Skocz do zawartości

Różności :)

  • wpisy
    19
  • komentarzy
    125
  • wyświetleń
    48299

Opowiadanie


pikaz512

959 wyświetleń

Istny Cyrk

Deszczowy wieczór. Lekko zamyślony siedziałem przy biurku, wywalili mnie z pracy. Zastanawiałem się nad sensem mego życia, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłem. W progu zobaczyłem klauna z nożem w ręku. Poczułem ból. Usłyszałem jeszcze chory śmiech i padłem bez życia.

Obudziłem się w sklepie. Byłem w robocie, zasnąłem. W moją stronę zmierzał kierownik, był zdenerwowany.

- Co Pan sobie wyobraża?! - krzyknął.

- Przepraszam, dziecko nie daje mi spać. - skłamałem, nie miałem dzieci.

- Nic mnie to nie obchodzi, jesteś zwolniony! - odparł.

Wybiegłem wkurzony sam na siebie. Widać miałem proroczy sen. Udałem się do pobliskiego pubu, musiałem się czegoś napić. Obok wejścia do mojej ulubionej knajpy stał bardzo wesoły klaun, więc mając w pamięci mojego mordercę, postanowiłem się tam nie zbliżać. Przeszedłem się do kina, akurat puszczano ekranizację jakiejś książki. Kupiłem bilet, wszedłem na salę i zająłem swoje miejsce. Z seansu wyszedłem zniesmaczony.To na pewno nie zostanie moim ulubionym filmem. Nie po takim chorym dniu i takiej ilości błaznów. Chciałem wrócić do domu. Gdy zbliżyłem się do swego mieszkania, zauważyłem niedaleko rozkładający się cyrk. Pomyślałem, że to jakiś popaprany żart. Szybko wbiegłem do domu i zamknąlem drzwi na wszystkie możliwe zamki. Nagle rozległo się pukanie.

- Spier...! - krzyknąłem.

Wszystko ucichło. Postanowiłem nie wychodzić, dopóki ta zgraja cyrkowców nie zabierze się z miasteczka. Zawsze było tu tak spokojnie. Dla relaksacji po tak ciężkim dniu włączyłem telewizor i wygodnie rozsiadłem się w mojej niedawno kupionej, ślicznej skórzanej sofie. Przeżyłem szok, w TV leciało coś o klaunach z kosmosu. Moja psychika tego nie wytrzymała, stracilem przytomność.

Znalazłem się w dziwnym pokoju. Wszędzie było biało, nawet za oknem padał śnieg, co było dziwne gdyż cały miesiąc był dosyć ciepły. Otworzyłem drzwi i wbiegłem do kuchni, przechodząc obok kuchenki zauważyłem iż na patelni leży serce wykonane z lodu. Wszystko stawało się coraz bardziej absurdalne. Postanowiłem uciec z tego koszmaru. Gdy wybiegłem na dwór przeżyłem szok, to miejsce wyglądało tak jakby czas stanął tu jakieś sto lat temu. Architektura naprawdę była sprzed wieku. Nie bardzo rozumiałem jak się tu znalazłem, ale przypomniałem sobie iż mam telefon z nowoczesną nawigacją. Gdy wyjąłem komórkę spostrzegłem, że data wskazuje 1916 rok. Pomyślałem, że coś się popsuło. Włączyłem to co chciałem i omal znowu nie padłem z wrażenia. Telefon informował mnie, iż jestem w Petersburgu. Niedaleko płynęła rzeka, Newa jeśli dobrze pamiętam z lekcji historii. Usłyszałem jak ktoś wrzuca coś do wody. Pobiegłem zobaczyć. Po minucie byłem na miejscu. Sprawcy hałasu nie było, ale w Newie pływało ciało. Rzuciłem się na pomoc. Mimo, iż woda była lodowata zdołałem uratować jakiegoś brodatego, ciemno ubranego faceta. Miał ranę postrzałową, rozwaloną głowę i był niewiarygodnie przemarznięty. Zabrałem nieszczęśnika do mieszkania w którym się ocknąłem. Tam przynajmniej było ciepło, lecz nie wiem dlaczego to lodowe serce nie chciało stopnieć. Znalazłem jakąś apteczkę, ostrożnie opatrzyłem rannego. Myszkując po domostwie odkryłem jakieś suche ubrania, wszystko białe. Przebrałem siebie i umierającego. Byłem głodny, zacząłem się rozglądać za jedzeniem, nagle znikąd na stole znalazł się kawior i lampka wina, a obok tego jakiś dokument. Postanowiłem go przejrzeć, już na starcie można było zauważyć napisanym, jakby krwią wyraz: Cyrograf. Ogarnęło mnie przerażenie, na chwilę zamknąłem oczy, a gdy je otworzyłem byłem u siebie. Leżałem na łóżku, a obok mnie była flaszka czegoś mocniejszego. Uznałem iż to wszystko było dziełem delirium. Nie spostrzegłem iż na stole leżała liścik zatytułowany: ???????? ? ???!

THE END!

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Pytasz o opinię... Cóż, bez dwóch zdań dało się to czytać bez jakiegoś szczególnego zgrzytania zębami. Ale czy się podobało? Mnie niezbyt.

Przede wszystkim - wszystko tu jest strasznie sucho opisane. Przeżyć wewnętrznych bohatera niemal nie uświadczyłem, a jeśli już, to, ot, napisane, żeby były. Na przykład pierwsza scena: główny bohater przecież ma sen, że morduje go klaun. On zaś opowiada o tym wszystkim tak, jakby czytał sprawozdanie naukowe nieudolnie stylizowane na coś bardziej literackiego. Spróbuj może właśnie poopisywać, co czuje postać, i tak dobierać słowa, żeby czytelnik mógł odczuć, w jakiej sytuacji ona się znajduje.

Drugą rzeczą są wskazówki co do stylu (nie lubię doradzać innym w tej kwestii, ale po prostu nie potrafię milczeć...). Nie wiem, czemu chcesz się niekiedy silić na bardziej wyszukane słownictwo, kiedy nie jest to w ogóle potrzebne. W pierwszym fragmencie czytam "mego", a potem jeszcze bombardujesz "iż" zamiast "że" - w pewnym stopniu to jest IMO dopuszczalne, tylko że Ty wstawiasz to bez wyczucia. Przez to język opowiadania prezentuje się nienaturalnie. Na ogół w narracji, jeśli prezentowane są wydarzenia tego typu, powinno się w miarę używać raczej neutralnego języka (ani zbyt górnolotnego, ani zbyt potocznego - przy narracji 1-osobowej są pewne wyjątki :)). Może spróbuj to najpierw opisać tak, jak sam byś wypowiedział, a potem eksperymentować z doborem odpowiednich środków językowych?

Plus ogólnie stylistycznie mogłoby być lepiej - w jednym zdaniu nawet zauważyłem napisane trzykrotnie "był".

Ogółem zadowolony z lektury nie jestem, ale jeśli chcesz pisać dalej, to powodzenia życzę. :)

  • Upvote 1
Link do komentarza

Jestem Ci wdzięczny za opinię. Właśnie na coś takiego liczyłem, jako tako pisać opowiadań nie zamierzam ale może, ze dwa czy trzy razy na rok coś skrobnę i chcę wiedzieć gdzie robię duże błędy. W następnej próbie pisania postaram się zastosować do uwag. :)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...