Skocz do zawartości

Okruszki Gofruszki

  • wpisy
    77
  • komentarzy
    914
  • wyświetleń
    81839

Feminizm a myśl Gofrowa


Gofer

300 wyświetleń

Dracia rzuciła chwilę temu post true feministyczny, t3tris rzucił jakąś pochlebno-sprzeczną odpowiedź, która ciągnęła się w nieskończoność. Ja powiem krótko - feminizm kończy się tam, gdzie trzeba wnieść łóżko na piętro, zmienić oponę, wywiercić dziurę, położyć kafle, przynieść zakupy, przestawić meble, zapłacić za kolację itd. w nieskończoność. Moim zdaniem to się babom[mężczyzna - kobieta, facet - baba] we łbach poprzewracalo. Jeżeli trzeba cierpieć, iść na wojnę, ustąpić miejsca w autobusie, to wtedy wszystkie równo deklarują 'jestem kobietą, należy mi się przywilej'. Feminizm i 'równouprawnienia' są wtedy, kiedy kobieta i mężczyzna ubiegają się o tę samą posadę.

Feminizm to nic innego, jak próba zniewolenia mężczyzn przez niespełnione i niezadowolone z życia kobiety. Seksizm jest ich główną bronią.

Tym, które najgłośniej wrzeszcza dajmy piłę mechaniczną, walec albo kilof. Zobaczymy, czy będą wtedy zadowolone z równouprawnienia.

T3trisku - kobiety wcale nie mają lepszych gustów, wyczucia kolorów itp. one są zwyczajnie rozkapryszone.

A co do aborcji, to trzeba się było zabezpieczyć, albo nie kopulować, a nie potem beczeć, że nie pozwalamy na morderstwa, którymi są aborcje. I nie wyskakujcie tu z gwałtami, bo w takich przypadkach jest to dozwolone i często się to stosuje.

14 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Goferku - kobiety mają lepsze wyczucie kolorów. Bardzo mi przykro, ale "statystycznie" facet rozróżnia znacznie mniej niż kobieta. Przykro mi ;)

A poza tym to się zgadzam, tylko ja to nieco bardziej rozwinąłem ;P

Link do komentarza

A jakie to ma w życiu znaczenie, t3trisie? Dla nas jest zielony, żółty, czerwony itp. a dla kobiet hebanowy[wtf? O.o], kanarkowy, czerń typu kongo, ciemny lawendowy o mglistym poranku... Zresztą statystyka kłamie i nie wzięto pod uwagę pewnej grupy zawodowej - informatyków xP

Link do komentarza

Goferku - skoro kobiety lepiej rozróżniają kolory, to zapwne lepiej też widzą jaki kolor z jakim dobrze współgra. Zatem oczywiste jest, że będą lepiej projektować.

Link do komentarza

Lepiej tylko dla nich samych, my nie zauważymy różnicy. Oczywiście biorąc pod uwagę Twoją teorię.

Zresztą ja to widzę tak: różowy, różowy. Nie da się zaprzeczyć, że są to zupełnie inne dwa kolory, ale można je nazwać tak samo, bo różnią się nieznacznie. Za to kobietę możesz godzinę trzymać przywiązaną do krzesła, a to zawsze będzie np. świński róż i młoda róża letnim porankiem. Widzimy to samo, ale nazywamy to zupełnie inaczej.

Link do komentarza

Powiedziałym Goferku, że nie masz bladego pojęcia, czy widzisz dokładnie tak samo, jak kobieta :P

Ja podejrzewam, że skoro one rozróżniają więcej kolorów, to widzą inaczej.

Link do komentarza

Ale ja odróżniam te wszystkie mgliste poranki, tylko nazywam to prosto - błękit[czy co tam mglisty poranek przypomina]. Różnica w widzeniu faceta i babki polega na tym, że my patrzymy punktowo, a kobiety ogółem. Przykładem jest np lodowka. Otwieramy i patrzymy po kolei na mleko, masło, jaja itp. Kobieta widzi wszystko jednocześnie.

Link do komentarza

Gofruch, ale wiesz, że generalizujesz, prawdaaa?

I, pomijając wszystkie ograniczenia typu: zdrowie, etc. to on możesz sobie założyć, że niepełnosprawni bezsensownie żądają uprawnień, bo przecież np. ma jedną zdrową rękę!

Link do komentarza

Wazeliny!?! Mon cher, czy Ty czytałeś mój wpis? ;P

Może napisałem kilka rzeczy miłych dla KOBIET, ale na pewno ani jednej miłej dla FEMINISTEK. A wpis Dracii był stricte o feministkach. Więc oficjalnie protestuję! ;]

Link do komentarza

Trzy grosze do kolorów. Optycznie oko odbiera jedynie trzy występujące w naturze kolory - reszta to ich mieszanki i odcienie. Mężczyźnie wystarczają do opisu te najbardziej podstawowe nazwy (plus modyfikatory, ciemny-jasny i kombinacje np czerwono-fioletowo-sraczkowaty), jednak kobieta musi przyjąć to na swój chłopski (ale ironia :D) rozum i do każdego nawet najmniej ważnego odcienia wymyśla oddzielną nazwę. To tak, jak zamiast nauczyć się mnożyć, zakuwać całą tabliczkę na pamięć. Niektórzy uznają to za robotę głupiego i utrudnianie sprawy, a inni po prostu inaczej nie potrafią. Facet woli rozumieć, kobieta wiedzieć.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...