Skocz do zawartości

ChosenOne

Forumowicze
  • Zawartość

    1669
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ChosenOne

  1. Hmm... ja bym polecił Regulamin Zabijania, Full Metal Jacket i Pola Śmierci. Dziwne polecenie, ale filmy są dramatami wojennymi i tak przy okazji świetne.

    Regulamin Zabijania to historia wiekowego żołnierza, weterana, oskarżonego o nadużycie i zamordowanie kilkunastu osób w trakcie protestu pod amerykańską ambasadą na Bliskim Wschodzie. Rozprawa i liczne flashbacki.

    Full Metal Jacket... no cóż. Historia nie tyle jest filmem wojennym, co przedstawia okrucieństwo wojny. Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem.

    Pola Śmierci - opowiadają o wydarzeniach w czasie krwawej rewolucji w Kambodży z perspektywy dwóch korespondentów. Genialny Malkovich.

  2. Słyszałeś może już "wyciek" z nowej płyty Trivium? In Waves Jak dla mnie jest dobrze, chociaż słyszałem ich lepsze i bardziej porywające piosenki. Co prawda niektórzy już rozdzierają szaty nad słabością tego kawałka i upadkiem zespołu... :]

    @CormaC - oglądając teledysk zastanawiałem się, czy aby Trivium nie chce pobić rekordu długości wstępu - jak piosenka może się zaczynać po minucie i to niczego?!

  3. Ja ze swojej strony polecę Life. Historia, który został niesłusznie oskarżony o morderstwo i wychodzi po kilkunastu latach, dostając furę forsy jako zadośćuczynienie. Nie brzmi to aż tak dobrze, ale główna postać jest na tyle interesująca(i poryta) że jest to jeden z moich ulubionych seriali. Niestety kończy się po drugim sezonie, a pierwszy ma marne 12 odcinków. Szkoda.

    Dollhouse jest także wart polecenia. Nie jest to serial wybitny, ale sam pomysł - wgrywania tożsamości do postaci - dał pole do popisu. Można obejrzeć w wolnym czasie. Do tego pewna postać z BSG w głównej roli :)

    No i byłbym zapomniał - Gdzie pachną stokrotki! Gdyby Burton robił serial nie wątpię, że tak właśnie by wyglądał. Świetna narracja, odpowiednio dziwno/śmieszne historie i zabójczy klimat.

  4. System jest tak prosty, że prawie umowny. Z tej też przyczyny przypadł mi do gustu. Starcia są bardzo szybkie, blokowanie tarczą zdarza się rzadko. Dzięki temu można błyskawicznie powalić przeciwnika i iść dalej, a nic, naprawdę nic mnie nie irytuje tak, jak długie starcia. Jeszcze rozumiem strategie czy gry pokroju Disciples II, ale w Morrku przeciwnicy to przeszkadzajki, nic innego.

    Nie chodzi o to, że nie można go zrozumieć, jest po prostu strasznie nieciekawy. Dla mnie starcia powinny mieć trochę akcji. Już powiedzmy takie Mount&Blade ma ciekawy system walki, oparty na tej samej zasadzie. Zgodzę się, że w Morrku nie chodzi głównie o walkę, ale też nie oznacza to, że do walki wystarczy system trzech uderzeń w stylu "nawalamy w klawisza aż zdechnie".

    To znaczy, trzeba przeczytać na okładce, że jest to gra RPG?

    Nie każde RPG polega na podróżowaniu 30 minut do kopalni, gubiąc trzy razy trasę, po drodze zabijając z dziesięć skrzekaczy. Nuda podróżowania potrafi zabić radość z gry. Ja jestem jeszcze dość wytrzymały, ale moi koledzy w większości wymiękają.

    Jedna z największych zalet Morrowinda: nie są udźwiękowione. Efektem jest to, że mamy całą masę "haseł", często bardzo rozbudowanych, co wspaniale tworzy klimat gry.

    Mimo wszystko wolę dialogi. Dają większą iluzję prawdziwości świata.

  5. Broń nas Odynie przed zbytnim podobieństwem do Morrka. Który jest grą świetną, ale jako, że ostatnio w nią gram to widzę wszystko to, co odrzuciło by dzisiejszych graczy dokładnie, resztę wytłumaczył mi kolega, który Morrwinda wywalił po dwóch godzinach. Rozumiem go. Trzeba się po prostu wkręcić w świat i zrozumieć, że to nie jest gra w której siekasz mobki i nabijasz levele. System walki jest ciężki, chociaż dałoby się go wyszlifować i uefektownić, encyklopedyczne dialogi potrafią zanudzić, questy to w większości nic ciekawego. Po Skyrimie będę oczekiwał równie ciekawego świata, rozbudowanego systemu postaci, dobrej fabuły. Do tego dobrze by było zobaczyć system walki, który nie polega na nawalaniu strzałkami, z odrobiną finezji.

  6. No cóż, poza tym, że serial w konwencji musicalu NIE nastrajał mnie optymistycznie, muszę przyznać, że pierwsze dwa odcinki były niezłe. Potem przestałem oglądać, co najwyżej fragmenty, bo w międzyczasie leci coś ważniejszego. Parę niezłych żartów się trafiło, muzyki całe szczęście nie było dużo. Warto spróbować, chociaż potem fabuła z tego co widziałem kuleje. Jak już pisałeś, rozstrzał opinii jest ogromny, mój kolega jest dość mocnym hejterem tego serialu... Więc przede wszystkim obejrzyj pilota.

    @

    Qur - a więc może przełączałem jak była muzyka? Zapamiętałem że było bodajże 3 kawałki na odcinek...

  7. Smoki są... odpowiednio majestatyczne. I wyglądają na zdenerwowane... Ogólnie mam manię na punkcie smoków i cieszę się, że sa to dośc klasyczne gadziny, widać w nich podobieństwo do jaszczurek, i nie wygladają jak dino-ptako-zaury z Gothica 3. Raczej są mniejsze, może tej samej wielkości jak te z Gothica 2. I dobrze, bo kuriozalnie i nieziemsko trudno wyglądałaby walki z tymi "trzema smokami naraz" jak to gdzieś o Skyrimie wyczytałem.

    Rasy wyglądają jak najbardziej OK.

  8. 1. Zaprawdę, co do Ubika miałeś rację. Gdy pisałem o coś do polecenia byłem na ~ 100 stronie i jak na razie nic fascynującego się nie działo, chociaż realia naprawdę ciekawe. I nawet tą "przyszłość" która już dawno przeszła, dało się przeżyć - na zasadzie podobnej jak Steampunk. Ale po wydarzeniach na Lunie... jedna z najlepszych ksiązek jakie w życiu czytałem! Już lecę wypożyczyć kilka książek Dicka...

    2. Skoro nie czytałeś "Gry o Tron" Martina to może chociaż planujesz obejrzeć tą hiper-super-produkcję HBO? Tak przy okazji, to jakiś serial HBO oglądałeś?

    3. Co sądzisz o "Wielkim Marszu" Kinga? Bo ja jestem książką zauroczony, mimo iż ginie tak wiele osób. A może dlatego? :]

    4. Lubisz którąś z powieści Sienkiewicza?

  9. Zależy mi bardziej na pieśniach(tych związanych z kulturą wikingów). Nie wiem, czy są zespoły wykonujące ten rodzaj muzyki i jak on się w ogóle nazywa.

    No cóż, mój kolega od kilku lat siedzi w tych klimatach, więc go spytam :). Może In Extremo? Mają parę ciekawych kawałków, chociaż niekoniecznie trafiają klimatem w tych wikingów... kojarzę też jeden zespół, którego nazwy nie pamiętam, postaram się poszukać.

    na próbę.
  10. Parę książkowych pytań :]

    1. Co sądzisz o "Bezsenności" Kinga? Kupiłem jakiś czas temu za 10 15 (jednak) złotych edycje kieszonkową, tak w ogóle ciężką do czytania(chyba że z zakładką) i po tym przeczytałem na internecie mało pochlebne opinie, więc ochota na czytania jest nikła...

    2. Bardziej podobały ci się książki Ludluma czy seria filmów o "Bournie"

    3. Czytałeś może "Grę o Tron" George R.R. Martina?

    4. Możesz polecić jakieś książki Philipa K. Dicka?

    Pytanie dodatkowe:

    Gdy w CDA były jeszcze felietony wielokrotnie narzekałeś na reklamy... może są jakieś, które wzbudzają twój uśmiech, niekoniecznie politowania? :)

  11. Akihito, nie chciałbym być nie miły, ale coś wolno czytasz*. Nie ma chyba w Gothicu dialogów dłuższych niż minuta. Wszystkie są treściwe, z jajem często i sercem zawsze(ekhem... serce znaczy mają jakiś ładunek emocjonalny Przyszedłeś tu tylko po to, żeby pocałować Gomeza w...). W Morrku są bez jaj i bez serca, podawanie informacji w taki sposób to największa słabość gry. Z tym gadaniem to cios prosto w ser... mózg. Chcesz pisać na forum? Po co! Pisz z kolegami na gg? :dry:

    Aha - jeśli się dobrze nastawić to i pustynia może być fascynującym miejscem. Jakie wspaniałe widoki(no co, wydmy są fajne!)! Jaki duży obszar(Sahara to baaardzo duży obszar...)! Ile gatunków zwierząt(większość to robale, albo małe skorpiony, ale co tam)!

    *gdybym był niemiły wstawiłbym inne słowo. Nie jestem. :]

    PS

    Nie grałem w Obliviona, nie mam przeciwko niemu nic. Na razie ;]

  12. Ofc :P

    Najśmieszniejsze jest to, że wszyscy rzucili sie na biednego Petera, że jego dzieciak grał w HL2. Poza Ravenholm(BTW - ja prez jakiś błąd przechodziłem przy świetle dziennym. Strachu nic a nic niestety :/) nie widże tam nic, co wymagałoby +16 nawet. W filmach od 12 lat są dużo gorsze rzeczy - ale to już do innego tematu się nadaje.

    Nawet nie napisałem mej opini o HL2, a grać coś grałem... Bardzo dobra gra. Która z niezrozumiałych (gram na minimalnych ustawieniach) powodów ścina niemiłosiernie. Tak, mam kompa który powinien pociągnąc HL na średnio-wysokich. Czyżby Steam? No nic - jak już się przyzwyczai, że przeciwnicy skaczą(poza tym jest w miarę spokój), to gra robi się bardzo przyjemna. Postaci są świetne(DOG! ALYX!!!), fabuła w miarę niezła, tereny bardzo zróżnicowane, strzelanie okrutnie przyjemne. To tak w skrócie. Ogólnie - 8+/10

  13. Ciekawe. TES V, choć na pewno stanie się drugim Oblivionem(co im tam głosy paru śmierdzących hardkorów!*), to ma szanse stać się lepszym Oblivionem. Wystarczy trochę pokombinować i coś z tego wyjdzie. IMO troszkę słaba prowinca, wolałbym co prawda Hammerfell połączone z High Rock, ale może tylko przesadzam. Najbardziej boję się o monotonie terenów. Śnieg, śnieg, śnieg, góra, las w śniegu, śnieg, śnieg. Jeśli gra wyjdzie w zimie może to powodować odruch wymiotny :)

    Trailer zaraz zobaczę, hurraoptymizmu nie przewiduję.

    Zobaczony: Smok! Smok! Smok! Tyle z efektów. :P No i trochę uspokojony - widocznie będą rozbudowane lochy. Mniej śniegu, śniegu, śniegu :)

    *Bez obrazy :D

  14. Dlaczego?

    Bo jak myślisz, powinni w 5 rozwalić cały zamek, świetnego wojownika i czarodzieja? Milva zginęła nie na siłę - po prostu oberwała strzałą. Cahir, młodzik, przegrał z świetnym szermierzem, Regis nie miał szans z czarodziejem, chociaż nie wiem jak by się spinał...

    "Wieczny Ogień", tipsomaniak w CDA

    Najciekawsze, że to wersja lekko pokastrowana. Wiem, wiem nie można wrzucać do dodatku do kupowanego także przez ludzi -18 czasopisma, no ale byłem zdziwiony jak przeczytałem wersję pełną kilka miesięcy później.

  15. No cóz, a wiedziałeś że na Wikipedii była informacja kim jesteś? Znaczy nic o zboczonym staruchu tylko proste - "Smuggler to pseudonim ******". :)

    No to czemu nie ma, skoro to ponoc prawda?

    EDIT:

    BYŁA. Na 100%, bo sam nie bawiąc się w szukanie kim jest spostrzegłem informację o tym. Usunięta prawodpodobnie z braku dowodów :)

  16. A ja też mam pytanie o jeden z filmów:

    Czas akcji to pierwsza krucjata - trzech przyjaciół-rycerzy się na nią wybiera. Jeden z nich okazuje się mieć korzenie Islamskie i przechodzi na stronę obrońców Jerozolimy, jeden z nich jest jakiś okrutnie religijny i w czasie rzezi mieszkańców łazi z kawałkiem krzyża Chrystusa i nawołuje do spokoju, a trzeci jest jakimś dowódcą Krzyżowców. Wiem, że w filmie był też Ogień Grecki... i tyle pamiętam :]

    @Bacardi

    Dzięki ci, to ten film.

  17. Tja. Wiedziałem, że to się tak skończy(pamięta ktoś Risina? Ja dobrze - nigdy tak się nie uśmiałem czytając połajanki Falloutowe).

    A cóż takiego wspaniałego stworzył poprzednik?

    Lore? Ja za nim nie płaczę, jak i większość graczy, która jednak kupiła Obliviona.

    W tym właśnie tkwi największy problem. Skoro nie interesuje cię coś takiego jak lore (które dla RPG jest elementem kluczowym), to po co uważasz się za kogoś, kto gra w RPG, a nie Hack&Slashe?

    A - złożone lore zostało stworzone już w Daggerfallu, Morrowind to rozwinął.

    B - o Hack&Slashach pisałem.

    Teksty po wyborach były notowane na zasadzie przekierowania.

    Jakiego przekierowania? Nie mówiłem o odnośnikach encyklopedycznych, a wzajemnie wykluczających się wyborach.

    Ops, sorry. W takim razie - w Morrowindzie teksty po wyborach to zazwyczaj jedno zdanie. Maksymalnie dwa. W większości wypadków tego nie zapisuje(bo to jedno zdanie to "N'wah" albo "Zabiję cię, a potem zgwałcę twoje martwe ciało"*). W innych przypadkach... potem się sprawdzi. Ale raczej nie.

    Mapa w Morrowindzie jest przejrzysta.

    Po odkryciu mapa swiata jest zabazgrana teksturami tak, że ciężko dojrzeć, gdzie góra, gdzie dolina (nieodkryta jest ok). Mapa lokalna jest dobra dopóki tunele nie zaczną prowadzić jeden nad drugim.

    Punkt dla ciebie. Zabazgrana na tyle, że trzeba łazić na przybliżeniu.

    A niech sobie twój (jeszcze niczym nie udowodniony ogół, no chyba że trzema recenzjami i artykułem z wiki, która została zdyskredytowana przez kolegę, który sam ten link do wiki podawał...) twierdzi i nawet, że fallout to gra w full 3d. To jeszcze nie zgadza, że muszę się z Tobą (ani tym ogółem) zgadzać.

    Więc bądź tak łaskawy i wejdź na metacritic i poczytaj o grafice. O, przepraszam parę największych serwisów to żaden ogół. Mnie wystarczy 9+/10 w CDA. A 10/10 dla Obliviona pominę milczeniem.

    A czy ja specyfikowałem przez kogo? Ważne, że był, a to czy przez niszową enklawę old fanów czy nowych nabywców to ma akurat zerowe znaczenie, najwidoczniej tak dla mnie jak i dla twórców.

    Jestem old fanem mającym naście lat. Woooohoooo!

    Dlaczego twórcy nie dodali otwartych miast / dobrych cieni itd? Zapewne w trosce, o wymagania gry. Jednak najwspanialszą i zarazem integralną częścią TES jest darmowy construction set, dzięki któremu mamy dostępne mody, które np. otwierają miasta, podmieniają postacie, dawają lepszą trawę, ładniejsze pancerze itd. Mam wrażenie, że twórcy specjalnie tak to zrobili, wiedząc, że kiedy komputery graczy "ogarną" takie zmiany, to pojawią się mody (dlaczego nie oficjalne?), które to zmienią.

    To samo można zrobić z Morrkiem. Więc jak ci tak bardzo nie pasuje grafika, to "se" ściągnij moda graficznego. I tyle odnośnie grafiki(ja nastoletni old fan idę grać w Twierdzę).

    Napisałem chyba wyraźnie "zabawię się na chwilę w "was"", co miało sugerować, że zrobię to co wy i wytknę malutki błąd, a nie, że ja wytykam wam błędy.

    HideHisFace - jesteś w Układzie. :)

    *- Anhaedra w Maar Gan. Zwijałem się ze śmiechu 15 minut.

  18. Rankinie - co do dziennika - w dodatkach na 100% jest zakładka "Misje". W podstawce musiałem wertować 40 stron bo zapomniałem coś o miejscu.

    Teksty po wyborach były notowane na zasadzie przekierowania.

    Splattcie(nie będę pokemonił tekstu, bo i sie śpieszę) - a skąd ty pamiętasz jaka grafika była dobra w 2002?

    Wybrałeś chyba najładniejsze screeny (nie czasem na modzie graficznym?)

    Wątpię. Bardzo wątpię. Ta gra tak wygląda na maks(prawie - mgła). Na którym czasem łapie mi lagi(tak, tak możecie się śmiać).

    Poza na tych screenach widać parę śmiesznych rzeczy. Po 1. - pomarańczowe zanikanie, które na screenie wygląda, jak światło, natomiast w "realu", wygląda jak pomarańczowa plama na texturach. Po 2. na ostatnim screenie widać, jak wyglądają postacie...

    Po 1. - można powiększyć zasięg wzroku z tego co pamiętam.

    Po 2. - to nie HL2.

    Co do gps - sam nie lubię takiego rozwiązania w rpg. Jednak w świecie na tyle wielkim jak Oblivion/ Morrowind takie coś powinno się znaleźć (albo przynajmniej PRZEJRZYSTA mapa z zaznaczoną lokalizacją gracza). Grając w gothic nigdy takowego gps nie potrzebowałem, a wszystko można było znaleźć bez problemu...

    Mapa w Morrowindzie jest przejrzysta. Tylko brak zaznaczenia gdzie iść(czasami jaskinie/wieże magów/twierdze i większe miejsca zaznacza). Czasami to przeszkadza(ale albo jestem utalentowany, albo miałem fuks bo tylko z panną od misji z Redoran i jakąśtam jaskinią(Hul? Hal?) miałem problem).

  19. Na Pomarańczowym Pudełku zależy mi szczególnie - mam tu na myśli i Half-Life, i TF2.

    Lubię strategie i o ile parę gier z tego gatunku kocham to nie wiem jak byłoby z Bitwą - albo siedziałbym godzinami jak przed Total Warami, albo pograłbym trochę i gra leżałaby smętnie na półce(Rise of Legends na przykład).

    Ja bym wziął Left 4 dead, tyle, że drugą część.

    Odpada - mam SM 2.0 więc tylko jedynka wejdzie.

    EDIT:

    Jest jeszcze trzecia możliwość - skończyłbym grę w 3 tygodnie i tyle.

  20. OK, sam mam ogromne problemy więc zapytam tutaj...

    Co według was lepiej kupić - Left4Dead czy Battle for Middle Earth 2?

    Oczywiście promocja 2w1:

    Na 100% jako numer jeden idzie The Orange Box. A numer dwa... mam dylemat :) Oba gatunki lubię, Left4Dead jest grą "dla mnie", LoTR uwielbiam i przeszedłem pierwszą bitwę...

    OK, mógłbym wziąć dwa pakiety, ale jeszcze mi życie miłe(a moi rodzicie patrzą krzywo na KAŻDĄ grę jaką kupuję...).

×
×
  • Utwórz nowe...