Płeć piękna a gry
Wpis opublikowany przez sleepers7
694 wyświetleń
Jedni mówią, że trudno znaleźć dziewczynę grającą w gry komputerowe. Inni za to mogą pokazać dziesiątki przypadków, które pokazują, że płeć żeńska stanowi całkiem duży procent grającej społeczności. W pewnym sensie widać to po poznańskich PGA. Trochę dziewczyn tam było, ale tak naprawdę nikt nie wie ile z nich grało w coś więcej aniżeli windowsowy pasjans. Pamiętam, że w czasie dennych (cóż, ich poziom był żenujący) ?konkursów? Hut zaprosił na scenę kilka dziewczyn, które pytał w co lubią grać. Jedna z nich przyznała, bardzo odważnie zresztą, że jej ulubioną grą jest GTA IV. Droga dziewczyno, fanko GTA IV, gdzie jesteś? Czytasz te blogi? Chciałbym zobaczyć jak przechodzisz na luzie przykładowo misję ?Three Leaf Clover?. Naprawdę. Nie znam żadnej dziewczyny, która by była fanką gier, a już tym bardziej GTA IV.
Teraz napisze coś przez co mogę mieć przekichane u całej populacji płci pięknej forum.cdaction.pl, ale nie mogę nic na to poradzić, że tak myślę. Uświadomcie mnie jeżeli się mylę!!!
Mogę wydzielić trzy kategorie dziewczyn. Nie denerwujcie się, czytajcie dalej:
- typowe laski,
- metalówy (bez negatywnego wydźwięku),
- reszta, nie pasująca do poprzednich kategorii.
Typowe laski. Pod tym pojęciem rozumiem dziewczyny, które przesadnie dbają o swój wygląd. W głowie mają tylko kosmetyki i imprezy, oczywiście oprócz codziennych spraw typu: praca, nauka. Chodzi mi tu dziewczyny, na widok, których ślinią się kolesie i, które są wyrywane na imprezach przez ?boskich żigolaków?. Nie wierze, że takie dziewczyny, grały kiedykolwiek w jakąś grę. Uważam, że jedyne co robią na komputerze to fotka, nasza-klasa i inne temu podobne.
Metalówy. Ostatnio bardzo mało takich widzę na ulicach. Czyżby powoli wychodziło to z mody? Pod słowem ?metalówy? rozumiem dziewczyny, które dadzą sobie radę w życiu mimo wszystko. Są w pewnym sensie twardsze od innych dziewczyn i mają bardziej rozległe zainteresowania. Między innymi takie jak właśnie gry, ale niestety z tego co widziałem w życiu, ograniczają się praktycznie tylko do wszelkiej maści RPG. Ja natomiast jestem takim dziwakiem, że uważam, iż gdy ktoś ogranicza się tylko do jednego gatunku gier, to taki średni z niego gracz. Chciałoby się powiedzieć ?wpół do gracza?.
Reszta. Wiecie co rozumiem pod tym pojęciem? Miłe, ładne, spokojne, kochające, całuśne, pomocne, mające pojęcie o życiu i jak do rany przyłóż dziewczyny, które są marzeniem każdego gracza płci męskiej. (Na wiadomości od was czekam na privie. Serio! Któraś chętna na niezobowiązującą rozmowę o grach i nie tylko? 
).
Żeby nie było! Nie uważam, że dwie poprzednie grupy dziewczyn nie posiadają chwile temu wymienionych cech. To nie tak. Uważam tylko, że ta trzecia grupa na pewno posiada je wszystkie.
Gracie w gry komputerowe? Nie jestem tak do końca przekonany czy gaming u którejś z was pokonał inne ciekawe formy spędzania czasu wolnego. Nie mogę sobie wyobrazić jak któraś z was wraca z pracy, szkoły i zasiada na godzinkę przy przytoczonym już wcześniej GTA IV, albo np. Assassin's Creedzie lub Gridzie.
Aż się boję tego opublikować. Nie tylko dlatego, że wypowiadam się na temat, o którym nic nie wiem (im więcej się żyje tym mniej się rozumie płeć piękną 
), ale wydaje mi się, że ów tekst sprawia wrażenie niedokończonego. Coś mi chodzi po głowie, że dopiero trzy razy dłuższy mógłby wyczerpać w pewnym sensie temat, ale tak naprawdę nie wiem co dopisać...
Nie bijcie, jestem otwarty na dialog i część drugą, podczas pisania której będę odrobinę mądrzejszy.
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze