?Gry z czasów, gdy GF 4 MX ciągnął wszystko jak leci? CZ.2
Tym razem w kolejnej odsłonie ?Gier z czasów, gdy GF 4 MX ciągnął wszystko jak leci? przedstawiam produkcję pt. Tony Hawk's Pro Skater 4.
Całej serii TH przedstawiać nie muszę, więc przejdę od razu do ww. tytułu.
Grę poznałem od razu gdy ukazała się na Polskim rynku - warto dodać, że premiera miała ogromną obsuwę względem świata, na szczęście wydawca zachował się jak należy. Gra trafiła od razu do taniej serii + dodano "polski" soundtrack ( w tym Tymona, czyli niejakiego Huta Sędzimira). Pożyczyłem TH od kumpla, który ją kupił...i przez pewien czas była to moja ulubiona gierka.
Gameplay przedstawia się następująco - nie mamy żadnych ograniczeń czasowych, jesteśmy rzucani na planszę i bierzemy zadania w dowolnej kolejności. A te są przeróżne. Możemy wykręcać punkty, wykonywać narzucane tricki, zdzierać transparenty albo grać w tenisa deską albo ratować gości przed zagrożeniem albo...Cholera, zadań jest strasznie dużo i gwarantują one nie małą zabawę. Jedynym ograniczeniem jest nasza manualna sprawność i posiadanie pada. Bardzo ważne jest to drugie - gra na klawirce potrafi zirytować.
"Czwórka" jest łatwo dostępna. Albo poprzez Allegro, albo poprzez CDA, gdzie Toniek się ukazał w numerze numer...(sprawdzam na półeczce...) 131. Warto zagrać po raz pierwszy lub sobie przypomnieć. Polecam!
PS: Warto wspomnieć o znakomitym orygilalnym soundtracku. Znajdziemy tam piosenki takich zespołów jak np. Iron Maiden, Sex Pistols czy AC/DC. Trzyma poziom.
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze