Skocz do zawartości
  • wpisy
    25
  • komentarzy
    636
  • wyświetleń
    3629

Święta - Najgorsze dni w życiu


GregoryHouseMD

247 wyświetleń

Już koniec tej męki. Nie znoszę świąt... To czas, który musimy spędzić z bliskimi, wybaczać i cieszyć się z niczego. To również święto hipokrytów,  bo każdy (a raczej zdecydowana większość) udaje kogoś, kim nie jest. U mnie na przykład, wszyscy byli mili. Prócz mnie, oczywiście. Ja nie udaje kogoś, kim nie jestem. Całą Wigilię i to ważne śniadanie, kogoś krytykowałem, kpiłem i bez przerwy rzucałem sakastyczne uwagi. Ja po prostu nie lubię świąt. Traktuje je, jak każdy inny dzień. Nie mam ochoty być z kimś, samemu jest mi bardzo dobrze. Wiecie, co późnej cała rodzina mi powiedziała i co ja im powiedziałem? Nie wiecie, dlatego was poinformuje. Babcię nazwałem hipokrytką, dziadka ignorantem, rzucałem bez przerwy cyniczne uwagi i kpiłem ze wszystkich. A oni na koniec, poskarżyli się mojemu ojcu. A na koniec dodali, że mógłbym być milszy. Ja nigdzie się nie wpraszałem! Potem oczywiście, dlaczego taki jestem, o co w ogóle mi chodzi i że nigdy tak się nie zachowywałem. Nieprawda! Po prostu nikt dobrze mnie nie zna (mówię o swojej rodzinie), bo ma to gdzieś. Dlatego, ta banda hipokrytów (tu mówię o wszystkich, nie tylko o swojej rodzinie) może iść się pieprzyć. Z tym na pewno sobie poradzą.

P.S. Wesołego idź do diabła.

21 komentarzy


Rekomendowane komentarze

powiem tak - masz bardzo zdrowe spjrzenie na świat, trochę podobne do mojego. Szanowałbym cie i może nawet trochę lubił, ale... no sorry, nie umiem patrzeć gdy ktoś ma nick z House'a, bo to od razu kojarzy się z utożsamianiem samego siebie z Gregiem. Piszesz fajnie, na ciekawe tematy, ale szacunek mój do ciebie momentalnie spadł gdy zobaczyłem twójk nick. Sorry.

Link do komentarza

Cóż, może powinienem nazwać się wielka lezba lol? Bo nick to sprawa prywatna, a wytłumaczenie masz do moim profilu. Gdybyś przeczytał "Ja, czyli ten najgorszy", zrozumiałbyś. Poza tym, nie zawsze jest tak, że kiedy ktoś ma taki nick, od razu się do kogoś upodabnia. W tym przypadku, on upodobnił się do mnie.

Link do komentarza

Próbujesz naśladować swój ideał House'a, który bądź co bądź nie jest osobą rzeczywistą, jego życie i problemy są bardzo prawdopodobne, ale nigdy taki człowiek nie żył, a dodatkowo wątpię czy odtwórca roli zachowuje się podobnie w życiu jak na scenie filmu.

Nie twierdze, że nie masz prawa mieć swojego zdania na temat świątecznej atmosfery, sam częściowo twoje zdanie popieram, ludzie są hipokrytami w imię jakiś wymyślonych wartości zasiadają przy jednym stole i udają jedną wielką zgraną i kochającą się rodzinę.

Mimo, że usłyszałeś ode mnie słowa krytyki rozumiem twoją sytuacje, sam niezbyt miło wspominam te święta (wigilie spędziłem jako tako z rodziną, ale pierwszy, drugi dzień świąteczny zamiast odwiedzać rodzinę od strony mamy czy ojca siedzieliśmy w domu).

Aczkolwiek to i tak nie zmienia faktu, że nie jesteś sam na świecie. Nie musiałeś koniecznie psuć wszystkim wkoło humoru, twoje zachowanie było niekulturalne, a może oni faktycznie zasiedli do tego stołu, nie by odgrywać szopkę, ale spróbować coś zmienić? Poza tym masz zero szacunku do starszych, sry ale ja moich dziadków nigdy ignorantami czy hipokrytami... jeśli faktycznie coś źle robią to jako wnuk, człowiek młody mógłbyś co najwyżej zwrócić delikatną uwagę na pewne zachowania a nie rzucać się od razu z wyzwiskami...

Peace and love, Krzysztof

Link do komentarza

Ludzie się nie zmieniają. Oni chcą się zmienić, ale im się nie udaje. House nie jest moim idolem, wystarczy, że pare dni pobędziesz na tym blogu, Albo przeczytasz komentarze, żeby zrozumieć, że nikogo nie naśladuje, udaje, a po prostu mam takie, a nie inne zdanie. MOJE zdanie.

Link do komentarza

Właśnie mnie to śmieszy wyzywasz starsze osoby i przez internet , podskocz to mięśniaka który cie irytuję wybiję ci te głupoty z głowy. Naprawdę czasami mnie wkurwiają tacy frajerzy jak ty żyjesz w czasach pokoju i zamiast się cieszyć dziękować bogu za to co masz udajesz [beeep] wie kogo a jesteś zerem.

Życzę tobie żebyś dożył czasów wojny może wtedy zobaczysz co to jest wolności i wybijesz se z głowy te głupoty te pseudo amerykańskie poglądy z jakiegoś dennego serialiku który ma z rzeczywistą nie wiele wspólnego. CZAS DOROSNĄĆ , i powiem jeszcze tyle jak dorobiłeś się własnego majątku i masz własną chatę to po cholerę idziesz psuci innym święta było zostać samemu w domu i nie irytować innych.

Pewnie jeszcze mieszkasz z rodzicami i [beeep] wiesz o dorosłym życiu tym prawdziwym z problemami, chciałbym żeby twoje dzieci były tak samo aroganckie do ciebie ale w sumie ty i tak nic nie zrozumiesz bo jesteś za tępmy!

Link do komentarza

Bojler, kurna, pieprzysz aż niemiło. Do mięśniaka? Ja pierdzielę... wojna? Noż [beeep] twoja jebana mać! Jak na ciebie patrzę, to mnie żal ściska, masz rację, szacunek powinien być, ale od razu "podskocz do mięśniaka", "dożyj wojny", no cholera, toż to szczyt głupoty jakiejś!

A ty autorze tego wpisu to ci powiem, że to jest w zasadzie twój problem, że nie lubisz świąt. Ale mógłbyś nie psuć humoru twojej rodzinie, która może udawała, ale jakoś tam było, cieszyli się itp.

Np. u mnie u babci też cały czasu udajemy, bo jeden drugiego nie lubi. No, ale przez szacunek do babci...

Link do komentarza

Drogi Autorze Tegoż Bloga. Przestań uważać się za chamskiego i sarkastycznego House'a, bo wychodzi Ci to miernie. To narzucanie się z tą swoją "house'owością" jest idiotyczne.

"Rzucałem bez przerwy cyniczne uwagi i kpiłem ze wszystkich". Rany, rzadko (naprawdę rzadko) zdarza mi się to mówić, ale teraz muszę - to jest żałosne!

Co do samego tematu - zgadzam się (z pewnymi zastrzeżeniami).

Link do komentarza

Jak nie cenisz rodziny, to co (możesz) cenisz, poza sobą?

No, ale jeżeli chcesz stracić wszelkie rodzinne uczucia, to nic Cie nie powstrzymuje...

Ale za kilkadziesiąt lat zobaczysz, czy było warto. Może tak, może nie.

Link do komentarza

Wiadomo, każdy ma swoje zdanie na temat tych świąt, jedni czekają na nie cały rok, inni ich nie znoszą. Niezależnie od tego jakie jest nasze zdanie na te temat powinniśmy szanować zdanie innych. Jeśli ktoś ma ochotę starać się być miłym i spędzać miłe chwile z rodziną, to co w tym złego? Nawet jeśli jest to jakieś przedstawienie odgrywane przez wszystkich z rodziny; odgrywanie scenek też może być przyjemne. :tongue:

Ja sam jestem ateistą i mimo tego, że nie wierze w to wszystko co moja rodzina, nie odmówiłem wspólnych posiłków i wizyt u reszty rodzinki. Mogłem sprawić w ten sposób przyjemność moim bliskim. Gdybym miał znajomego jakiejś innej wiary, a on zaprosiłby mnie np. na kolację w jakieś swoje święto to nie widziałbym powodów żeby mu odmówić, mógłbym iść i cieszyć się razem z nim. Oczywiście bez uczestniczenia w jakichś rytuałach (tu powodów jest przynajmniej kilka).

Ten wpis na blogu House'a jest oczywiście opisem jego odczuć i przeżyć. Opisał to, bo być może chciał się tym podzielić, wyrzucić to z siebie. Nie ma w tym nic złego, natomiast to, że część czytelników (w tym także ja) uznała, że jego zachowanie jest pewnym pozowaniem na postać z serialu, to inna sprawa. W moich oczach wiele stracił, a już miałem go uznać za inteligentną i dojrzałą osobę. Ok, może to pierwsze jakoś wybroni, ale widzę go teraz nieco inaczej. :wink:

Link do komentarza

Nie powiedziałbym, że dziwni, ale po prostu inni to jest piękne. ;) Przecież dzięki temu powstaje wiele ciekawych dyskusji gdzie wymieniamy się swoimi poglądami, a czasem jakiś narcyz wejdzie by opisać siebie wymieniając określenia jakimi chciałby być określany, może nawet jest.

Święta, o których mówimy są przyjemne dla Ciebie, dużej części ludzi (niektóre rzeczy nawet dla mnie). Trochę wolnego, rodzina i pełno żarcia :P

Nie wszystkim jednak to odpowiada, może drażnić ich, że ludzie, którzy na ogół się nie bardzo lubią udają przyjaciół. Niewierzącym może nie podobać się to, że rodzina namawia do uczestniczenia w obrzędach religijnych, to psuje humor również mi, ponieważ odmowa zawsze jest źle odbierana.

Jak ktoś ma inne zdanie jest dla Ciebie dziwny, to dlatego często mi mówią, że taki jestem. :D

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...