Skocz do zawartości

Dark Souls porady dla knighta


MagickStalker

Polecane posty

Witam i przepraszam za zawracanie głowy, ale mam sprawę wymagającą niezwłocznego rozwiązania.

Otóż gram od niedawna w dark souls knightem i zauważyłem pewne rzeczy:

-nie wiem nic o grze(co robić, gdzie najpierw iść, jak staty składać itp.),

-mój knight jest totalnie skopany(w statach),

-każdy boss mnie zabija,

-nie ogarniam jak zabić szkielety(choć czytałem o tym),

-i jeszcze parę rzeczy, którę pominę.

Jeśli ktoś by mi podpowiedział co i jak mam robić byłbym bardzo wdzięczny.

PS: Nie dziwcie się że nie odpisuję, żadko jestem na forum. Jeśli byście zrobili jakąś debatę o knightcie to chętnie poczytam wasze porady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasa startowa nie ma większego znaczenia, chociaż zaczęcie piromantą na pewno ułatwia grę na początku.

Punkty najlepiej dawać w witalność i wytrzymałość, a resztę pod ekwipunek. Dobrym wyborem na pierwsze przejście jest claymore z enchantem na ogień. Jeśli zrobiłbyś taką broń, wystarczy dać tylko tyle punktów w zręczność i siłę, żeby ją bezproblemowo nosić, a resztę w witalność i wytrzymałość.

Szkielety zostaw na później, bo do katakumb nie masz po co iść na niskim poziomie, jeśli ich nie znasz. Idź w stronę mostu. Zaglądaj wszędzie i powoli ogarniesz co i jak. Początki są trudne w tej grze, ale później jest nawet za łatwo (np. jeśli rozwiniesz magię).

Jeśli chcesz zobaczyć, jak może wyglądać przykladowa postać, tutaj masz moją, z pierwszego przejścia gry:

http://mmdks.com/2pzn

Powodzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie nie piszę na forum, ale zobaczyłem prośbę w komentarzu o porady.

Jak już miałeś okazję usłyszeć, klasa startowa określa jedynie ekwipunek, nie wymusza konkretnego stylu gry. Rycerz jest wolniejszy niż pozostali jedynie z powodu wagi swojego ekwipunku, ale w grze generalnie lepiej jest trzymać się poniżej 25% wagi (dla szybkich przewrotów) lub przynajmniej 50% (dla ?średnich?) jako, że lepiej i łatwiej unikać ataków niż je przyjmować ?na klatę? ? mobilność jest ważniejsza niż obrona, uniki ważniejsze niż blokowanie ? im szybciej sobie to przyswoisz, tym lepiej. Jeżeli już walczysz w ciasnych pomieszczeniach, lub widzisz, że nie dasz rady uniknąć uderzenia (bo na przykład wylądujesz pod ostrzem innego przeciwnika), trzymaj tarczę w gotowości, najlepiej zawsze podniesioną, opuszczając ją jedynie w celu podreperowania energii. Bardzo ważna jest to obserwacja i wyciąganie wniosków ? można to usłyszeć wielokrotnie na forach, ale i tak się powtórzę ? śmierć w DaS nie jest do końca karą, a metodą nauki. Zawsze analizuj, dlaczego zdarzyło ci się zginąć ? blok opuszczony w złym momencie, unik w złym kierunku, zignorowanie określonego zachowania przeciwnika (prawie wszyscy sygnalizują swoje ataki w specyficzny sposób, czego można nauczyć się jedynie poprzez uważną obserwację). W razie śmierci tracisz jedynie dusze i człowieczeństwo, co można naprawdę łatwo uzupełnić.

Złotą zasadą będzie więc ? nie szarżuj, uważnie obserwuj otoczenie i wyciągaj wnioski. Ta wystająca płyta na podłodze, ewidentne miejsce na zasadzkę w postaci bocznego korytarza, etc ? nie muszą skończyć się śmiercią. Miasto Nieumarłych jest okolicą treningową, więc wykorzystaj to, trenując wybieranie odpowiedniego momentu na blokowanie, uniki, atakowanie (zawsze pamiętaj, aby nie dać się ponieść chwili i nie zaatakować bez planu ? przez pewien czas, bez zbroi dającej wysoką równowagę, przeciwnicy bez problemów przerwą twój atak i zaczną testować wytrzymałość twoich pleców). Ta gra nie jest niemożliwa, ale odrobinę bardziej wymagająca niż pozostałe - po prostu nigdy się nie poddawaj.

Zabrzmi to głupio, ale tak naprawdę przegrywasz w tej grze jedynie wtedy, gdy się poddajesz, stwierdzając, że gra cię ?pokonała?. A wystarczy odrobina samozaparcia. Jeżeli to cię pocieszy, to mój ogólny licznik śmierci wyniósł pod koniec gry (90h) około 180, w większości podczas walk z bossami. Pewnie, że teraz śmieję się z własnych błędów ? ale tej satysfakcji z ubicia każdego miśka nikt mi nie zabierze.

Ale wracając do tematu, pozostałe drobne uwagi:

- Ulepszanie ekwipunku ma większe znaczenie, niż ulepszanie statystyk. Ulepszanie broni jest ważniejsze, niż pancerza. Podnoszenie ogólnego poziomu może uniemożliwić ci wzywanie innych graczy, co naprawdę ułatwia życie, jeżeli uznasz, że naprawdę nie jesteś w stanie ubić jakiegoś bossa. Duet z Anor Londo obsługuje graczy z zakresu SL 40-60, tak dla przykładu, a to jedno z popularniejszych miejsc.

- Większości statystyk nie opłaca się zwiększać powyżej 40 punktów. Pierwsza postać zazwyczaj jest lekko ?skopana?, ale radzę się nie przejmować. Punkty zainwestowane w wytrzymałość (powyżej 40 nie zwiększają maks. energii) i witalność nigdy nie są zmarnowane. W odporność są. Zawsze.

- Trzymanie broni oburącz zwiększa siłę postaci x1,5. Z tego powodu większość graczy zatrzymuje się na 24 punktach (dla jednoręcznego trzymania miecza oburęcznego) lub 34 (dla 51 punktów, aby trzymać najbardziej wymagające bronie ? 50 to swego rodzaju soft cap)

- Zignoruj cmentarz (chociaż możesz próbować dorwać znajdujące się tam przedmioty ? w końcu Miecz Dwuręczny jest jedną z lepszych broni w grze, a w przypadku śmierci tracisz jedynie dusze i człowieczeństwo). I przy okazji zatopione ruiny też.

- Do znudzenia ? sprawdzaj każdy kąt i staraj się rozglądać uważnie po kilka razy zanim przejdziesz dalej. Czasami łatwo pominąć różnego rodzaju użyteczne sekrety (ot, na przykład darmowy talizman w okolicach kaplicy Firelink).

- (Prywatne) Miecz Czarnego Rycerza, jeżeli uda się go zdobyć, ulepszony do +5 starcza do końca gry. Potwierdzam i polecam.

- Parowanie to zabawa dla bardziej zaawansowanych, ale niemal każdego humanoidalnego przeciwnika możesz wykończyć w ten sposób ? szybko i bezboleśnie.

- Dobrze jest trzymać ze sobą łuk i strzały ? obrażenia zadają niewielkie, ale na upartego możesz w ten sposób ściągać przeciwników pojedynczo, a nawet ubijać ich całkowicie bezkarnie, jeżeli odpowiednio wybierzesz pozycję.

- Kopniak (domyślnie atak + ruch do przodu przy opuszczonej tarczy) zabiera mało energii, ale wytrąca przeciwnika na chwilę z równowagi. Skuteczne w starciu z większością nieumarłych kryjących się za tarczami.

Mam tylko nadzieję, że ?porady? nie były zbyt ogólne.

A i nie zabijaj całej frajdy ? unikaj poradników. Najlepszą zabawą jest odkrywanie wszystkiego samemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym wyborem na pierwsze przejście jest claymore z enchantem na ogień.

Tylko ja jestem w tej grze noobem! Gdzie jest Claymore? Nie wiem. Jak tu się ulepsza broń? Nie wiem.

Ja o tej grze przeczytałem w CDA i zainteresowałem się nią bardzo, lecz nie cztałem tysięcy forum jak zacząć.

Jak napisałem jestem noobem! Lecz spróbuję tym twoim piromantą.

Jeszcze jedno: pokazując jak wygląda dobry piromanta nie dowiem się w co najpierw dać itp. Jednak dzięki.

Sabi - może i te porady były ogólne, nawet bardzo to lepsze takie niż wejść na poradnik i nauczyć się gry na pamięć.

Resztę powiem w punktach:

-Co do pomocy innych graczy: mój internet to modem, który nie pociągnie gry na multi. Chyba że szachy(choć może nie).

-A nawet gdybym miał neta to mam - przyznając z wyrzutami sumienia - pirata, którego ściągnął mi kuzyn.

-Co do cmentarza - chciałem tylko wiedzieć jak je zabić tak na przyszłość. Wiem że trzeba mieć błogosławioną broń, ale jak ją zdobyć? Tego nie wiem.

-Parownie jest na pewno dobre przy nieumarłych włócznikach(jakkolwiek by się nazywali). Wystarczy ich raz zaatakować, aby zaczeli kontrować i tylko raz sparować i idą do piachu. Lecz tylko jeden na raz.

-Z duża ilością(lecz nie bardzo dużą) nieumarłuch tarczowników, czy to tych słabych, czy tych trochę lepszych to wystarczał topór w dwóch rękach i lecieli do piachu, czasami nawet nie ranili mnie.

To chyba wszystko. Sprawdzę wieczorem czy mi odpisałeś. Jeszcze raz dzieki!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...