Braki w płynności wideo

[piotrekn]

Korzystam z VLC i ostatnio coraz częściej wideła (MKV, kodek H264) cierpią na okazjonalne braki płynności (klatka się przytnie albo jakiś obszar się nie odświeży). Czy znaczy to niedobór RAMu czy VRAMu? A może czegoś innego?

[sebawilk]

Korzystasz z pentium 2 300mhz?

Podaj konfigurację kompa

[piotrekn]

Core2Duo E4500 z 4GB RAM oraz ASUSowy Radeon HD4850 z 512MB VRAM na ASUS P5Q Pro, pod Windowsem 7 x64.

[sebawilk]

PS. polecam kodek Combined-Community-Codec-Pack

[piotrekn]

To swoją drogą, pakiet CCCP mam zainstalowany. Pytam o powód, dla którego podobno lepszy VLC się dławi.

I tak wogle to szukam odtwarzacza bez własnych kodeków, który nie będzie miał większych problemów z MKV i ASS (MPC-HC dołączony do CCCP zbyt przyjazny nie jest) i pozwoli mi wybrać urządzenie wyjścia.

[Sevard]

Matrioszka jest kontenerem, a nie formatem, a kodek H264 ma różne implementacje. Obydwie te rzeczy oznaczają, że może się zdarzyć, że jeden plik danego typu będzie działał prawidłowo, a inny nie przy zastosowaniu tych samych kodeków. Dosyć prawdopodobne, że tak jest u Ciebie. Zakładam, że masz najnowszą wersję VLC, w takim przypadku sprawdź jak wygląda zużycie pamięci i czasu procesora podczas odtwarzania filmów, które się zacinają. Generalnie rzecz biorąc VLC oferuje bardzo dobre wsparcie dla formatu MKV i jest jednym z programów polecanych na stronie projektu, dlatego warto sprawdzić, czy przyczyna nie leży gdzieś indziej.

Z innych programów, które nie wymagają zewnętrznych kodeków i mogą działać warto spróbować SMPLayera oraz KmPlayera.

Jeśli chodzi o programy, które kodeków wymagają, to masz tutaj bardzo szeroki wybór. Sporo osób chwali sobie programy CinemaPlayer oraz SubEdit Player, jednakże obydwa programy nie są już od dawna rozwijane.

[piotrekn]

Matrioszka jest kontenerem, a nie formatem

Tyle akurat wiem i nie nazywam MKV formatem, jednak czymś musi się od reszty różnić, więc chyba warto wspomnieć, czym dokładnie te filmy są. Chyba, że się mylę, a takiej opcji nie wykluczam...

dlatego warto sprawdzić, czy przyczyna nie leży gdzieś indziej.

I w zasadzie stąd moje pytanie czy to bardziej RAM czy może VRAM, bo wygląda to, jakby się nieco dławił, zaś jakichś drastycznych spadków w wydajności komputera ogółem nie zauważam. Sprawdzę jak się zachowuje VLC jednak pod obciążeniem.

Z SubEdita chętnie bym skorzystał, gdyby dał się zmusić do współpracy z Siódemką... Używałem go na XP i mam bardzo dobrą o nim opinię.

Zużycie zasobów przez VLC to ~95MB RAM oraz >20% procesora. Mimo ustawienia priorytetu na wysoki (jakby to cokolwiek miało dać...) podniosło tylko zużycie pamięci z 90MB.