Skocz do zawartości

Screen Saver

  • wpisy
    91
  • komentarzy
    512
  • wyświetleń
    93739

Vagabond [+18]


Grimmash

2136 wyświetleń

TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH!

Beznazwy2_zps86d47887.jpg

Takehiko Inoue to mangaka reprezentujący niszowy styl rysowania. Jego kreska i przywiązanie do detali są dzisiaj coraz mniej spotykane. Świat gna do przodu a wraz z nim japońska maszynka popkultury, której elementem jest niewątpliwie ściśle ze sobą powiązany świat mangi i anime. Kreska Inoue bez wątpienia wyróżnia się na tle innych wydawanych tytułów nie tylko ze względu na styl i formę rysowania, ale też dlatego , że mimo wszystko mieści się w kanonie piękna. Nie jest to rzecz jasna kanon tak rozpoznawalny, jak bajeczki Disneya a jednak poszerza źrenice, ludzie zawieszają wzrok na jego pracach i poza statystycznymi wyjątkami przypada ludziom do gustu.

Ilustracje czynią z tej pozycji dzieło, które można rozpatrywać jak formę artystyczną. I wcale nie jest to słowo na wyrost. Dzieło w odniesieniu do mangi to bardzo odważna postawa. Jednak znający prace, choćby Yoshitaki Amano wiedzą, że Japonia ma w tej kwestii wiele do zaoferowania. Manga przeznaczona dla dorosłego czytelnika oferuje znacznie więcej niż piękną kreskę. Po pierwsze prezentuje duży poziom przemocy, co powinno cieszyć starszych wyjadaczy. Trzeba jednak jasno podkreślić, że rozlew krwi nie przykrywa tu historii opartej na prawdziwej, historycznej postaci.

Bitwa pod Sekigaharą się zakończyła. Dwóch ocalałych ? Shinmen Takezo i Matahachi Hon?iden wyrusza w podróż powrotną do swojej wioski. Opuścili swoje domy, by stać się sławnymi. Wymyślili sobie, żeby tego dokonać na polu bitwy jednego lub dwóch generałów.Dopadają ich jednak łowcy dezerterów. Po zwycięskiej walce obaj padają z wycieńczenia. Ratuje ich samotna matka Oko razem z swoją 15 letnią córką Akemi. Przed ocalałymi szybko pojawia się nowe wyzwanie. Okoliczny gang Tsujikaze i ich lider Tenma. Zabił on męża kobiety, która ich ocaliła. Lekceważąc dwóch 17-latków Tenma ginie wraz z kilkoma swoimi pomocnikami. Oko zaczyna pragnąć Takezo, ten jednak nie jest zainteresowany. Nocą Matahachi zakrada się do śpiącej samotnej matki i podaje się za swojego przyjaciela. Kobieta jednak szybko spostrzega prawdę i mimo to rzuca się w jego ramiona. Po jakimś czasie będący w pobliżu inni członkowie gangu ruszają do jej domu. Tymczasem Akemi i dwaj młodzieńcy czyszczą ubrania i myją ciała w rzeczce. Brakuje tylko jednej osoby, gdy wszyscy słyszą uderzenia kopyt o ziemię Shinmen i Hon?iden rzucają się na ratunek. Zbyt wolny Matahachi zostaje w tyle, natomiast główny bohater bez zastanowienia wparowuje do środka. Jego przyjaciela paraliżuje strach i nie jest w stanie zdobyć się na, to by pomóc drugiemu. Już przymierza się, by dać krok naprzód, lecz nagle zjawia się Oko. Podczas gdy jego druh ryzykuje życie tych dwoje zbliża się ku sobie i odchodzi. Po wybiciu członków gangu - przyszła legenda szermierki - zostaje sam i staje się poszukiwanym przestępcą i postanawia zmienić swoją godność na Musashi Miyamoto.

MJV-ART.ORG_-_85050-2386x1600-vagabond-inoue+takehiko-highres-male-weapon-katana.jpg

Vagabond znaczy włóczęga. O czym zatem może opowiadać? Jest to wersja historii przygód jednego z najsławniejszych mistrzów japońskiego miecza ? Musashiego Miyamoto*. Precyzując jest to fikcyjna, opowiadana na nowo historia życia wspomnianego szermierza. Oparta jest na książce autorstwa Eiji Yoshikawy. Miłośnicy starodawnej Japonii, w której rządziła katana i dynamicznych pojedynków będą zachwyceni. Autor przedstawia Musashiego jako człowieka z krwi i kości. Bez zbędnego upiększania ukazuje postać w ludzkim świetle. Nie ocenia go i nie gloryfikuje, często poruszając najmroczniejsze zakamarki jego duszy i odzwierciedlające ją krwawe czyny. Nawet, jeśli nie w pełni zgodnie z prawdziwą historią, która zresztą owiana jest rąbkiem tajemnicy - nie ma pewności, co do wielu momentów z jego prawdziwego życia.

To opowieść o człowieku, który posiadł niezwykły talent do walki. Co to oznacza w praktyce? Jesteśmy świadkami genialnych pojedynków na różnego rodzaju broń, przymierania głodem i popadania w niewolę. Miyamoto przeciwstawia się przeciwnościom losu i nigdy nie przestaje walczyć. Katana dla wojownika to jego własne życie ? zapewnia ochronę, żywność, szacunek, postrach i honor. Powoduje też, że właściciel takiego ostrza staje się niewolnikiem kręgu przemocy. Stawanie się coraz lepszym fechmistrzem idzie w parze z rozsławianiem swego imienia i rosnącą liczbą trupów. Przyciąga to śmiałków chcących sprawdzić się w walce. Musashi nie ukazuje litości tak jak jemu nikt wcześniej litości nie okazał. Po zwycięskim pojedynku ucieka przed nagonką. Nie dlatego, że jest tchórzem, ale dlatego, że szanuje ludzkie życie na tyle, by niepotrzebnie krwi nie przelewać Czytelnik jest świadkiem ewolucji bohatera z młokosa w mężczyznę i wreszcie z bestii w wielkiego wojownika. Brutalne oraz frontalne ataki na przeciwnika zmieniają się w jego studiowanie i zaplanowanie starcia. Szermierz zmienia walkę w sztukę i dobiera sobie miejsce pojedynku, sprawdza je wcześniej i mądrze dobiera sobie przeciwników.

Świat Vagabond nie dzieli się na czerń i biel. Wszyscy i wszystko jest różnymi jej odcieniami. Nie wszyscy są szlachetni i nie wszyscy są okrutni. Postacie mają swoje własne pobudki i wyznają własne systemy wartości. Jednego dnia człowiek może stać się złodziejem, drugiego bohaterem i tak dalej. Czyny przemawiają lepiej od słów, wojownik zyskuje sławę i szacunek przez pryzmat swoich walk i przeciwników, których pokonał.

vagabond.jpg

Mangaka zrywa z tradycjami mang i związanymi z tym stereotypami rysując w sposób niebotycznie realny. Każdy kadr jest mini dziełem ? oddzielną kompozycją. Znajdziecie tu fantastyczne krajobrazy i świetnie oddane ludzkie emocje. Kreska jest bardzo szczegółowa. Zarówno postaci ich ubiory jak i otoczenie ? te stworzone przez naturę i te stworzone ręką człowieka. Rysunki okładek rysowane pastelami, kaligrafia Juichi Yoshikawy. Dbałość o detal, ostra i realistyczna kreska ? mimika twarzy, zbliżenia. Wszystko to może spowodować, że podczas czytania potrzebne będą krople do oczu. Inoue rysuje stylem trudnym do przegapienia i przypominającym malarstwo. Poza tym wreszcie Japończycy wyglądają na Japończyków ? nie obcokrajowców. Autor postarał się też o różnorodność ? ważniejsze postaci mają swój własny styl walki, nie biją się też tylko katanami. Poza tym Vagabond oferuje erotykę, właściwie tylko odrobinę. Styl rysowania twórcy to również wymóg dzisiejszych czasów, w których każdy rysownik chcąc się wyróżnić opracowuje swoją własną, unikalną kreskę odstawiając tym samym na bok tradycję ?wielkich oczu i małych nosków?.

Mandragora rozpoczęła wydawanie serii w 2005 ? oryginał zaczął ukazywać się w 1998 roku. Niestety, upadek wydawnictwa spowodował wstrzymanie serii, o ile mnie pamięć nie myli w sklepach zdążyło pojawić się tylko 9 tomów. Do dziś muszę czytać 1 tom w internecie, gdyż w sklepie już nie sposób go znaleźć. Nie jestem w stanie oprzeć się tej niemal malarskiej kresce i szczegółowości. Często przyłapuje się na zwykłym przeglądaniu stron. Bez czytania tekstów w chmurkach. Gdyby nie kłopoty wydawnictwa zapewne miałbym już spory zbiór tomów tej mangi. Po wstrzymaniu tytułu wciąż nie wiadomo czy ktoś serię wznowi od początku, czy też może zdecyduje się na kontynuację. Na to jednak można mieć tylko nadzieję. Grobowa cisza nigdy nie wróżyła nic dobrego.

Seria licząca sobie 36 tomów wciąga czytelnika na długi czas. Wszyscy fani mangi w Polsce na pewno nie są zadowoleni z tego, że polskie wydanie przepadło. Posępne, krwawe, mroczne i surowe opowiadanie nie jest dla mięczaków. Dla osób, które w Japońskich pozycjach szukają odskoczni od rzeczywistość Vagabond nie będzie dobrym pomysłem. Czytanie o świecie brutalniejszym niż ten otaczający nas bezpośrednio to ogólnie nie jest dobry pomysł. Przynajmniej nie dla osób o słabych nerwach. Czytelnik lubiący kino Kurosawy albo filmy o Zatoichim będzie więcej niż zadowolony.

vagaas_zps23d5a80f.jpg

*Miyamoto żył w latach 1584-1645. Był twórcą szkoły walki dwoma mieczami - "styl - dwa nieba jako jedność" (jap. niten'ichi-ry?). Wygrał swój pierwszy pojedynek w wieku 13 lat. W swoim życiu stoczył ponad 60 udokumentowanych pojedynków i pozostał niepokonany.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...