Skocz do zawartości
Pzkw VIb

UFO, zjawiska paranormalne, sny

Polecane posty

kiedy wy sie nauczycie, ze malo co w tym wszechswiecie jest logiczne

Nie uważasz, że jeśli coś jest nie logiczne, to nie ma prawa istnieć, a jeśli już coś takiego istnieje to my po prostu nie dostrzegamy logiki tego istnienia? Wszystko co istnieje musi być logiczne. :)

Jezeli chcesz sie do krztalic w tym temacie to polecam ksiazki Stephena Hawkinga, do niektorych mozna by kompletnym laikiem w tym temaie i mozna calkiem sporo sie nauczyc.

Tak się składa, że jestem kompletnym laikiem. Nie mniej chętnie łyknę kiedyś trochę wiedzy. :) Hawking mówisz, może warto poszukać? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

powiedzmy masa naszego Słońca skupiona w jednej piłeczce pingpongowej - chociaż nie jestem pewien czy i tak nie byłoby jej za mało

Koniec cytatu:

Tak za mało. Jedna łyżeczka tego czegoś z czego zrobione są czarne dziury waży tyle ile nasz układ słoneczny i jeszcze trochę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak za mało. Jedna łyżeczka tego czegoś z czego zrobione są czarne dziury waży tyle ile nasz układ słoneczny i jeszcze trochę

Chyba będę musiał trochę poczytać o tych czarnych dziurach. Zawsze mnie one nizdrowo ciekawiły, a teraz jeszcze zacząłem się zastnawiać co może być aż tak ciężkie żeby łyżeczka tego ważyła więcej niż układ słoneczny. :) Są jakieś teorie na ten temat?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ja kilka miesięcy temu usłyszałem, że wielu ludzi ma sny o wypadających zębach. Nigdy mi się to nie śniło, ale jak o tym usłyszałem to już ze 3 razy ;/. Dziwny sen, sterylnie czyste pomieszczenie, wszystko białe, umywalka i lustro w którym NIE widać mojego odbicia. Nie czuję żadnego bólu ale nachylam się nad umywalką i wypadają mi kolejno zęby i jest sporo krwi... wie ktoś co to znaczy? Ponoć to bardzo częsty sen.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W snach tak zawsze bywa. Nie ujrzysz swojego odbicia w lustrze. Z zegarkami też jest niezła heca. Otóż spojrzysz raz i zobaczysz określoną godzinę za chwilę spojrzysz jeszcze raz i spotka Cię widok zupełnie innej godziny ew. zbioru nic nie znaczących symboli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak za mało. Jedna łyżeczka tego czegoś z czego zrobione są czarne dziury waży tyle ile nasz układ słoneczny i jeszcze trochę

Chyba będę musiał trochę poczytać o tych czarnych dziurach. Zawsze mnie one nizdrowo ciekawiły, a teraz jeszcze zacząłem się zastnawiać co może być aż tak ciężkie żeby łyżeczka tego ważyła więcej niż układ słoneczny. :) Są jakieś teorie na ten temat?

Em, tak? Kiedys ogladalem program i gosciu mowil, ze Czarna Dziura wazy 0,00000000000000000000000000001 kg.

Hym, moze glupoty gadal? xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś o takiej masie MOGŁOBY przyciągać wszystko. Tylko z mniejszą siłą. Dopóki jest masa, dopóty zachodzi oddziaływanie grawitacyjne. Nawet w gigantycznych odległościach. Ziarenko ryżu z pewnością przyciąga z pewną (maciupką, bo maciupką, ale jednak) siła galaktykę znajdującą się miliony lat świetlnych stąd. Dopiero przy nieskonczonej odległości oddziaływanie zanika.

Ale z tą masą czarnej dziury to ewidentna bzdura. Ogromna masa w maciupkim punkcie = 0,00000000000000000001 kg? no prosze Was, dla Was to jest "ogromna?"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziarenko ryżu z pewnością przyciąga z pewną (maciupką, bo maciupką, ale jednak) siła galaktykę znajdującą się miliony lat świetlnych stąd.

Ło. o_O Słyszałem, że wszystkie ciała posiadające masę oddziałują na siebie, ale ciężko jest mi sobie to wyobrazić aż na taką skalę. Niby na jakiej zasadzie to działa? Jak ziarenko ryżu może być w jakikolwiek sposób 'połączone' z czymś, co pewnie ledwo widać przez jakiś wypasiony teleskop? I jak to się ma do ciągłego rozszerzania się wszechświata?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło. o_O Słyszałem, że wszystkie ciała posiadające masę oddziałują na siebie, ale ciężko jest mi sobie to wyobrazić aż na taką skalę. Niby na jakiej zasadzie to działa? Jak ziarenko ryżu może być w jakikolwiek sposób 'połączone' z czymś, co pewnie ledwo widać przez jakiś wypasiony teleskop? I jak to się ma do ciągłego rozszerzania się wszechświata?

Czy to nie proste? Ziarenko działa z tak maćupką siłą na te odległe galaktyki, że praktycznie przy wszystkich obliczeniach jest pomijane i na owe galaktyki mają wpływ siły obiektów znacznie większych i znajdujących się znacznie bliżej (siła ziarenka jest tak szybko niwelowana, że jest niezauważalna) :smile:

Zgadłem? :wink:

Edytowano przez Dogmeat
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i zgadłeś. Mnie po prostu przerażają te odległości, które wydają się nie mieć znaczenia przy oddziaływaniu danych ciał. Próbowałem coś poszukać w necie na jakiej zasadzie takie relacje są możliwe, ale nie znalazłem niczego ciekawego...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że coś takiego raczej zostanie wchłonięte niż wchłonie cokolwiek

Odziaływanie między ziarnikiem ryżu a odległą galaktykąjest Horenderalnie małe! dla przykładu jeśli stoisz pół metra od kolegi o tej samej masie, przyciągacie się z siłą nie większą niż siła uderzeń skrzydeł komara. Zer nie starczy we wrzechświecie żeby je umieścić po przecinku w przykładzie z ryżem.

"Ziemia się przesuwa o 10^-45 metra", a teraz wyobraź sobię, że wszyscy Chińczycy na raz skaczą. Ziemia przesuwa się o 7 cm. Wypada z orbity i pędzi w stronę słońca. (No trochę przesadziłem :tongue: )

Edytowano przez TheMe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to po prostu zarąbiste szczęście tego człowieka. Chyba nie wieżę w cuda, na wszystko jest jakieś wytłumaczenie. Ten pociąg nie jechał tak szybko aby gościa ścięło, dostał naczepą wpadł pod ciężarówkę, a ona nad nim przejechała. Naprawdę wygląda to zdumiewająco :ohmy: ale ludzie przeżywają zderzenia z samochodami pędzącymi po 100 km/h.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UFO: Hmm. Może jest, a może nie ma ;) Jest, póki ktoś nie udowodni, że go nie ma (co PRAWDOPODOBNIE nigdy nie nastąpi). Wiele powstało teorii, że nie przeżyli by na Ziemi.

LOL. Raczej odwrotnie - NIE MA go, póki ktoś nie udowodni, że jest :D. Raczej taka jest ZAWSZE kolejność udawadniania czegoś ;). Po prostu jeśli jest jakiś stan wiedzy, to trzeba znaleźć do niego kontrargument. A nie zmyślić sobie coś, a następnie szukać potwierdzenia, że tak nie jest.

Bo w ten sposób myśląc można by np. powiedzieć: "Tolkien napisał Władcę Pierścieni pod wpływem pobytu w Śródziemiu". No i masz dowody na to że tak nie jest? ;)

A normalnie najpierw powinieneś udowodnić, że był w Śródziemiu, a dopiero później napisać, że pod wpływem tego napisał książkę.

Co do Chińczyków - w czasie zimnej wojny zawsze straszono, że Chińczycy ćwiczą od małego równoczesny skok z krzesła/stołu (w każdym razie z 1m wysokości), by w momencie kiedy im ktoś zagrozi równocześnie skoczyć i rozwalić w ten sposób Ziemię. Biorąc pod uwagę ich ilość miało to się udać. :-)

Edytowano przez Brethil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że jakieś tam kosmoludki albo przynajmniej proste organizmy we wszechświecie żyją (oczywiście oprócz nas). Przecież wszechświat jest nieskończenie wielki, planet jest pewnie z jakieś bilion bilionów i jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie istnieje żadna planeta podobna do ziemi na której istniałoby życie. Ale jeśli UFO nie istnieje to pomyślcie jakimi jesteśmy szczęściarzami, że urodziliśmy się na takiej ziemi i mamy okazję przeżyć te swoje kilkadziesiąt lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógł skończyć ledwie ze wstrząsem mózgu, złamaną szczęką, jakimś wgnieceniem tu i ówdzie ale... przeżył !!! :biggrin:

Brethil - toć nie będę się z tobą kłucił, czy jest tak czy owak, i czy ufo jest czy nie. A niechby sobie było, a najlepiej niech trzyma się z dala od ziemi.

Edytowano przez Owiec_xD.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No życie pozaziemskie z rachunku prawdopodobieństwa wynika że gdzies tam jest. Może nawet na Marsie czy Tytanie. Ale z tego samego rachunku wynika, że niemożliwe jest istnienie UFO. Tzn. tego, że to życie do nas przyleciało i pojawia się "wybrańcom". I to najczęściej w nocy albo daleko od świadków :happy: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UFO. Osobiście nigdy nie spotkałem się z tym zjawiskiem (i chyba wolałbym się nie spotykać) ale jednak coś w tym jest co sprawia że cała sprawa wygląda bardziej interesująco. Sądzę że UFO samo w sobie osiągnęło za duży rozgłos (sprawa ze Strefą 51, filmy o kosmitach, książki etc.) i to jest właśnie główny powód spekulacji, ludzie z braku rozrywki czepiają się tego co jest niezwykłe i interesujące, co do wybrańców, sądzę że są to po prostu ludzie, którzy chcą właśnie w ten sposób zwrócić na siebie uwagę i zyskać rozgłos, mamy teraz doskonałe możliwości techniczne umożliwiające nam naprawdę tworzenie "cudów" (przykładem mogą być filmy z po prostu nierealnymi efektami) jedynym ograniczeniem jest ludzka wyobraźnia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o kręgach w zbożu? Można by je powycinać ręcznie, np. kosą albo kosiarką ale to wymagałoby ogromnej precyzji i wyobraźni. Albo kręgi są pokazywane tylko w mediach i to po prostu fotomontaż, może w realu nie istnieją?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...