Japońska muzyka

[Stillborn]

@Revanchist

Jeśli dobrze pamiętam, to Mouryou jest ich pierwszym i póki co ostatnim albumem (wcześniej nagrali kilka demosów), więc nie narzekałbym tak, bo jak na debiut, to wyszło im całkiem smakowite "mięsko".

@Accoun

Gorillaz? Hmm, słyszałem parę kawałków w radiu, ale nie mam pojęcia, co to za jedni. Nigdy nie widziałem ^^.

[Revanchist]

Ależ ja nie narzekam, ten zespół mi się podoba, ale czasami jednak za bardzo bawią się w zachodni thrash, podczas gdy mają naprawdę fajny, ciekawy styl.

[kicu8]

Lubię japońską muzykę! Co prawda nie słucham jej już tak namiętnie jak kiedyś, ale do dzisiaj na moim odtwarzaczu znajduje się Mami Kawada i Kotoko. Obie Panie tworzą szeroko rozumiany j - pop z trancowymi a nawet rockowymi wstawkami. Lubię także wymienianą już wcześniej Miku Hatsune. Poza tym słucham także sporo openingów z anime, tak więc z racji dużej ilości wykonawców odpuszczę sobie ich przytaczanie.