Genitalia na krzyżu... :/
Może odpocznijmy już od wyborów Miss na chwilę i zajmijmy się tematami poważniejszymi.
Otóż - jak zapewne część z Was wie (lub nie) - jestem osobą ZDECYDOWANIE wierzącą. Dopuszczam fakt istnienia ludzi, którzy nie wyznają mojej wiary lub nie wyznają żadnej. Staram się ich zrozumieć i nie potępiam. Więc dlaczego do !@#$%^&*() ktoś może kpić z tego, w co JA wierzę? Co daje takim ludziom prawo do tego? Oczywiście nie mówię o wszystkich, ale faktem jest, - jak to ostatnio powiedział W. Cejrowski - że w Europie istnieje przyzwolenie na kpiny z religii. Taki jeden gówniarz z drugim wiedzą, że jak zaczną wyśmiewać mnie za moją wiarę, nic im się nie stanie. I będą to robić. Gdzie indziej byłoby to nie do pomyślenia. Dlatego mamy teraz te afery o symbole religijne w szkołach (co Wam to przeszkadza się pytam? Nie podoba się - nie patrzcie!) i obrazy z genitaliami na krzyżu będące formą - tfu! - sztuki!
Dobranoc każdemu - niezależnie od wiary lub jej braku.
13 komentarzy
Rekomendowane komentarze