Skocz do zawartości

GamesWorld

  • wpisy
    13
  • komentarzy
    65
  • wyświetleń
    7362

Szybki rajd z Dirt 2


Enigmato

598 wyświetleń

Druga część nowej serii Dirt, a właściwie już 7 odsłona pełnoprawnego ciągu gier zatytułowanych imieniem i nazwiskiem słynnego, szkockiego rajdowca Colin'a McRae'a miała premierę już ponad 3 lata temu. Czemu więc wracam do tej gry wyścigowej? Jest to naprawdę bardzo dobra produkcja i faworyt serii.

1.jpg

Dzieło studia Codemasters jest tak naprawdę dopełnieniem i uzupełnieniem nie do końca udanego Dirt'a, który z jednej strony prezentował powiew świeżości, a z drugiej zniechęcał bardzo słabą optymalizacją w wersji PC i ograniczoną treścią. Mam na uwadze że blisko półtora roku temu miała miejsce premiera trzeciej części która straciła już zupełnie off-roadowy klimat i stała się skupiskiem absurdów w oczach fanów serii. Z tego powodu zdecydowałem się napisać właśnie o drugiej odsłonie, zwłaszcza że teraz jej cena oscyluje w granicy 10-20zł

Doświadczony świeżak

Umówmy się. Większość gier wyścigowych nie ma fabuły jako takiej. Mamy co prawda cel i zarys historii, jednak nie tworzy to jednolitego fabularnego ciągu, co rzeczywiście w tym gatunku nie jest tak istotne. Nie znaczy to jednak że takie gry są nieciekawe i mało wartościowe, jest przeciwnie. Ścigałki mogą być jednak bardzo treściwe, a w połączeniu z dobrym klimatem, mają dużą szansę stworzyć rozgrywkę wciągającą nie tylko gameplayowo, ale również contentowo, czego przykładem jest Dirt 2.

Naszą przygodę zaczynamy jako nowy uczestnik rajdu, w tym celu na samym początku podajemy swoje personalia, dzięki czemu podczas rozgrywki postacie zwracają się do nas po imieniu. Robi to naprawdę dobre wrażenie, zwłaszcza że gra jest w pełni spolonizowana. Nie jestem specjalnie doświadczony w tej kategorii, jednak brzmi to naprawdę profesjonalnie i naturalnie. Mam jednak zastrzeżenia do samych głosów postaci mówiących, gdyż prezentują się one jak świeżo wyciągnięte z Cartoon Network. Już na początku uraczeni jesteśmy młodzieńczym głosem, bardzo przypominającym Macieja Musiała. Nie jest to co prawda świetny dubbing, jednak nadaje młodzieżowy klimat rozgrywce, a to sprawdza się bardzo dobrze.

Wybierając swój kraj, standardowo zmienia się język. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy przyczynia się do tego GfWL (Games for Windows Live) w każdym bądź razie w menu gry nie ma opcji zmiany języka, więc nie wypowiem się nt. wersji angielskiej. Dostałem produkt w takiej postaci i to uznaje za oryginał.

Po wstępnym instruktażu naszym oczom ukazuje się niesamowicie efektowne, interaktywne menu. Codemasters powołał się na zrobienie najbardziej innowacyjnej listy opcji i zdecydowanie się to udało. Znajdujemy się na stacji przystankowej rajdu, z jednej strony okrążeni jesteśmy garażem i stadem ludzi dookoła. Z drugiej natomiast znajduje się przyczepa z połową dostępnych opcji, w która fabularnie jest naszym mieszkaniem. Prezentuje się to naprawdę znakomicie. Płynne przejścia pomiędzy poszczególnymi opcjami robią ogromne wrażenie, a interaktywna kamera umożliwiająca zajrzenie w każdy kąt lokacji zaskakuje efektownością..

2.jpg

Czas na jazdę!

Wyścigi posegregowane są na państwa w których się odbywają, jednak z tym łączy się największa wada gry, czyli bardzo mała ilość map. Każdy kraj ma określoną ilość wyścigów, jednak wszystkie odbywają się tylko na jednej trasie! Zmieniają się tylko wariant, np. wyścig od końca, jazda w nocy, czy drobne zmiany w strukturze toru. Twórcy tymi zabiegami zapewne starali się zniwelować monotonnie otoczenia, nieskutecznie. Mimo że wyścigi są bardzo efektowne, to otaczająca nas powtarzalność przestrzeni przytłacza. Ratunkiem w tej sytuacji jest wykonywanie wyścigów kolejno z każdego państwa, co skutecznie może urozmaicić wizualny kącik rozgrywki. Brak tu również warunków atmosferycznych, co wydaje się bynajmniej dziwne, biorąc pod uwagę właśnie tak małą ilość map. Zapomnijmy o wyścigach w deszczu, śniegu, czy o innych pogodowych bajerach.

Każda pokonana trasa jest punktowana doświadczeniem, w zależności oczywiście od zajętej pozycji. Punkty otrzymujemy również za achievementy, których nie ma dużo, lecz zostały bardzo przemyślane i zdobywanie ich sprawia wiele satysfakcji. Wraz z wzrostem naszego poziomu doświadczenia, zyskujemy uznanie innych rajdowców, co następnie przyczynia do pozytywnych relacji między nimi. Postacie zaczynają wyrabiać sobie o nas coraz to lepszą opinię, komentując nasze postępy po udanym wyścigu, lub przy innych adekwatnych okazjach. To, na co warto dodatkowo zwrócić uwagę, to komunikacja między bohaterami podczas wyścigu. Często słychać typowe żartobliwe "przsrywki", głośną reakcję na kolizję, czy po prostu komentarz poczynań innych uczestników. Tworzy to pewnego rodzaju więź i braterski klimat. Często podczas wyścigów, widząc pół metra przed moją maską samochód Travisa Pastrany, zwalniałem, bo wiedziałem że źle na to zareaguje. Serio! To coś zupełnie unikalnego w tej kategorii gier. Przyjaźń ta przyczynia się do jeszcze bardziej przyjemnego odbioru całej produkcji i powoduje duże przywiązanie do wirtualnego świata.

Awans i zwycięstwa w rajdach, lub różnego rodzaju turniejach (głównie X Games) odblokowują wiele ciekawych rzeczy i tak naprawdę rzadko kiedy są nimi samochody!. Z reguły przyczynia to się do możliwości zdobycia nowej barwy, gadżetów do wnętrza samochodu, czy nawet klaksonów. Zapomnijmy jednak o tuningu, to gra rajdowa! Teoretycznie.

W praktyce natomiast muszę przyznać że dużo jest zwyczajnych wyścigów, przypominających te z Grida, na zamkniętych "arenach". Sprawiają tyle frajdy co pojedyńcze rajdy. Dzięki nim mamy możliwość rywalizowania z maksymalnie 7 osobami. Gwarantuje to duże emocje ale i czasami frustruje, gdyż brzydkie zagranie uczestnika przed metą może napsuć sporo nerwów. W pomocy takim sytuacjom wystawia rękę dobrze już wszystkim znany system powtórek, umożliwiający 3 razy cofnąć czas o kilka sekund. Jest to w rzeczywistości bardzo przydatna opcja, często ratująca tyłek na niefortunnych zakrętach.

3.jpg

Codemasters w swojej produkcji dokonało bardzo zaskakującego czynu. Nie jesteśmy ograniczani wąskimi granicami toru jazdy, dzięki czemu możemy nieco odjeżdżać od głównej linii ruchu i ścinać zakręty! Dobrze czytacie, w Dirt'cie 2 nie ma barier, możemy wymijać przeciwników wyjeżdżając poza główną trasę i nie ponosimy za to żadnych konsekwencji. Najciekawsze w tym jest jednak to, iż z reguły nie ma potrzeby dokonywania takich zagrań. Prawda, czasami korzystając z takiej możliwości ponosimy bardzo duże korzyści, jednak z reguły to tylko strata prędkości i nieopłacalny zabieg. Mimo tego, trzeba przyznać że jest to całkiem zadziwiające zjawisko, biorąc na tablicę poprzednią odsłonę, w której odjazd na 2m od głównej trasy resetował pojazd.

Zdecydowaną zaletą drugiej odsłony serii Dirt jest system sterowania. Został zaprojektowany w sposób umożliwiający czerpanie jak największej ilości frajdy, nie będąc jednocześnie zbyt absurdalnym. Pojazd co prawda dość gwałtownie reaguje na gałkę pada, jednak czuć jego masę i na zakrętach zachowuje się naturalnie. Jazda jest bardzo zręcznościowa i grając na klawiaturze tak naprawdę tracimy bardzo wiele nerwów jak i przyjemności z gry. To, co zasługuje poświęcenia szczególnej uwagi, to fakt, iż każde auto prowadzi się tutaj zupełnie inaczej. Jak w niewielu innych grach wyścigowych trzeba przywiązywać dużą uwagę do statystyk samochodu. Czy wybierzemy samochód o większym przyspieszeniu i o niskim sterowaniu, czy może odwrotne może przesądzić o pozycji na mecie. Imponuje również wachlarz rodzajów pojazdów. Poza standardowymi samochodami, mamy Buggy, ciężarówki i inne wozy o wysokiej mocy silnika. Trzeba przyznać że każdy z nich jest bardzo charakterystyczny i unikalny pod względem sterowania, brzmienia i wymyślnego designu. O dziwo, wyścigów z wykorzystaniem w.w. pojazdów jest naprawdę dużo, co pozwala przetestować tor na różnych płaszczyznach i jednocześnie dostarczyć nam więcej doświadczenia z tego typu niestandardowymi brykami.

4.jpg

Piękny wózek!

Gra wyróżnia się również na płaszczyźnie audiowizualnej, która jest naprawdę mocnym atutem tej produkcji. Grafika prezentuje się zaskakująco dobrze nawet teraz, 3 lata po premierze. Może o tym świadczyć fakt iż pod tym względem, w wielu rankingach grę tą okrzyknięto liderem 2009r. Imponują przede wszystkim świetne modele samochodów jak i efekty wizualne. Pojazdy są bardzo ciekawe, biorąc pod uwagę nie tylko graficzne odpicowanie, ale również ich projekt techniczny. Dorzuca się do tego świetny system zniszczeń nie tylko wizualnych, ale również mechanicznych(możliwy wybór), dzięki czemu dojechanie na linię mety bez draśnięcia ogromnie satysfakcjonuje. Bardzo solidnie wykonane są efekty. Słońce dominujące na niebie momentami razi oczy i naprawdę realistycznie oświetla całą przestrzeń. Pięknie to wygląda na trasach piaskowych, w których odbija się promienie tworząc oryginalny charakter otocznia. Najbardziej jednak rzuca się w oczy jakość występujących dość spontanicznie kałuż na torach i ich animacje. Niesamowity wygląd rozbryzgiwanej wody, w zależności od prędkości najechania na kałużę po prostu wgniata w ziemię. Brakuje natomiast opcji tzw. Dirty Screen'a, czyli zabrudzeń osiadających na "szybie" kamery, co dzisiaj jest można by rzec pewnego rodzaju normą w grach wyścigowych. Nie jest to istotna opcja i szczególnie nad jej brakiem nie ubolewam, jednak mogłoby to nadać jeszcze większej widowiskowości. Jeżeli nie jesteś przekonany do tego tytułu z powodu twojego sprzętu, nie martw się. Dirt 2 jest świetnie zoptymalizowany i niezwykle płynny, zupełnie przeciwnie do poprzedniej odsłony. Błysk objawia się również w warstwie dźwiękowej. Już przy pierwszym kontakcie z grą słyszymy w tle punkowo-rockowe brzmienia, bardzo adekwatne do przygodowego klimatu produkcji. Duże wrażenie robi zmiana tonacji i przestrzenności soundtracków, w zależności od wykonywanych czynności. Poruszając się po menu słyszymy ciche, przytłumione brzmienie danej muzyki, natomiast już podczas loadingu uraczeni jesteśmy płynnym, głośnym i niezwykle motywującym kawałkiem. Nadaje to dużej widowiskowości powtórkom po ukończonym wyścigu. Niestety, podczas samego rajdu wszelka muzyka jest wyłączona. Zastępują ją przede wszystkim soczyste brzmienie silnika i odgłosy natury. Warto zwrócić uwagę na to, iż każdy samochód wydaje zupełnie inne dźwięki które nie przypominają "odkurzaczy" z sequela. Zrezygnowanie z muzyki podczas rajdów, czy wyścigów wcale nie wychodzi grze na złe, wydaje się to bardziej racjonalne i nie zawiesza obciążnika na rewelacyjnym gameplay'u.

5.jpg

Dirt 2 to również tryb multiplayer, zdecydowanie bardziej rozbudowany i treściwy niż w poprzedniej odsłonie. Możemy ścigać się we wszystkich klasach wyścigów dostępnych w grze dla jednego gracza. Do tej pory gra jeszcze sporo osób więc nie będzie problemu by ścigać się z anonimowymi towarzyszami, zdarzają się jednak gracze z podejrzanie wysokimi poziomami doświadczenia(który osobno zdobywamy w multi) i nadzwyczajnymi umiejętnościami ;), nie dając nam najmniejszych szans na podium. Poza standardowym trybem wieloosobowym, możemy również grać przez sieć domową. Niestety, gra dwóch osób na jednym komputerze nie jest możliwa. Szkoda, bo split screen byłby bardzo ciekawy.

Studio Codemasters tworząc kolejne odsłony nieco zapomnianej swojego czasu serii Colin Mcrae, której początek sięga 1998r. zamierzało odświeżyć ten tytuł, stosując nową nazwę "Dirt". I to trzeba przyznać, pierwsza odsłona reaktywowanej serii była krokiem na przód, chodź czuć było klimat starego dobrego Colina. Jednak to właśnie druga odsłona wprowadziła zupełne odświeżenie i szczegółowe dopracowanie. Ryk silnika, przyjemne, zręcznościowe sterowanie i motywujące utwory grane pomiędzy wyścigami serwują niewyobrażalne porcje frajdy. Ponadto rozgrywka została rozbudowana. Dodano wyścigi dla 8 uczestników, kilka ciekawych trybów i jeszcze lepszy multiplayer. Dopracowano pracę kamery i widok z pierwszej osoby, prezentujący się bardzo imponująco. Jednak to, czym Dirt 2 szczególnie przeciąga do siebie, jest świetny klimat podkreślający motyw świetnej przygody i przyjaźni zarazem. Łącząc to wszystko z piękną grafiką charakteryzującą się cudownymi efektami wizualnymi, otrzymujemy produkt o bardzo dobrej jakości, w dodatku o zaskakująco niskiej cenie.

9/10

Zalety:

+ oprawa audiowizualna

+ przyjemna i satysfakcjonująca rozgrywka

+ świetny klimat

+ motyw przyjaźni i prawdziwej przygody

+ efektowne i intuicyjne menu

+ system zniszczeń

+ bardziej rozbudowany tryb dla wielu graczy

+ różnorodność pojazdów

+ dużo wyścigów...

Wady

- ...lecz mało tras

- brak warunków atmosferycznych

- brak split-screena

Jeżeli zapomniałeś o tym tytule, lub zwyczajnie szukasz dobrej gry wyścigowej odbiegającej od standardu Need for Speed'a, z ręką na sercu polecam. Produkt o super jakości, oferujący niesamowite doznania, za śmieszne pieniądze.

Paweł (Piras) Piróg

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Najbardziej przypadła mi do gustu druga część. Grałem jedynie na X360, chyba zapoluję na nią na PC, i jeszcze raz ją przejdę smile_prosty.gif. Co do trójki, to się zastanowię, gdyż zdania graczy są podzielone.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...