Dlaczego taki temat? Już śpieszę z wyjaśnieniem, otóż z okazji dzisiejszego święta, przytrafiło mi się posiadać 150 biletów NBP. Ten rzadki w moim przypadku fakt, skłonił mnie do nabycia jakiejś gry. A że chciałem, aby był to tytuł na dłużej, postanowiłem kupić coś, w co da się pograć multi. Udałem się więc do mojego guru#1 i usłyszałem: ?Kup 7250 Riot Point. (podobno promocja, więcej RP za mniej) LoL jedyną słuszną grą jest. Zrobisz dzięki dopalaczom 30-ty level w kilka chwil, bohaterów kupisz, nawet Ci na skórkę jakąś zostanie.? Za to guru#2 uraczył mnie następującym tekstem: ?SC2 bracie! Nie grałeś jeszcze? No to kup SC2: LotV, samodzielna podstawka, świetny tryb multi. Warto!? Dylemat spory, w obie gry grałem tyle co nic, więc skoro w LoL-a mogę pograć za free, a w SC2 dają 10 dni gratis? Czas przetestować obie produkcje i wyłonić zwycięzcę ? który pogryzie mój świąteczny portfel. Wrażenia będę opisywał na bieżąco. DODANO 14.02.2016 I tak oto minęły ponad dwa miesiące, a mi dane było rozegrać 3 mecze w SC2 i z 7 w LoL-a. Ponieważ na bieżąco się nie udało, więc nie będę ciągnął tematu. Życie spowodowało, że granie poszło w odstawkę. Ostatecznie jednak wygrał chyba SC2, a to dlatego, że go zakupiłem i mam zamiar cieszyć się z batów jakie dostaję obecnie na Battle Necie.