Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

To The Moon

Polecane posty

@up

Sądzę, że to prosty zabieg zostawiający u widza nutę zainteresowania się kolejną częścią gry(która chyba jest zapowiedziana). I raczej w sequelu wypatrywałbym rozwiązania tego wątku.

Mnie tam bardziej ciekawi, co ukrywa Dr. Neil przed swoją koleżanką :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby post pod postem, ale minął już spory okres czasu więc chyba nie będzie problemu.

Dzisiaj właśnie ukończyłem darmowe DLC do To the moon. I nie żałuję poświęconego czasu(choć dużo mi go nie zajęła). Stanowi fajne uzupełnienie historii z podstawki.

Ogólnie jestem zaskoczony tym że instytut, który zajmuje się "spełnianiem życzeń" budzi kontrowersje w świecie gry. Fajnie też wypadło rozmyślania głównych bohaterów o tym, czy to co robią, ma jakikolwiek sens. Na plus leci też to, że poznaliśmy innych pracowników tej firmy. Nie zabrakło też wstawek humorystycznych smile_prosty.gif

W grze pojawił się też element zręcznościowy, który w przeciwieństwie do podstawki, nie irytował. Taka prościutka gierka urozmaicająca rozgrywkę. Jedno jest pewne -

Neil ma zadatki na twórcę gier smile_prosty.gif

W oprawie graficznej nic się nie zmieniło - nadal ten sam styl(archaiczny, ale mający to coś). Oprawa dźwiękowa nadal jest mistrzowska - przy niej serce biło szybciej.

Szkoda, że gra jest niesamowicie krótka. Szkoda też, że

nadal nie rozwiązała się tajemnica Neil'a smile_prosty.gif

Bohaterowie ruszają do kolejnego pacjenta - czyżby wokół niego toczyła się akcja sequela?

Czekam z niecierpliwością!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę się powtarzał po innych, że gra ma oryginalną, nietuzinkową fabułę, klimatyczną muzykę, sporo wzruszających i zapadających w pamięć momentów, jednak wszystko to jest prawdą. Jedna z najlepszych gier point-click w jakie grałem.

Oczywiście gracz pochłaniający strzelankę za strzelanką (no offense icon_wink.gif) nie znajdzie w To the Moon treści odpowiednich dla siebie, ale graczom, o których wiem, że lubią również zagrać w tytuł, w którym nie najważniejsze są spektakularne wybuchy i angażowanie refleksu w rozgrywkę, polecam ten tytuł zawsze.

Fajnie, że gra była dodana do jednego z numerów. Ograć taki tytuł to ciekawe przyżycie.

Wiecej takich gier! biggrin_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...