Skocz do zawartości
Smuggler

Pytania do Smugglera

Polecane posty

Znalazłem redakcje CDA!

Ostatnio byłem we Wrocławaiu. Moja narzeczona wraz z rodzicami szukała sobie sukni ślubnej (i znalazła) a ja, jak nakazuje tradycja nie mogłem ją w tym stroju zobaczyć. Błąkałem się więc z 5 godzin po wrocławskim rynku. No i z nudów postanowiłem odszukać redakcje. W rzeczy samej, jak Smuggler wielokrotnie podkreślał, redakcja jest bardzo dobrze ukryta. Z zewnątrz nie ma żadnych reklam, afiszów. Dopiero wchodząć do jednego z budynków można dostrzec napis: wydawnictwo Bauer p. xxx. Chyba z 15 minut kręciłem się w tą i z powrotem po sukiennicach zanim znalazłem redakcję. Niestety zabrakło mi odwagi by was odwiedzić. Tłumaczyłem sobie, że może macie deadline, a że samemu tak nie opłaca się zawracać im głowy, a to że nie przyniosłem pizzy. Niby dorosły człowiek, z prezydentem miasta (nie Wrocławia) nieraz pogada, dziekana na uczelni się nie boi ani dyrektora w pracy a na myśl o spotkaniu redaktora cda cała odwaga wyparowuje i trzęsą mu się nogi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem redakcje CDA!

Ostatnio byłem we Wrocławaiu. Moja narzeczona wraz z rodzicami szukała sobie sukni ślubnej (i znalazła) a ja, jak nakazuje tradycja nie mogłem ją w tym stroju zobaczyć. Błąkałem się więc z 5 godzin po wrocławskim rynku. No i z nudów postanowiłem odszukać redakcje. W rzeczy samej, jak Smuggler wielokrotnie podkreślał, redakcja jest bardzo dobrze ukryta. Z zewnątrz nie ma żadnych reklam, afiszów. Dopiero wchodząć do jednego z budynków można dostrzec napis: wydawnictwo Bauer p. xxx. Chyba z 15 minut kręciłem się w tą i z powrotem po sukiennicach zanim znalazłem redakcję. Niestety zabrakło mi odwagi by was odwiedzić. Tłumaczyłem sobie, że może macie deadline, a że samemu tak nie opłaca się zawracać im głowy, a to że nie przyniosłem pizzy. Niby dorosły człowiek, z prezydentem miasta (nie Wrocławia) nieraz pogada, dziekana na uczelni się nie boi ani dyrektora w pracy a na myśl o spotkaniu redaktora cda cała odwaga wyparowuje i trzęsą mu się nogi...

My nie gryziemy. No, rzadko kiedy. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już od jakiegoś czasu dużą radość sprawia mi bonus "FotoSmuggler" na coverach ;) Swoją drogą - masz pięknego kota. Białe wąsy są najładniejsze (egoistycznie - mój kot też takie ma ^^). Szczególnie podobają mi się zdjęcia z Wrocławia. Wszystkie miejsca rozpoznałam, tylko problem mam z tym ostatnim przejściem podziemnym... Mógłbyś zaspokoić moją ciekawość? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi list od antyfana [z bluzgami]. Co robisz?

a ) Myślisz "kiedy dadzą sobie wreszcie spokój?' i zaczynasz czytanie.

b ) Myślisz "Fajnie będzie więcej kasy na czipsy" i czytasz. Po przeczytaniu odkładasz na stertę "Do pisma"

c ) Dzwonisz po Wanię.

d ) Poniżasz go na łamach czasopisma.

e ) Olewasz. :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam "coś z zupełnie innej beczki" ,pytanie: do kogo zgłaszać, no jakby to powiedzieć propozycję na newsa czy ciekawostkę która by się ukazała na waszej głównej stronie wśród innych bo ja mam taką jedną i nie wiem komu mam zgłosić/podrzucić by umieścił? :wink:

Edytowano przez HacKNSlasHMonsteR21
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie miałeś hobby w czasie liceum jeśli pamiętasz????

Zasadniczo takie same jak teraz, poza komputerami

I czy praca w CDA to było marzenie źycia czy przypadek?

I jedno i drugie... serio.

Już od jakiegoś czasu dużą radość sprawia mi bonus "FotoSmuggler" na coverach ;) Swoją drogą - masz pięknego kota. Białe wąsy są najładniejsze (egoistycznie - mój kot też takie ma ^^). Szczególnie podobają mi się zdjęcia z Wrocławia. Wszystkie miejsca rozpoznałam, tylko problem mam z tym ostatnim przejściem podziemnym... Mógłbyś zaspokoić moją ciekawość? :)

Hmmm.. nie pamietam tych fotek, ale jesli przejscie podziemne to na Swidnickiej, bo najczesciej robie fotki idac do pracy...

Czytasz ksiazki naukowe? Masz jakies ulubione albo jakiegos ulubiunego autora?

Cale mnoistwo ale jakiegos wielkiego faworyta nie mam.

Mam pytanie, jak podoba ci się mój ,,wiersz" :laugh: pod sygnaturami?

Nie podoba sie, bo nie jestem Bogiem, szczegolnie przez duze B.

Przychodzi list od antyfana [z bluzgami]. Co robisz?

a ) Myślisz "kiedy dadzą sobie wreszcie spokój?' i zaczynasz czytanie.

b ) Myślisz "Fajnie będzie więcej kasy na czipsy" i czytasz. Po przeczytaniu odkładasz na stertę "Do pisma"

c ) Dzwonisz po Wanię.

d ) Poniżasz go na łamach czasopisma.

e ) Olewasz. :tongue:

a, a potem zwykle e, a czasem d.

Miałeś kiedyś porawke / komisa na studiach

Ani razu :cool:

Z jakim przedmiotem najgorzej ci zawsze szło

Matematyka, a szczegolnie trygonometria - moj koszmar... "oblicz pole walca wpisanego w kule o promieniu r=" :sick:

Lubiłeś chodzić do szkoły

Wiesz, nie budzila mego entuzjazmu ale i oporow nie mialem wielkich.

A ja mam "coś z zupełnie innej beczki" ,pytanie: do kogo zgłaszać, no jakby to powiedzieć propozycję na newsa czy ciekawostkę która by się ukazała na waszej głównej stronie wśród innych bo ja mam taką jedną i nie wiem komu mam zgłosić/podrzucić by umieścił? :wink:

Hm... Cormaca? Huta?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Geexe

Dlaczego zawszę jak ktoś piraci mówisz że zabiera pieniądze twórcom produktu, a nie wspominasz o sieciach sprzedaży? Przecież One tracą najwięcej. Twórce chyba nie obchodzi co się dzieje z produktem po sprzedaży go np. LEMowi.

Znalazłem coś takiego w internecie co skłoniło mnie do głębszego przemyślenia problemu piractawa.piracy-is-not-theft.gif

I pytania ostatnie :

-Czy Ty teraz siedzisz w redakcji i jeśli tak to z kim?

-Czy nowy członek redakcji musi podpisać coś że nie wyda twojej tożsamości? ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Dlaczego zawszę jak ktoś piraci mówisz że zabiera pieniądze twórcom produktu, a nie wspominasz o sieciach sprzedaży? Przecież One tracą najwięcej. Twórce chyba nie obchodzi co się dzieje z produktem po sprzedaży go np. LEMowi.

Znalazłem coś takiego w internecie co skłoniło mnie do głębszego przemyślenia problemu piractawa.(...)

Z tego co widzę ludzie mają problem z przyswojeniem sobie faktu, że praca intelektualna (bo tym jest pisanie programów, i gier) to NORMALNA ROBOTA, a jej owocami są właśnie gry, programy, filmy, seriale, muzyka, grafika itd. itp. Ludzie cały czas uważają, że kradzież miała miejsce tylko wtedy gdy jakiś produkt został fizycznie skradziony. Nie rozumieją, że powielanie (tu uogólnię, bo nie chce mi się za każdym razem pisać "itd.") gier to okradanie twórców z pieniędzy. Odstawmy na bok dystrybutorów. Powiedzmy, że ich nie ma (w przyszłości może nie będzie), że istnieje tylko i wyłącznie możliwość zakupu gry poprzez sieć, bezpośrednio u producenta. Co wtedy ? też będziesz uważał, że "tylko" powielasz (jak to jest na obrazku przedstawione)?

Śmieszą mnie osoby, które tłumaczą się, że piracą bo gry są za drogie, za mało zarabiają, przecież to nie kradzież tylko powielanie. Do ch**a Wacława, nie stać Cię? Nie kupuj. Przecież jak kogoś nie stać na samochód, to nie idzie do salonu/komisu/na parking i nie kradnie. Nie stać kogoś na ubranie, kosmetyki, telewizor, cokolwiek, nie idzie do sklepu i nie kradnie. To jest ta sama zasada. Czemu ludzie mają kłopoty żeby to ogarnąć? Przecież średnio inteligentny szympans by to pojął. Dlaczego ludzie nie pojmują, że przed kupnem produktu, jakim jest gra, to nie jest ich własność, że to należy do kogoś? Do producenta, dystrybutora, sklepu, który zapłacił za grę by móc ją sprzedać? Jak kogoś nie stać na grę, niech idzie do pracy i zarobi pieniądze. Niech ten ktoś odłoży trochę grosza żeby móc ją kupić. Albo jak nie ma możliwości uzbierania pieniędzy, niech idzie i pożyczy od kolegi (który zakupił produkt legalnie). Ale niech taka osoba nie kradnie!

Istnieje przecież wiele możliwości zakupu oryginalnych produktów, i to tanio. Chociażby tanie serie wydawców, zakup z drugiej reki, czy też za pośrednictwem STEAMa, gdzie często można znaleźć produkcje kosztujące mniej niż 5 dolarów (czyli w okolicach 15-20 złotych)!

Osobną sprawą jest też nastawienie ludzi. Póki oni kradną, wszystko jest ok, w jak najlepszym porządku. Ale niech ktoś spróbuje IM coś podwędzić .... Oooo nieee! Toż to kradzież! To jest złe! Takiego to do więzienia! Smutne ...

Edytowano przez kislev
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zawszę jak ktoś piraci mówisz że zabiera pieniądze twórcom produktu, a nie wspominasz o sieciach sprzedaży? Przecież One tracą najwięcej. Twórce chyba nie obchodzi co się dzieje z produktem po sprzedaży go np. LEMowi.

Zwykle tworcy sa na procencie od sprzedazy ich produktu.

Znalazłem coś takiego w internecie co skłoniło mnie do głębszego przemyślenia problemu piractawa.

Jakich gwiazdek by nie rysowac, to korzystanie z efektow cudzej pracy za friko, nie jest zgodne z prawem i dobrym obyczajem. Zawsze mowie - odwroc sytuacje: czy TY bylbys szczesliwy, gdyby za cos, co miales otrzymac 1000 zl dostalbys np. 400, bo jakies cwaniaczki znalezli sposob by z tego korzystac za friko?

I pytania ostatnie :

-Czy Ty teraz siedzisz w redakcji i jeśli tak to z kim?

Z cala ekipa.

-Czy nowy członek redakcji musi podpisać coś że nie wyda twojej tożsamości? ;D

Nie, wystarczy ze odda kogos ze swej rodziny na zakladnika.

Który z bohaterów gier jest do ciebie bardzo podobny ? chodzi mi o wygląd zewnęczny :P.

Predator.

Czy podczas odwiedzin w redakcji CDA mamy szanse zobaczyć Smugglera??

Masz, tylko nie wiem czy bedziesz wiedzial, ze to on. :)

Lubisz wiersze?

Srednio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste pytanie. Napisałeś kiedyś jakąś książkę ? Nie mam na myśli jakiego publicznego wydania o wielkim nakładzie, ale np. dla jednej osoby lub dla siebie na pamiątkę ? Takie natchnienie twórcze, a wtedy się pisze i pisze;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Nie masz już dość odpowiadania an te pytania? Temat liczy sobie ponad 250 stron i o ile na początku Twoje wypowiedzi są rozbudowane tak teraz widać, że chyba masz dość - mylę się?

Co do piractwa - owszem kolega Geexe ma rację - piractwo nie jest normalną kradzieżą - nikomu niczego nie ubywa itd. Ale tylko pozornie - piracąc pozbawiasz kogoś zarobku, kogoś kogo praca Ci się podoba, kogoś kogo powinieneś szanować - a tymczasem sprawiasz, że on nie zarabia. A jak on nie zarabia to zostawi obecną pracę w cholerę i pójdzie tam, gdzie będzie zarabiał. I przez to nie będzie kolejnej fajnej gry.

Dlatego jeżeli już coś spiraciłeś i podoba się to Tobie (nawet w najmniejszym stopniu) to idź i kup to. Wspieraj swoich ulubionych twórców, artystów i wydawców. To nie kwestia po prostu "skopiowałem sobie" ale IMHO kwestia szacunku.

BTW może kogoś zainteresuje takie tam moje przemyślenia: http://polter.pl/de99ial,blog.html?8301

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...