Skocz do zawartości

Knockersa Blog

  • wpisy
    312
  • komentarzy
    2083
  • wyświetleń
    227488

Recenzja Modern Warfare 2


Knockers

240 wyświetleń

Kilka lat temu narodziło się Call of Duty 4 Modern Warfare. Była to dosyć rewolucyjna część? Z oklepanych realiów IIWŚ przenosiła nas w czasy współczesne do fikcyjnego konfliktu zbrojnego na bardzo szeroką skalę. Gra sprzedała się w rekordowym nakładzie, zaskarbiła sobie wielką sympatię u krytyków, a także zwyczajnych graczy. Powalała na ziemię poprowadzonym z wielkim rozmachem trybem single i skutecznie dobijała genialnym multi, który do dziś nie schodzi z czołówki najczęściej granych. Nic dziwnego, że zdecydowano się na Sequel. Ten był naturalnie najbardziej oczekiwaną premierą tego roku. Sam oczekiwałem go w stopniu mocno umiarkowanym, ale jak już zobaczyłem gameplaye w tvgry.pl i przeczytałem recenzję w CDA wiedziałem, że muszę w to zagrać.

Show must go on

Zaczynamy od krótkiego szkolenia, ażeby już po chwili uczestniczyć w pierwszej pełnoprawnej misji. Ta rzuca nas w realia bezkompromisowej, brutalnej jatki z udziałem setek żołnierzyków. Otacza nas atmosfera popłochu i naraz na ekranie dzieje się bardzo dużo, rzekłbym za dużo. W shooterach (dla niewtajemniczonych MW2 JEST shooterem) wielką uwagę zwracam na uczucie strzelania. Liczyć w to można siłę strzału, przez którą takie FC2 zdyskwalifikowałem; animację śmierci która również jest dla mnie ważna.

Słowem lubię czuć moc giwery . Pod tym względem MW2 mnie nie zawodzi, aczkolwiek znanych jak choćby z piątej odsłony serii fruwających kończyn nie uświadczymy. Rozgrywka jest bardzo filmowa. Skrypt goni skrypt, ciągle robimy coś innego- zwykle z użyciem odpowiednich ?argumentów?. Misje są krótkie, czasami te dłuższe podzielone są na krótsze części i np. w aż dwóch misjach bronimy Białego Domu. Zadania stawiane przez grę są zróżnicowane. Raz uczestniczymy w dynamicznej bitwie, ażeby po chwili czołgać się w śniegu ze snajperką.

Nasi przeciwnicy prócz przytłaczającej ich ilości próbują zajść nas od tyłu, otoczyć a także osłaniają się ogniem. Możemy rozgromić ich granatem odłamkowym, puścić na nich granat dymny, albo po prostu starać się ich wystrzelać. Broni mamy sporo, jednak takie działko przenośne pojawia się zaledwie raz w ciągu całej kampanii. Widać więc niewykorzystanie potencjału płynącego z niektórych broni. Nie mniej jednak i Herkules du(p)a, jeśli wrogów kupa- niemal ciągle mamy towarzyszy dzielnie walczących ramię w ramię. Zdarzało mi się kilku zabić? Przez przypadek. Czasami perfidnie wchodzili mi w ogień, poza tym całkiem miło walczyło się w ich bandzie.

Fabuła jakaś tam jest- miejsce ostatniego super-łotra zajął kolejny. Podczas zwalonej na Amerykanów masakry na lotnisku wzbudził nienawiść u Rosjan na wiadomą frakcję. Rosja zareagowała niemal od razu i zaatakowała na Stany Zjednoczone. My wcielamy się naprzemiennie w kilku bohaterów- raz z amerykańskiej armii, a raz ze specjalnych brytyjskich oddziałów SAS. Właściwie przez kawał gry nie wiadomo kto z kim i dlaczego, ale w miarę rozwoju wszystko się wyjaśnia, ażeby znaleźć swe zwieńczenie w spektakularnej sekwencji finałowej.

Należę do wąskiego grona odbiorców, dla których multi pełni bardzo małą rolę. W tym aspekcie jednak gra nie zachwyca. Jako, iż nie jestem w tej kwestii kompetentny posłuchajcie, co na ten temat sądzi sam Adolf Hitler

http://www.youtube.com/watch?v=XB5Sw33_BzU

Jak widzicie twórcy zachowali się okropnie. Czy nie zależało im na większej sprzedaży na pecetach? Przecież brak dedykowanych serwerów zniechęci do kupna gry wielu potencjalnych odbiorów, no skandal.

Prócz kampanii dla pojedynczego gracza i trybu multi w grze jest tryb Special Obs polegający na wykonywaniu krótkich misji stworzony pod kooperację. Dopiero zaczynam weń grać i musze powiedzieć, że przypadł mi do gustu. Lubię bić rekordy, być w danych misjach coraz lepszy itd.

modern_warfare_2_screen21.jpg

Oprawa

Kobiet nie powinno oceniać się po wyglądzie. Inaczej jest z grami, te z przestarzałą oprawą audiowizualną skazane są na porażkę. Grafika w MW2 stoi na bardzo przyzwoitym poziomie. Postacie poruszają się bardzo realistycznie, potykają się, ślizgają i mają świetne animacje śmierci ich modele są bardzo dopracowane, acz wrogowie czasem się powtarzają. W gruncie rzeczy nie zwraca się na to uwagi. Bardzo ciekawie stworzono postać Ghosta- na masce ma namalowaną trupią czachę- zwróćcie na to uwagę.

Ale i tak najważniejszy jest jej rozmach i przepych. Naraz dzieje się bardzo dużo, również system zniszczeń został polepszony, ale mógłby ulec większej poprawie. Jakość tekstur jest wysoka, acz dla tej reguły znajdą się zaprzeczenia. Kilka razy natknąłem się na coś naprawdę brzydkiego- najczęściej były to rośliny. Bez tego niedbalstwa do grafiki przyczepić bym się nie mógł.

Ciągle dzieje się bardzo dużo, naraz widzimy nawet setki żołnierzy, dziesiątki wybuchów i innych efektów cząsteczkowych, a to wszystko w stałej płynności sześćdziesięciu klatek na sekundę. Nie ukrywam- robi wrażenie.

Hud jest przejrzysty i minimalistyczny- standard. Nie podobają mi się zbyt efekty zranienia sterowanej postaci. Gdy obrywamy, ekran zalewają strugi gęstej krwi, które skutecznie ograniczają widoczność, czemu twórcy nie poszli w stronę Gears of War i nie zaimplementowali czegoś małego, ale tym samym precyzyjnie ukazującego, kiedy zginiemy.

Co do dźwięków, te- zarówno odgłosy wystrzałów i wybuchów zrealizowane są bardzo realistycznie, przy czym gra w słuchawkach potęguje te wrażenia. Dubbing również jest dobry ale ma swą bolączkę, większość wypowiedzi brzmi bardzo patetycznie, gdyby ktoś powiedział, że idzie się załatwić brzmiało by to równie podniośle, jak orędzie prezydenta.

MW2_AAA.jpg

Target

Grą powinien zainteresować się gracz, który- przede wszystkim- lubi akcję. Statycznego ślęczenia tu nie znajdziemy, nawet misje snajperskie są pełne napięcia. Poza tym w grę powinien zagrać gracz casualowy, który dotychczas nie miał doświadczenia z fps-ami. Osobiście grałem na poziomie medium, więc nie wiem, jak jest na casualu, ale sądzę, że każdy poradzić sobie powinien. Poza tym MW2 spodoba się fanom Call of Duty 4, jak i pewnie pozostałych części serii. Nie ustępująca ani na sekundę akcja, mnóstwo skryptów, rozmach- jeżeli to lubisz, powinieneś zagrać. Możliwość ?zagrania? w interaktywnym filmie akcji jest ciekawa i powinna zapewnić dużo emocji i rozrywki każdemu graczowi.

CoD MW2 przypomina luksusową prostytutkę. Jest zaje*iście i mało która kobieta zrobi ci tyle dobrego, jest piękna, ale wszystko jest krótkie i szybko się kończy, po czym trzeba sowicie zapłacić?

Plusy: Rozmach, grafika, płynność, Special Ops- ciekawa nowość, akcja bez wytchnienia, smaczki, klimat, niezłe audio, skrypty dla jednych?

Minusy: ? skrypty dla drugich, wpadki w grafice, krótkość, cena, multi bez dedyków, taka-se fabuła

Ocena ogólna: 6+/10

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Sorry, może zbyt podniecałem się przed premierą, ale cały czas zostaje przy ocenie z mojej recki. No dobra, mogę obniżyć z 10 na 9+ za nie trzymający się momentami kupy, scenariusz.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...