Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Orcs Must Die! (seria)

Polecane posty

Niestety, na Koszmarze paladyni są mało przydatni, padają, jak muchy, nawet z regeneracją zdrowia :(. A że ja zawsze traktowałem ich jako meatshield (którego zadaniem nie jest wykańczanie wrogów, a ich spowalnianie), to teraz ciężko znaleźć jakiś substytut, trzeba opracować taktyki od nowa :D. Łucznicy nawet się przydają, ale pod żadnym pozorem nie można dopuścić, by monstra dobrały się im do skóry ("fruwajki" i kusznicy - prawdziwa zmora), bo wyrżną ich, zanim człowiek zdąży się spocić :).

Osiągnięcia są spoko do zrobienia - Gaszenie świateł!, Bitki! i A masz! można bez problemu zrobić już na poziomie Zakręt (dwa żyrandole w zupełności wystarczą do zabicia odpowiedniej ilości orków, do dwóch pozostałych wystarczą odpowiednio rozmieszczone smoły i miażdżyciele/barykady, do tego można wspomagać się Pasem wiatru). Jak się uprzeć, to Komu naleśnika? można zrobić już na Wieży (choć ciężko utrafić, by każda kłoda zabiła przynajmniej 25 wrogów), na późniejszych poziomach jest jeszcze łatwiej, można to osiągnięcie nawet zrobić przez przypadek (np. na Schodach zagłady). A na Wielkie kule ognia! najlepszy jest Przesmyk + ulepszenia od Tkaczki żywiołów (te do zaklęć ognistych), można się też wspomóc smołą i Pasem wiatru, a z kapliczkami many (z DLC) to już jest totalna łatwizna :).

Naprawdę, ja też na początku byłem sceptyczny (300 zabitych za pomocą fireballi? Niedorzeczne!), ale okazało się, że tak naprawdę te osiągnięcia są łatwiejsze, niż na początku się wydaje (nie są też jakieś żmudne czy coś - przechodzenie danego poziomu na inny sposób daje nawet pewną satysfakcję, nic mnie w grach bardziej nie zraża, jak "jedyna słuszna ścieżka" - z takiego powodu porzuciłem swego czasu Ballerburga).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... a kojarzysz, jak te mapy się nazywają po angielsku? :D I kiedy najlepiej odpalać żyrandole/kłody. Przy Bitkach trzeba akurat znaleźć odpowiednio wąskie przejście (dżizas, jak to brzmi w kontekście orków :P). A kule ognia... gdzie jest ponad 300 wrogów i nie ma ogrów? Albo przynajmniej nie ma ich w tak chorych ilościach, żeby jeden smutny Mag Bitewny dał sobie z nim radę.

I nie mam DLC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć duża ilość żyrandoli znajduje się w Bibliotece. Dodaj do tego barykady i nie powinno być problemu ^^.

To z kłodami chyba tylko uda się zrobić na Wieży - tylko dobry moment trza znaleść.

To z Kulami ognia trzeba będzie gdzieś gdzie nie ma tych latających cholerstw. Za dobrze z fruwajkami sobie nie radzę ;/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO radzą, chociaż najlepszą packą na muchy jest Lodowe Zaklęcie. Można tak kilka zdjąć, jak się ładnie ustawią (albo my się ładnie ustawimy). Błyskawica jest chyba... ciut za droga (w manie), a poza tym - probably skacze do tyłu, a nie na boki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, nie wiedziałem, że będę musiał mini-poradnik zrobić ;).

Gaszenie świateł! - The Corner - ja po prostu bezpośrednio pod żyrandolem "walnąłem" smołę, by zaznaczyć odpowiednie miejsce :). Na poziomie są dwa żyrandole, "wystarczy" każdym zabić po 10 orków :) (trzeba strzelić w żyrandol z kuszy).

Bitki! - pod pomostem na tym samym poziomie pułapki ze smołą i nad nimi Miażdżyciele (z tym, że w pierwszej kolejności Miażdżyciele, smołę można dołożyć później), jak ktoś przeszedł, to zaklęciem wiatru zdmuchiwałem go w stronę bramy.

A masz! - ten sam poziom - tam, gdzie są kałuże kwasu, kładziemy na podłodze smołę, po środku najlepiej postawić barykadę, jak orki wlezą na smołę, to strzelamy z kuszy w kadź z kwasem (są na górze, za pomostem, patrząc z perspektywy wejścia). Tych, co przeszli, traktujemy zaklęciem wiatru, żeby jednak dać im szansę na wzięcie prysznicu :). Jak masz DLC Lost Adventures, to zrobienie tego osiągnięcia na pierwszym poziomie z tego dodatku powinno być dość proste (dużo tam kadzi z kwasem).

Komu naleśnika? - jakikolwiek poziom, na którym są belki :). Może być Finał, Wieża (Tower), Schody zagłady (Stairs of Doom), Ciasnota (Squeeze). Trzeba śledzić minimapę i w odpowiedniej chwili strzelić w belkę (w momencie, gdy na jej "trasie" jest jak najwięcej czerwonych kropek).

Wielkie kule ognia! - Chokepoint - na moście, za nim a nawet przed nim - pułapki smolne, od Tkaczki żywiołów ulepszenia "Oszczędność many" i to zwiększające obrażenia od ognia i błyskawic i jedziemy :) (pomocna może być też kapliczka many z DLC, nawet kilka to nie za wiele). Jak ogr przyjdzie, to go zamrażamy i jak najszybciej ubijamy (najlepiej headshotami, ewentualnie stosując kiting), resztę smażymy fireballami.

Belki i żyrandole, jak wiadomo, są jednorazowe, kadzie z kwasem - nie (ale potrzebują chwili, by się "przeładować").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu miałbyś nie robić mini-poradnika, jeśli już to osiągnąłeś? :P

Powiedz mi w takim razie jeszcze jedną rzecz - serwie zabójstw. x10 i x20 można powiedzieć, że samo się robi, ale 30 i 40? Jakieś porady do tego? Do calaka i tak mi sporo będzie brakować (finał na Koszmarze... Mother of Orcs...), ale nie zaszkodzi się przybliżyć.

Nie mniej - właśnie wzbogaciłem kolekcję osiągnięć o pięć nowych. Bitki!, A masz!, Wielkie kule ognia!, Gaszenie świateł!, O Włos!. Dzięki za porady. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy :). 30-ka w sumie "sama mi się zrobiła" (ponoć szczęście sprzyja lepszym ;), przynajmniej tak twierdził kiedyś Eld w recenzji Majesty czy tam dodatku do niego), chyba jak robiłem Wielkie kule ognia! puściłem taką serię fireballi, że zabiłem 34 czy 36 w krótkim czasie i wyszła "seria zabójstw" :). A z 40 było gorzej, w końcu po wielu (pewnie kilkudziesięciu, nie liczyłem, ale naprawdę sporo tego było :)) nieudanych próbach złamałem się i na YT poszukałem jakiegoś

. Sposób z tego filmiku jest z lekka szalony, ale zadziałał ("jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie" :D).

Eee tam, zaraz sporo. Raptem trzy osiągnięcia. Ja tam się na 100% nie nastawiam - uda się, to fajnie, nie uda się - trudno. I tak osiągnięcia w OMD! są takie w miarę, większość da się zrobić bez szczególnego wysiłku (i dobrze, bo, przynajmniej moim zdaniem, w osiągnięciach chodzi o to, by urozmaicić i przedłużyć trochę zabawę, a nie frustrować gracza jakimiś niedorzecznościami typu "przejdź całą grę idąc tyłem").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam trzydziestkę za balkon (czy jak to tam się zwie - to cuś z masą latających delikwentów, zmierzających do szczeliny prostym, jak w mordę strzelił korytarzem). Nie pytajcie, jak to wpadło - sam nie wiem, ale jest :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo, sporo, bo nie wyobrażam sobie Finału na Koszmarze. 20-30 opancerzonych ogrów co falę? :trollface:

Co do filmiku - ha... haahahaahaha! XD Dobre! I w zasadzie dość proste - zebrać ich do kupy i spopielić. Trzeba spróbować.

EDIT: Done. Jeszcze niecałe 12k orków i cały Koszmar... :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś tak poziomów nie restartował, to Member: 30k Club "zrobiłby" Ci się sam :). Z mich obserwacji wynika, że gra nalicza zabitych przeciwników w przypadku, gdy zakończysz poziom zwycięstwem - porażki, restarty i wyjścia nie są uwzględniane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, tylko że "restartów" w swojej karierze mam maksymalnie 10. Poza tym nigdy nie restartowałem i chyba też nigdy nie przegrałem (ale do tego ostatniego nie jestem pewny... chyba kiedyś "na złość sobie" wskakiwałem do lawy... XD).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, tylko żartowałem :). To osiągnięcie akurat jest jednym z prostszych - wystarczy tylko odpowiednio dużo grać :D.

BTW, jak myślicie, jest jakaś szansa na pełnoprawny dodatek (nie jakieś DLC bez fabuły) albo sequela? Niby outro zamyka kwestię orków i szczelin ostatecznie (i dobrze, nie cierpię, jak gra się kończy "ciąg dalszy nastąpi", żeby daleko nie szukać - Forged Alliance z aktualnego CDA), ale zawsze można przecież zastosować zagrywkę rodem z seriali/filmów sensacyjnych, gdzie "główny zły" ginie, ale nie do końca (powraca w sequelu :)), ewentualnie znajduje godnego następce (w sumie

mogłoby być tak, że ktoś żądny magii/znudzony/podły i okrutny/etc. znalazł jakiś sposób na ponowne otwarcie szczelin

:D

- niby pomysł mocno naciągany i wyświechtany, ale mimo wszystko wciąż się sprzedaje :)).

Wydaje mi się, że można by dorzucić trochę nowych rzeczy - np. nieumarłych (szkielety, zombie itp. :)), jakieś pułapki - bardzo mi brakuje takiej opartej na lodzie - zauważyliście, że spośród zaklęć każde ma swój mniej-więcej pułapkowy ekwiwalent, wyjątek, to Amulet lodu i te z DLC, ale np. kwasowa pułapka z prawdziwego zdarzenia czy taka wysysająca życie z orków i przekazująca je graczowi też byłyby fajne (choć nie wiem, czy nie byłyby zbyt potężne :)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądząc po wynikach sprzedaży, to Robot Entertainment napewno jest mile zaskoczony przyjęciem tej gry i prawdopodobnie... wyda "Orcs Must Die! 2" (takie jest moje zdanie). Jest temat na ich oficjalnym forum, o tym, czy są szanse na sequel, ale deweloperzy dyskretnie milczą w tej kwestii, co jest całkiem zrozumiałe, ale bądźmy dobrej myśli :) .

P.S. Ten filmik, w którym mamy instruktaż, jak wykonać "40-stkę", też mnie rozbawił. Dlaczego na to wcześniej nie wpadłem... :laugh: ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej watpię na coś większego bo z tego co wyczytałem (chyba Twitter -_-) ekipa RE skupia się teraz na Hero Academy a że to nieduża ekipa to nie będą się rozdwajać przy pracach.

Chociaz w sumie za dużo by roboty nie mieli - kilkadziesiąt statycznych obrazków, 10-15 lvl, ze 3 nowe zaklęcia i pułapki i możemy to nazwać pełnoprawnym dodatkiem ^^.

BTW Bedę znowu walczył pod koniec tygodnia bo jakoś teraz szkoła + szkolenia skutecznie mnie zniechęcają żeby po raz 20sty jechac ten sam lvl bo jeden mały kobold przemknął mi się między paladynami -_-.

@Beth

Może się nie znam ale ten avek jest za kobiecy i słitaśśny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blackhand:

Hmm... kontynuację może zrobią, pytanie tylko kiedy? Jak powiedział dark elvis - to małe studio, więc jeśli mają coś jeszcze w planach - raczej się tym zajmą. A wynik sprzedaży na pewno nie tylko ich zaskoczył. :D

@dark elvis:

Masz rację - nie znasz się :trollface:. Może ze względu na jej jawną mangowo-animowość, ale raczej nie określibył jej jako słitaśną xD (choćby dlatego).

EDIT:

Z cyklu spostrzeżenia Bethezera:

Jeśli odpowiednio ogra się mapę i ma dobre wyczucie w walce, to można "jechać" na Koszmarze na Tkaczce Wiedzy (jechać na... XD) i zaklęciach. Właściwie pułapki stawiałem jako dodatek (choć Sorcerous Brimestone kradnie kille :P), a całkiem sporo udało mi się zabić własnoręcznie... czy też własnoczarowo i własnokuszowo. W zasadzie... ukończenie wszystkich etapów na Koszmarze wydaje się możliwe, choć nie wykluczam, że jednak coś pod koniec będzie trzeba powtórzyć (koboldy).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, teraz to ja zostaję z tyłu :D. Niestety, Shank ma priorytet ;). Ale jak go skończę, to wezmę się w garść (taką mam nadzieję ;)) i będę ostro Cię ścigał :D.

A tak na marginesie - z jakich ulepszeń Tkaczki Wiedzy korzystasz? Tych samych, co ja używałem do zdobycia na Finale 5 czaszek, czy może wypracowałeś jakiś swój zestaw?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - nie mam się z czego cieszyć, bo na razie robię "byle dalej" z dwóch mam chyba nawet tylko 2 czaszki, z innych 3-4, sporadycznie 5 (co mnie dziwi).

Tkaczki - zależy. Najczęściej startuję z ulepszeniem headshotów, kasą za zaklęcia i mechanizmem obronnym Szczelin. Czasami zamiast zwiększonej kasy za zabójstwa zaklęciami i mech. obronny biorę manę za pułapki... to jest OP. Problem niestety w tym, że trzeba albo zaraz po starcie być przy wejściu, żeby postawić Sorc. Brimstone, albo potem trzeba biegać i dobijać "w locie". I przez to głównie tracę czaszki - nie jestem w stanie upilnować wszystkiego (chociażby mapa, gdzie dostajemy automatyczne balisty... zapomniałem o maczudze i skończyło się to tragedią... ale wygrałem, o dziwko. Choć było ciężko, a Paladynów kilku straciłem.

Odnośnie jeszcze Tkaczki Wiedzy - zależnie od mapy (po wyżej wymienionych 4) biorę albo nieumarłych orków (zawsze się na chwilę zatrzymają) albo szybkość. Leczenie się najemnikami (doh...) prawie nigdy, bo albo musiałbym ich umieścić w takim miejscu, żeby nikt do nich nie przylazł (i prawdopodobnie czyniąc ich bezużytecznymi), albo w miejscu, gdzie mogą walczyć... i gdzie zginą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhm, zobacz sobie moje statystyki na profilu na Robotent Ertainment, wcale nie są lepsze od Twoich :). Zresztą mój zamiar jest taki: najpierw przejść Koszmar, a dopiero potem szlifować wyniki.

Z tego, co napisałeś, widzę, że stosujesz "player oriented tactics" ;). Niestety, ja jestem słaby w tej metodzie (starość nie radość ;)) - dużo ganiania, potrzebny niezły refleks i celne oko...

Cóż, trzeba się będzie zebrać w sobie (od poniedziałku mam 4 dni urlopu :)) i ostro powalczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że cię przebiłem w najlepszym wyniku... i to na Koszmarze, ha! Lucky shot...

To w jaki sposób ty grasz? Na pułapki? Dobre wyjście na Magu Bitewnym, ale na koszmarze pułapki nie będą już aż tak silne, poza tym - będziesz musiał ustawić ich na prawdę sporo. Co jest awykonalne, gdy masz więcej niż jedną "ścieżkę zdrowia", a orki zaczynają atakować zaraz po zamknięciu księgi. Tkaczka Wiedzy i granie "reakcyjnie" to w sumie najlepszy sposób na tym poziomie trudności. Przynajmniej moim zdaniem.

BTW: Ileś ty razy restartował Finał?! O.o... I wciąż masz 50k orków... :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co pułapki na Koszmarze też nieźle się sprawdzały, oczywiście z porządnym wsparciem w postaci zaklęć - głównie zamrażanie i wiatry ;) - bo samymi pułapkami za daleko się nie zajdzie. No i ulepszenia pułapek to wręcz obowiązek :).

Shanka już skończyłem, ale że Steam zdechł, to za OMD! się nie biorę (zresztą i tak dziś mam bardzo ograniczony dostęp do neta :D), poczekam, aż się uporają z awarią (?). O, już działa (chyba :)). Chyba jednak nie :(. Ale i tak dziś już w OMD! nie zagram :(.

Restartowałem tyle razy, jak walczyłem o 5 czaszek, na 3 czy 4 ukończyłem za trzecim podejściem, ale chciałem mieć 5 czerepów ;) (i Ultimate War Mage), a tu ciągle albo się jakiś kusznik przemknął albo mnie ubili (koboldy/ogr), więc nie było sensu grać dalej :).

Coś mi się zdaje, że Koszmar przerasta moje możliwości (patrz wyżej, ponadto zgadzam się z EGM, że "spieszyć się należy jedynie przy łapaniu pcheł" ;))...

Jak Ci "działają" orki-zombie i pioruny ze szczelin? U mnie te pierwsze "powstawały" bardzo rzadko (użyłem tej umiejętności na Odrodzeniu/Rebirth, na Magu Bitewnym, efektem były 3 zombiaki za cały poziom), a szczeliny - cóż, są w stanie zabić pojedynczego kobolda czy rannego orka, ale w sumie mają dość mały power i kiepską "szybkostrzelność" (u mnie pioruny są miotane z częstotliwością jednego na kilka sekund). Nie wiem, czy to nie wina w sumie dość słabego sprzętu (trzyletni notebook), na którym gram w najniższych detalach i rozdzielczości. Albo jakiegoś buga, czort wie.

PS Na Koszmarze masz mnożnik punktów 2x (chyba za zabójstwa z pułapek i za zabójstwa za pomocą zaklęć), więc wyniki wyższe, niż na niższym poziomie trudności to normalka :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, chyba że tak (mnożnik punktów).

Pułapki - nie mówię, że się nie sprawdzają, ale potrzebują jednak doraźnego wsparcia, a niegdysiejsze "siły porządkowe" w postaci paladynów i łuczników teraz się nie utrzymają... chyba, że będziemy latać między nimi, zamrażając i niszcząc wszystko, co mogłoby być dla nich bardziej niebezpieczne. Poza tym pułapki... wymagają ulepszenia do kasy, co mi ostatnio przeszkadza, bo rezygnujemy wtedy z Tkaczki Wiedzy i jej ulepszeń.

Wiesz... one mają tak wstawać i to właściwie wystarczy. Nie polegam na tym specjalnie, choć rzeczywiście może się przydać. A błyskawice... podobnież, ale chociaż to tak z 2-3 sekundy trwa przeładowanie, a moc nawet mają... Dostateczną, żeby mi pomóc, a przy tym całkiem spory zasięg.

BTW: Staraj się, przejść powinieneś przejść. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz na statystyki po ukończeniu poziomu, masz tam podane, co się liczy razy 2 :).

Dla paladynów to zagrożeniem jest praktycznie wszystko - jak dwóch czy trzech orków jest w stanie szybko uporać się z jednym palem, to ja nie mam pytań :D. A ulepszenie w postaci leczenia jest niewiele warte na Koszmarze.

Coś się nie mogę zmotywować :). Niepotrzebnie kupiłem Plants vs Zombies :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mówiłem - zależy. Jeśli dasz mu możliwość stunowania, a nad głową postawisz burzę (a wcześniej Sorc. Brimestone) to powinien sobie poradzić i nawet długo utrzymać. Ja tak którąś mapę na Koszmarze przechodziłem - tzn. przy użyciu Tkaczki Stali, czyli pułapek i najemników. Rzeczywiście, nie ma tak, jak wcześniej - że można było iść sobie zrobić herbatę... choć z drugiej strony nie tyle zwykłe orki, co ogry są niebezpieczne, bo ogłuszają. No, ale od czego jest zaklęcie lodu (IMO dużo lepsze niż ogłuszenie kuszy).

EDIT: chodziło mi o tą mapkę, gdzie przy pierwszej bramie jest jezioro z kwasem, a po bokach można umieścić spychacze. Ten etap aż się prosi o Tkaczkę Stali... szczególnie, że spychacze są niemal 100% zapewnieniem obrony pierwszego przejścia. Trzeba jedynie dobrze poustawiać pola błota i wziąć ulepszenia dla pułapek fizycznych... te dwa ogry nie będą mieć szans. Szkoda tylko, że gra czasami ma problemy z lawą/kwasem, kiedy jakiś ork, kobold czy, tfu-tfu gnoll, stoi sobie na nim i biega, jakby to była podłoga. I weź go tu traf.

Co do x2 wyniku... jest, ewidentnie, ciężej więc i punktacja w pełni zasłużona. ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, chyba chodzi Ci o Sludge Hole/Grząski Grunt (ja bym ten poziom nazwał raczej Kanał Ściekowy lub coś w ten deseń :)), akurat jest to ostatni poziom, do którego dotarłem na Koszmarze. Spychacze, powiadasz? Coś czuję, że nabieram ochoty na OMD! :). Zwłaszcza, że jest to pułapka, którą do tej pory lekceważyłem. No ale jak pogodziłem się z tymi wirującymi toporami wyskakującymi ze ściany (idealne na wąskie przejścia o szerokości 2 pól, oczywiście w połączeniu ze smołą), to może i tu będzie niespodzianka :).

BTW, gnolla czy ogra trochę szkoda wrzucać do kwasu, zawsze to strata paru $ :) (kiepsko to rozwiązali, w takim wypadku "moneta" powinna zostawać na brzegu zbiornika z kwasem czy innym świństwem :)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może, ale wiesz... czasami ogry ginęły przed kwasem... przynajmniej u mnie, więc kasa zostawała na "brzegu". Co do spychaczy - przydają się przy "okienkach", za którymi jest kwas/lawa (na poziomie, gdzie dostajemy łuczników jest dobre miejsce na spychacze, choć przydałoby się je ulepszyć... tzn. Tkaczką).

A zamiast ostrzy ściennych wolę maszynkę do mięsa. Bardziej wredne :trollface:

No i wszystkie achievementy zdobyte, hell yeah! Swoją drogą - byłoby 5 czach za Finał, gdyby nie ten cholerny, lodowy ogr... zapomniałem, kiedy trzeba odpalić kłody... no, ale i tak nieźle było. No i nowy rekord - 227k punktów... i 3 czachy (sic!), bo dałem się zabić. :P

EDIT: OMD!2 zapowiedziane! I tym razem z co-opem... tylko wth? Sorceres? Czy to nie przypadkiem ta, którą

zamknęliśmy w świecie orków? Pomijając fakt, że Czarodziejka to nie najlepsze określenie, ponieważ magii już nie powinno być.

Mam nadzieję, że jednak dadzą wersję pudełkową, tak jak ostatnio. Choć kto wie - może w końcu nie będzie się chrzanić i kupię via Steam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...