Skocz do zawartości

OberstPrymas

Forumowicze
  • Zawartość

    529
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez OberstPrymas

  1. OberstPrymas
    Czas zacząć zgłoszenia do II Oberstowego TOPu Wszech Czasów. Ta edycja będzie dotyczyć całych albumów. Zgłaszając swoje ulubione płyty piszemy: tytuł, wykonawcę i co najmniej 3 piosenki z niego. Opcjonalnie wydawcę i rok wydania. Konkurs zaczniemy gdy uzbiera się wystarczająco dużo uczestników. Enjoy.
    EDIT: II TOP Wszech Czasów zaczniemy jutro w godzinach wieczornych. Tak jak w I TOPie podzielę albumy na kilka grup.
  2. OberstPrymas
    Tak jak w tytule: nie wiem czy mogę uchodzić za normalnego nastolatka. Czemu tak drastycznie? Ano dlatego, że jeśli chodzi o moich rówieśników jestem dość niespotykanym egzemplarzem. O co chodzi? Już śpieszę z wyjaśnieniami :
    1. Nie klnę
    Czyli nie używam słów powszechnie uchodzących za obraźliwe. Naprawdę trudno mnie wyprowadzić z równowagi. "Najcięższe" co można usłyszeć z moich ust to: "nie chędoż" lub "psia jucha" (świadectwem tych słów niech będzie to, że tego ostatniego sformułowania użyłem gdy wgniotłem drzwi od taty auta na bramie wjazdowej - i nie było to śmieszne)
    2. Nie piję alkoholu i nie palę (a mam już >18 lat)
    A to dopiero jajca! Ale to prawda. Kumple się dziwili (a niektórzy się cały czas dziwią), ale koniec końców uważam, że to moja największa z zalet. A na studniówkę mam zamiar samochodem jechać (spoko, już się nauczyłem )
    3. Nie piracę w żadnym stopniu
    Windows legal, gierki takoż, muzyczka z Empiku albo MM, filmy z Biedronki
    4. Lubię wszystkich moderatorów z Forum Actionum
    ( )
    5. Nie mam konwulsji na widok Simsów
    Naprawdę.
    I wiecie co? Dobrze mi z tym wszystkim
    PS: Polecam obejrzenie teledysku obok------>
    Pozytywnie zakręca.
  3. OberstPrymas
    I Oberstowy Top Wszech Czasów poszedł do najbardziej emocjonującej części, wspólnej dla wszystkich plebiscytów - chodzi oczywiście o Wielki Finał.
    W 2. półfinale - niezwykle popularnym - stawkę finalistów uzupełniły:
    1. Queen - The Show Must Go On (16 głosów)
    2. Metallica - Master of Puppets (14)
    3. Guns'n'Roses- Paradise City (13)
    4. Black Sabbath - Iron Man (12)
    4. AC/DC - Highway to Hell (12)
    Przypomnę, że już wcześniej do finału trafiły:
    1. AC/DC - Back in Black (9)
    1. Guns N' Roses - Welcome To The Jungle (9)
    3. Black Sabbath ? Paranoid (7)
    3. Metallica - The Call of Ktulu (7)
    5. Led Zeppelin - Kashmir (5)
    Żeby nie opóźniać - czas na Finał I Topu.
    PS: Nadal w ankiecie możecie wybierać kilka piosenek, nie jedną jak wcześniej chciałem. Ten sposób przeprowadzania Topu sprawuje się całkiem nieźle i wydaje się najuczciwszy.
    KONIEC
    Dla zainteresowanych wklejam wyniki finału:
    AC/DC - Back in Black [ 9 ]  [7.09%] AC/DC - Highway to Hell [ 17 ]  [13.39%] Black Sabbath - Iron Man [ 8 ]  [6.30%] Black Sabbath ? Paranoid [ 12 ]  [9.45%] Guns'n'Roses- Paradise City [ 15 ]  [11.81%] Guns N' Roses - Welcome To The Jungle [ 10 ]  [7.87%] Led Zeppelin - Kashmir [ 8 ]  [6.30%] Metallica - Master of Puppets [ 21 ]  [16.54%] Metallica - The Call of Ktulu [ 6 ]  [4.72%] Queen - The Show Must Go On [ 21 ]  [16.54%]
  4. OberstPrymas
    No właśnie, może już czas na kolejną edycję Oberstowego TOPu Wszech Czasów? Przypomnijmy jak to drzewniej było.
    Skoro sobie już przypomnieliście co i jak, to zapraszam do podawania swoich ulubionych piosenek.
    Zasady ogóle:
    - liczba utworów zaproponowana przez jednego użytkownika dowolna, ale...
    - jeden zespół góra 6-7 utworów;
    - nie ma ograniczeń jeśli chodzi o gatunki muzyczne - jeśli macie utwór który jest wg Was dobry, nie krępujcie się, walcie śmiało;
    - po zamknięciu puli piosenek następuje dzielenie ich na kilka grup - ankiet. Głosowanie w jednaj ankiecie trwa gdzieś tak 3 dni. Kilka najlepszych przechodzi do kolejnego etapu.
    - przy podawaniu kandydata piszemy najpierw wykonawcę, później nazwę utwory, wszystko oddzielone myślnikiem. Ma wyglądać przykładowo tak:
    The Beatles - Help!
    Czekam i liczę na zainteresowanie.
  5. OberstPrymas
    Po długim i pasjonującym głosowaniu udało nam się wyłonić piosenki, które są najbardziej lubiane/popularne na FA.
    Nie przedłużając - oto jak przedstawia się klasyfikacja końcowa I Oberstowego Topu Wszech Czasów.
    10. Metallica - The Call of Ktulu
    8. Led Zeppelin - Kashmir
    8. Black Sabbath - Iron Man
    7. AC/DC - Back in Black
    6. Guns N' Roses - Welcome To The Jungle
    5.
    http://www.youtube.com/watch?v=NZyVZFJGX5g Black Sabbath - Paranoid
    4.

    Runs N' Roses - Paradise City ....................................................
    3.
    http://www.youtube.com/watch?v=VT2wKBkpUis AC/DC - Highway To Hell
    I znowu dogrywka! W ostatniej chwili ktoś (Nicek? edit: jednak Hydro ) zagłosował na Queen co daje nam remis (po 21 głosów) - czyli dogrywka!
    EDIT:
    2.

    1.
    http://www.youtube.com/watch?v=WEL6_SuQCu8
    Jak oceniacie wyniki finału? Gratulacje dla zwycięscy i jego fanów.
  6. OberstPrymas
    Hej! To znowu ja! Dawno nic nie pisałem, ale miałem swoje powody. Teraz przyszła pora na ożywienie tego bloga. Trochę tu pajęczyn i kurzu, ale niedługo wezmę szmatę i trochę ogarnę ten burdel. Jak już pisałem mam pomysł na wpis. Będzie to recenzja płyty zawierające największe przeboje niejakiej Katie Melua.

    Jako, że ostatnio przeżywam rozkwit muzycznych zainteresowań, postanowiłem wziąć się za coś innego niż stary, dobry Queen. Na pierwszy ogień poszedł zbiór najpopularniejszych utworów Katie Melua zebranych w zgrabnej kolekcji. Zawsze byłem fanem niemałych umiejętności wokalnych owej wokalistki, tak więc ta składanka wydała mi się całkiem dobrym startem w zapoznawanie się z jej twórczością.
    Na co dzień słucham raczej trochę cięższych brzmień takich jak Queen czy Led Zeppelin, więc byłem trochę zdziwiony, że interesuje mnie taka muzyka, lecz nim się zorientowałem stałem z ową płytką w łapkach przy kasie w empiku. Wprawdzie przy pierwszym odpaleniu składanki nie czułem takiego dreszczu emocji jak przy płytce Queenów (wciąż jestem szczęśliwym kolekcjonerem ich dyskografii ) ale już pierwszy utwór upewnił mnie w przekonaniu, że dokonałem dobrego zakupu.
    Mowa tu o The Closest Thing to Crazy ? delikatna piosenka zaśpiewana w bardzo uroczy sposób, a to wszystko okraszone dźwiękami gitary. Jedyne czego mi tu brakuje to wyrazistej linii basu, która była by tu w sam raz. Dalej mamy znane Nine Million Bicycles, cover What a Wonderful World nagrany z udziałem Evy Cassidy ? trochę rozczarowuje, ale chyba dlatego, że oryginał był genialny i nie do przebicia. Dalej mamy przeboje takie jak Piece by Piece, Spider's Web, Two Bare Feet czy Toy Colletion. Ale spokojnie, to nie są wszystkie powody dla których warto zakupić tą składankę. Jest tu pełno ujmujących melodii mniej znanych szerokiej publiczności. Zdecydowanie przypadł mi do gustu utwór Thank You, Stars (na szczęście nie mający nic wspólnego z tymi gwiazdami ? co grają, śpiewają, tańczą czy co tam robią) gdzie na pierwszy plan wysuwa się znakomity wokal. Nie są to może takie wywijasy wokalne jak w przypadku Mercury'ego czy Planta, ale i tak jest zacnie. Warto jeszcze szerzej wspomnieć o żywszym Crawling Up a Hill gdzie zrobiono dobry użytek z trąbki (chyba z trąbki, nie znam się na tego typu instrumentach). I jeszcze polski trop. W utworze jest mowa o ?slow train? - wypisz wymaluj PKP.
    Jedyne czego mi tu zabrakło to intensywniejszych klawiszy (ale nie syntezatorów ? osobiście nie uważam ich za pełnoprawny instrument, na szczęście tu ich (chyba) nie ma). Jak już wspominałem, w niektórych utworach zabrakło mi też dobrej linii basu, ale to już jest czepianie się. Słowem podsumowania ? jest to zdecydowanie bardzo dobra składanka. Ale nie oszukujmy się, na pewno nie spodoba się fanom ostrych brzmień. Jest to płytka bardzo przyjemna i odprężająca, działająca kojąca na moje stargane rockiem nerwy.
    Ocena: 5.5/6
    PS: Do zestawu dołączony został DVD z koncertem i "Behind The Screens", ale przyznam się bez bicia - nie znalazłem czasu aby ją przeglądnąć.
  7. OberstPrymas
    Szykując się do matury odbyłem małą podróż po czasie i przestrzeni. Polska ? bo o niej tu będzie mowa ? zmieniała się na przestrzeni lat bardzo często. Z początku mała i nędzna, potem rozbita i jeszcze nędzniejsza, potem stała się potęgą, by w końcu zniknąć z map świata.
    Polska w swojej historii miała wielu władców: najpierw Mieszka, który to wszystko zaczął, później Łokietka i Jagiełłę, którzy budowali potęgę państwa; potem Sobieski - on i husaria zlali Turczyna pod Wiedniem. Był też Piłsudski, Anders, Wałęsa.

    Byli poeci, wieszcze, naukowcy, generałowie. Z nich wszystkich możemy być dumni.
    Były też wydarzenia, które odcisnęły piętno na historii Polski. Chrzest w 966 roku, bitwa pod Grunwaldem, Unia Lubelska czy Konstytucja 3 Maja. Teraz uczymy się o nich na historii ? wtedy były miarą potęgi państwa polskiego.

    Nie można zapomnieć o sportowcach. W nudnych czasach w których przyszło nam żyć, nie ma wojen czy zaborów. Prawdziwymi bohaterami są piłkarze (no, całkiem niedawno byli), siatkarze, skoczkowie, itp.; itd. Małysz, piłkarze z '74 i '82, siatkarze ? to o nich będziemy pamiętać za 10, 20 czy 30 lat.
    Który porządny gracz nie wie co to The Witcher czy Painkiller ? i nie mówię tu tylko o rodzimych playerach. Miło jest widzieć na okładkach zagranicznych pism o grach art z Wieśka.

    A według Was? Z kogo możemy być dumni, kto przyczynił się do szerzenia polskiej potęgi na świecie?
    PS: Ten wpis powstał wprawdzie jako mały odpoczynek od nauki do matury, ale w całkiem dużym stopniu do niej nawiązywał - genialne.
  8. OberstPrymas
    TES IV: Oblivion vs Gothic 3
    Jaka jest trzecia część Gothika jest (prawie)każdy wie; wciągający, z nielichą fabułą, w miarę rozbudowany i ogromnie zabugowany.
    Z Oblivionem sprawa wygląda zgoła inaczej. Ma niesamowitą fabułę, stopień rozbudowania jest ogromny a bugi nie straszą tak jak w G3.
    W związku z tym, że uważam się za fana serii stworzonej przez Niemców, a ostatnio pokochałem Obliviona, postanowiłem przeprowadzić małą analizę porównawczą Gothica 3 i TES IV: Oblivion.
    1. Fabuła:
    Mocna strona G3. Historia jest kontynuacją opowieści z poprzednich części. Wszystko jest logiczne i poukładane. Jeśli ktoś nie grał
    w poprzednie części to niestanowi to dużego problemu. Spotkane NPC'y chętnie przypomną skąd bohater ich zna i co porabiał w poprzednich odsłonach gry.
    (i bohater i NPC). Miodność: 4/5
    W Oblivionie wszystko jest ładnie ułożone. Podczas wczytywania się gra raczy nas planszami na których często można wyczytać kto kogo lubi, kto gdzie rządzi
    gdzie można znaleźć ciekawe miejsca (lub dostać po głowie), a nawet dowiedzieć się o stylach architektonicznych w różnych regionach świata.
    W grze nie ma jednej ścieżki fabularnej. Historie związane z gildiami też potrafią nieźle wciągnąć. Miodność: 5/5
    2. Bohater:
    Bezimienny - czyli postać z Gothika - budzi sympatię. Należy do tego typu bohaterów, którego łatwo polubić i łatwo zidentyfikować się z nim. Miodność: 4/5
    W TES-ie tworzymy swoją postać o zera (imię, wygląd, znak zodiaku). Nie jesteśmy przez nic ograniczeni więc nasz awatar może być paladynem
    z pod znaku kochanki, który jest elfem działającym w gildi magów. Ja jestem właśnie Palladynem-Nordem, z pod znaku Wieży, który jest zimnym
    zabójcą z Mrocznego Bractwa. Mam wrażenie, że w przeciwieństwie do Morrowinda, tutaj łatwiej jest się wcielić (a nie tylko kierować) w bohatera. Miodność: 4/5
    3. Gildie:
    Gothic 3: Są, ale do żadnej nie można się bezpośrednio przyłączyć. Z jednej strony fajnie, bo daje to większą swobodę, ale jednak nie czuć żadnej więzi
    z jakąkolwiek gildią. Przykładowo w "jedynce" czułem się naprawdę parszywie jak wyrzucono mnie ze Starego Obozu. Tutaj tego nie ma. Możemy, dla przykładu,
    pracować dla buntowników by chwilę później, na zlecenie Orków zrównać jeden z ich obozów z ziemią.Miodność: 2/5
    Oblivion: W przeciwieństwie do Gothika tutaj można się przyłączyć do każdej z gildii. Można być zabójcą, złodziejem, magiem, wojownikiem, łowcą wampirów lub gladiatorem.
    Wszystkie ze stronnictw ma swoich przywódców, swoje kodeksy i typy zadań. Najlepsza gildią IMO jest Mroczne Bractwo (zabójcy). Zadania są bardziej finezyjne niż
    w gildii wojowników, ale i łatwiejsze niż u złodziei. Gildie to jedna z mocniejszych części Obliviona.Miodność: 5/5
    4. Co się podoba a co nie, czyli walety i zady:
    Gothic 3: (+) duży świat, ciekawa fabuła, klimat. (-) bugi, czasami nie ma co robić, niemożliwie frustruje.Miodność: 3/5
    Oblivion: (+) ogromny świat w którym jest co robić, parę ułatwień poprawiających wrażenia z gry, gildie, bardzo ciekawe questy.
    (-)zamykanie Bram Otchłani jest w większości przypadków diablo nudne.Miodność: 5/5
    5. Obiektywnie (czyli średnia ocen z internetu):
    Gothic 3: 64.18% (gamerankings.com); 64% (metacritic.com) Miodność: 3/5
    Oblivion: 93.08% (gamerankings.com); 94% (metacritic.com) Miodność: 5/5
    Miodność absolutna:
    G3:16/25 --->64%
    TES IV: 24/25 ---> 96%
    Podsumowując, Gothic dość znacznie odstaje od Obliviona. Jeszcze 2 miesiące temu nie uwieżyłbym, że tak napiszę
    ale to prawda. Mówi Wam to fan serii Gothic i IV części TES-a.
    PS: Nie zapomnijcie o ankiecie na górze.
  9. OberstPrymas
    Gry nie tylko mają za zadanie zapewnić nam rozrywkę. Powinny być także przygodą do której zawsze chcielibyśmy wrócić. Jednym z czynników dzięki którym najlepsze gry zapadają nam w pamięć są tzw. miejscówki. Każdy kto uważa się za gracza może szybko wymienić swoje ulubione miejsca. Dla jednych są to baśniowe krainy pełne fantastycznych stworzeń. Inni najbardziej cenią lokacje pełne grozy i ciężkiego klimatu. W tym wpisie postaram się przedstawić te miejscówki, które zapadły najbardziej w pamięci właścicielowi tego bloga.

    (UWAGA! Zawiera spojlery!) I. Call of Duty 4: Modern Warfare: Ostatnia misja Marines. Przez całą pierwszą część kampanii brakowało mi misji, która mogłaby skopać tyłek. Nie było żadnej epickiej akcji, którą wspominało by się z sentymentem. I przyszedł czas na totalną apokalipsę. Co może być bardziej widowiskowego i zarazem emocjonującego niż wybuch bomby atomowej. Chwilę po wybuchu wygrzebujemy się ze śmigłowca ? dokoła panuje całkowita cisza, nasz żołnierz ledwo się porusza. Przed upadkiem zdążamy jeszcze się przyjrzeć miejscu gdzie pilot zarył o glebę awaryjnie wylądował. Jest to paradoksalnie najpiękniejsza rozpierducha jaką kiedykolwiek widziałem na ekranie monitora. I jeszcze ten ekran wczytywania stylizowany na wiadomości telewizyjne. Miód.

    II. The Elder Scrolls IV: Oblivion
    W tej grze jest wiele charakterystycznych miejsc. Są niebezpieczne krainy za Wrotami Otchłani. Jest niezwykła, monumentalna stolica Cyrodill z potężną Wieża widoczną z każdej części miasta. Mi jednak w pamięć zapadł najbardziej Raj do którego trafiamy w ostatniej fazie pościgu za Mankarem Camorańskim. Ta iluzoryczna kraina stworzona przez ww. Zafascynowało mnie w niej to, że tworzyła wrażenie bezpieczeństwa, lecz jednocześnie jej mieszkańcy byli wiecznie dręczeni przez Deadry. Nie było tam też śmierci, ale kto grał ten wie, że to niekoniecznie była zaleta.

    III. Fahrenheit:
    Czas na najmroczniejszą lokację w moim małym zestawieniu. Chodzi o mieszkanie głównego bohatera. Przebywamy w nim znaczną część gry i właśnie tam mają miejsce najstraszliwsze fragmenty. Wprawdzie grałem w Fahrenheita dość dawno, ale nadal pamiętam uczucie strachu, które towarzyszyło mi przy każdym wejściu do innego pokoju. Mocna rzecz.

    IV. Gothic & Gothic 2
    Czemu wymieniłem tu aż dwie gry? Ano dlatego, że w obu pojawia się Kolonia Górnicza. Chyba najbardziej podłe miejsce jeśli chodzi o Fantasy RPG. W ?jedynce? jest to lokacja niebezpieczna, surowa i ogólnie nieciekawa. I jeszcze irytujący widok Bariery przez którą nie da się uciec. Autorzy stworzyli znakomity klimat ? nawet teraz inni twórcy mogą się uczyć od Niemców.
    Natomiast w kontynuacji wracamy do kolonii karnej zniszczonej przez orków i smoki. W porównani z terenami bezpiecznego Khorinis, trafiamy do miejsca gdzie człowiek powinien się bać absolutnie wszystkiego. Znakomite jest jeszcze umieszczenie w owym miejscu kilku kopalni gdzie, otoczeni przez potwory i Zielonych Złych Orków, znajdują się małe grupki górników i paladynów. Kiedy udało mi się tam dotrzeć to mimo świadomości, że w każdej chwili posterunek może być zmieciony z powierzchni ziemi to czuło się namiastkę bezpieczeństwa. Kolonia Górnicza z ?dwójki? jest absolutnie ostatnim miejscem w którym chciałbym się znaleźć.

    V. Wiedźmin:
    To właśnie poczciwy Wiesiek natchnął mnie do napisania tego wpisu. Moją ulubioną lokacją w grze jest wioska Odmęty oraz przyległe do niej tereny. Sielankowy klimat i spokój mieszkańców działają na mnie bardzo odprężająco. Po pierwsze, przymusowy pobyt Geralta można potraktować jak wakacje. W poprzednich aktach taplał się w błocie, tłukł się w najgorszych knajpach Wyzimy czy uciekał przed przerośniętymi robalami. Osobiście wiec uwielbiam klimat Odmętów. Świeci słoneczko, potworów właściwie nie ma (nie mylić z polami ? tam nawet jest za dużo) a zadania są banalne jak kaszka z mleczkiem. Scenarzystów należy pochwalić za sprawne wplecenie w fabułę nawiązań do Pana Tadeusza i epoki romantyzmu. Tak więc jest tam ?cierpiący-za-miliony? Adam czy użycie w jednym z tekstów znanego i lubianego cytatu: I ja tam byłem, miód i wino piłem. Tak jak chwali się w Wiedźminie swojskość, tak IV akt pod tym względem jest mistrzowski.

    A wy? Jakie miejsca z gier wspominacie najbardziej?
    PS: Pamiętacie o TOPie? Jak nie to łapcie link i głosujcie.
    II TOP
  10. OberstPrymas
    Dobra, towarzysze, robimy plebiscyt na najlepszą piosenkę ever. Wy w komentarzach wypisujecie utwory, które zasługują na to miano - gdy uzbiera się sensowna lista przebojów ja tworzę ankietę w której będzie działała zasada eliminacji (coś jak ćwierćfinał, półfinał i finał). Kilka zasad:
    1. Nie ma określonego gatunku muzycznego, piszecie co chcecie.
    2. Dobrze by było jakby nie było za dużo piosenek jednego wykonawcy (3,4 myślę, że są rozsądnym maximum)
    3. Dodatkowe propozycje co do formuły plebiscytu są mile widziane.
    - i tu pytanie: Czy w ankiecie stworzyć możliwość udzielenia kilku odpowiedzi, czy jednej?
    Liczę na przyzwoite zainteresowanie.
  11. OberstPrymas
    Jak część z Was wie* postanowiłem rozpocząć II część TOPu. A co sądzicie, gdyby tym razem w konkursie brałyby udział, nie pojedyncze piosenki, ale całe albumy? Uczestników byłoby mniej i walka byłaby bardziej zażarta. Nadal czekam na Wasze propozycje.
    *II Oberstowy TOP Wszech Czasów
  12. OberstPrymas
    O, widzę, że skusił Cię tytuł wpisu. Chciałbyś poznać odpowiedź na pytanie "jak zwiększyć popularność swojego bloga"? Dobrze, podzielę się z Tobą moimi obserwacjami i przemyśleniami na ten temat.
    Skupimy się na tytułach wpisów (w końcu to one są najbardziej widoczne na stronie głównej blogów). Tytuł musi zaciekawić, być magnesem, który przyciągnie czytelnika. W teorii proste, ale co dokładnie musi zawierać tytuł by zainteresować? Oto moje propozycje:
    I
    Dobry tytuł to spektakularny tytuł. Nikt nie będzie czytał twoim drugim śniadaniu czy o głównych zagadnieniach w twojej pracy magisterskiej na temat migracji stonek ziemniaczanych. Najlepiej jeśli w tytule wpisu zawrzesz jakiegoś "njusa" - a jeszcze lepiej jeśli będziesz jednym z pierwszych w Polsce, który o tym napisze.
    Przykłady: "Bill Gates sponsoruje wszystkim Polakom oryginalnego Windowsa!" ; "Messi przechodzi do Lecha Poznań!"
    II
    Drugi sposób jest banalny w swojej prostocie. Strzel byka w tytule wpisu. Masz gwarancję, że zaraz na Twojego bloga wpadnie stado samozwańczych polonistów pragnących wytknąć błąd. Ma to swoją wadę: mało kto będzie skłonny przeczytać o czym wpis traktuje, ale dla Ciebie, drogi "nabijaczu wejść na bloga" nie powinno to przeszkadzać.
    I ważne jest to abyś się nie ugiął i nie poprawiał owego błędu - pamiętaj, to bardzo ważne.

    Przykłady: "Nowy Wiedźmin jusz w sklepach"; "Jaką komurke kupić?"
    III
    [+18] - taki niepozorny znaczek, a może zdziałać cuda. Nic tak nie działa na wyobraźnie jak "tylko dla dorosłych". Najlepsze jest to, że możesz połączyć dowolne zdanie z tym znaczkiem a i tak zadziała.
    Przykłady: "Hardcorowe mycie garnków [+18]"; "Recenzja <My Little Pony> [+18]"; itd, itp.
    IV
    Kontrowersje. No, to też jest niezłe. Nawet jeśli nie pracujesz w Fuckcie czy innym SE to dasz radę stworzyć taki tytuł wpisu. Najlepiej zaatakować coś co ma wielu fanów wśród forumowiczów/blogowiczów.
    Przykłady: "Metallica to syf wszech czasów"; "Cycki to ZUO!"
    V
    Ten punkt nie dotyczy za bardzo tytułu wpisu, lecz samego blogu. Bądź dziewczyną (trudne). Lub udawaj dziewczynę (jeszcze trudniejsze). Wiadomym jest, że będąc blogującą dziewczyną zdobędziesz niewątpliwą popularność na FA.
    VI
    Dobra cwaniaki, nadal szukacie dobrego sposobu na podniesienie popularności swojego bloga. Przeczytaliście owe pięć wcześniejszych punktów i nic nie znaleźliście dla siebie? No to zostało Wam jedno wyjście. Zacznijcie pisać ciekawie, na tematy fascynujące, w dobrym stylu. Wyróbcie sobie markę i przyciągnijcie do siebie wiernych czytelników a nie będziecie potrzebować nędznych sztuczek z tytułami wpisów.
    Jeszcze czytacie? Hm, no dobra. Macie tutaj tytuł wpisu kumulującego prawie wszystkie podpunkty zawarte w tym wpisie.
    Genialny tytuł wpisu: "Szmuggler opowiada, w objęciach dwu nagich blondynek, o swojej miłości do twórczości J. Biebera i o przyszłych pełniakach w CDA - relacjonuje seksi Kasia [+18]" - Promowany wpis gwarantowany
    PS: I jeszcze poradnik video:
  13. OberstPrymas
    Udało się. Zdaje z fizyki. W tej chwili mam 34,89 % i już nie mam się czym martwić. Wprawdzie jestem na mat-fizie ale z fizyki jestem dość marny. Ale najważniejsze że piszę maturę. Nie myślcie, że jestem nOObem, który ledwo dociągnął do 3 klasy LO, uczę się nieźle - np. z matmy będę miał 3 lub 4.
    Przyznam, cieszę się jak dziecko.
  14. OberstPrymas
    Kupiłem dzisiaj E:TW. Około godziny 19. zabrałem się za instalowanie, które skończyło się po 1,5h. No nic, po całym procesie instalacji myślę sobie, wreszcie pogram w porządną gierkę.A tu tak zwany, przysłowiowy "zonk!". Steam zażądał aktualizacji i "Gotów do gry za około 3 godziny 15 minut". Do w (_!_) - tego już za wiele. Rzadko irytuję się z powodu tak prozaicznych rzeczy jakim są gierki i tym podobne, ale teraz to Steam mnie zagiął totalnie. Wychodzi na to, że pogram sobie dopiero o północy. Oczywiście jak wcześniej mnie szlag nie trafi.
  15. OberstPrymas
    W drugim półfinale mamy niezłe kąski. Jest Runs N' Roses, Queen, Metallica, Iron Maiden, Black Sabbath, Deep Purple, AC/DC, Louise Armstrong. I jest nawet motyw główny z Mafii. Srogi półfinał, który na dobrą sprawę mógłby być finałem.
    EDIT: Koniec Głosowania
  16. OberstPrymas
    Tym razem w kolejnej odsłonie ?Gier z czasów, gdy GF 4 MX ciągnął wszystko jak leci? przedstawiam produkcję pt. Tony Hawk's Pro Skater 4.
    Całej serii TH przedstawiać nie muszę, więc przejdę od razu do ww. tytułu.
    Grę poznałem od razu gdy ukazała się na Polskim rynku - warto dodać, że premiera miała ogromną obsuwę względem świata, na szczęście wydawca zachował się jak należy. Gra trafiła od razu do taniej serii + dodano "polski" soundtrack ( w tym Tymona, czyli niejakiego Huta Sędzimira). Pożyczyłem TH od kumpla, który ją kupił...i przez pewien czas była to moja ulubiona gierka.
    Gameplay przedstawia się następująco - nie mamy żadnych ograniczeń czasowych, jesteśmy rzucani na planszę i bierzemy zadania w dowolnej kolejności. A te są przeróżne. Możemy wykręcać punkty, wykonywać narzucane tricki, zdzierać transparenty albo grać w tenisa deską albo ratować gości przed zagrożeniem albo...Cholera, zadań jest strasznie dużo i gwarantują one nie małą zabawę. Jedynym ograniczeniem jest nasza manualna sprawność i posiadanie pada. Bardzo ważne jest to drugie - gra na klawirce potrafi zirytować.
    "Czwórka" jest łatwo dostępna. Albo poprzez Allegro, albo poprzez CDA, gdzie Toniek się ukazał w numerze numer...(sprawdzam na półeczce...) 131. Warto zagrać po raz pierwszy lub sobie przypomnieć. Polecam!
    PS: Warto wspomnieć o znakomitym orygilalnym soundtracku. Znajdziemy tam piosenki takich zespołów jak np. Iron Maiden, Sex Pistols czy AC/DC. Trzyma poziom.

  17. OberstPrymas
    Czas na długo wyczekiwany Finał. Jak widać najliczniej prezentuje się Metallica. która ma aż 5 albumów. Iron Maiden też nie daje pardonu, bo ma w puli finałowej 3 longplaye. Poza tym stawkę finalistów uzupełniają: AC/ DC (2 przedstawicieli), Tenacious D, Pink Floyd, Black Sabbath, Guns N' Roses, Led Zeppelin, Queen, Green Day i Deep Purple. Kto wyjdzie zwycięsko z tej batalii? Znana i lubiana Metallica? Nieobliczalni goście z Black Sabbath? A może skusi Was swoimi niewątpliwymi wdziękami Żelazna Dziewica? Czy starzy wyjadacze w osobie Queen, Led Zeppelin, Deep Purple, Guns N Roses i Pink Floyd zademonstrują swoją siłę. Są jeszcze Green Day i Tenacious D - może oni okażą się czarnymi końmi tej rozgrywki. Jeśli dotarłeś do końca tych wypocin zapraszam do głosowania.
  18. OberstPrymas
    [beeep] Yea! Spełniło się jedno z moich marzeń. Freddie Mercury trafił na główną na demotach. Uściślając to ja chciałem go tam wprowadzić, ale co tam. Bardzo dziękuje autorowi

    A wiecie, że trwa finał TOPu?
  19. OberstPrymas
    No, mamy już kilka piosenek do II Oberstowego TOPu Wszech Czasów, ale to wciąż za mało! Potrzebujemy waszych propozycji.
    Nie wiesz o co chodzi? Kliknij.
    Bardzo mile widziane inne propozycje aniżeli rock. Może być blues, alternatywa, jazz czy co tam Wam jeszcze przyjdzie do głowy.
  20. OberstPrymas
    Udało się uzbierać dostatecznie dużą liczbę utworów (wg moich obliczeń 109), więc czas rozpocząć zabawę. Zasady są proste. W każdej ankiecie będzie do wyboru ok. 20 piosenek (wybór nie ograniczony!) Po 3 dniach wystawiam nową ankietę, a z poprzedniej przechodzi do dalszej fazy 8 utworów. Wszystko jasne? To ruszamy!
    PS: Nie ponoszę odpowiedzialności za wszelkie literówki. Wklejam tak jak napisaliście.
    KONIEC GŁOSOWANIA!!
×
×
  • Utwórz nowe...