Skocz do zawartości
Pzkw VIb

UFO, zjawiska paranormalne, sny

Polecane posty

Ja bym nie wierzył w cokolwiek, co jest zamieszczone na tej witrynie. Chyba że w adres internetowy reklamodawców - w to można wierzyć.

Opisane objawy mam dosyc często - i dobrze napisales, jest to skutek niedobudzenia.

Szukanie w tym jakiejs paranormalnej przyczyny jest... paranormalne. Istnieje kilka "nocnych zjawisk", które odpowiednio opowiedziane, można przeslać do "redakcji" nautilusa.

- szanowna redakcjo, miałem nocną zmazę. Czy zgwałcił mnie duch?

- szanowna redakcjo, miałem po obudzeniu zdrętwiałą rękę. Czy to znaczy że wstąpił we mnie duch?

- szanowna redakcjo, obudziłem się po drugiej stronie łóżka, niż zasnąłem. Czy przesunął mnie duch?

- szanowna redakcjo, obudzilem się bez kołdry, która zresztą znajdowała sie na ziemi. Czy zerwał ją ze mnie duch?

- szanowna redakcjo, obudzilem się. Czy obudzil mnie duch?

- szanowna redakcjo, obudziłem się z dziwnym posmakiem w ustach. Czy zgwałcil mnie duch?

i tak mozna w nieskonczoność... swoją drogą, zastanawiające jest bogactwo i poprawność jezykowa osób piszących do tej strony. Czyli zjawiska paranormalne nie zdarzają się prostym ludziom:? a może te artykuly piszą wciąż te same osoby?

I w ogóle ostatnio coraz głupsze rzeczy wymyślają. Wcześniej były magiczne budynki z Hiroszimy, teraz Nocne Zmary. Następne będzie: "szanowna redakcjo, zauważyłem że mój pies ma pod nosem charakterystyczny wąsik. Czy to możliwe, że jest reinkarnacją Hitlera?"

Edytowano przez Lord Nargogh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Diego666

Kiedyś czytałem o podobnych zjawiskach. Były w nich wyjaśnione takie rzeczy w sposób bardziej naukowy. Mianowicie gdy organizm wchodzi w fazę snu, paraliżuję ciało by nie robiło tego samego co w śnie. Czasami gdy się budzimy organizm nie zdejmuje tej "blokady". Towarzyszy temu często uczucie panicznego strachu i czyjejś obecności.

Jeśli jesteśmy już przy śnie ostatnio na spryciarzach.pl znalazłem poradnik jak świadomie śnić http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-swiadomie-snic-kurs-18. Wczoraj dzięki tej technice zapamiętałem sen. Napiszcie jeśli komuś z was uda się to osiągnąć.

Edytowano przez Diego666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lordzie, doprawdy świetnie to ująłeś. ^^ Ale faktycznie coś dziwnego dzieje się z nautilusem, skoro publikują takie mejle i artykuły. Wszak bajeczkami o nocnych zmorach, to straszyć można małe dzieci, ale nie dorosłych ludzi. -.- Ciekawe, jak przy zapalonym świetle (gdyby komuś zasnęło się nad książką itepe) wyglądałby ów 'cień', tudzież 'mroczna sylwetka'.

Co do świadomych snów. Za wiele nowego w tej kewstii powiedzieć się nie da. Owszem, jest to ciekawe, ale na dłuższą metę po prostu nudzi. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Ponad to, kiedy orientowałem się, że śnię, sporo wysiłku kosztowało 'niebudznie się'. Dosłownie łeb od tego pękał i czasem czułem się nawet niewyspany. Tak czy owak, poeksperymentować zawsze można, bo w gruncie rzeczy to nic trudnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście opanowałem techniki świadomego śnienia. Jest to fantastyczna sprawa, ale nie o tym mowie. Istnieje ryzyko, że przy wybudzaniu paraliż nasenny nie ustanie i wtedy zaczyna się źle. Zazwyczaj ludzie maja halucynacje, jak ich kosmici kroją, duchy gwałcą (mój umysł potrafi o wiele gorsze rzeczy utwozyć podczas paraliżu). Wyłamanie się z tego jest proste ale wymaga niewpadania w panikę, bo tylko halucynacje się pogłębiają. Te historie o nawiezieniach paranormalnych podczas snu zazwyczaj to takie halucynacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Diego666

Gdy dzisiaj w nocy się obudziłem pamiętałem swój sen, ale za bardzo nie chciało mi się go zapisać :D Rano oczywiście nic nie pamiętałem...

Co do Nautiliusa oto cytat z jednego z dzisiejszych artykułów na temat Baracka Obamy i niebezpieczeństwem czychającym na jego życie "By uchronić się przed niebezpieczeństwem zdaniem indyjskich astrologów Obama powinien nosić przy sobie rubin. (PAP)". Śmiać się czy płakać?

Oto link do artykułu http://www.nautilus.org.pl/?i=1595

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja każdy sen umiem kontrolować-sam nawet nie wiem jak. Tylko że zawsze jak się mój umysł "skapnie" że to sen to powoli zaczynam się budzić. Jeśli podświadomie myślę że to wszystko jest prawda to jest super. Chociaż niestety coraz rzadziej cokolwiek mi się śni. Ostatnio "byłem" w Paryżu na szczycie wieży Eiffela z widokiem na koloseum z piękną dziewoją. Piliśmy kawkę i nagle przeskoczyliśmy na taką przyjemną łączkę.... zachód słońca.... 18+ ;)

Hehehe, raz mi się śnił kuzyn-pytam go czy to sen, a on mi mówi że tak i lepiej będzie jak się obudzę bo się spóźnię na pociąg. Heh, co człowiekowi może do głowy w czasie snu wpaść.... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze gdy dochodzę do tego, że wiem, że to sen, to budzę się chwilę później - i akurat w momencie, w którym muszę wstawać. Mówisz że masz dziwne sny - podam Ci PRZECIĘTNY sen z takich jakie miewam:

byłem duchem w ruinach mcdonaldu 100 lat po wojnie nuklearnej, w moim ojczystym mieście. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tak na serio z tym oobe? Co do kontrolowania snów, muszę przyznać, że parę razy mi się zdarzyło że uświadamiałem sobie że śnie i zazwyczaj budziłem się na trochę, to wszystko. Nie mogę powiedzieć czy najpierw uświadomiłem sobie sen, czy najpierw zacząłem się budzić i dla tego sobie go uświadomiłem. Przypuszczam że to drugie. We śnie zdarzało mi się zauważać, że niektóre sytuacje są bezsensowne, ale zaraz potem znajdowałem równie bezsensowne wytłumaczenie. Nigdy nie kontrolowałem snów...

Ale OOBE i Astralna Projekcja? Przepraszam ale to już są bzdety. Jest pewien sposób, może nie na kontrolowanie, czy wywoływanie snów, ale pasujący do waszych LD, OOBE, itp. Nie raz zdarzało mi się (innym przypuszczam że też) śnić o czymś co aktualnie było dla mnie ważne. Kłopoty na studiach, wyjazd na wakacje, pokaz mojej grupy, praca, a czasami nawet co bardziej zaciekłe dyskusje na forum, to co akurat podświadomie zapamiętałem. To samo prawdopodobnie jest z doświadczającymi OOBE, tak mocno w to wierzą i jest to dla nich tak ważne, że śnią o tym, że wylatują ze swojego ciała. Nie ma żadnych dowodów na takie podróże, a i sami śniący nie mogą sobie tego udowodnić, bo jak mogą odróżnić wyjątkowo realistyczny sen od prawdziwych doświadczeń? (zabrzmiało to jakoś znajomo... ) Nie mogą tego odróżnić, co nie znaczy że nie mogą w to uwierzyć... :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do świadomych snów. Ja staram się ćwiczyć umysł(ostatnio medytuję xD) i muszę powiedzieć, że wychodzi coraz lepiej ale ciągle sprawiają mi problemy kolory. Kiedy uświadamiam sobie, iż śnię kolory stają się jakieś dziwne, Nie pasują do przedmiotów np. moje biurko jest ZIELONE. Staram się jakoś nad tymi kolorami panować, ale mi jakoś nie wychodzi. Mam też jeszcze jedno pytanie, czy zdarzyło wam się kiedyś fałszywe przebudzenie?

To by było na tyle

Blade47 B)

Edytowano przez Blade47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tak na serio z tym oobe? Co do kontrolowania snów, muszę przyznać, że parę razy mi się zdarzyło że uświadamiałem sobie że śnie i zazwyczaj budziłem się na trochę, to wszystko. Nie mogę powiedzieć czy najpierw uświadomiłem sobie sen, czy najpierw zacząłem się budzić i dla tego sobie go uświadomiłem. Przypuszczam że to drugie. We śnie zdarzało mi się zauważać, że niektóre sytuacje są bezsensowne, ale zaraz potem znajdowałem równie bezsensowne wytłumaczenie. Nigdy nie kontrolowałem snów...

Ale OOBE i Astralna Projekcja? Przepraszam ale to już są bzdety. Jest pewien sposób, może nie na kontrolowanie, czy wywoływanie snów, ale pasujący do waszych LD, OOBE, itp. Nie raz zdarzało mi się (innym przypuszczam że też) śnić o czymś co aktualnie było dla mnie ważne. Kłopoty na studiach, wyjazd na wakacje, pokaz mojej grupy, praca, a czasami nawet co bardziej zaciekłe dyskusje na forum, to co akurat podświadomie zapamiętałem. To samo prawdopodobnie jest z doświadczającymi OOBE, tak mocno w to wierzą i jest to dla nich tak ważne, że śnią o tym, że wylatują ze swojego ciała. Nie ma żadnych dowodów na takie podróże, a i sami śniący nie mogą sobie tego udowodnić, bo jak mogą odróżnić wyjątkowo realistyczny sen od prawdziwych doświadczeń? (zabrzmiało to jakoś znajomo... ) Nie mogą tego odróżnić, co nie znaczy że nie mogą w to uwierzyć... :rolleyes:

To co mówisz to nie jest LD. To jest zwykły sen, który możesz kontrolować, ja też tak mam zawsze, jak się skapnę że śnię. Chodzę gdzie chcę i wogóle, ALE TO NIE JEST LD. Jak rozpoznać LD? Proste. Kiedy wiesz, że śnisz (LD prawie się nie różni od realu), WYOBRAŹ sobie, że nagle trzymasz AK47, jeżeli się naglę pojawi to masz LD :P. Drugi sposób to np wyobrażasz sobie np jakąś fajną laskę i zaczynasz z nią gadać. Jeżeli jesteś cały czas świadomy tego co mówisz to masz LD. Zawsze LD uświadamiam sobie, jak jestem u siebie w domu, chwilę później wylatuję przez okno, zaczynam lot (super uczucie), a potem to już różnie bywa. Łatwo pomylić LD z rzeczywistością. Żeby mieć pewność to spójrz na zegarek. Zobaczysz godzinę, a po paru sekundach spójrz jeszcze raz i jeżeli będzie zupełnie inna to wiadomo, że śnisz. Możesz teżwbić sobie nóż w serce i jeżeli przeżyjesz i nic nie poczujesz to znaczy, że też śnisz :P.

A co do tego OOBE i projekcji astralnej. To nie są "bzdety". To jest prawda, jest to naukowo potwierdzone. A czy naprawdę się wychdozi z ciała? Nie wiem, ale myślę, że tak, no bo w końcu jak wytłumaczysz to, że nagle unosisz się nad łóżkiem, widzisz siebie śpiącego i wszystkich dookoła. Przecież niektóre osoby, które praktykują to OOBE parę lat, potrafią utrzymać się w tym stanie parę godzin. Niektórysz tweirdzą, że spotkali inną osobę w OOBE i z nią rozmawiali... A ta druga osoba to potwierdziła. Dużo osób twierdzi, że w czasie operacji (jakiejś naprawde poważnej) kiedy są blisko śmierci to przeżywają OOBE. No a tak dla podsumowania to napiszę, że się z tobą wogóle nie zgadzam ( bez obrazy) :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tego OOBE i projekcji astralnej. To nie są "bzdety". To jest prawda, jest to naukowo potwierdzone. A czy naprawdę się wychdozi z ciała? Nie wiem, ale myślę, że tak, no bo w końcu jak wytłumaczysz to, że nagle unosisz się nad łóżkiem, widzisz siebie śpiącego i wszystkich dookoła. Przecież niektóre osoby, które praktykują to OOBE parę lat, potrafią utrzymać się w tym stanie parę godzin. Niektórysz tweirdzą, że spotkali inną osobę w OOBE i z nią rozmawiali... A ta druga osoba to potwierdziła. Dużo osób twierdzi, że w czasie operacji (jakiejś naprawde poważnej) kiedy są blisko śmierci to przeżywają OOBE. No a tak dla podsumowania to napiszę, że się z tobą wogóle nie zgadzam ( bez obrazy) :P

Oczywiście skoro jest to "naukowo potwierdzone" jesteś w stanie pokazać mi choć jeden dowód który mógłby być zaakceptowany przez środowisko naukowe, lub jakąś pracę NAUKOWĄ, na ten temat która potwierdza OOBE? B)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś gdy byłem młody (z 10 lat), miewałem koszmary i to dosyć często. Przed położeniem się spać zawsze się bałem, że znowu mi się cos głupiego przyśni. Nie wiem jak to sie stało, moze przez głęboką chęć tego, nauczyłem się wybudzac ze snu. Gdy tylko śniło mi się, że ktoś chce mnie zabić czy mnie ktoś goni to momentalnie się budziłem. Ale nie z krzykiem tylko tak jak się wstaje rano. Sen pamiętałem i to że się z niego obudziłem też. Dziś już nie wiem jak to robiłem, wydaje mi się że otwierałem oczy na siłe. Teraz niestety już tego nie potrafie.

To tak apropo snów... pamiętam że wtedy za młodu juz się nie bałem snów, bo przecież byłem wszechmogący :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi oczami to i ja tak mam :P. Jak się chcę np wybudzić to po prostu tak jakbym otwierał oczy. A spaliście kiedyś w śnie? Ja tak. Umieraliście kiedyś w śnie? Fajne uczucie, chociaż miałem tak tylko raz w ciągu życia. A najbardziej lubię jak śni mi się jakiś koszmar i przypomnę sobie wtedy, że śnie i mgę wtedy zrobić z tym kimś wszystko (czyt. pobić, zabić itd).

BTW. Polecam stronkę www.lucid.fora.pl naprawdę fajne forum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O OOBE był kiedyś program(pewnie ściema ale mniejsza oto). Pewna kobieta mówiła że co noc unosiła się nad łóżkiem. Więc zrobili coś takiego. Kazali jej się położyć a na szafę położyli karteczkę z jakąś liczbą. Po trzeciej nocy udało jej się odgadnąć liczbę. A dlaczego po trzeciej? Po pierwszej twierdziła że się unosiła w innym pokoju. A po drugiej że się w ogóle nie unosiła. testu nie ponowiono. A ja i tak w to nie wierzę :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W śnie, w czasie LD, albo OOBE nie da się nic przeczytać. Litery zlewają się do kupy, a jeżeli da się coś czytać, to nie zrozumiesz sensu, bo wyrazy są inne niż w rzeczywistości tzn nie ma zachowanego w ogóle sensu zdania. A nie wierzysz w OOBE czy co? Bo nie rozumiem.

Edit/ A więc to nie było OOBE u niej. Kiedy ma się OOBE, unosi się w tym samym pokoju, w tym samym czasie i miejscu, po prostu tak jakbyś wstawał, tylko, że unosisz się w powietrzu. No i ten strach :P Nigdy się tak nie bałem.

Edytowano przez dawidek3294443
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętam jak może góra rok temu na discovery leciał reportaż czy kosmici istnieją naprawdę ......

Z tego reportażu wynikało że tak. Był tam fajne ciekawostki typu płaskie góry gdzieś tam (wyglądały jak pas startowy)

Były wzmianki o katastrofie w Roswell i o ludziach którzy widzieli tą katastrofę naprawdę oraz o samolotach które nie powinny o tej godzinie startować, jakiś badacz który obserwuje lotnisko twierdzi że te samoloty lecą do Area 51.

Po tym reportażu zaczełm troszkę bardziej wierzyć w kosmitów

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega padł kiedyś ofiarą, jak ja to nazywam, ?wieczorka?. Chodzi o paraliż senny. Spał akurat na brzuchu, a gdy się obudził, przekonał się, że nie może się ruszać i coś siada mu na plecach. Z tego co czytałam, według pewnych szacunków połowie ludzkości coś takiego przydarza się przynajmniej raz w życiu. Nie muszę chyba mówić, że mam nadzieję iż ja należę do tej drugiej połowy. Czasami tak na wpół budzę się ze snu i zawsze mam wtedy wrażenie, że jeśli nic nie zrobię to zaraz coś wejdzie do pokoju. Mobilizuję wtedy resztki siły woli, aby się całkowicie rozbudzić. Pewnie popadłam w paranoję :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Diego666

Ten paraliż senny to nic innego jak zwykłe, naturalne zjawisko. Ciało podczas sny jest sparaliżowane aby nie robiło tego co w śnie. Czasami gdy budzimy się organizm nie zdejmuje tej blokady.

Co do plaskowyżu Nazca (bo tak sie właśnie nazywał) były to ofiary oddawane bogom. W jednym dokumencie badali je i okazało sie że ówcześni ludzie mogli z wtedy dostępnych materiałów budować coś na kształt dzisiejszego balonu i z niego obserwować rysunki. Według mnie jest to bardziej prawdopodobne że pomagali im kosmici.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pewnych okolicznosciach czlowiek podczas snu moze zdretwiec i przez parenascie sekund nie moc sie poruszac. To calkiem normalne. A ze ktos czuje zo cos mu po plecach lazi to...

EDIT: Chyba troche sie spoznilem.

Edytowano przez alx6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...