Hellraiser (Egmont)

[Ghost]

Hellraiser

Hellraiser to kolejny komiks z udanego cyklu ?Obrazy grozy". Zawarto w nim 9 opowiadań stworzonych (poza ostatnim) przez udane duety scenarzystów i rysowników komiksowych. Jak wskazuje nazwa serii, są one komiksami grozy czy wręcz horroru i bazują na znanym filmowym cyklu ?Hellraiser". Całość firmuje Clive Baker, który jest pomysłodawcą i scenarzystą tej serii. Komiks, dzięki udziałowi znanych i dobrych twórców, jest wyjątkowym dziełem. 9 różnych stylów rysowania, 9 intrygujących fabuł, 9 przerażających wizji. Od prostej komiksowej kreski, poprzez mroczne kolaże aż do artystycznych obrazów komiksy te prezentują ponure wizje kontaktów ludzi z okrutną rasa Cenobitów. Jeśli ktoś oglądał któryś z filmów z serii Helraiser, pewnie się domyśla, że spotkania te nie kończą się happy endem, a wręcz ociekają okrucieństwem i wyrafinowanym cierpieniem. Dlatego nie polecałbym tego zbioru dla osób, które z optymistycznym uśmiechem idą przez świat. Polecam go natomiast miłośnikom horrorów i dobrego komiksu. Niewiele jest na naszym rynku zbiorów, w których w jednym tomie zgromadzono prace tak uznanych artystów. Jak zwykle w tym cyklu, komiks jest bardzo porządnie wydany, w twardej oprawie i z ładnym kredowym papierem.

Scenariusz: Peter Atkins, D.G. Chichester, Neil Gaiman, Lurene Haines, Mark Nelson, Phil Nutman, Erik Saltzgaber, Jan Strnad, Larry Wachowski

Rysunki: John Bolton, Mark Chiarello, Dave Dorman, Lurene Haines, Miran Kim, Bill Koeb, Ray Lago, Dave McKean, Mike Mignola, Mark Nelson

Wydawnictwo: Egmont

Stron: 160

Cena: 69,00 zł

[Gość Devilss]

Dzięki uprzejmości kolegi i miłośnika hellraisera miałem okazję przeczytać wszystkie komiksy z tego cyklu. Nic że w wersji angielskiej, ale te świetne historie oraz surrealistyczne obrazy ukazują mroczną stronę człowieka, a także jego umysłu. Cenobici co prawda przeplatają się we wszystkich częściach, jednakże ulubieniec Leviatana, Pinhead zawsze pozostaje nieśmiertelny. Nie będę tutaj opisywał treści wszystkich gdyż zepsuł bym lekturkę. Jako fan Hellraisera mogę tylko polecić podróż w pokręcony świat, gdzie pośród krwi i kawałków ludzkiego ciała spotkamy równie niezwykłe, nieprzewidywalne oraz pokręcone człowiecze umysły, wystawione na rozmaite sytuacje, które nie dzieją się codziennie. Całości dopełniają bardzo ciekawe obrazy, w których każdy zobaczy coś innego i sam sobie je zinterpretuje.