki naszej literatury :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W starej wersji Greedo nawet nie strzelil. W nowej oczywiscie szlachetny Han dzialal tylko w samoobronie. Swoja droga logika tej nowej wersji jest bez sensu - gdyby Greedo chcial dostarczyc Jabbie Hana martwego (zakladajac, ze nagroda bylaby taka sama) to by mu strzelil w plecy a nie gledzil. A jesli chcial wziac zywcem, to po co nagle chcial go zabic? No ale nie szukajmy logiki w fabule SW, bo mozna sie pociac. Szyb wentylacyjny w Gwiezdzie smierci prowadzacy w linii prostej do glownego reaktora... argh. W ogole system zabezpieczen w SW jest do d... Ben wylaczyl jakis reaktor - wazny - zero zabezpieczen, zero alarmu. W Mrocznym Widmie jedna torpeda odpalona w hangarze rozpier... potezny krazownik. Co jak co, ten rejon winien byc odporny na awarie, eksplozje itd. (a przynakmniej jakos zabezpieczony przed ich skutkami). W Zemscie Sithow jeden cios miecza swietlnego znow uszkadza reaktor, co powoduje zaglade wielkiej stacji. No litosci, balbym sie kichnac w sterowce imperialnego niszczyciela, bo by sie rozlecial (ahaha, jeden kamikaze w Powrocie Jedi niszczy superniszczyciel, jakzeby inaczej)... i tak dalej.

Gorzej jest jeszcze ze sceną pod koniec RotJ. Zamiast cieplego, przyjaznego usmiechu Shawna, mamy Hadna , ktory wyglada na wyrazne zagubionego i osniesmielonego ;/ Po co to było? :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja mam kolejne pytanie z serii SW: za co cenisz każdą z dwóch serii (dokonałem takiego prymitywnego podziału filmów SW, na częsci 1,2,3 i 4,5,6 - chodzi o wersję starą i nową) Gwiezdnych Wojen? Mi szczerze mówiąc przy oglądaniu 4,5,6 brakowało nieco efektów specjalnych, i zdecydowanie walkę mieczem świetlnym określiłbym na poziomie żenującym. Chociaż pomimo kiepskich w porównaniu z częsciami 1,2,3 efektów specjalnych, klimat filmów wydawal mi się lepszy, i jakoś więcej emocji dostarczałó ich oglądanie. Gra aktorów wydawała mi się też jakaś... gorsza. Dlatego nie potrafiłbym określić, która seria jest dla mnie lepsza. Każda z nich posiadała zalety, których nie posiadała ta druga. Jeszcze krótko do walki na miecze świetlne: Rozumiem że mieczy nie dało sie lepiej zrobić, rozumiem też że nie było wówczas specjalnie animacji komputerowej. Ale wydaje mi się, że akrobatyka istnieje już od tysięcy lat. Więc jak wyjaśnić np walkę Obi-Wana z Darth Maulem z pierwszej części, kiedy to obaj panowie wywijali niezłe salta, i finałową walkę Luke'a z Vaderem, kiedy obaj panowie ponoć osiągnęli najwyższy poziom umiejętności w walce mieczem z całej sagi, a walczyli mniej finezyjnie niż wietnamczyk w chińskiej restauracji z żywą kałamarnicą którą ma ugotować? Chodzi mi o artyzm ruchów w czasie walki. Po obejrzeniu fragmentów 5 częsci, gdy po raz pierwszy miałem do czynienia z gwiezdnymi wojnami, ci cali "Jedi" wydawali mi się zwykłymi.... jakby to nazwać... cieniasami?

Trochę się zagmatwałem, więc w skrocie powtórzę o co chciałem zapytać:

1. - za co cenisz każdą z serii SW?

2. - co sądzisz o pojedynkach na miecze z obu serii? Czy w którejś dałoby się to zrobić lepiej? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja mam kolejne pytanie z serii SW: za co cenisz każdą z dwóch serii (dokonałem takiego prymitywnego podziału filmów SW, na częsci 1,2,3 i 4,5,6 - chodzi o wersję starą i nową) Gwiezdnych Wojen? Mi szczerze mówiąc przy oglądaniu 4,5,6 brakowało nieco efektów specjalnych,

Jesteś pierwsza osoba mowiaca ze w starj trylogii brakuej efektow specjalnych :( A co chcesz nierealistyczne mysliwce i czyste zawsze wypolerowane zbroje?? W OT wszytko wyglada bardziej realistycznie, swiat jest brudny a nie tak isterylny jak w NT... Efekty specjalnie w NT zabily klimat, wygladja nierealistycznei i plastikowo.

i Jeszcze krótko do walki na miecze świetlne: Rozumiem że mieczy nie dało sie lepiej zrobić, rozumiem też że nie było wówczas specjalnie animacji komputerowej. Ale wydaje mi się, że akrobatyka istnieje już od tysięcy lat. Więc jak wyjaśnić np walkę Obi-Wana z Darth Maulem z pierwszej części, kiedy to obaj panowie wywijali niezłe salta, i finałową walkę Luke'a z Vaderem, kiedy obaj panowie ponoć osiągnęli najwyższy poziom umiejętności w walce mieczem z całej sagi, a walczyli mniej finezyjnie niż wietnamczyk w chińskiej restauracji z żywą kałamarnicą którą ma ugotować? Chodzi mi o artyzm ruchów w czasie walki. Po obejrzeniu fragmentów 5 częsci, gdy po raz pierwszy miałem do czynienia z gwiezdnymi wojnami, ci cali "Jedi" wydawali mi się zwykłymi.... jakby to nazwać... cieniasami?

Slyszales o formach walki na miecze? Juio Maula i Ataru Qui gona i Obiego są bardziej skaczace niz Shien Vadera I Luke'a. Do tego Vadera blokowla zbroja, A Obi zestarzal sie i od 20 lat nie cwiczyl, widac efekty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slyszales o formach walki na miecze? Juio Maula i Ataru Qui gona i Obiego są bardziej skaczace niz Shien Vadera I Luke'a. Do tego Vadera blokowla zbroja, A Obi zestarzal sie i od 20 lat nie cwiczyl, widac efekty.

Owszem, słyszałem o formach. Przeczytałem o wszystkich. Doszukanie się zgodności kanonicznych form bohaterow z tymi z filmu graniczy z cudem (wyjątkiem jest Yoda, który jest jednak tworem komputerowym) Ponoć Qui Gonn-Jinn używał tej samej formy co Yoda - jednak w filmie nie bardzo było to widać. Tłumaczenie się otoczeniem, które mu uniemozliwiało akrobacje jest śmieszne, bo Obi-Wan stosując inną taktykę był w stanie je wykonywać. I wiek Obiego nie ma tu nic do rzeczy - popatrz na Yodę, ktory miał 900 lat i ledwie chodził. A Luke Skywalker macha mieczem jak jakiś cepem, skoro taki efekt daje trening u Obi-Wana i Yody, to ja pójdę na żniwa na polską wieś i zostanę lepszym Jedi.

Jesteś pierwsza osoba mowiaca ze w starj trylogii brakuej efektow specjalnych A co chcesz nierealistyczne mysliwce i czyste zawsze wypolerowane zbroje?? W OT wszytko wyglada bardziej realistycznie, swiat jest brudny a nie tak isterylny jak w NT... Efekty specjalnie w NT zabily klimat, wygladja nierealistycznei i plastikowo.
Wiesz, biorąc pod uwage technologię jaką dysponowano w SW, raczej sterylność i czystość nie jest niczym dziwnym. Bardziej mi przeszkadza gra aktorów, którzy wypowiadają niektóre kwestie, tak jakby nie wierzyli sami w to, co się dzieje. A szturmowcy strzelają z mniejszą wprawą i zaangażowaniem, niż przeciętny nastolatek w salonie gier.

Nie zrozum mnie źle, 4,5,6 podobają mi się, i nie uważam ich za gorsze od 1,2,3. Brakuje mi tylko lepszej walki na miecze. No i dużo nieścisłości z kanonem SW, jak np duszenie Vadera na odległość, przez ekran monitora, kiedy w kanonie przyjęto że najbardziej biegle władająca mocą Jedi potrafiła ją skierować jedynie przy użyciu DWOCH palców. No i sam fakt o tak wielkiej mocy Vadera, która przecież jest zależna od ilości komórek w organizmie, których Vader miał dużo mniej niż inni, bo w większości był robotem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, słyszałem o formach. Przeczytałem o wszystkich. Doszukanie się zgodności kanonicznych form bohaterow z tymi z filmu graniczy z cudem (wyjątkiem jest Yoda, który jest jednak tworem komputerowym) Ponoć Qui Gonn-Jinn używał tej samej formy co Yoda - jednak w filmie nie bardzo było to widać. Tłumaczenie się otoczeniem, które mu uniemozliwiało akrobacje jest śmieszne, bo Obi-Wan stosując inną taktykę był w stanie je wykonywać.

Tlumaczenie sie otoczeniem?? Pierwsze slysze. Qui gon nie znał sie na akrobacjach tak jak Yoda, poniewaz byl slabszy we Ataru, a rasa Yody ma wrodzone umeiejtnosci akrobatyczne oraz Yoda byl silmnijeszy Mocą, mial bardziej aredynamiczny ksztal i potrzebowal mniej miejsca :)

I wiek Obiego nie ma tu nic do rzeczy - popatrz na Yodę, ktory miał 900 lat i ledwie chodził. A Luke Skywalker macha mieczem jak jakiś cepem, skoro taki efekt daje trening u Obi-Wana i Yody, to ja pójdę na żniwa na polską wieś i zostanę lepszym Jedi.

Nie chodzi o wiek tylko o 20 lat nic nie robienia..... A luke zle walczy poniewaz caly jego trening to byl gora miesiac....

Wiesz, biorąc pod uwage technologię jaką dysponowano w SW, raczej sterylność i czystość nie jest niczym dziwnym.

Jasne.... I na biednych planetach tez tak jest? I kazda sciana zawsze gladko odmalowana? Duza technologia nie oznacza od razu ze pozbedzimy sie brodu.....

No i dużo nieścisłości z kanonem SW, jak np duszenie Vadera na odległość, przez ekran monitora, kiedy w kanonie przyjęto że najbardziej biegle władająca mocą Jedi potrafiła ją skierować jedynie przy użyciu DWOCH palców. No i sam fakt o tak wielkiej mocy Vadera, która przecież jest zależna od ilości komórek w organizmie, których Vader miał dużo mniej niż inni, bo w większości był robotem.

.....

Zabiję Cię. Podwaliny calego kanonu oskrarzasz o niezgonośc z kanonem.??? Moc nie jest zalezna od ilosci komorek tylko od ztezenia midichlorianow we krwi. Yoda mial malo komorek, a byl silny. Jesteś heretykiem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...