Świat, który znamy - świat korporacyjnego gu*na

Wpis opublikowany przez mistrzu6 Styczeń 14, 2012

1790 wyświetleń

Jak dobrze wiemy, żyjemy w czasach braku prywatności i całkowitej kontroli. Czemu ? Oprócz serwisów typu Facebook, Microsoft i temu podobne twory, wiele procederów o charakterze szpiegowskim odbywa się bez naszej zgody. Tak naprawdę, od czasu PRL-u zmieniło się tylko to, że importujemy więcej rzeczy z zagranicy i nie stoimy 10 godzin w kolejce po mięso. Teraz my sami siebie śledzimy. Nasze telefony, nasz komputer, smartfon, kamery wbudowane w telewizor, czy w komputer - to wszystko nas śledzi. Niewykluczone, że lodówka też nas śledzi (raczej nie) ! Nasze emaile, smsy, rozmowy telefoniczne - wszystko jest nie pod naszą kontrolą.

Jak ?

Na pierwszy ogień pójdzie napewno jeden z "najbardziej" przydatnych nam przedmiotów. Karta kredytowa.

Z dokładnością co do sekundy co i kiedy kupiliśmy,a także nasze dochody, rejestruje system bankowy. Każdy kredyt będzie odnotowywany przez Bank Informacji Kredytowej, razem z naszymi zaległościami. Każda instytucja bankowa ma zapewne bezproblemowy dostęp do naszych danych - prawdopodobnie korporacje chętnie je kupują, CIA, FBI, polskie siły specjalne i kilka tysięcy innych organizacji.

Jeżeli wierzysz, że Twoje dane są bezpieczne - przypominam, że Szwajcaria to już nie jest święcie neutralny kraj, w którym każdy dyktator mógł przechowywać swoje biliony dolarów. Teraz do wszsystkiego mogą się dobrać rząd Stanów Zjednoczonych (tfu) lub jeszcze coś gorszego, by w ten sposób dojść do własnego celu - władania wszystkim. Jeżeli to was nie przekonuje, przypominam o sprawie reżysera Polańskiego - to naprawdę niepokoi. Ale to tylko karty kredytowe, czyli początek.

A co takiego może nas jeszcze śledzić ?

Smartfon lub komórka.

Co nie jest ok ?

Każdy operator ma obowiązek przechowywać nagrania rozmów conajmniej 3 lata. A żeby było ciekawiej, oprócz tego są przesyłane do podobnego, ale "międzynarodowego" systemu. A jeśli z rozmowami nie ma problemu - tym bardziej go nie ma z smsami. Ale z komórkami jeszcze nie skończyłem.

Otóż w komórkach jest zamontowany system śledzący DCSHILON wspomagany GPS. Brzmi strasznie ? To cacko nas namierzy z dokładnością do 3 metrów. Cóż za urocza wskazówka dla zabójcy, którego celem jest przywódca opozycji i jednocześnie ktoś, kto nie ma sympatii dla Unii Europejskiej, którą lepiej nazwać : Europejska Federacja Korporacyjnych i Kapitalistycznych Świń Której Lepiej Się Nie Narażać (już się naraziłem).

Wyłączenie komórki nic nie da. Nie wiadomo, czy wyjęcie karty SIM też pomoże.

A teraz finał, tego czego się nie obawialiście, a powinniście.

INDECT !

Nie radzę czerpać wiedzy o tym tworze z Wikipedii.

Ten inteligenty system kontroli audio-wizualnej czyta w myślach i ma służyć do walki z terroryzmem. Może bezproblemowo śledzić fora dyskusyjne, portale społecznościowe, połączenia telefoniczne, chaty, sms, mms, a nawet nasze rozmowy bez użycia urządzeń, dzięki kamerom umieszczonym praktycznie WSZĘDZIE ! Tam, gdzie jest duży ruch (place, puby, kluby, itd.), w naszym domu za pomocą kamer w naszych urządzeniach. To coś potrafi uruchomić zdalnie każde urządzenie za pomocą kodów udostępnianych przez... producentów urządzeń. Ruchy gałki ocznej, ust, mimika twarzy i każdy nasz najmniejszy ruch będą kontrolowane. Potrafi czytać w myślach odczytując odbicie fal mózgowych, będzie reagował na słowa. W każdej kamerze systemu INDECT będzie ten system się znajdował i na miejscu analizował pozyskane dane.

Projekt w Polsce jest zarządzany przez dr Michała Oleszczuka. Polskę też Europejska Federacja (...) wybrała jako kraj pilotażowy nowego projektu inwigilacji społecznej. System może być przejęty przez administrację unijną w przypadkach wyższej konieczności, tj. rozruchów, wystąpień antyrządowych czy antysystemowych, protestów, buntów. Czyli jesteśmy w wielkim, pie*rzonym korporacyjnym tyłku. Cały system INDECT kosztował jak dotąd 15 mld euro. Przypominam, że jesteśmy w środku kryzysu finansowego, a to pieniądzę Europejczyków (czyli też nas) były wydawane na to "coś".

Co z tego wynika ?

Kto czytał "Rok 1984" wie jak to się skończy. Całą resztę czytelników mojego bloga odsyłam do tej lektury. Jeżeli nie zniszczymy systemu teraz, później się nie uda ! Gdyby nie jeden użytkownik portalu onet, nigdy bym się tego nie dowiedział.

Nasi dziadkowie, pradziadkowie i nasi dalsi przodkowie lali krew, by teraz Polacy w XXI wieku przewodzili bluźnierczemu systemowi, którego zadaniem jest zniszczyć ludzkie prawo, jakim jest wolność i prawo do życia ? Należy zrobić jak najwięcej, aby obywatele tego świata dowiedzieli się o tym !

Ludzie, włączmy rozum !

Pozdrawiam

mistrzu6

P.S. Przepraszam za błędy ortograficzne.