Skocz do zawartości

Serious Shit!

  • wpisy
    16
  • komentarzy
    167
  • wyświetleń
    11358

Kontrowersje na temat zakończenia ME3 [Ballada o zakończeniach part 1]


skarseld

772 wyświetleń

  

12 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy podobało Ci się zakończenie ME3?

    • Tak, było świetne!
      2
    • Tak, ale bez rewelacyj.
      2
    • Średnio.
      2
    • Nie, bo nie pokazywało konsekwencji wyborów.
      5
    • Nie, bo były zbyt małe różnice między zakończeniami.
      0
    • Nie, tak po prostu/z innego powodu.
      1

Czas na pierwszy poważny (To taki bez Serj'a/gołych bab! :3) wpis na moim blogasku! :D

Zainspirowany ostatnią aferą z No I Masz Efekt Czecim postanowiłem poruszyć ten temat...

271271577525057071_suj0Wzcn_f.jpg

Ehhh... Gracze. :3 Nie ma społeczności, której trudniej dogodzić.

Otóż, większość graczy narzekała na to zakończenie z trzech powodów:

1) Nie pokazanie konsekwencji wyborów, zostawienie zbyt wiele dla wyobraźni gracza.

2) Zbyt małe różnice między zakończeniami.

3) Czysta chęć hejtu.

Jak pewnie można się domyślić, w tym wpisie zajmiemy się tylko tym pierwszym punktem.

Po pierwsze, jeśli to czytasz, to mam nadzieję, że jesteś osobą inteligentną. Jeśli jednak narzekałeś z tego pierwszego powodu, to przepraszam Cię, ale w to wątpię. I nie chodzi tu o chęć obrażenia Cię, drogi czytelniku, ani o chęć kłótni. Ani nawet o to, że zakończenie mi się osobiście podobało bardzo. Chodzi tu o TWÓJ brak wyobraźni. Na prawdę, jestem całkowicie pewny, że twórcy zaprojektowali tox zakończenie z myślą o tym inteligentnym i wymagającym graczu, który przypomina im o sobie na każdym kroku, gdy tylko wprowadzą do SWOJEJ gry jakieś, jakiekolwiek uproszczenie.

Tak więc, inteligentny i wymagający graczu, czemu się tarzasz po podłodze z płaczu, gdy wreszcie dano Ci to, o co prosiłeś?

O ile nie hejtowałeś zakończenia tylko tak, z zasady. Twierdzisz, że hejtowałeś słusznie? To czemu bez krytyki (A nawet więcej, z aprobatą!) przeszło zakończenie nowego Deus Ex'a, skonstruowane po prostu identycznie?

Shepard/Jensen został zamknięty w pomieszczeniu i zmuszony do wybrania jednej z trzech/czterech opcji zakończenia rozgrywki. Oba zakończenia nie dawały żadnego wyjaśnienia, co się stało potem, oraz były całkowicie niezależne od naszych decyzji.

Tak więc okazuje się, że połowa osób stwierdziła, że zakończeni jest złe, bo została źle nastawiona przez innych internautów.

Ale co z resztą? Czy wy na prawdę nie macie wyobraźni? :C

Ludkowie z BajoŁer po prostu chcieli, żeby to nie był definitywny koniec, lecz można było do niego dorabiać dalsze historie. I nie chodzi mi tu o DLC, czy nawet o inne gry od Baju/IEj. Chodzi mi tu o historie własne wymyślone przez graczy. Nie wiem jak u was, ale w mojej głowie zaraz po ukończeniu gry (CUDEM uniknąłem jakichkolwiek spoilerów! C:) w mojej głowie zaczęły się snuć teorie na temat tego, co się właśnie do cholery stało, czy Shepard przeżył, czy to koniec walki, czy to nie była tylko iluzja? Czy Shepard został zindoktrynowany? Co się stało z Javikiem? Kim został Garrus? Czy może to Żniwiarze od początku mieli rację? A jeśli już o Żniwiarzach mowa, to kto ich stworzył? Może (Jestem niewierzący, ale ciii...) Bóg? A może to któryś z nich był tym, co ludzie nazywali Bogiem i po prostu od wieków nas indoktrynował?

Może Bóg, Szatan i nawet Cthulu uwięziony na dnie morze to tylko Żniwiarze!?

Mi tam, jak już mówiłem, zakończenie podobało się bardzo. Wreszcie coś, przy czym można by wysilić swoje szare komórki. A nie takie łatwe, oczywiste zakończenie jak na przykład w Gothic'u 3, Dragon Age'u: Początek i wielu innych dzisiejszych eRPeGach... Wreszcie coś oryginalnego. Tak więc dziękuję tym dwóm wspomnianym Szczelankom (I co z tego, że i ME3 i Deus Ex: HR są lepszymi RPG niż większość dzisiejszych [i dawniejszych] RPG-ów?) za oryginalne i zmuszające do myślenia zakończenia.

Ćong dalrzy nastompi. Możę kjedyś.

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Głównym minusem Mass Effecta jest męski Shepard i jego twarz. Na szczęście jest jeszcze żeńska wersja :wub:. Grałem wczoraj w demo i jest cool-coolaśne, ale raczej nie będę się w tę serię angażował.

Link do komentarza

Zakończenie Deus Exa przeszło, ponieważ mieliśmy całą grę, aby przemyśleć swoją postawę cd. augmentacji. W ME3 o tym, że opcje niebieska i zielona istnieją i są równie dobre co czerwona dowiadujemy się dopiero kilka minut przed końcem gry.

A zakończenie otwarte mogłoby pasować do wszystkiego innego niż ostatniej części serii. Szczególnie, że podczas gry nie było żadnych przesłanek co do motywacji Żniwiarzy, i jedyne wyjaśnienie, które dostaliśmy, było niezbyt logiczne i dane nam przez Deus Ex Machinę.

Link do komentarza

@Azuranski: Faktycznie, w sumie do masz rację. A jednocześnie jej nie masz. O żadnej z tych opcji SHEPARD i jego towarzysze o tym nie wspomnieli, ale oba te rozwiązania były nam sugerowane. Kontrola nad Żniwiarzami - przecież całą trójkę mówił nam o tym TIM, aka Tchloffieg Ylussia. Za to synteza była wspomniana już w jedynce, przez naszego innego wroga, Sarena.

Link do komentarza
@Azuranski: Faktycznie, w sumie do masz rację. A jednocześnie jej nie masz. O żadnej z tych opcji SHEPARD i jego towarzysze o tym nie wspomnieli, ale oba te rozwiązania były nam sugerowane. Kontrola nad Żniwiarzami - przecież całą trójkę mówił nam o tym TIM, aka Tchloffieg Ylussia. Za to synteza była wspomniana już w jedynce, przez naszego innego wroga, Sarena.

I TIM, i Saren od samego początku do samego końca byli uważani przez Sheparda, gracza i całą resztę galaktyki za wrogów - na dodatek zostało pokazane wprost, że obaj zostali zindoktrynowani. Dlatego też ani dla Sheparda, ani dla gracza, ani dla całej reszty galaktyki nie były to opcje do przemyślenia - ba, nawet nie były uznane za faktyczne opcje!

Chyba powinienem sprecyzować - miałem na myśli, że nie było żadnych przesłanek co do istnienia tych wyborów w grze, a nie istnienia opcji według lore. Znowu do Deus Exa - całość gry, łącznie z fabułą, zmusza nas do rozmyślań która ze stron ma według nas rację, a wątek śmierci/porwania żony służy tylko jako MacGuffin. W przypadku ME całą fabułę można określić jednym zdaniem - "Zbierz sojuszników by zniszczyć żniwiarzy". Specjalnie podkreśliłem "zniszczyć", ponieważ to jest właśnie to słowo, które każda z postaci w całej grze (no, nie licząc TIMa) podaje, jako rozwiązanie żniwiarzowego problemu.

Link do komentarza

Wiesz, ja tam od początku chciałem się z TIMem dogadać... ^_^ :P

I małe sprecyzowanie: Megan Reed była ukochaną Jensen'a, a nie jego żoną, chyba, że coś przeoczyłem. C;

Ale serio, czy jestem jedynym, który już w jedynce zastanawiał się, czy nie byłoby lepiej dołączyć do Saren'a?

Poza tym - Całkiem możliwe, że Shepard też był zindoktrynowany. Widziałeś "Indoctrination Theory"?

Link do komentarza

Dla mnie zakończenie nie jest złe, już przeboleć można tego kosmicznego dzieciaka sterującego Żniwiarzami i trzy kolorowe ścieżki. Ale ten brak logiki mnie dobija. Było pisane dużo razy, ale nigdy dość...

- Dlaczego Joker ucieka z Ziemi? Rozumiem, że przed chwilą mówił jaki to ten komandor nie jest super i że za niego będzie walczył, a nagle co, leci sobie gdzieś?

- Już kiedy Normandia "cudem wylądowała na tej planecie, nie odnosząc strat poza przypalonym kadłubem" to czemu stamtąd wyszła EDI, która dopiero co była na Ziemi razem z Liarą (która też u mnie wyszła)? Wybrałem syntezę, ale nie słyszałem, żeby to dawało możliwość teleportacji...

- Nad zakończeniem też się zastanawiałem, ale nadal nie mogę wymyślić, jaki sens ma teoria tego chłopca. "Kiedyś syntetycy was zabiją, więc my, syntetycy, zabijemy teraz was, żeby później syntetycy was nie zabili" WHAT THE [beeep]?!

W sumie... nie wiem czemu mi się chciało to pisać po raz setny.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...