Skocz do zawartości

Matej - Arsenal i nie tylko.

  • wpisy
    12
  • komentarzy
    89
  • wyświetleń
    5481

Nauka


Matej141

927 wyświetleń

Wielu ludzi uważa, że rap i hip-hop to tylko narkotyki, bieda, bloki i zgrywanie gangstera. Chciałbym tu przybliżyć cztery zasady, których ta muzyka wręcz mnie nauczyła. Nie będę eskalował tu rapu nad innymi gatunkami (osobiście - trzeba być syto ograniczonym, żeby uważać,że jeden gatunek jest lepszy od drugiego).

1. Solidarność - jest jedną z fundamentalnych zasad hip-hopu. Trzymanie się ze swoimi ziomkami, wspieranie się w tych najgorszych chwilach. Powinno bronić się się godności swego przyjaciela, tudzież grupy z którą się zadaje. Nie ważne gdzie się z nimi idzie, ważne jak już się dojdzie. Nawet gdy nie zawsze da się komuś pomóc powstać, nie można pozwolić mu się do końca stoczyć i upaść. Tu polecam utwory "Wspólna Gałąź" od Sokoła i Marysi Starosty oraz "Krąg Zaufanych" Szada Akrobaty.

2. Samorealizacja - nie da się niczego osiągnąć stojąc w miejscu i licząc na to, że jakimś cudem coś popcha nas do przodu. Szukając swojego celu trzeba stawać naprzeciw przeciwnościom z podniesioną głową. Nie można zamulać i udawać, że coś się robi, bo to zawsze wyjdzie na wierzch. "HSMTO" Slums Attack czy "Jesteśmy tym o co walczymy" Trzeciego Wymiaru dobrze oddaje, co chce przekazać.

3. Nie wolno się poddawać - nie ważne kto i jak Was zdepcze, wgniecie w ziemie i wytrze Wami kałuże, zawsze jest światełko w tunelu, dzięki któremu można powstać z kolan. Nie ważna jak zła jest sytuacja, zawsze z trzeźwym umysłem i przyjaciółmi da się wygrać ze wszelkimi porytymi akcjami. "Nigdy się nie poddawaj" Fokusa i chłopaków z White House oraz "Damy radę" WWO podbudowują z niewyobrażalną siłą.

4. Odrzucić fałszywość - zawsze trzeba mówić prawdę. Nawet najbardziej brutalną. Nie można zgrywać kogoś kim się nie jest, oszukiwać siebie, rodzinę, przyjaciół. Sztuczny uśmiech przyklejony do twarzy, a za plecami wbijanie noża jest jedną z najgorszych rzeczy, którą można sobą zaprezentować. "Prawfdepowiedzafszy" Warszafskiego Deszczu lub "Miód i Cukier" Sokoła i Pona idealnie to obrazują.

11 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Osobiście nie uważam, że rap "to tylko narkotyki, bieda, bloki i zgrywanie gangstera", ale z drugiej strony totalnie nie trawię tego rodzaju "muzyki".Czy zatem jeżeli czegoś nie lubię i uważam, że coś innego jest lepsze to jestem twoim zdaniem ograniczony?

Uważanie, że jeden gatunek jest lepszy od drugiego to sprawa naturalna. Wtedy nie byłoby czegoś takiego jak gusta. Jeżeli nie narzucasz swojego zdania innym i uważasz, że np. Blues jest lepszy od Rapu to nie widzę tu żadnego ograniczenia. W przypadku narzucania swojego zdania innym to też nie jest ograniczanie, a raczej uważanie się za najważniejszy punkt wszechświata.

Do dziś powstało tak wiele utworów, że jeżeli nawet ograniczysz się do jednego gatunku to i tak nie poznasz go nigdy w całości. Gdybyśmy żyli po kilka tysięcy lat i jedynie zajmowali się słuchaniem muzyki (tylko z jednego gatunku) to zgoda, można mówić o jakimś ograniczeniu.

A tych zasad to równie skutecznie uczą rozmaite subkultury wink_prosty.gif

Prywatnie: nie lubię rapu, techno, popu, hiphopu i innych tego pochodnych. Uwielbiam hard rocka z domieszką bluesa, punk rock i różne odmiany metalu. Nie czuję się "syto ograniczonym", po prostu wybieram to co lubię i uważam, że rap jest gorszy od moich ukochanych gatunków, ale nikomu tego zdania nie narzucam.

I tu po długiej przemowie wypadałoby powiedzieć napisać 'amen'.

Link do komentarza

@Otton

Miałem na myśli bardziej hejtowanie jednego gatunku kosztem drugiego, bo jak porównasz jeden styl i drugi? Gitarę do np. sampli? Zwrot "ograniczenie" miało na celu przekazać, że dla każdego, co innego, ale ja nie krytykuje np. tego, że ktoś woli taką a taką muzykę, najwyraźniej źle się wysłowiłem.

@bru123

Widzę, że "Farsa" dalej boli. Razem z dariusxq tworzycie zgrany duet, jak to nawinął Peja "Słabiaki trzymają sztamę" :)

Link do komentarza

Peja który bije sie z gimbusami na koncertach to wzór i autorytet...

Nosz kurde sam się sobie dziwię. Nigdy nie spodziewałem się, że to kiedyś napiszę, ale mądrze prawisz Dariusxq.

  • Upvote 2
Link do komentarza

Peja który bije sie z gimbusami na koncertach to wzór i autorytet...

Eh, trochę zagmatwałeś sytuację. Ważne to, co przekazuje w swoich tekstach, a to że się bije z gimbusami - chrzanić to. Ludzie nie są ideałami, a ideały ludźmi, liczy się tekst. Weź do ręki jakąkolwiek poważaną książkę i dowiedz się, czy autor jej autor jest bez skazy.

Link do komentarza

To jednak nie to samo. Autora czytając książkę nie widzisz i nawet jak po godzinach bije swoją żonę to trzymając jego dzieło w ręce nie ma to na Ciebie wpływu. W miejscu publicznym na koncercie jednak każdy widzi jak się ich idol zachowuje i czym skorupka za młodu nasiąknie ...

Link do komentarza

Peja przez ponad 15 lat kariery popełnił jeden błąd. Ale widać hejterzy zawsze znajdą coś do czego można się przywalić. Jest wiodącym polskim raperem, ma chyba najbogatszy dorobek platyn i złotych płyt na scenie. Pomaga dzieciom dając dla nich charytatywne koncerty, odwiedza je w domu dziecka. A wy widzicie jedną chorą akcje w Zielonej Górze? Brawo.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...