Skocz do zawartości
  • wpisy
    3
  • komentarzy
    14
  • wyświetleń
    3334

Może od Dźwięcznych Aniołów zaczniemy? [+18]


0Beta

850 wyświetleń

Uwaga! Zostałem zachęcony do wrzucania treści 18+ albo cuś w tych okolicach, mimo, że sam za tym nie przepadam to podobno wy - wielbicie!

Planowałem zacząć od Girls und Panzer, ale nie mogłem się oprzeć wysłuchania powyższego OSTeka po raz kolejny. Ludzie mówią, że to klon Clannada. Zwykle jestem wtedy na nich strasznie zły, ponieważ Clannada widzieć nigdy nie widziałem. Trochę dziwne zważając na to, że bardzo podobna tematyka, a i charaktery niektórych postaci. Jednak mimo wszystko to właśnie AB! przypadło mi bardziej do gustu. Cała seria jest krótka jak to zwykle bywa. I mimo tej małej ilości odcinków twórcy wprowadzają w każdym inny nastrój. To dosyć ciekawy zabieg. Szczególnie można to zauwazyć porównując drugi odcinek z ostatnim. Wejście do "Gildii", a rozstanie z AB!.

angel_beats___4th_tenshi_by_artemisumi-d4b5nok.jpg

Ogólnie pierwsze skojarzenie z tą serią - to dwie rzeczy. OST i powyższa bohaterka, która tworzy całość z głównym bohaterem. Wystarczyło te 240 minut bym zżył się z przynajmniej połową postaci. Moment rozstania jest z kolei czymś co pamiętam do dziś i pewnie choć część z ich słów mógłbym bez problemu - oczywiście po japońsku - zacytować. Mógłbym się rozwodzić jakie te postacie cudowne, niesamowite, tajemnicze. Ale to już trzeba zobaczyć samemu.

Angel_Beats___Iwasawa_by_guikircher.png

A jak tą serię odbierają inni ludzie? Zgarnia dobre oceny. Szczególnie na MALu, ale... dlaczego przy każdej dopisane jest "Klon Clannada, w sumie to samo". Albo coś jest dobre, albo nie. Jeśli ja miałbym oglądać drugi raz to samo, pewnie przyznałbym note mniejszą za powtarzanie motywu. Ale to nie temat tego wpisu. Chcę już dokończyć temat, który zacząłem, więc tak zróbmy zanim OST dojdzie do końca!

Angel_Beats_Shiina_Render_by_Kaze_X.png

Szczerze? Sam już nie mam pojęcia o co tak naprawdę w AB! chodziło. Pomijam już fakty, które powodowały, że historia traciła spójność (jak Kanade znalazła się tam PRZED głównym bohaterem?), ale jej sens pozostaje ten sam. Główny bohater umiera jak prawdziwy bohater. Mało tego - oddaje jej narząd. Ta po śmierci się w nim zakochuje, ale właśnie przez to traci możliwość przebywania z nim. Jakbym skądś znał ten motyw. Co nie zmienia faktu, że jest on dość wyjątkowy wśród twórców i to nie tylko anime. Kto wie czy jeszcze kiedykolwiek spotkamy się z podobną historią... kto wie... pewnie Tytani. czytaj.gif

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Po pierwsze, nie rozumiem skąd to [18+]. Nawet obrazków pod to podciągnąć nie można.

Jak dla mnie za krótko, byłem gdzieś na 1:20 jak zaczynałem pisać ten komentarz.

Co do Angel Beats, jedno z pierwszych tytułów jakie widziałem. Wtedy było ok, zaczynałem oglądać coraz więcej tytułów i zaczynałem sobie uświadamiać, że wcale takie rewelacyjne nie było. Namieszanie kilku gatunków, z których żaden zbytnio się nie wyróżnia. Historia może i z lekka wzruszająca ale do bólu prosta.

IMHO porównań do Clannada zbytnio nie rozumiem.

Link do komentarza
Po pierwsze, nie rozumiem skąd to [18+]

Dla wyświetleń :eyes:

Wpis krótki, ale i ja nie zaczynałem od swoich długaśnych podsumowań. Co do samego AB zgodzę się z Foshkiem. Anime ma sporo wartości i łatwo przez nie się wciągnąć w oglądanie pornobajuch, podobał mi się też humor i zakończenie. Mimo to w miarę upływu czasu zacząłem zauważać jego wady.

BTW - niedługo czeka nas premiera Visual Noweli opartej na tym tytule.

Yui jest cholernie urocza! :3

Yui Nyan.gif

Link do komentarza

Key (+KyoAni) + drama (+harem) = kolejny cookie-cutter = paw.

Clannad, kanon, ab!, air - ile razy można powtórzyć ten sam schemat? W następnym tytule z tej samej sztancy może jeszcze Kugimiya Rie jako mała, płaska tsundere? Na bank bym obejrzał...

Link do komentarza

Gdyby nie to, że już AB oglądałem, shejtowałbym za spoilery. Srsly, zespoilowałeś tu całe anime, więc to kogo skierowany jest ten wpis? Jedyny target, jaki jestem w stanie zauważyć to jakieś kółko wzajemnej mastu... adoracji.

Clannad i Angel Beats zostały zrobione przez to samo studio, oparte na grze tej samej firmy, więc podobieństwa są ogromne, ale w żadnym wypadku te dwa anime nie są identyczne. Still, oba są w mojej osobistej czołówce (razem z resztą z Kanonem)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...