Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Polskie Imperium: Od Krzyżaków do Potopu

Polecane posty

Ja natomiast nie wiem dlaczego jak wyślę posłańca do miasta i zawiąże jakąś umowę czy to handlową, czy małżeńską to później i tak w podpowiedziach samouczka pisze mi że zadanie nie zostało wykonane...

Dobra już wiem o co chodziło :) nie trzeba było żadnych umów robić tylko poprostu posłać ambasadora żeby sobie siedzial

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra naprawdę wciąga ! Szkoda, że nie można zaczynać od wcześniejszych lat np. od czasów Mieszka I :). W grze jakoś nie zauważyłem opcji multiplayera, czyli go nie ma ? Na koniec pytanie odnośnie wysłania księdza na dysputę, mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak to zrobić ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można obejrzeć gameplay na płycie z numeru 01/2011.

Nie wiem jak można przetłumaczyć Reign: Conflict of Nations na Polskie Imperium: Od Krzyżaków do Potopu. Gra nie jest nawet zrobiona przez Polaków i nie musimy w niej kierować Polakami. Z tego co widzę, to bitwy są niezbyt ciekawe. Akurat dla mnie w takich sprawach najlepsza jest seria Total War i Europa Universalis. Do tego mnóstwo tych ikonek, nie wiem czy ten interfejs jest przejrzysty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze odradzam zakup tego dzieła.

Licząc że ten twór to taki klon EU dałem się naciąć na zakup gry. A przecież wszelkie znaki wskazywały na to że to zwykły skok na kasę graczy wykonany przez Cenege - brak recenzji (rzekome problemy z przesłaniem gry do recenzji dla odpowiednich portali - według Cenegi), brak dema oraz tandetna zmiana tytułu na "Imperium Polskie".

Co mi się podobało:

-Gra była w miarę stabilna i szybko się wczytywała.

- Nie zajmuje wiele miejsca na dysku i chodzi bez płyty

-Nie jest podłączona do Steama i innego antypirackiego syfu.

Co było niefajne:

- SI -

sąsiedzi atakują cię bez żadnych powodów, natomiast w stosunku do innych państw pozostają absolutnie bierni. W momencie gdy ja miałem 7-8 prowincji, inne państwa praktycznie nie zwiększały stanu swego posiadania nawet kosztem rebelianckich prowincji.

SI często oferują ci możliwość sojuszu, ale pod warunkiem że dasz im jakąś danine - oni chcą sojuszu ze mną, a ja mam im płacić

- Bitwy -

Odbywają się w sposób losowy i niejasny, żadnych informacji o stratach, morale czy innych modyfikatorach. Jedyna informacja to czy zwyciężyłeś czy nie, i tyle. I nie ważne jak potężną masz armie, jaką przewagę masz w ilości i jakości nad przeciwnikiem, i tak srogo oberwiesz nawet bijąc się o zapadłą dziurę chronioną przez bandę chłopków. Straty nie uzupełniają się automatycznie, więc musisz dymać z armią do miasta by je uzupełnić, a w mieście zazwyczaj dla wszystkich miejsca nie starczy.

- Postacie -

Niby fajnie że jest sporo klas, ale jest jeden taki szkopuł który bardzo utrudnia ich użycie w czasie wojny. Otóż żeby użyć ich umiejętności specjalnych należy wyjść z miasta. Czyli jesteś zmuszony wystawić je na zagrożenie schwytania przez wroga który kręci się wokół twoich miast.

- Nuda -

Mała mapa, głupie SI, mało frakcji sprawiają że po pewnym czasie gry człowiek nie ma nic do roboty i zwyczajnie nie chce mu się grać.

Gdybym miał porównać z innymi grami to "Imperium Polskie" jest takim Total War'em bez bitew w czasie rzeczywistym a cała reszta jest gorsza niźli w TW.

Moja ocena to 3+/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...