Skocz do zawartości

M@TH3V

Forumowicze
  • Zawartość

    4728
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez M@TH3V

  1. Uszanowanie biggrin_prosty.gif Poszukuję filmów z gatunku gangsterskich, typu Ojciec Chrzestny, Carlito's Way, Casino itp. Przydałby mi się filmik również gangsterski, ale bardziej współczesny (lata 90 i w zwyż), oraz takie z przymrużeniem oka (Chłopaczki z sąsiedztwa, Barbershop). Ktoś coś zna? Przebuszowałem Filmweb, ale większość już obejrzałem. Wczoraj oglądałem Lawless i również trafił w mój gust.

    Chłopcy z Ferajny, Nietykalni, Scarface, Podejrzani podobny film, Taxi Driver, Prawo Bronxu. To chyba te najlepsze, przynajmniej z tych co oglądałem, a raczej nie omijam dobrych filmów. wink_prosty.gif

    @M@TH3V

    Moje serce krwawi gdy czytam takie rzeczy. sad_prosty.gif(

    Może spróbuj Polowanie na Czarownice, Apocalypto, z przygodowych może Jumper? Van Helsing? No nie mam pojęcia co Ci polecić. ;/

    Dwa pierwsze wyglądają ciekawie, obejrzę z pewnoscią.

    Chcesz coś głupiego i odmóżdżającego? Monty Python to propozycja właśnie dla Ciebie

    MP nie jest głupi.

    .

    Ogółem all filmy z Sandlerem (no prawiesmile_prosty2.gif )

    Filmy z nieskażonym myslą Sandelrem :roll: To wręcz podchodzą pod torture.

    Filmy w stylu INK też mile widziane.

  2. Nie chcesz obejrzeć najlepszej serii filmów przygodowych? SIRIUSLY?

    Niestety, dobrych jest mało, a IJ jest najlepszy i nic tego nie zmieni.

    -Łowcę Androidów musiałem wyłączyć po 30 minutach.

    -Na mojej ulubionej trylogii, podczas momentów z hanem solo wychodze

    -Frantica nie dałem rady obejrzeć

    A wzięło się to chyba jeszcze z czasów dzieciństwa gdzie własnie nienawidziłem wręcz momentów z Hanem Solo. Psuły to co w SW uwielbiam.

    Innych filmów nawet nie wymieniam, do IJ więc chyba też nie zasiądę.

    @UP American Gangster?

  3. Najlepszym wykładnikiem jakości wykładów jest frekwencja.

    Malo tego, wiele wiele wykładów nie pokrywa się z ćwiczeniami/laborkami - owszem niby jakiś wstep tam jest ale to co potrzeba musisz zrobić sam więc przydatnośc takiego wykładu - patrz punkt 1.

    Wykładowca w 90% jest odpowiedzialny też za przedmiot, więc to dla niego żaden problem dowiedzieć się od adiunktów co i jak.

  4. Hmmm dlaczego chciałem zrezygnować? Cóż tak jak wielu poszedłem na informatykę nie bardzo wiedząc czego się spodziewać, a tu na pierwszym roku:

    • Analiza matematyczna I,
    • Analiza matematyczna II.
    • Algebra z geometrią analityczną,
    • Algebra abstrakcyjna i kodowanie,
    • Logika i struktury formalne,
    • Fizyka.

    Z programowania było niewiele, chyba tylko C jak dobrze pamiętam.

    Generalnie odczucie było takie: dużo matematyki, nikt się nie przejmuje, że 80% sali nie wie co się dzieje na tablicy (nie ma cackania w stylu szkoły średniej), minimum kontaktu z programowaniem. To wystarczyło, żeby trochę zwątpić w swoje siły i sens tego kierunku.

    PS

    Jeśli ktoś jest zainteresowany studiami informatycznymi na Politechnice Wrocławskiej, to polecam: studia-informatyczne-na-politechnice-wroclawskiej

    To po co szedłeś na studia techniczne? Na 90% takich studiów pierwszy rok to Fizyka, Analiza, Algebra i jakieś tam wstepy. Chcesz programowania, tego to sie musisz nauczyć sam, gdzie bys nie studiował. Na AGH na infie nawalą Ci 10 języków, dobrze nie poznasz żadnego.

    Pierwsze dwa lata i tak każdy jest zagubiony jak dzieci we mgle, dopiero potem się to zmienia, zaś osoby dobre na początku potem mają problem bo w praktycznych dziedzinach zero reprezentują godnie:) Niestety studia w Polsce to bardzo dużo nie teorii a problem mają osoby które lepiej ucza się poprzez praktyke.

    Do tego dochodzi złe rozplanowanie, 1 rok nawalony majca i fizyką która potem wyparowuje bo nie jest połaczona z praktyka od razu. Lepiej byłoby gdyby na 1 roku choćby była mechanika płynów i równocześnie fizyka/analiza w tedy wszystko by się układało w całośc.

  5. Nie orientuje się może ktoś z was na jakim poziomie może mieć zarobi doktor, będąc nauczycielem akademickim na Polibudzie? No i jakie może mieć magister?

    Doktor, oficjalnie zarabia dobrze, nieoficjalnie - nawet sobie nie wyobrażasz.

    Mgr, zależy od znajomości.

    PS, widzę dyskusję o dyslektykach, proponuje najpierw poczytać o tym zaburzeniu i czym się objawia.

  6. W sumie podałes tak rozlegly przedział... Niby przyklady filmów pokazują, ze to nie ma być jakieś wysokich lotów kino ale spróbuję,

    a może się coś spodoba.

    12 Małp

    Efekt Motyla

    Piąty element

    Deja Vu (bardziej triller ale s-f)

    I robot

    2012 (efekty w HD są wyśmienite)

    Next

    Może taki klasyk jak Mechaniczna pomarańcza? Jest w HDTV.

    Łowca androidów

    Cos

    Surogaci

    Gwiezdne wrota

    Sprecyzuj dokładnie czego oczekujesz bo tak na ślepo to mozna wymieniać i trafić 1 filmem... :/

  7. Wiadomo że samo słuchanie muzyki to nie jest żadna filozofia ale jednak myślę że nawet jeśli słuchasz jakiejś muzyki przez rok to żadko jest tak że dorównasz komuś kto tą muzykę kocha i nie tylko słucha ale też rozumie jej przesłanie jej historie no sorry ale takie jest moje zdanie, wiadomo jest to możliwe ale raczej nie zbyt częste

    To już zalezy od podejścia danej osoby do danego gatunku muzyki. By zrozumieć muzyke... Wystarczy być choc troche bystrym a przesłanie? To jak z interpretacja wiersza, każdy ma własną.

    Co do zdania pogrubionego (pogrubienie moje) to jest to o czym pisałem:)

    Miałem na myśli to, że ludzie puszczają sobie w tle jakąś stacje radiową, "przyzwyczajają" się do puszczanych piosenek, i w ten sposób stają się czymś w rodzaju fana.

    Jak każdy z nas, wybacz ale nie znam osoby która urodziła by się i od razu wiedziała czego chce słuchac, na nasz gust wpływ ma otoczenie, z każdym z nowo poznanym wykonawca wkręcamy sie bardziej i tak zostajemy fanami jakiegoś gatunku.

    Oczywiście czym innym jest sezonowa podjaranie sie np reggae a czym innym usłyszenie Marleya i sięganie po kolejne jego płyty, podobnych wykonawców. Jest masa osób która posłucha Bednarka i "slucha reggae" i nawet nie stara sie poznać tej muzyki. Dla nich jest 1, 2 wykonawców.

    Skutkuje to niezmierną (w porównaniu do autorskich albumów świetnych, niszowych artystów, których może znaleźć wytrwały fan gatunku siedzący w nim od lat) popularnością sezonowych składanek i silnie promowanych celebrytów.

    O tym własnie napisałem, a silne promowanie celebrytów? Na szczęscie w radiu nie uświadczysz tego aż tak bardzo jak na Vivie czy MTV.

  8. Jaki znowu "pokaz szacunku" niby? Hmmm... już wiem! Zapomniałeś dokładnie mnie zacytować

    norwezka, norwezki...

    chodziło mi o to, że norweżka może sobie pozwalać na ten zakazany lek, a nic Jej nie zrobią, ponieważ każdemu machnie papierem, że ma dobre wyniki badań - i to jest takie... nie fair.

    Świat ogólnie jest taki... Nie fair.

    I jeszcze jedno: Ty może lepiej popraw interpunkcję i ciut pisownię, bo jakimś wybitnym Miłoszem nie jesteś, a od kwestii szacunku dla ludzi, to już daj sobie z tym spokój, dobra. Ja nie będę się kłócił z kimś, kto nie ma szacunku dla kobiet...

    Nie widze powodu co do tego 1 bo to jest forum a nie pismo oficjalne da sadu. A do Kowalczyk jako do sportowca szacunku nie mam, jeżeli ktoś nie szanuje swoich przeciwników to i ja go szanowac nie będzie. Co do 3 "podpunktu", oj dziekuje, postaram się jakos przeżyc choc to bedzie ciezkie, nie wiem czy dam rade :/

    Hmmm.... raczej Ty nie zwróciłeś uwagi na daty wszystkich newsów, które wrzuciłeś w poprzednim poście. Newsy z 2009 i początku 2010 roku się już dawno "przejadły" - są nieważne i tyle. Dawaj zawsze jakieś aktualne info. ;]

    Wybacz ale to nie sa wyniki sportowe. Na tej zasadzie to Hitler jest swietoszkiem w końcu kiedy "to" bylo...

    Nie zabraniam nikomu mieć własnego zdania, nie. Lecz są pewne granice...

    Które to Ty wyznaczasz;) Wiem wiem, ale jest wigilia może będzie mi to wybaczone :(

    Niektórym chyba naprawdę brakuje poważniejszych problemów. :icon_eek:

  9. mm... wiesz co. Lepiej się nie kłóć ze mną, dobrze?

    Bo zaczniesz szukać gałęzi lub jeszcze coś gorszego?

    dobrze, bo Bjoergen nic nie zrobią, a jak już ktoś powiedział norweżce i wszystkim norwegom

    Uhuhaha ależ pokaz szacunku panie od Adama Małysza.

    a jak już ktoś powiedział norweżce i wszystkim norwegom "co o tym myśli" i "całą prawdę" to już się "niesportowo" zachowuje!? Nie rozśmieszaj mnie, dobrze? zly.gif

    Nie no dlaczego? Śmiech to zdrowie ;)

    SZYSTKIE W/W przez Ciebie newsy i informacje są... już dawno zdezaktualizowane! J

    Aaaaaa rozumiem amnestia, ach te złe Norwegi te czemu oni tego nie widzą, że to było kiedyś :(

    Ekhm! ...Jakbyś miał się przygotowywać w dość niewygodnych warunkach, do treningów przed zawodami, to też byś narzekał, że cały Twój team ma bardzo złe kwatery! zly.gif

    Oj tak takie złe, że hohoho.

    w dziedzinie, która jest nazywana biegami narciarskimi... Dla mnie, to wszystkie tutaj wymienione przez Ciebie "komentarze" są żałosne i tyle warte, co zeszłoroczny śnieg, ot co!

    To po co odpowiadasz? Btw obczaj na pc labie ile masz emotek fajnych ;)

    losowali, kto ma iść na badania, a kto nie - min. dlatego wykryli doping u Kornelii Marek.

    Wiem wiem, do zupy jej dosypali środek przyjmowany "w żyłę"biedactwo ahhh :(

    Ad. PS2.

    O widzę, że nie słyszałeś o alternatywnych źródłach informacji? : D

    P.S. 3: I jak dalej będę widział tak denne i wredne komentarze, z Twojej strony, w stosunku do polskiej biegaczki, to lepiej abyś się ze mną nie kłócił, bo nie masz racji, a ja więcej wiem o biegach narciarskich, niż Ty.

    A ja mam większe wiaderko niż Ty, większe niż Ty i Justyna Kowalczyk razem wzięci ot co.

  10. Po pierwsze, nie zwracaj się do Małysza per "gość", bo to trochę nieładnie z Twojej strony

    Po drugie nie zwracaj się do Pana Małysza per Małysz bo to troche nieładnie z Twojej strony.

    akbyś Ty był na miejscu polki, też byłbyś strasznie wściekły, na to, co wyprawiają sędziowie norwescy, ponieważ to jest zwykłe w świecie nierówne i niesportowe traktowanie - z naciskiem na oba te słowa

    Oczywiście, że byłbym wściekły ale nie latal bym do mediów z płaczem na końcu nosa mówiąc jacy to Norwedzy be i fe.

    Bo jednocześnie będąc na miejscu Norwegów a dokładnie sedziów po wysłuchaniu takiej ilości jadu (przypominam, że 1 atak wykonała Kowalczyk na Marit) robił bym wszystko by Kowalczyk wyprowadzić z równowagi. To co robi nasza naczelna biegaczka jest niegodne sportowca tej klasy i tyle.

    http://wiadomosci.dziennik.pl/sport/artyku...z-norwegii.html

    Ogólnie wychodzi na to, że Bj?rgen zawdzięcza jedynie dobrej szprycy swoje wyniki. Jednoczesnie pare lat temu także wygrywała puchar w imponującym stylu.

    http://www.sportfan.pl/artykul/13891/kowal...api-na-nia-kase

    hahaha to jest mój namber łan bo jednocześnie Pan Małysz stwierdził, że jemu w identycznej kurtce jest ciepło: D

    http://www.sport.pl/vancouver2010/1,102317..._Kowalczyk.html

    : )

    http://sport.gadu-gadu.pl/5541263986904211...wykle-chamstwo1

    Dom jest nieprzystosowany do zimy, podłoga zimna jak diabli, więc kaloryfery grzeją jak szalone. I albo jest gorąco i sucho, albo zimno i wilgotno. Kiedy ktoś korzysta z łazienki, budzą się wszyscy, bo woda w rurach huczy w całym domku.

    Rozumiem, że do ekipy z Polski nie dotarly tak nowoczesne urządzenia jak kapcie i stopery(urzywane przez pare dni jedynie w nocy nie są szkodliwe.

    Organizatorzy zrobili to chyba specjalnie, to jakiś rodzaj szowinizmu Skandynawów wobec nas, Czechów czy Rosjan.

    Oj tak Skandynawowie wobec Polaków są baaardzo negatywnie nastawieni. ;>

    http://sport.wp.pl/kat,1832,title,Kalla-kr...ml?ticaid=1b78f

    Dobry aluzja co do okularów.

    http://igrzyska.wp.pl/vancouver/title,Kome...,wiadomosc.html

    Biedaczka, tak pogłębiła się jej astma, że musi poddać się intensywnej kuracji - mówiła o Marit Bjoergen Justyna Kowalczyk. - Doprawdy, bardzo mi jej szkoda - ironizowała. Za te słowa o rywalce Polka została skrytykowana w mediach.

    Że bylo to na wizji więc słowa wyssane z palca nie są. Mi tam osobiście wstyd za to co robi Kowalczyk i tyle. Jej ironie są żałosne i tyle.

    - Muszę poważnie porozmawiać z moim doktorem i powiedzieć mu, żebyśmy znaleźli astmę i u mnie. W pierwszej trójce, a nawet szóstce w biegu łączonym tylko ja jestem zdrowa.

    Przed tym sezonem Kowalczyk stwierdziła, ze zabrakło jej 1% do tego by mogła zażywać lekki i to kwestia wytrenowania oddechu, no to trenuj dziewczyno! Może coś z tego będzie :D

    I jeszcze takie 2 wypowiedzi:

    Astmatyk-sportowiec może je przyjmować jedynie w formie wziewnej. Żadnych tabletek, żadnych zastrzyków. Badania wykazały, że leki wziewne nie mają najmniejszego wpływu na wydolność sportowca.

    Tako rzecze lekarz polskiej kadry, Jarosław Krzywański:

    Najnowsze badania pokazały, że lekarstwa na astmę nie poprawiają znacząco zdolności do wysiłku fizycznego.

×
×
  • Utwórz nowe...