Skocz do zawartości

Blog panamystera

  • wpisy
    86
  • komentarzy
    524
  • wyświetleń
    40068

Idiotyzmy Anime


panmyster

356 wyświetleń

W anime typu shounen (czyli takich, gdzie wszyscy usiłują się uciukać nawzajem i na tym głównie polega fabuła) zauważyłem kilka rzeczy, które są wyjątkowo...durne :) Wiem, że od dzieła, w którym ludzie strzelają ognistymi kulami nie powinno się wymagać zbyt wiele logiki, ale mimo to można by było się pokusić w pewnych kwestiach o odrobinę realizmu i pomyślunku.

Na przykład jakim cudem zwykły chuderlaczek jest w stanie podetrzeć się drzewem, albo własnoręcznie zrobić sobie mielonego ze skały? Ja rozumiem, że w świecie shounen zazwyczaj istnieje takie coś jak ki, chi, chakra czy inna czochra, ale skoro większość czasu bohaterowie poświęcają treningowi (fizycznemu) to czemu mają tak cienkie ręce, że mogliby kroić nimi bułki? Kobiety wyglądają jeszcze lepiej. Albo są chude jak myszki i płaskie jak deski, albo targają ze sobą ogromny biust. Te drugie przypominają mi Samsona z Biblii, tylko że jego siła tkwiła w jego włosach, a u kobiet z anime w piersiach. Czasem pewnie służą jako dodatkowe kończyny do zadawania ciosów...

A propo ciosów, to uwielbiam, gdy podczas długiej i wyczerpującej walki, główny bohater postanawia użyć "tego" ciosu. Zawsze istnieje jakiś "ten" cios, który jest ryzykowny, zabójczy dla otoczenia, albo po prostu zbyt zajefajny by go użyć tak od razu. Fajnie jest mieć świadomość, że walka mogła skończyć się po pierwszym uderzeniu, ale dzięki uprzejmości głównego bohatera mogliśmy pooglądać jak się męczy przez 3 odcinki. Najfajniejsze są te dylematy w stylu: "a może użyć ciosu, którego nauczył mnie ten dziadek, którego spotkałem w lesie, gdy ścinałem drzewa nogą, aby mieć +1 do ataku, a może spróbować tej nowej techniki, której użył mój największy wróg na moim przyjacielu, a może ten cios, który widziałem w TV, a może bla bla bla bla bla bla (bla)... dobra, namyśliłem się.. CIOS BARAAAAAANAAAAAA".

Nawet w zaczynaniu, czyli tak zwanym openingu można doszukać się czegoś głupiego. Zazwyczaj, czyli w jakiś 94,2445% przypadków (badania nie potwierdzone klinicznie) piosenka z zaczynania nie ma nic wspólnego z serią. Zazwyczaj jest to coś o miłości, przyjaźni, marzeniach i takich tam. Nic o biciu mordy, ani o sikających energią (przepraszam, chi/ki/chakra/spirit power/girl power/itd.) kończynach, ani nawet o ninjach, duchach, czy innych somczych jajkach.

Zastanawia mnie jeszcze, dlaczego szpiczaste włosy w anime wyglądają tak cool. Przecież jakby sobie takie zrobić w rzeczywistości, to albo wygląda się jak gej, albo jakby się grało w niemieckim zespole emo. Albo obie te rzeczy na raz.. Szczególnie w kolorach niestandardowych, że tak to ujmę. Zielone, białe, pomarańczowe, niebieskie.. Chyba widziałem już wszelkie kolory na głowach postaci anime. Pewnie nawet widziałem włosy w kolorze ultramaryny, tylko nie zdawałem sobie z tego sprawy (to taki oczoyebny niebieski, prawda?). Ubiory też są nie lepsze. Nie wiem po jakiego wałka ninja ubiera sie w intensywny pomarańczowy, chyba chce się zakamuflować na tle mandarynek..

Mandarynki przypomniały mi jeszcze jedną rzecz...

"Cześć, nazywam się truskawka." Wyobrażacie sobie, żeby ktoś tak się przedstawił? Ja też nie, ale w anime zbyt często imiona coś znaczą, albo pochodzą od jakiegoś słowa. Ichigo, Sakura, Kakarotto, Freezer itd. to durnowate imiona mówiąc delikatnie. Wiem, że "nasze" imiona też od czegoś pochodzą, ale na kurasa! Nie nazwę przecież syna "Warzywko", albo "Pęknięta gumka". Nawet nazwanie psa "Oskarem" uważam za okrytne, a co dopiero "Pimpek", brzmi jakby miał zdeformowany pępek. Ale to już temat na inny wywód :P

PS Żeby nie było. Uwielbiam Naruto, Bleach, Dragon Ball i inne, ale warto mieć dystans do pewnych rzeczy :)

PPS Jeżeli nie wiesz co to dystans, sarkazm i ironia, to nie komentuj :P

11 komentarzy


Rekomendowane komentarze

"PS Żeby nie było. Uwielbiam Naruto, Bleach, Dragon Ball i inne, ale warto mieć dystans do pewnych rzeczy

PPS Jeżeli nie wiesz co to dystans, sarkazm i ironia, to nie komentuj "

dobrze że to napisałeś , bo już chciałem Ci nabluzgać :P

Link do komentarza

Ja też oglądałem swego czasu Bleach (tj dopóki nie nastąpiła ta pauza w wydawaniu zdubowanych odcinków jakieś 2-3 miechy temu) i powiem, że pomimo faktu że ogólnie wszystko fajnie, to jednak te idiotyzmy, które wymienił autor trochę mnie irytują :). Na przykład to, że w pewnym momencie bohater to superkozak i kopał [beeep] komu wlezie, a potem znowu jakiś taki słaby jest... A to wszystko po to, żeby móc znowu oglądać jak staje się potężny...

Co do truskawkowego imienia, to w bleachu się napotkane postacie z niego pare razy śmiały :)

Poza tym wpis świetny.

Link do komentarza

Starałem się kiedyś oglądać kilka anime, ale nie mogłem znieść rzeczy, które tutaj opisujesz. Po prostu rozwalały mnie te idiotyzmy, które trudno nawet nazwać groteskowymi... Po prostu, albo twórcy mają bardzo ograniczoną wyobraźnie i maskują to dając masę debilnych dupereli, albo są zboczeni na punkcie wymyślania upośledzonych fizycznie/kolorystycznie postaci.

Link do komentarza

Ja wolę widzieć jakiegoś średnio umięśnionego bohatera, który ma nadludzką siłę. Niż jakiegoś pakera z nadludzką siłą, bo ten pierwszy wygląda lepiej :D

A piosenki w openingu dobrze, że nie mają żadnego związku z fabułą itd. bo to by była już przesada :/ Imiona lepiej brzmią po angielsku i japońsku, a jak ktoś to przetłumaczy na polski to się nie dziw, że to jest idiotyczne...

To by było na tyle :D

Link do komentarza

Co do imion, to w Japonii dziecku można dać jakikolwiek zestaw znaków jako imię. Dodatkowo takie imię może mieć pierdyliard znaczeń ("Haku" ma chyba z 11 znaczeń), a w Bleachu zostało wytłumaczone znaczenie "Ichigo"(nie jako truskawka).

Link do komentarza

Ekhem:

1. Raczej złe anime oglądasz. (zapoznaj się z Death Note, Code Geass[to opcjonalnie może sie nie spodobać] czy Black Lagoon[specyficzny klimacik, ale hicior])

2. Najciekawszą durną wpadką w anime jest chyba fakt, że wszyscy "ważni" są z jednej klasy. ^^ W Bleachu wali to po oczach, ale zdarza się dużo częściej chociażby w tak dobrych produkcjach jak Code Geass.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...