Skocz do zawartości

Comics & Others :D

  • wpisy
    120
  • komentarzy
    618
  • wyświetleń
    126899

Zombie i sześciostrzałowce - Priest


CorniC

1296 wyświetleń

priest-volume-2.jpg

Po recenzji All Star Western od DC, znów wracamy na dziki zachód i to w sposób nie byle jaki bo za pośrednictwem mangi (a właściwie manhawy) w której głównym bohaterem jest ksiądz-wampir... Jak tu nie kochać Azjatów... Niegdyś byłem czytelnikiem Kawaii, wtedy to za szczyt sztuki uważałem żelatynowe biusty i oczy na pół twarzy. Na szczęście gusta się zmieniają i nabrałem do mangi i anime baaardzo dużego dystansu. Nie ma zbyt wiele tytułów które rzeczywiście lubię, takie które łamią graficzną specyfikę dalekowschodniego komiksu, a ich fabuła jest ciekawa, a nie poroniona. Priest jesttytułem (jak na swoją kategorie) bardzo specyficznym, dobrze napisanym, lekko tylko zakręconym i z genialnie zaprezentowanym światem.

hyung_min_woo.jpg

Sama narracja komiksu do najbardziej przejrzystych nie należy, aktualne wydarzenia mieszają się z retrospekcjami, a wartka akcja i widowiskowe sceny walk nie upraszczają sytuacji. Nie muszę dodawać, że jak większość azjatyckich tytułów Priest jest tasiemcem i wydane u nas pięć tomów daje więcej pytań niż odpowiedzi, a reszty musimy szukać po angielsku (lub w oryginale). Ivan Isaac jest księdzem, a właściwie był... zanim się przekręcił. Nasz bohater nie był oczywiście młodym wikarym przydzielonym na ubogą parafię, ale adoptowanym synem arystokraty i badaczem okultyzmu, jego kościelni przełożeni chcą wykorzystać jego wiedzę do badania pewnego artefaktu. Co dzieje się dalej możemy się tylko domyślać, bo informacje o przeszłości naszego bohatera są nam podawane w małych dawkach. Aktualnie Ivan jest nieumarłym, który podróżuje po świecie przypominającym Stany Zjednoczone początku XX w, biada temu kto stanie mu na drodze, bo nasz protagonista tropi i eliminuje tajemniczych kapłanów i ich sługusów... Komiks pełen jest więc kowbojów, strzelanin, ale też okultyzmu, zombie, wampirów, ogólnie taki miks wyszedł całkiem znośnie. Historia jest zagmatwana i wymagająca, ale śledzimy losy bohatera z przejęciem i chcemy wiedzieć co dalej, a tu polska wersja urywa się nam na piątym tomie...

Priestv01c006p130.jpg

Stylistyka azjatycki komiksów niektórych odrzuca na kilometr, mnie razi tylko czasem, a jeśli chodzi o Priesta - wcale. Rysunki są ,,brudne" pełne przeróżnych kresek, niewytartych linii i niedbałych cieni, daje to genialny efekt i wpasowuje się w klimat komiksu. Sposób w jaki Min-Woo prezentuje swój świat w genialny sposób, zdecydowanie mnie kupił taką wizją, która jest nacechowana celowymi błędami, które są coraz rzadsze w erze cyfrowej obróbki. Kadry są bardzo dynamiczne, nieco ,,kanciaste", linie są ostre, aczkolwiek po planszach fruwają sobie odłamki, krople deszczu, krwi i tym podobne rzeczy. Autor często też bawi się czernią i bielą, używa ich na kadrach w zależności od potrzeb, a ciemność i światło wspomagają narracje historii.

priest-8.jpg

Priest ma genialny i niespotykany nigdzie indziej klimat, o ile Hellsing bezlitośnie wyśmiewa Europę i jej legendy, o tyle ten tytuł czerpie pełnymi garściami z westernów, filmów gangsterskich i przygodowych, a co najważniejsze z horrorów. Efektem jest pseudo-okultystyczna historia pełna wartkiej akcji i z dobrymi rysunkami. Minusem jest oczywiście gwałtowne ,,urwanie" serii, ale spowodowane było to spadkiem zainteresowania mangą w Polsce.

Priest4.jpg

Mam szczerą nadzieję, że ktoś zrobi reedycje tego komiksu, to naprawdę dobra i jak na realia azjatyckich komiksów, ciekawie napisana opowieść. Warto po nią sięgnąć jeśli szukacie czegoś z nutką grozy i mrocznymi tajemnicami starych sekt. Jedynym problemem może być dostępność komiksu, ale od czego są portale aukcyjne...

Priest Tomy 1-4

Scenariusz/Rysunki: Min-Whoo Hyung

Wydawnictwo: Kasen

Oprawa: Miękka

Cena: 19 zł (okładka)

Ocena (1-6): :-) :-) :-) :-) :-)

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

W Mangazynie (chyba to wydanie specjalne, w formie małej książeczki), wieki temu, zaprezentowano w całości pierwszy rozdział (albo pierwszy tom może, nie pamiętam). Bardzo mnie ten tytuł wtedy zainteresował.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...