Skocz do zawartości

Screen Saver

  • wpisy
    91
  • komentarzy
    512
  • wyświetleń
    93741

Psycho-Pass


Grimmash

1145 wyświetleń

Psycho-Pass

Psychopass-panel_zpse04ada6d.jpg

Obawiałeś się kiedyś osób z zaciągniętymi na głowę kapturami, niechętnie przechodziłeś przez zaciemnione miejsca? Ludzkość znalazła odpowiedź na takie obawy tworząc idealny system prawny oparty na mierzeniu czynników psychicznych i współczynników kryminalności - tytułowy Psycho-Pass.

Psycho-Pass oferuje przede wszystkim ciekawą wizję świata przyszłości. Japonia odizolowała się ponownie od świata zewnętrznego i nie prowadzi żadnej polityki zagranicznej. Prawo opiera się na zinformatyzowanym systemie Sybil, który zintegrowany jest również z bronią zwaną Dominator. System ocenia psychikę przestępcy i czasem pozwala na powstrzymanie przestępstwa, zanim się wydarzy. W zależności od rozchwiania psychicznego broń sama udziela użytkownikowi informacji i albo zezwala na neutralizację celu (paralizator) albo na jego likwidację, ale to posiadacz broni wciąż decyduje o pociągnięciu za spust.. Broń wyposażona w ów system słusznie zatem nosi inną nazwę, oczu Sybili. Do systemu wielu ludzi przywykło, wielu uważa system prawny za słuszny. Wciąż istnieją osoby, które nie czują się w nim pewnie, które wiele straciły przez nowy system i takie, które mu się sprzeciwiają. Ulice pełne są skanerów mierzących zdrowie psychiczne mieszkańców. Nie ma już patroli policyjnych zastąpiły je drony. Tylko w wypadku dokonania przestępstwa wzywani są inspektorzy szefujący egzekutorom. Trzeba jeszcze nadmienić, że w Japonii używane jest wysoko przetworzone jedzenie oparte na zmodyfikowanym genetycznie owsie tzw. superowsie. Ludzie przestali się obawiać wielu rzeczy, na miejsce dawnych fobii wskoczyły nowe adekwatne do nowej rzeczywistości. Jednostki ludzkie dbają o perfekcyjny stan psychiczny, presja i stres z tym związane spowodowały nie jedno przestępstwo. To spora rysa przeszywająca cały system.

psycho-00_zps066b7244.jpg

Detektywi sprzed ery zmian technologiczno-prawnych zostali inspektorami bądź egzekutorami w zależności od tego jak przyjęli zmiany. Nowy system jest bezlitosny i nie ma odwrotu od raz zmierzonych zbyt wysoko psychicznych wskaźników. Artysta malujący piękne, acz okrutne obrazy, piosenkarka śpiewająca buntownicze piosenki to tylko część osób wykluczonych z społeczeństwa. Definicja przestępstwa się zmieniła. Przedstawiciele prawa mają lżej od reszty społeczeństwa, gdy ich pomiary będą za wysokie mogą stać się egzekutorami tzw. psami gończymi ? słuchającymi swoich przełożonych (inspektorów). To oni zazwyczaj odwalają brudną robotę. Jest jeszcze jedna szansa na działanie w systemie bez konieczności zamknięcia w celi w ośrodkach psychiatrycznych. Osoba raz uznana za utajnionego kryminalistę może zostać uznana przez Sybilę za odpowiednią do pracy egzekutora. Reszta ?niegrzecznych? obywateli trafia na rehabilitację i ostatecznie wraca do społeczeństwa albo zostaje zamknięta na zawsze albo zostaje zabita na miejscu, zanim zdąży kogoś skrzywdzić. Społeczeństwo, które powinno w teorii poruszać się ulicami miast wolne od kryminału ma wiele problemów. Do tego dochodzi znacznie większy problem. Co, jeśli istnieją ludzie, którzy mogą oszukać cały system? Mogą mordować i nie wykazywać żadnych oznak złej woli w swym Psycho-Pass? I co, jeśli ta osoba zdecyduje się podważyć istnienie całego systemu?

psycho-05_zps802daf47.jpg

Anime odpowiada na to i inne pytania w znakomitym stylu. Scenarzyści stworzyli interesujące i wciągające widowisko, które ocieka nawiązaniami do znanych filmów. Starcie między przedstawicielem prawa a przestępcą zmuszające tego pierwszego do działania poza prawem jak robił to Harry Callahan, zakończenie i rozgrywka przypominająca siedem grzechów głównych w reżyserii Finchera. Ciężko też patrząc na akcję serialu nie wspomnieć o innych dziełach z gatunku sci-fi z Ghost In The Shell na czele i Blade Runnerem w okopach. Produkcja łączy w sobie wizję przyszłości, w której ważne role odgrywają przedstawiciele systemu prawa (GITS i Łowca androidów) z mrocznym kryminałem wyposażonym w geniusza grającego w grę na śmierć i życie z wyjątkowym detektywem (motyw dobrze znany z filmów Brudny Harry, Siedem, W akcie desperacji, Nieuchwytny i wiele, wiele więcej). Nie chodzi tutaj tylko o treść serialu, ale i jego estetykę oraz wizualizacje. Zresztą sami bohaterowie za pomocą dialogów jawnie odwołują się do wspomnianych starszych kolegów. Przekonacie się, że wspominają o książce ?Czy androidy śnią o elektrycznych owcach??, a nawet o produkcji Ridleya Scotta na motywach książki. Philip K. Dick to nie jedyny wielki umysł w tym konglomeracie przemyśleń. Moralne dysputy i filozoficzny bełkot zasilają takie nazwiska jak na przykład Max Weber, Welles, Foucault i Bentham. Jeśli ktoś nie wie kim są ci panowie sprawdzając takie fakty można nie tylko wzbogacić swoją wiedzę, ale i szerzej poznać motywy kryjące się za działaniami postaci.

psycho-01_zps38e4ac64.jpg

W uzasadniony i zgrabnie wzbogacający fabułę sposób odbywa się zapoznanie widzów z realiami świata przedstawionego. Wszystkie puzzle układają się w harmonijną całość i mam tu na myśli zwroty akcji, postacie, wykłady o moralności, dyskusje nad obecnym stanem prawnym, śledztwa, walki i strzelaniny. Jeden odcinek może być przegadany, a drugi może mieścić niemal tylko i wyłącznie przyciągającą akcję. Ostatecznie nic nie dzieje się kosztem drugiego. Narracja prowadzona jest dobrze oraz skutecznie postacie zaś rozpisane i zaprojektowane są kunsztownie. Mają posmak X muzy, policyjną werwę i właściwą aparycję.

Nie do końca kupuję klasyczny motyw nowicjusza w środowisku ułożonego środowiska. Tym razem historię poznajemy oczyma dziewczyny. Podobnych wątków było w historii niepoliczalnie wiele, w samym kinie policyjnym jestem w stanie znaleźć podobne akcje. Chwyt używany nie tylko w Japonii, ale przecież też na zachodzie np. Amnezja (2004), Kolekcjoner kości (1999). Poza tym zionie od niej przewidywalność i nuda, to najsłabsza postać tego widowiska. Różnica jest taka, że tym razem rzecz dzieje się w świecie nowoczesnej policji, to tu zjawia się młoda dziewczyna z nadzieją na zmienienie świata na lepsze. Akane jest utalentowana i naiwna ma dobry instynkt oraz silne poczucie szlachetnej sprawiedliwości. Szybko świat, w którym przyszło jej pracować okazuje się być okrutny a bohaterka musi przewartościować swoje ideały. Z biegiem serii jak to zazwyczaj bywa zmienia się w twardą sztukę. Ale najsilniejszym charakterem od pierwszych do ostatnich chwil pozostaje Shinya Kougami. Widzę w nim spadkobiercę postaci Spike?a Spiegela z Cowboy Bebop. Obaj doskonale walczą wręcz, używają broni, palą papierosy i są z natury wyciszeni, bo obawiają się pytań o swoją przeszłość, która ostatecznie i tak ich dogania. Wreszcie mają podobny błysk w oku i osobowości. Zaś jego przeciwnik Makishima Shougo, poza tym, że prawdziwy z niego złoczyńca na miarę Jokera (nie jego charakteru, lecz jego przebiegłego planowania) to przypomina mi inną postać z CB - Viciousa. Przez całe anime przewijają się inne warte uwagi charaktery różniące się od siebie diametralnie, mimo to dobrze współpracujące razem w tak pierwszej jednostki policyjnej i jeszcze lepiej współgrające jako obsada tego serialu.

psycho-03_zps47ebaee5.jpg

Wizualnie anime jest bardzo dopracowane. Po pierwsze kreska cieszy oko, a po drugie projekty postaci doskonale różnicują i podkreślają indywidualność każdej z nich. Po trzecie sceneria miasta ukazana przez rysowników powala na kolana. Ilość detali jakie odnajdziemy w serii nie powstydziliby się twórcy gier z serii ?Batman Arkham? ? śmieci na ulicy, afisze, ściany wnętrz etc. Po czwarte kolory są nasycone i jednocześnie zdarza się, że mają stonowany charakter właściwy dla poważniejszych opowieści.

Openingi i endingi stoją na solidnym poziomie. Szczególnie podobają mi się te animacje końcowe, które nie przerywają akcji i zamiast dać sztandarową dla endingu animacje twórcy postanowili dalej, choć bez słów obrazować akcję. Gdy coś takiego widzicie na ekranie nie wyłączacie odcinka potem czeka was jeszcze ostatnia scena tak jak w filmach Marvela. Perełką w moim odczuciu jest drugi opening. Ma ciekawą piosenkę z angielską liryką ?Out Of Control? zespołu ?Nothing?s Carved In Stone? ? dobrze współgra z treścią serii i dobrze się jej słucha (nowy dodatek do mojej prywatnej playlisty). Animacja tego openingu może przypaść do gustu wielu fanom tej sztuki ? ma w sobie wiele entuzjazmu twórczego i wbrew pozorom pomysłowości na dodatek prezentowana jest w interesującej kolorystyce. Ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Yuugo Kanno to coś więcej niż kawał dobrej roboty. Na pierwszej płycie przeważają utwory elektroniczne. Wciągające głębokie i rytmiczne dźwięki spokojnie pozwalają na jej przesłuchanie. Kompozytor lubi do takich kawałków wpleść klasyczne instrumenty jak często słyszalne pianino, skrzypce i czasem gitarę. Mój ulubiony utwór zatytułowany jest po prostu ?Psycho-Pass?. Warta uwagi jest też śpiewana przez Shoko piosenka ?Trigger Finger!!!? (palec pociągający za spust). Druga płyta to już bardziej klasyczna składanka wykorzystująca czasem chóralne i tonalne śpiewy. Każdy znajdzie coś dla siebie. Cały album kończą piosenki z openingów i endingów w skróconych wersjach TV.

psycho-02_zps40d261dc.jpg

To co normalnie można, by uznać za finał dobrego serialu, tutaj jest wstępem do jeszcze lepszej, choć krótszej drugiej jego połowy (od 17 odc.) Scenarzyści postanowili zabawić się z widzem i pokazali nam małą część sceny, która wydaje się być sceną kulminacyjną już w pierwszym odcinku. W pewnym momencie punkt ten został przekroczony i tym oto sposobem osoby pracujące nad animacją totalnie mnie zaskoczyły i tym większą potem miałem przyjemność z dalszego oglądania. A przecież fabuła ewidentnie dążyła do tej sceny... zwykle taka nielinearność w prowadzeniu historii tak się kończy... no nie tym razem.

Psycho-Pass ma też drugą stronę medalu nie pozbawioną (choć ubogą) wad. Jakim sposobem ludzie tak łatwo ulegają wpływom tego co nie mieści się w normie Psycho-Pass (wpływom innych osób popełniających przestępstwo), czyżby stali się słabsi i wrażliwsi od chwili wprowadzenia systemu? No i jakim cudem zwykły człowiek jest w stanie łatwo pokonać w walce cyborga łamiąc mu rękę siłą własnych mięśni? Takich problemów z scenariuszem znalazłoby się więcej. Jak, chociażby potrafiąca wyciągnąć obraz podejrzanego z czyjegoś umysłu maszyna. Tani chwyt podnoszący dramatyzm. Co się stało z staroświeckim portretem pamięciowym? Pomimo tych błędów iluk w opowieści całość wypada nader wspaniale. Wprawdzie jest jeszcze mało lubiana przeze mnie postać Akane, która troszkę psuje show, nie trzeba się jednak tym zbytnio przejmować, bo serial broni się sam i zachowuje tylko sobie właściwy charakter.

psycho-06_zpsab5ec7d7.jpg

Czy moje wysokie mniemanie o tej produkcji spowodowane jest posuchą w gatunku animowanych sci-fi? Czy też może jednak jest to naprawdę świetne anime? Po pierwsze klimatem tej serii można, by obdzielić parę innych serii nie wspominając o bogactwach jakie niesie ze sobą scenariusz i postacie. Po drugie to kolejny dobry kolaż gatunkowy - kino policyjne oraz sci-fi. Po trzecie aspekt techniczny, czyli dobra muza, projekty architektoniczne i militarystyczne itp. Każdej osobie ceniącej sobie nieco mądrzejszą rozrywkę polecam tę serię.

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Dzięki za polecankę. O animcu słyszałem już nie raz, ale jakoś nigdy nie wiedziałem z czym się to tak do końca je. Teraz na bank znajdę na niego miejsce w kalendarzu. :]

  • Upvote 1
Link do komentarza

Polecam wszystkim, teraz tylko czekać na filmówkę i drugi sezon. :3

Spoiler

Dobrze ci radzę, zmień ostatni kadr. tongue_prosty.gif

Zrobione. biggrin_prosty.gif

Stillborn

Nie łam się, przełam się biggrin_prosty.gif.

Link do komentarza

@Up

Wiesz, tu bardziej chodzi o to, że animców z zasady nie tykam. Nie mam do tego cierpliwości. Ale mangi? Cóż, mam jeden pokój w chacie zawalony tomikami, więc sam wiesz.

Btw., istnieje Psycho-Pass w wersji papierowej?

Link do komentarza

Jest jeszcze nadzieja dla tego forum. Ktoś tu ogląda dobre anime! Masz ode mnie ogromniastego plusiora :)

Od siebie dodam: wady - sztampowi "dobrzy" bohaterowie(z drobnym wyjątkiem), a zwłaszcza główna bohaterka, głupotki scenariusza, psucie klimatu raz przechodząc z mrocznych do kolorowych scen i na odwrót; do zalet - fabuła, pomysł, antagoniści.

@Stillborn

Z mangą PP jest taka sama sytuacja jak z mangą EVY. To samo co anime z drobnymi zmianami/ dodatkami. Czy na lepsze to już ocena własna.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...