Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Faramierz

Fable

Polecane posty

a gdzie można znaleźć łopatę?

kupic na bazarze u ruskich 8) . Z tego co pamiętam gościu przy wejściu do kamiennej altany takie sprzedawał. a jak nie, to poszukaj. Napewno ktoś sprzedaje.

A wiecie, że jak sie nie pominie napisów końcowych, tylko przeczeka, można dalej grać w trybie gry dowolnej??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeee...ostatniego bossa?? Czyli smoka?? Więc tak. Nawalasz go magią (najlepiej) bądź z łuku, ostatecznie mieczem. Potem on odlatuje i pojawiają się sługusy. Robisz im z tyłków jesień średniowiecza zanim smok wróci. Jak wróci, to musisz szybko wskoczyć na jakiś podest bo zaczyna ogniem ziać i jest nieciekawie. Jak już skończy ziać w twoją stronę znowu might and magic i on znów odlatuje i tak aż do skutku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystkie pomniejsze stworki rozwalałem mieczem głównie. Jak było ich więcej to wtedy używałem magii. Zazwyczaj schemat wyglądał tak: Headshoty ok. 2, biegną w moją stronę, Palpatine Move (błyskawice dla niekumatych) a potem wpadam w wir walki i dobijam resztki mieczem. I tak non stop. Ale fajnie się też walczyło samym żelastwem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z kolei podstawowymi czarami były spowolnienie czasu (na Arenie bardzo się przydalo) oraz odepchnięcie (czy jak mu tam), któe było dobre w sporym tłumie. Ogólnie magia jest czasami bardzo przydatna, np. w pierwszej walce z Jackiem niezawodne są błyskawice, bo inaczej nie da się go dosięgnąć. Z kolei w misjch, gdzie sie kogoś eskortuje dobre jest przywołanie jakiego ś stwora, zeby mieć zabezpieczone tyły (np. w tej mosji, co się odbija kupca drogą z Altany na Wzgórze Wisielców.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Cloud_89

Problem taki. Ten niby najlepszy miecz byl u kowala w tym miescie co Lady Gray. Dlugo zbieralem kase na niego, ale jak w koncu uzbieralem kase to go juz u kowala nie ma. Czy bedzie on tam pozniej czy moge kase (ponad 100000) spokojnie wydac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze smokiem problemów nie miałem, cnyba tylko 2 fiolki zmartwychwstania użyłem. Jak latał, to ja biegałem, żeby mnie nie trafił ogniem, a jak siadał, to spowolnienie czasu i naparzałem go ostro. A żeby mimioni mi nie przeskadzxali, to przywoływałem coś, co by się nimi zajęło, plus odepchnięcie, zeby drogi nie tarasowali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...